Dzień dobry, lecę w marcu KTW-Frankfurt Lufthansą, potem Kanada AirCahada i do Santa Clara na Kubie AirCanada Rouge. Bilety kupione w AC.
W polskich biurach podróży, gdzie pytałem, włącznie z opcją zakupu hotelu w Neckermannie (z dojazdem własnym), albo nie chcą sprzedawać Karty Turysty na Kubę ("bo nie lecisz z nami") albo najniższe ceny jakie uzyskałem to 140-150 zł w Opal Travel albo Neckermannie (ale wz. z ww. hotelem, który nader się opłaca, na marginesie).
Ambasada Kuby od kilku dni nie odpowiada na maile.
Ambasada PL w Hawanie natomiast odpowiedziała, że jak się nie będzie miało tej Karty Turysty, to... nie da się jej kupić na miejscu, na lotnisku. I Straż Graniczna może nie wpuścić do samolotu.
Straż Graniczna w Pyrzowicach odpowiedziała, że "to nie ich broszka", bo ich Kuba nie obchodzi w Katowicach, tym bardziej że są przesiadki, a pierwszy lot i tak jest w UE. Pytać linie lotnicze.
Lufthansa odpowiedziała, że "to nie ich broszka", bo oni "tylko latają" - pytać SG.
AirCanada odpowiedzieli, że "zwykle(!) faktycznie rozdają Karty Turysty na pokładzie samolotu z Kanady na Kubę, ale NIE jest to obligatoryjne - tylko ukłon w stronę pasażera".
We Frankfurcie nie pytałem - Krew Mnie Zalewa: ISTNA SPYCHOLOGIA! Nie ja, to ten drugi, trzeci....
W necie też: jedni piszą, że dostali, inni że kupili na lotnisku na Kubie - to co robić? Wydawać parę stówek, bo "mogą nie wpuścić" czy ryzykować, bo "w AirCanada mówili, że dadzą"? A jak nie dadzą - to faktycznie nie wpuszczą na lotnisku na Kubie, zamiast wziąć kasę za Kartę Turysty?
W tym miejscu chyba widać, jak bardzo NIE różnimy się jako naród Polacy od Kubańczyków i Komuna jest w nas, ludziach, a nie w systemie: i tu, i tu spychologia i brak informacji konkretnej.
Jak macie jakieś info, to piszcie - bo też mam tę zagwozdkę i nie wiem, co zrobić...
