To wszystko prawda. Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że w ubiegłym roku źle zaliczyłem osobowejścia (pomieszały mi się wejścia z końca roku z tymi ze stycznia) i zirytowany opłatą na wyciągu złożyłem reklamację.Po jej rozpatrzeniu uprzejmie poinformowali mnie że opłata została pobrana należycie natomiast w ramach gestu dobrej woli ze strony banku została anulowana. Przy czym uczynili zastrzeżenie że robią to jednorazowo i że nie zmienia to zasad regulaminowych. Dzięki temu łatwiej było mi znieść, że wyszedłem z tą reklamacją na idiotę
Tak czy inaczej Santander mnie mile zaskoczył.
właśnie z promocji, wiec coś chyba ten konsultant ściemnia 