Fly4free.pl

super, wielkie dzięki za info

W Katowicach - Pyrzowicach często sprawdzają wagę podręcznego; też na lotnisku w Forli; w Rzymie-Fiumicino nawet dla podróżujących Wizz'em każą mierzyć wymiary ale bez wagi; w Modlinie jak na razie to nie sprawdzają wagi podręcznego.

19. września, podczas boardingu na lot Wizzairem WMI-BGY, była sprawdzana waga bagaży podręcznych, nie wiem jak przy innych bramkach, bo rano startują 4 samoloty mniej więcej o tej samej godzinie.

Dzięki za informację, bo za kilka dni mam lot właśnie do Bergamo.

jeśli chodzi o Wizza - od ponad tygodnia wagi znajdują się w gate'ach. I na każdym rejsie waga bagażu podręcznego jest sprawdzana.

A ma być jeszcze gorzej, bo według zapewnień *pewnego* portalu, na dniach Wizz Air ma potwierdzić wprowadzenie podziału na mały bagaż podręczny i dużo za 10 euro.

leciałam 21-go września z WMI o 18:30 (wizzairem) i nie było wag ani na mój lot, ani na sąsiednich gate'ach,
ale co prawda przynajmniej dwa loty wizz (w tym mój) były opóźnione
ale informacja generalnie niepokojąca, że zaczynają to sprawdzać tak uważnie czasem

co do sklepu jest otwarty alkoholowo/napojowy, a z kosmetykami/perfumami jest jeszcze w budowie
cena coli: 0,5L - 5zł, 1L - 7 zł, ptasie mleczko 20zł

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Ja leciałem 13 września i wag nie było ale sprawdzali większość bagaży podręcznych w koszach WIZZAIRowych. Nasze Tuany zmieściły się w połowie tz. mój tak dziewczyny nie. Pani która robiła boarding powiedziała, że jest jakiś "zarządca" "kontroler" na lotnisku i muszą pilnować rozmiarów. Po czym po cichu dodała "idźcie dzieciaki tylko szybko"

_________________

Leciałam 21 września do Londynu Ryanair'em i powiem Wam, że jeśli nie zmienią tego, że się czeka na płycie lotniska ok. 20 min aż przykołuje samolot i pasażerowie z Londynu wysiądą, tak by Ci z Warszawy mogli tym samym samolotem lecieć to będzie masakra. Nie wiem czy doświadczyliście czegoś podobnego? Ale czekanie, jeśli już sie zrobi naprawdę chłodno.nie będzie należało do przyjemności ani najmądrzejszych ruchów Modlina, mogliby zainwestować w jakąś wiatę chroniącą przed warunkami atmosferycznymi chociaż, jeśli usilnie odprawiają ludzi za wcześnie, a potem każą im stać 20 min w ciemnicy na płycie lotniska i czekać na samolot! Do samolotu się wychodzi jak już on stoi i czeka na podróżnych.

Do obsługi nie ma zastrzeżeń, wszystko profesjonalnie i na czas. Oznaczenia na lotnisku bardzo czytelne, wiadomo gdzie iść /osbługa również w języku angielskim, więc nie ma problemu z komunikacją dla obcokrajowców/, dodatkowo automaty z batonikami oraz piciem. Otwarty sklep duty free z alkoholem (wódka Cytrynówka 35zł za pół litra), piciem (0.5l za 5zł) oraz małymi przekąskami typu Ptasie Mleczko.

_________________

no ale przeciez wystarczy siedziec w terminalu pod gejtem i czekać na ostatnią chwilę? Nikt nie karze stać i łapać wiatr

Ja leciałem RYANem 12 września do Bergamo, sprawdzali bagaże, nie wszystkim tylko te które wzrokowo im podpadły. Nasze TUANy pomimo, że wypchane po brzegi nie wzbudziły podejrzeń, choć i tak by się zmieściły, z tego co zauważyłem kazali pakować do kosza wszystkie małe walizki na kółkach.

Co do stania na płycie lotniska to fakt, jest to duży problem, sam stałem 20minut i nie miałem z tym większego problemu, jednak jak wracałem i wysiadałem z samolotu to na płycie lotniska stały osoby czekające by wejść do mojego samolotu w dość obfitej ulewie... To chyba jednak nie było przyjemne, bo jak wiadomo powszechnie z parasolem do samolotu nie wpuszczają więc trzeba stać i moknąć. Pół godziny w deszczu, po czym 2-3 godziny w samolocie przemokniętym do suchej nitki - nic fajnego...

mod - posty o parasolu w wątku viewtopic.php?f=22&t=19130

_________________

Ja leciałem 13 września rano i muszę powiedzieć, że nie szedłem jako pierwszy do samolotu tylko pod koniec, a i tak staliśmy na płycie przed samolotem dobre 10 min a nie było najcieplej i jeszcze była lekka mżawka. Trochę to dziwne takie czekanie nie wiadomo po co i na co? Przede wszystkim za każdym razem jak tam jestem zastanawiam się dlaczego tej płyty postojowej nie zrobili bliżej terminala lub terminala bliżej płyty tylko w takiej odległości ni to dużej ni to małej?

Przy powrocie ciekawa sytuacja. Na płycie 4 samoloty - 2 Ryanairy i 2 Landryny. Nasz Ryanair zaparkował najbardziej po lewej (stojąc twarzą do terminala) więc musimy przejść w prawo przy pozostałych 3 samolotach do wyjścia. Przy ostatnim WiZZairze został zamknięty "szlaban" bo zielone światło dostali idący do Landryny WIZZaira. Nasze drogi się krzyżowały więc musieliśmy czekać aż idący do WIZZ AIRa przejdą. Czekalismy dobre 10 min. Później otworzyli przejście dla nas bo pasażerowie zaczęli narzekać a zamknęli dla WIZZ AIRa. My przeszliśmy i znowu mógł isć WIZZ AIR...
Dziwnie rozwiązali to w tym Modlinie.

_________________

A myślicie, ze na zimę zrobią tam jakieś zadaszenie ? Jak to będzie wyglądało ?

Wg mnie nie ma szans... Zawsze śmiałem się, że na lotniskach wożą ludzi czasem 20 metrów autobusem, ale chyba jednak w Modlinie powinni zainwestować w autobusy i podrzucać ludzi pod samolot i w razie takiej potrzeby powinniśmy siedzieć w autobusie.

Sam z resztą po powrocie w deszczu musiałem dreptać do hali przylotów i też nie było blisko, bo samolot ustawił się całkowicie po drugiej stronie, przy ostatniej bramce hali odlotów... Oczywiście obsługa lotniska z parasolami, a my mokniemy

_________________

Zwróciłem uwagę, że tylko pasażerów Ryana trzymają na zewnątrz jeszcze przed wylądowaniem samolotu. Z Wizz jest trochę lepiej, ponieważ do tej pory zdarzyło mi się stać max 3 minuty na zewnątrz. Niemniej jednak jesienią i zimą będzie straszna masakra. Nie wyobrażam sobie stać na mrozie kilkanaście minut. Rozumiem, że to są tanie linie, ale jakiś poziom przyzwoitości chyba obowiązuje:)
Co do bagażu to chyba osoby odprawiające podróżnych doszły już do wprawy w skanowaniu biletów, więc biorą się teraz za gabaryty:)

_________________

nie, nie obowiązuje

pamiętasz pan coś takiego jak 'terminal etiuda' ?

tak tylko pytam, nie chce mi się do tego wracać : )

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Pamiętam Etiudę, ale nie przypominam sobie lotu z ulewą, więc może było lepiej:)

_________________

ależ można
w sierpniu jak była ulewa wzięłam parasolkę, nieskładaną - z rączka, ponad 80cm... nikt mi nic nie powiedział, ani na kontroli x-ray, ani przy gate'cie, ani przy wejściu do samolotu...
mod - o parasol/kach por. parasol-bez-czubka-w-samolocie,22,19130

a co do sensu 'wyrzucania' ludzi na płytę gdy samolot dopiero ląduje... to sens tego (tu ironia...) zrozumiałam ostatnio jak dwa loty były opóźnione, pozostałe o czasie... i zwyczajnie w środku nie było miejsca dla wszystkich poza tym pasażerowie mogą obserwować jak ich maszyna ląduje, zrobić zdjęcia i poczuć powiew wiatru na skórze...

a tak poważniej najbardziej przykro mi, że najpierw idzie na zewnątrz grupa 'priority', a w śród ich małe dzieciaczki... które jeśli w zimie będą miały spędzić 20 min na zewnątrz... to będzie masakra
zobaczymy, może w zimę będą bardziej ludzcy...

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.

Tylko Modlin jest nowym i nowo zaprojektowanym lotniskiem, a takiego cyrku ze staniem na zewnątrz 20min nie widziałem nigdzie indziej. Dla mnie jest to nieporozumienie. Projektant i prezes powinni tak codziennie po 20 min postać ażby zrozumieli, że coś jest nie tak.

_________________

Jeśli ktoś się łudził, że ktoś tam myśli o lotach opóźnionych w godzinach późno wieczorno/nocnych... to jest w głębokim błędzie

planowe lądowanie 23:00, lot opóźniony o 55min

ku miłemu zaskoczeniu na tablicy pociągów widzę, że pociąg z 00:15 został przesunięty na 00:40... super
ale mały szkopuł... nie ma już żadnego busa, który by na ten pociąg dowiózł, najbliższy gdzieś około 3ciej nad ranem ...

idę więc do ModlinBus'a... pytam kierowcę o której odjazd, pada odpowiedź '00:30'
słyszę jak jakaś para rozmawia... 'słuchaj... to jak mamy 20 min do odjazdu... to ja jeszcze pójdę do toalety i automatu po picie'
na szczęście w międzyczasie udało mi się dogadać z jakąś parą jadącą do Warszawy by dołączyć się do ich samochodu, więc idziemy do parkometru opłacić bilet parkingowy... długa kolejka... mija ileś minut, ale to mi nawet nie przeszkadza, zadowolona, że mam transport...
odwracam się i patrzę, że ModlinBus odjeżdża... zerkam na zegarek 00:20... ups
po chwili wcześniej wspomniana para wychodzi z terminala... i szeroko otwartymi oczami stwierdza brak autobusu

_________________

69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.