Fly4free.pl

Ma ktoś może świeże informacje jak wygląda poruszanie się po tamtych okolicach?
Interesująca mnie trasa to;
Elazig, Dyiabakir, Batman, Mardin.

Tak, czytałem ostrzeżenia różnych MSZ-tow

A chodzi o 2 kwestie.
Czy tam w na przełomie stycznia i lutego bywa śnieg na drogach?

Jak częste są kontrole wojskowe/policyjne? I czy one wyglądają tak jak w rejonach bardziej na zachód?

Czemu akurat Dyiabakir jest no go zone? Bo chyba nie z powodu zamachu sprzed 2 lat.



el sueño de la razon produce monstruos

Nie mam aktualnych informacji, ale chyba wiem, dlaczego akurat Diyarbakir jest no go zone.
W Diyarbakirze w 2015/16 doszło do kilkumiesięcznych walk między tureckim wojskiem a partyzantami z PKK, którzy zajęli część starego miasta. W wyniku walk znaczna część starego miasta została zburzona do zera - zobacz sobie na zdjęcia satelitarne na Google Maps, można zobaczyć zakres zniszczeń. Do podobnych walk doszło też w 2016 w Nusaybin i tam też zniszczono znaczną część miasta.
O dziwo światowe media donosiły o tym mało albo zgoła nic. Wojna w Syrii wyparła informacje z tureckiego Kurdystanu, a i w Turcji dochodziło do wielomiesięcznych walk skutkujących wyburzeniem całych dzielnic. Na mniejszą skalę niż w Syrii, ale to też była regularna wojna.
Ogólnie sytuacja jest mocno niestabilna, nawet jeżeli w danej chwili nie ma walk. Konflikt Turcji z PKK jest cały czas w fazie "gorącej wojny". Amerykanie wycofują się z Syrii, po ich wycofaniu wojsko tureckie może w dogodnym momencie ruszyć na syryjskich Kurdów, a wtedy PKK pewnie będzie chciała jakoś pomóc rodakom z południa atakując tureckie wojsko w Turcji. Trudno przy tym o wiarygodne i aktualne źródła informacji, bo niezależne dziennikarstwo w Turcji już nie istnieje.