Fly4free.pl

Dla tych, którzy wolą latać z Polski i poszukują czegoś bardziej egzotycznego niż Namibia.
Takie ceny również na Wielkanoc.

https://www.kayak.se/flights/WAW-MPM/20 ... 2021-04-21

Lato tez w tych cenach.

_________________

Kupione na marzec.
Zabawnie, bo nie widze nawet zadnych relacji z podrozy z Mozambiku.

Kto jest wystawcą biletu? TAP?

_________________
Tu był link do flightradar

Miejmy nadzieję, że będzie to lepszy marzec niż ten w 2019. Mimo wszystko sam kupowalbym bilety na późniejsze miesiące.

@Gadekk to powrót promocji z czerwca. Wtedy kilka osób kupiło i podobno TAP jest wystawcą

Poniżej krótka dyskusja:

waw-mpm-1387-pln-iv-v-2021,232,152739&p=1349187&hilit=Mpm#p1349187

_________________
Wasil10

Relacja Brunei, Singapur, Malezja

Bez ironii ale czy jest tam co robić. Czy tylko plaża i nurkowanie ?

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Zawsze można jeździć konno po plaży...
Mam kolegę, który tam był już dobre cztery lata temu i mówił, że było mu tam na plaży dobrze. Inni znajomi z RPA już tam jeździli z 15 lat temu i też sobie chwalili przyrodę.
To jedno z takich państw, jak Nikaragua, po latach wojny otwiera się i jest nieskażone przemysłową turystyką.

Tu jest szybki opis atrakcji Mozambiku:
https://www.thecrazytourist.com/15-best ... ozambique/
Niestety północ kraju nie należy do najbezpieczniejszych, ciągle zdarzają się ataki islamistów i to na przybytki turystyczne.

_________________

Bylem w Mozambiku prawie trzy tygodnie - przejechałem z RPA przez Maputo, Inhambane , Vilankulos do Beiry. Potem okazało się , że most na Zambezi jest nieczynny (podmyty) musiałem kupić w ostatniej chwili bilet do Nampuli na samolot, dalej Ilha de Mocambique , pociąg do Cuamby i dalej do granicy z Malawi.
Generalnie Mozambik jest klasycznym Trzecim Światem, im dalej na północ tym wrażenia są coraz bardziej intensywne. Maputo - żywe miasto, imprezowe, ale dłużej nie ma co siedzieć, Inhambane i okolice - świetne plaże, jedne z najlepszych, wiele osób z RPA przyjeżdza tam wypocząć. W okolicach Vilankulos jest archipelag Bazaruto - jedne z najpiękniejszych widoków jakie widziałem (i świetne grille z owocami morza). Dalej na północ nie jest tak kolorowo. Beira i Nampula - mega syf i ultra bieda. Za to Ilha de Mocambique to jedno z najpiękniejszych miejsc w jakim byłem , postkolonialny fort , w którym większość mieszkańców to dzieci. Miejsce popadające w ruinę w taki sposób, że na mnie zrobiło olbrzymie wrażenie. Pociąg do Cuamby to kolejne przeżycie - obserwacja jak życie wiosek toczy się wokół pociągu. Scenę gdy kupuję siatkę pomarańczy, mam zapłacić jakieś 50 groszy, daję złotówkę, pociąg rusza. Kobieta w zaawansowanej ciąży z dzieckiem na plecach biegiem rusza za pociągiem by oddać mi resztę, nie daje rady , rzuca młodemu chłopakowi kasę, który goni pociąg i przez otwarte okno wrzuca mi pieniądze do pociągu zapamiętam do końca życia. Taki jest północny Mozambik. Bywa ciężko (straszne noclegi, trudne i wyczerpujące przejazdy) ale za to dostaje się autentyczną, nieskażoną masową turystyką Afrykę.

PS Byłem już jakiś czas temu, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat aktualnego poziomu bezpieczeństwa.

Mozambik jest kolejnym miejscem gdzie islamisci próbują aktualnie odrodzić kalifat. Ostatnio przejęli podobno jedno z miast na północy kraju więc sprawa jest poważna.

Jak tak dalej pójdzie to za 15-20 lat opanują całą Afrykę, Tak jak nie lubie dyskusji na tematy religijne , tak podziwiam ich za to .