[*]Mai Châu vs. Ninh Binh - Którą z prowincji bardziej polecacie?[/list]

W Hanoi powinno się udać znaleźć w centrum czynne bp i zarezerwować wycieczkę do ha long, polecam bp bo samemu autobus do haifong, dalej taxi do portu i wodolot, chociaż widziałem że most na cat ba działa to będzie łatwiej, być może nawet autobus z dworca w Hanoi jedzie bezpośrednio na cat ba ?

z tego co się orientowałam bezposrednio z Hanoi jesli biore autobus to od razu jest prom itp i dojeżdza bezpośrednio do centrum Cat Ba - wiec nie jest źle.

Generalnie wszystko ok. Jazdę na skuterze ogarniacie jako tako i bagaż macie nie za duży? Pytam bo przejazd Hai Van z Hue do Da Nang nie jest najlepszym pomysłem na pierwszą jazdę na skuterze. Po drodze warto zatrzymać się przy The Marble Mountains i spędzić tam trochę czasu. Hoi An dwa dni mało czasu. Szczególnie jeśli zechcecie przejechać się do My Son. Z Hoi An do Sajgonu najszybciej samolotem z Da Nang.

Ja jechałem 3 dni temu goodmorning catba, do miasteczka na końcu wyspy, rejsik można ogarnąć tez z portu samej wyspy

Bardzo napięty plan/y.

- na Hanoi wystarczy jeden dzień (moim zdaniem oczywiście, jak i reszta poniżej)
- Cat ba 2 dni, 1 dzień wycieczka rejsowa , drugi zwiedzanie wyspy na wlasna reke - wieczorny wyjazd do Ninh Binh
- 1 dzien w Nin Binh

to mamy tak ze 4 dni w tym rejonie, bez sensu się cofać na lotnisko do Hanoi tylko po zwiedzaniu Ninh Binh koło północy wsiąść sobie do pociągu z kuszetką (tanie są, i bardzo wygodne) w podróż do Da Nang, z tego co pamiętam taka podróż to około 10-11h?! dobry pomysł

wplanie nie ma cofania do hanoi bo wylot z Cat bi HPH

- Hoi An byłem chyba 1,5 dnia trochę się nudziłem bo miasto malutkie, zlazłem je z buta i skrzypiącym rowerem wzdłuż i wszesz, jeszcze pojechałem na plażę.
- Da Nang jeśli nie masz zamiaru zwiedzać Ba na Hills ( mogę polecić agencje) to 1 dzień styknie, z Bana Hills dochodzi kolejne 24h

Widzę że masz jeszcze dodatkowe zielone kreski więc ustosunkuję się do nich. to są autostrady z map google i ruch uliczny

Jęsli chcesz zobaczyć delte mekongu to możesz z Da Nang poleciec do Can tho - tam 2 dni pozwiedzać delte, następnie autobus (7h) do Rach Gia i Prom na Phu qoc
Zwiedznie na Phu Quoc 2-3 dni i powrót do Sajgonu

Idzie tu wcisnąć jeszcze Sieam Reap jak widać, ale naprawde planning napięty były - bez małych możliwości na pomyłki/obsuwy

MI sam wietnam zszedł z tego co pamiętam 2 tyg -> potem dopiero udałem się do Kambodży, fakt na Phu Quoc byłem tych z 6 dni bo regenerowałęm baterie na kolejne 2 tygodnie podróży.
Ale lądowałem w Hanoi - więc już tu miałem oszczęnośc czasu, potem Cat Bat , Ninh Bing , Da nang, Hoi An , Can Tho, Rach Gia, Phu Quoc, Sajgon

HPH chyba nie chulało jeszcze jak byłem w Wietnamie, właśnie sobie sprawdziłem - dobra alternatywa, pare ciekawych połączeń lotniczych.

Ale żał nie zobaczyć Ninh Binh Z tego co pamiętam płaciłem około 50zł za transfer z hotelu z Cat Ba do Ninh Binh właczam do planu
No i jak jedziesz tym pociągiem z kuszetką ( lepsze niż w PL mi sie trafiło) to oszczędzasz dobę hotelową

Bardzo napięty plan/y.

- Hoi An byłem chyba 1,5 dnia trochę się nudziłem bo miasto malutkie, zlazłem je z buta i skrzypiącym rowerem wzdłuż i wszesz, jeszcze pojechałem na plażę.
- Da Nang jeśli nie masz zamiaru zwiedzać Ba na Hills ( mogę polecić agencje) to 1 dzień styknie, z Bana Hills dochodzi kolejne 24h