Fly4free.pl

Jak to się stało, że nie ma takiego wątku?
Nikt z forum tam jeszcze nie nurkował czy może ceny zabijają?

Czy ktoś, coś może w tym temacie napisać jak się do tego zabrać? Gdzie warto? co omijać itd.?

Ja się panicznie boję ryb i generalnie nie czuję się najpewniej w otwartych akwenach;) Za to mój chłop chciał poobcować z rafą...Nie zdecydowaliśmy się na Cairns i okolice, bo wyprawa na cały dzień, bo jednak trochę to kosztuje a i tak do ryb nie wejde itp. itd;) Większość wycieczek organizowana jest od rana do popołudnia, w cenie lunch, wycieczka łódką ze szklanym dnem no i oczywiście...zanurzanie osobiste:) Ceny z tego co pamiętam od $100 w górę (im mniejsza, bardziej prywatna wycieczka i więcej bajerów, tym oczywiście drożej). W samym Cairns i okolicach jest pełno agencji, gdzie można kupić owe wycieczki, również szybkie szukanko w internecie da podobne wyniki.

My w końcu zaliczyliśmy spotkanie z rafą na Great Keppel Island (ja tylko łódka ze szklanym dnem, nie zachwyciło mnie to jakoś zbytnio), ale organizują też snorkowanie etc.
Nie jestem podwodną specjalistką, z tego co czytałam to nie ma tego aż tak wiele jak na północy, ale za to dużo mniej ludzi no i ceny (chyba) odpowiednio niższe.

_________________
http://www.liswplecaku.pl

@Kasica88-dzieki za info ,w międzyczasie wujek G podpowiedział dwa takie wyniki-też dają jakiś ogląd:

http://www.swiatzbliska.pl/posty/144/wi ... a-koralowa

http://whereisjuli.com/dalam-nura-na-wi ... koralowej/

jednak cały czas czekam na Wasze doświadczenia.

Najciekawsze miejsca nurkowe to np Cod Hole i Ribbon Reefs. Generalnie wszystko co na północ od Cairns. I tak, dotarcie tam jest cholernie drogie. i potrzeba też czasu. 3 dni/2 noce to moim zdaniem minimum. Ofert znajdziesz w Google mnóstwo. Warto zaglądać na bookme.com.au - trafiają się tam okazyjne dile, nie jest to przecena naciągana jak Groupon.

Relatywnie łatwo dostępne i ciekawe miejsce nurkowe to wrak Yongala, w okolicach Townsville. Przy okazji, od 17 lutego Holiday Innw Townsville spada do 10 tys pkt za noc (60 USD) i jest to świetny w mojej ocenie dil.

Rafa jest wielka i w każdym jej miejscu moze być jednak ciekawie.

_________________

Ceny są faktycznie szalone, a dodatkowo w sezonie warto rezerwować z wyprzedzeniem - na najlepsze części rafy (i najdroższe) rejsy z Cairns mogą być zapełnione na parę dni w przód.

Fajnie, w przypadku jednodniowych rejsów, jeśli zobaczymy więcej niż jedną lokalizację. W tej gorszej można zanurkować, a w lepszej zasnorkelować.

Co do lokalizacji na rafie, to ciężko się wypowiedzieć - również z chęcią przeczytam, jeśli ktoś coś ma do napisania na ten temat. Wydaje się, że faktycznie im dalej w ocean i na północ od Cairns, tym powinno być lepiej.

Ja jeszcze dopytam o pogodę-jaka pora roku jest najlepsza na nurki i snurki?

Hej, my byliśmy na przełomie listopada i grudnia. Ogólnie nastawialiśmy się na rafę bardzo bo każdy z nas (6 osób) lubi takie atrakcje )
Ogólnie o tej porze roku na północy raczej się nie pływa bo są meduzy, i nie jest to takie o gadanie. Przez pierwsze kilka dni nie widzieliśmy nikogo na plaży.

Do sedna - kupiliśmy wycieczkę na rafę w jakimś biurze podróży, wielka łajba, dla każdego sprzęt (rurki, maski, płetwy i pianki), jedzenie itd. W związku z tym o czym pisałem wyżej - meduzy. Każdy dostał swój śmieszny strój, zakrywający każdą część ciała.
Komfort podróży średni - bardzo silny wiatr, strasznie kołysze, łódka płynie bardzo szybko co tylko potęguję rewolucje żołądkowe

Dopłynięcie na rafę zajmuje ok 2 godziny. My mieliśmy 3 przystanki po 1h w różnych miejscach.

Rafa - może ktoś powie, że jestem ignorantem ale nie robi ona strasznie dużego wrażenia, jak ktoś widział inne rafy to ta jest taka sama tylko większa. Ogólnie nie nastawiajcie się, że rafa wygląda w tym miejscu tak jak na zdjęciach, dlaczego? Po pierwsze każde jej dotknięcie powoduje, że jakaś jej część umiera a po drugie jest na tyle głęboko, że nie dochodzi tam już światło słoneczne w związku z tym wszystko jest szare. Jeśli chodzi o zwierzęta to tutaj akurat na plus bo było ich całkiem sporo. Rada - jak snurkujecie w dużej grupie ludzi to uciekajcie jak najdalej od tłumu bo on tylko straszy ryby, pływajcie sami

To tyle jeśli chodzi o naszą przygodę z Wielką Rafą. Aha, cena - 200AUD.

Natomiast jeśli ktoś jedzie potem na południe to polecam Great Keppel Island, wyspa ok 13km od brzegu więc bardzo szybko można się dostać. Tam rafa jest zaraz przy brzegu i jest dużo płycej więc i kolory są dużo fajniejsze. Jedyna kwestia to nie dajcie się nabrać, że tam nie ma meduz - są, u nas 3 osoby złapane Ogólnie na wyspie mógłbym spędzić zdecydowanie więcej czasu niż jeden dzień.

Polecam snorkeling na wyspach Whitsundays, z firmą Ocean Rafting w Airlie Beach. Fajna zabawa, cena strawna, a załoga wesoła

Czy ktoś poleca/odradza jakąś konkretną firmę na jednodniowe snoorkowanie z Cairns?
Ewentualnie na co zwracać szczególną uwagę przy planowaniu tego wypadu?

_________________

Z tego co widzę, to większość wycieczek jest od świtu i na cały dzień. A są jakieś krótsze, powiedzmy - 3 godziny?

o ile dobrze doczytałam, to samego płynięcia na rafę z Cairns jest 2 godziny w jedną stronę.

_________________

No tak, właśnie tak myślałem. Ale ja akurat planuję to na ostatni dzień. Więc rano pobudka, bo wycieczki wyruszają o świcie, gdzieś trzeba przechować bagaż, a po powrocie od razu na lotnisko (samolot o 20:00). No cóż, jakoś muszę się spiąć.

jak byłem to były wycieczki na rafy inner i outer. Te bliższe zapewne trwają krócej, nie pamiętam niestety już ile.
Jednak nawet rafa outer d... nie urywała, więc tym bardziej nie polecam inner, która podobno jest już bardzo mocno zniszczona.

Ma ktoś może jakieś nowe doświadczenia z Rafą w okolicach Cairns? Zastanawiam się jaką lokalizację wybrać - Cairns (główny ośrodek i na pewno największy wybór) czy może Port Douglas lub Townsville?

Polecacie jakąś firmę?

Dzięki.

_________________
Mój blog podróżniczy: http://www.seetheworld.pl --> na nim m.in. Wietnam, Seszele, Malezja, Singapur, Hongkong, Tajlandia i inne.

Zapraszam również na profil facebookowy: https://www.facebook.com/seetheworld89/

http://www.cairnsdive.com.au/

Ja bylem z ta firma na 1 dniowym nurkowaniu, moge ich polecic ale w zasadzie nie mam porownania. Instruktorka byla Polka ale to byl 2011 rok. Chyba najlepiej w Cairns bo im wiekszy wybor tym jest szansa na lepsza cene.

Czy ktoś może był w ostatnim czasie i może polecić jakąś firmę? Z Cairns albo Port Douglas. Interesuje mnie wyłącznie snorkeling.

Ewentualnie warto brać z noclegiem na oceanie czy 1 dzień w zupełności wystarczy?

czy dotarłeś do GBR i snorklowałeś tam? Jeśli tak, to możesz napisać, gdzie i z kim to sobie zorganizowałeś? Znalazłem ciekawą ofertę firmy z Port Douglas (https://www.wavelength.com.au/), ale zastanawiam się, czy faktycznie jechać te kilkadziesiąt kilometrów, czy jednak zostać w Cairns, skąd jest przecież bliżej do GBR, Zależałoby mi przede wszystkim na jakiejś kameralnej wycieczce (mogłaby być nawet z nocowaniem na wodzie, choć z tego co widzę, ceny robią się wtedy niebagatelne), a w Cairns widzę na razie same molochy, które zabierają po kilkadziesiąt osób.

@tropikey, byłem na GBR w kwietniu w tym roku i też tak myślałem, że jak już jestem to muszę zobaczyć rafę, ale tak jak Ci co pisali wyżej, nie jest to rafa marzeń, a ceny naprawdę wysokie, ogólnie problem jest taki, że prawie nie ma miejsca gdzie można by nurkować z brzegu, trzeba płynąć ze 2-3h w jedną stronę, a widoki średnie, dla mnie nie warte tej ceny, (wolę w grudniu za tyle polecieć na tydzień do Marsa, a szczególnie kilkadziesiąt km na południe od Marsa),
myślę, że jakieś super miejsca są tam ale trzeba by być tam z miesiąc i to na płn od Cairns, żeby dobrze trafić, my byliśmy w południowej części rafy to wyglądało to słabo

Tego się trochę obawiam. Różnych raf się już w życiu naoglądałem (o dziwo, w Egipcie jeszcze nie ), więc byłoby kiepsko, gdybym doznał tam rozczarowania. Dlatego rozważam alternatywnie rafę Ningaloo na zachodnim wybrzeżu. Nie dość, że jest dostępna wprost z brzegu (przynajmniej w części), to częstymi gośćmi są tam rekiny wielorybie i humbaki. Choć najbardziej pasowałoby królestwo Tonga i tamtejsze wieloryby. Tylko że dostaniem się tam za mile (a taka ma być ta podróż) nie jest łatwo. Zobaczymy...

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

nie chcę uchodzić za eksperta, ale też wiele raf widziałem na wszystkich kontynentach, od Wenezueli, Kuby po Malezję, ale akurat Egipt, a szczególnie Marsa el Alam ( polecam hotel Gorgonia), jest super, lepszą faunę widziałem tylko na Malediwach (rekiny czarnopłetwe, niegroźne, pływają obok w dużej ilości, dodatkowo Mobule), a z rekinami wielorybimi pływałem pół roku temu w wyśmiewanym na forum La Paz w Meksyku, więc to co można zobaczyć na GBR wypływając w jeden dzień dla mnie nie warte jest tej ceny