Dziękuję wszystkim za wskazówki i rady. Wydaje mi się ze wszystkie zostały przez nas uwzględnione.
Czuję się z obowiązku podsumować wyjazd, gdyż uważam go za bardzo udany.
Po pierwsze pogoda była wyśmienita 18-20stC i bezchmurne niebo, no i termin wyjątkowy.
Wylądowaliśmy zgodnie z rozkładem na Lotnisku Fiumicino. Zaskoczyło mnie kilkuminutowe kołowanie, lotnisko duże, zatłoczone dla turystów jadących tylko do Rzymu Ciampino jest o wiele lepsze. Nie wiem tylko dlaczego stewardesy cieszyły się ze zmieniają siatkę lotów właśnie na Ciampino, im przecież to powinno być wszystko jedno i tak nie wysiadają z samolotu ?
Na lotnisku pierwszy problem: ktoś zapomniał swojego bagażu na stanowisku terravision, policja, weryfikacja bagażu i fałszywy alarm i godzinne opóźnienie autobusu.
O 15:00 meldujemy się w pokoju hotelowym. Hotel w okolicy Stacji termini , 5 minut spacerkiem w kierunku stacji Castro Pretorio, która okazała się naszą główną stacją Metra.
Widok z pokoju był rewelacyjnyZałącznik:  Rzym - widok z hotelu.JPG [ 130.39 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Dzień pierwszy: Zatybrze
Jedziemy metrem i wysiadamy na stacji Piramide, dla dzieci pierwsze zaskoczenie ... piramida w Rzymie?
Stacja metra Coloseum jest zamknięta, pociąg mija stację bez zatrzymywania, trwają przygotowania do drogi krzyżowej w Koloseum z udziałem Papieża.
Spacerkiem przechodzimy przez most na Tybrze, mijamy Porta Portese i wchodzimy w uliczki Zatybrza.
Zgodnie z sugestiami kręcimy się bez celu i szukamy miejsca na pierwszy posiłek. Zatrybrze faktycznie jest wyjątkowe, ale nie można powiedzieć ze zapomniane przez turystów. Ludzi sporo, głownie na trasie do Bazyliki Św. Marii na Zatybrzu
Załącznik:  Rzym - Bazylika Św. Marii na Zatybrzu.JPG [ 120.97 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
około godziny 19 przechodzimy przez rzekę, po lewej Ponte Sisto i bazylika po prawej wyspa Tiberina.
Załącznik:  Rzym - Ponte Sisto.JPG [ 100.83 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Do Termini wracamy autobusem linii H, który jedzie przez Plac Wenecki i pięknie oświetloną Via Nazionale.
Dzień Drugi: Rzym Antyczny + pielgrzymka do Świętych Drzwi.
Wyruszamy ze stacji Castro Pretorio do stacji Circo Massimo, faktycznie do Palatynu nie ma kolejki i wchodzimy z marszu.
Rozpoczęcie zwiedzania Paltynu, Forum Romanum i Coloseum do Palatynu jest idealnym rozwiązaniem, w ruinach Palatynu można się przygotować na szok Forum Romanum, a widok z góry na teren Forum Romanum jest rewelacyjny.
Załącznik:  Rzym - Forum Romanum i Koloseum.JPG [ 140.59 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Po zwiedzeniu Forum Romanum wychodzimy w kierunku Koloseum i tu problem z kolejką. Wszędzie piszą, żeby kupić bilet przez internet lub w Palatynie lub Roma Pass i ma się wejście bez kolejki.Jak się okazało chyba spora część już o tym wie i kolejki po prostu były 2, jedna 4h po bilet, kolejna 2h już do wejścia z biletami.
To chyba konsekwencja zamkniętego Koloseum w dniu wcześniejszym, albo tak jest zawsze?
Na szczęście dostałem maila ze mam się pojawić wcześniej w Watykanie. Postanawiamy wiec o zmianie planów, idziemy pieszo przez pół Rzymu pod Zamek św. Anioła, gdzie jest początek drogi pielgrzymkowej. 3km przez centrum miasta, mijamy kolumnę Traiana, plac Wenecki (tym razem w dzień), Panteon (po raz pierwszy, nie wchodzimy do środka) i przez most św. Anioła docieramy do ogrodów Zamku św. Anioła. Ze względu na dzieci chyba wybrałbym metro.
Nie zgubimy się bo na trasie dojścia są specjalne znaki informujące.Załącznik:  Rzym - Plac Wenecki.JPG [ 124.28 KiB | Obejrzany 2859 razy ] Załącznik:  Rzym - Porta Santa.JPG [ 123.18 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Pielgrzymka do Drzwi Świętych zaczyna się przed ogrodami Zamku Św. Anioła. Pod namiotem wolontariusze sprawdzają zaproszenia i wydają plan pielgrzymki z krótkim opisem miejsc na trasie i modlitwami. Jest wersja po polsku. Rozpoczynamy specyficzną kilkuset metrową pielgrzymkę. Pielgrzymów mało, oddzielne trasy raczej puste, w sumie cały rok czasu, w sobotę wielkanocną ludzie mają inne sprawy na głowie.Załącznik:  Rzym - Pielgrzymka start.JPG [ 129.12 KiB | Obejrzany 2859 razy ] Pierwszy przystanek Saint Maria in Traspontina
Załącznik:  Rzym - pielgrzymka Saint Maria in Traspontina.JPG [ 150.27 KiB | Obejrzany 2859 razy ] na placu św. Piotra pielgrzymi są oddzieleni od "zwykłych turystów", wchodzimy na plac bez kolejek centralnie, a nie bokiem i mamy osobną linię kontroli osobistej. Już do samych drzwi prowadzeni jesteśmy osobną trasą. Widać już przygotowania do niedzielnej mszy, na telebimach komunikat o zamknięciu bazyliki o 13:30. My wchodzimy przez Święte Drzwi.Załącznik:  Rzym - pielgrzymka - plac.JPG [ 154.61 KiB | Obejrzany 2859 razy ] Załącznik:  Rzym - pielgrzymka plac 2.JPG [ 154.25 KiB | Obejrzany 2859 razy ] Załącznik:  rzym - Święte drzwi.JPG [ 142.52 KiB | Obejrzany 2859 razy ] Załącznik:  Rzym - grób.JPG [ 142.31 KiB | Obejrzany 2859 razy ] Cała świątynia robi kolosalne wrażenie i warta jest kilku godzin, niestety z małymi dziećmi nie mamy tyle czasu. Następnego dnia w miejscu gdzie swobodnie chodziliśmy nie można było wsadzić szpilki a tłum zaczynał się już przy Zamku Św. Anioła.
Zmęczeni zostajemy złapani na pułapkę dla turystów, z boku Watykanu trafiliśmy na miłego włocha który zaciągnął nas do swojej restauracji. Jak się później okazało była na 9000 miejscu na 10 000 miejsc na TripAdvisor. Jedzenie zjadliwe, obsługa fatalna, po zajęciu stolika i podaniu wody kelnerka powiedziała ze jedna pizza i spaghetti na 4 osoby to za mało (2 dorosłych i 2 dzieci 5 i 7 lat) - i musimy wsiąść coś jeszcze. Płatność tylko gotówką, o czym nie informowali i obowiązkowe 15% napiwku za obsługę.
Metrem wracamy do Koloseum licząc ze kolejka zmalała do rozsądnych rozmiarów, okazało się ze kolejki dla ludzi z biletami praktycznie nie było, wiec zadowoleni, że zamiast stać w kolejce zwiedziliśmy Watykan, wchodzimy środka.
Krew mnie zalała widząc spacerujących turystów z papierosami wewnątrz Koloseum, ogólnie w Rzymie bardzo dużo się pali. Musieliśmy pouczyć nasze dzieci, żeby nie upominały przechodniów ze palenie szkodzi (taki nawyk z przedszkola). We Włoszech to walka z wiatrakami, tam palą wszyscy!
Metro do hotelu, aby się odświeżyć i wieczorem wyruszyć na zwiedzanie Trevi Fountain, dzieciom się spodobało, szczególnie w połączeniu z lodami.Załącznik:  Rzym - Koloseum.JPG [ 147.53 KiB | Obejrzany 2859 razy ] Załącznik:  Rzym - Fontanny.JPG [ 153.31 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Dzień trzeci - Centrum Rzymu i "urbi et orbi 2016"
Zwiedzanie rozpoczynamy od metra - stacja Spagna, w Rzymie praktycznie wszędzie można dojść pieszo, ale my z dwójką dzieci oszczędzaliśmy siły i czas jadąc wszędzie gdzie się da metrem.Stacja Spagna jest tuż przy schodach hiszpańskich, wiem ze są w remoncie, ale bliskość stacji skłoniła nas jednak do przyjazdu.
Załącznik:  DSC04870 (Small).JPG [ 122.66 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Ciasnymi uliczkami dochodzimy do Panteonu, gdzie pijemy poranną kawę Cappuccino siedząc na przeciw wejścia do świątyni.
Załącznik:  Rzym - kawa.JPG [ 138.3 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Pora na spacer na plac Św. Piotra. po drodze odpoczynek na placu Piazza Navona, kolejny raz Most Św. Anioła i czekamy już na Papieża.
Uroczyste błogosławieństwo wysłuchane w obecności tysięcy ludzi robi wrażenie. A jeszcze wczoraj było tu w miarę pusto....
Załącznik:  Rzym - urbi et orbi.JPG [ 146.73 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Załącznik:  Rzym - orkiestra.JPG [ 171.13 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Załącznik:  rzym - mapa.JPG [ 148.36 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Wracamy w okolice placu Navona i Panteonu, do którego w końcu udaje nam się wejść (wcześniej nie było czasu lub był zamknięty z powodu mszy.)
Załącznik:  rzym - ładowanie.JPG [ 149.5 KiB | Obejrzany 2859 razy ]
Tym razem udaje nam się zjeść obiad w okolicach Panteonu, trzeba rezerwować stolik, ale warto, 600 miejsce na TripAdvisorze jednak jest zasłużone, a i okazja wyjątkowa - Niedziela Wielkanocna !
Wracamy do hotelu po bagaż i o 17 wyruszamy na lotnisko. 21:30 jesteśmy w Katowicach.
Dzięki wszystkim za rady. Wszystkie wzięliśmy pod uwagę !! |
widzę ładna pogoda, na mój wyjazd zapowiadają zachmurzenie i deszcz, ale mam nadzieję, że się jeszcze to zmieni 