Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 54 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 06 Gru 2016 18:13 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
Skoro miał być relaks to był relaks. Nasze dni upływały wolno, leniwie i szczęśliwie. Jedynym naszym zmartwieniem było czy najpierw pójść na plażę czy na basen, a może odwrotnie. Czy na obiad zjeść dziś rybę czy kurczaka? Czy mamy kupić butelkę rumu czy może dwie? Jaki rodzaj gandzi dzisiaj zapalimy?
Załącznik:
plaza1.jpg
plaza1.jpg [ 164.25 KiB | Obejrzany 14737 razy ]

Załącznik:
plaza2.jpg
plaza2.jpg [ 150.22 KiB | Obejrzany 14737 razy ]

Załącznik:
plaza3.jpg
plaza3.jpg [ 290.83 KiB | Obejrzany 14737 razy ]

Załącznik:
plaza4.jpg
plaza4.jpg [ 208.85 KiB | Obejrzany 14737 razy ]

Załącznik:
plaza5.jpg
plaza5.jpg [ 183.55 KiB | Obejrzany 14737 razy ]

Załącznik:
plaza6.jpg
plaza6.jpg [ 437.38 KiB | Obejrzany 14737 razy ]


Czasami plaża była tylko dla mnie.
Załącznik:
plaza tylko dla mnie.jpg
plaza tylko dla mnie.jpg [ 235.43 KiB | Obejrzany 14737 razy ]


Czasami w wodzie były tłumy.
Załącznik:
tłumy na plaży.jpg
tłumy na plaży.jpg [ 225.93 KiB | Obejrzany 14737 razy ]


Na Jamajce jest kilkanaście jak i nie kilkadziesiąt rodzajów rumu. My próbowaliśmy kilku ale naszym ulubionym był miejscowy Appelton (butelka w sklepie 1500 JMD, w knajpie kubeczek rumu z sokiem 500 JMD). Jamajczycy piją rum z sokiem pomarańczowym. Robiliśmy więc wieczorem zapasik: rum, sok i kilo lodu w kostkach.
Załącznik:
rum z sokiem.jpg
rum z sokiem.jpg [ 183.19 KiB | Obejrzany 14737 razy ]


Było tak dobrze i tak miło, że mnie po 3 dniach zaczęło już nosić. Praktycznie sezon na Jamajce trwa cały rok, ale nasilenie turystów występuje od połowy listopada do połowy marca. My byliśmy tak jakby poza ścisłym sezonem. W tym czasie występują największe opady deszczu, zdarzają się burze i huragany. My mieliśmy to szczęście, że padało tylko raz w nocy i raz w jedno popołudnie. Tym niemniej w tym okresie nie było zbyt wielu turystów i w porcie na rzece Negril cumowało sporo łódek czekających na chętnych turystów na morskie eskapady.

Konkurencja turystyczna jest ogromna, dlatego nie wykupujcie sobie żadnych wycieczek wcześniej. Wszystko załatwicie na miejscu, ponegocjujecie i wybierzecie najlepszą ofertę dla siebie. Na plaży, na ulicy, w hotelu czy w knajpie dostaniecie kilka ulotek na wszelkiego rodzaju atrakcje: do wyboru do koloru.
Załącznik:
wizytowki 1.jpg
wizytowki 1.jpg [ 163.96 KiB | Obejrzany 14737 razy ]

Załącznik:
wizytowki 3.jpg
wizytowki 3.jpg [ 312.69 KiB | Obejrzany 14737 razy ]


Jako, że siedzenie na pupie na plaży zaczęło mnie nieco nudzić postanowiłam coś zrobić. No bo ile można siedzieć w ciepłej wodzie pic i jarać? Niestety, można nawet całe życie :D Byliśmy raz w centrum miasta, ale to nie była taka wielka atrakcja sama w sobie. Musiałam już coś zrobić, bo czułam, że już powoli wariuję od tego błogiego spokoju i relaksu.
Załącznik:
na plaży 1.jpg
na plaży 1.jpg [ 349.3 KiB | Obejrzany 14737 razy ]


Na Jamajce występuje kilka flagowych atrakcji.
Jazda konno po plaży – dobre dla dzieci.
Gra w golfa na polu – dobre dla snobów.
Wyprawa od Ocho Rios – wyprawa na cały dzień w aucie i właściwie to samo co w Negril, ale z brzydszą plażą. Jedyna atrakcja, to że tam kręcili film z Jamesem Bondem. Ale nie wiem czy dawali martini z wódką. Chyba nie, bo za gorąco na takie ekstrawagancje alkoholowe na plaży.
Wycieczka do Kingston – niewiele można zobaczyć tak naprawdę bo miasto niebezpieczne i można najwyżej przejść kilkoma głównymi ulicami bo nikt Was nie zaprosi do gangsterskiej dzielnicy.
Wycieczka w Blue Mountains – to nas najbardziej zainteresowało, ale to wyprawa na 2-3 dni, wiec musieliśmy odpuścić. Cóż, inne Blue Mountains widzieliśmy w zeszłym roku w Australii i mogliśmy jakoś to odżałować.
Wypad nad wodospad – widzieliśmy Wodogrzomty Mickiewicza w Polsce.
Spływ rzeką – spływaliśmy po Dunajcu.
Chcieliśmy coś takiego, czego nie mamy w Polsce. A czego w Polsce nie mamy? W naszym pięknym kraju nie mamy ciepłego morza z rafą koralową oraz prawdziwych rastafarianów i legalnej uprawy marihuany. Więc plan już miałam. ;)


Na początek postawiliśmy na snurkowanie. Na plaży co i rusz nas zaczepiano oferując wycieczki łodzią ze szklanym dnem. Można było się wybrać na wyspę, do knajpy, na zachód słońca na morzu albo wypłynąć na rafy koralowe. Przeglądając wcześniej oferty na intrenecie widziałam takie wycieczki po 45 USD. Na miejscu jednak dogadaliśmy cenę 20 USD i cała łódka dla nas. Dzięki „Kapitanie Mojżeszu” :D Umówiliśmy się na następny dzień na 8 rano wpłacając zaliczkę 5 baksów. I trudno w to uwierzyć, ale 8 rano to dla nas było już dość późno.

Aaa, zapomniałam wcześniej napisać, że po raz pierwszy w życiu miałam prawdziwego przedłużonego Jet Laga. Haha, wyczytałam, że to się poprawnie nazywa: „Zespół nagłej zmiany strefy czasowej”. Właściwie to codziennie wstawałam przed świtem między 5 a 6 rano i nijak już nie udawało mi się zasnąć. Tak jakby brak odgłosów śpiewających żab kazał mi się budzić i być już aktywną.

Stawiliśmy się już po 7 rano na plaży i okazało się, że był już właściciel oraz obsługa. Jeden człowiek zaprosił nas do łódki i popłynęliśmy. Obiecywano nam piękne rafy, dużo rybek i morskie żółwie. Woda w Morzy Karaibskim jest niesamowicie przezroczysta. Przy samym brzegu był głównie piasek, ale dalej od brzegu coraz więcej wodorostów i rafa. Snurkując już w kilku miejscach na świecie nie mogę powiedzieć, że rafa nas jakoś specjalnie zachwyciła. Ale za to wodorosty w kształcie kaktusów już tak. Rybek było dużo i różnorodne. Z ciekawszych, ogromna niebieska papugoryba, królewskie skalary, barakudy i ogończe. Żółwi nie widzieliśmy. Pływałam sobie w tym wielkim akwarium jak złota rybka śmiejąc się sama do siebie i filmując moich morskich przyjaciół. (Niestety nagrał się tylko jeden film i to dość kiepski, bo moja przyjaciółka, która miała naładować baterie w kamerce niestety o tym zapomniała i odkryliśmy to dopiero po fakcie :oops: ). W pewnej chwili wypłynęły na mnie znienacka na wprost trzy ogromne manty - diabły morskie. Każda miała rozpiętość ponad 3,5 metra. Widziałam je pierwszy raz w życiu na żywo na wolności. Rzadko pływają w stadzie tym bardziej byłam zachwycona. Tuż przede mną gwałtownie skręciły machając mi parę centymetrów przed twarzą swoimi ogonami. Wtedy ja sobie wgrałam w głowę akcję, że za chwilę zostanę ugodzona tym kolcem jadowym prosto w serce jak Steve Irvin. Nie mam pojęcia dlaczego tak pomyślałam, ale w amoku zaczęłam płynąć co tchu w drugą stronę. Jak się spostrzegłam to byłam już dość daleko. Podpłynęłam do łódki i opowiedziałam mężowi i przyjaciółce. Udało im się jeszcze potem je raz zobaczyć. Ja, niestety potem ich już nie spotkałam.
Załącznik:
woda.jpg
woda.jpg [ 243.02 KiB | Obejrzany 14737 razy ]

Załącznik:
plaza od strony morza.jpg
plaza od strony morza.jpg [ 182.71 KiB | Obejrzany 14737 razy ]
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
Urlop w Wietnamie za 3602 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu Urlop w Wietnamie za 3602 PLN. Loty (z bagażem) z Warszawy i noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu
Urlop na Krecie za 1077 PLN. Loty SWISS z Warszawy + noclegi Urlop na Krecie za 1077 PLN. Loty SWISS z Warszawy + noclegi
#42 PostWysłany: 13 Gru 2016 17:40 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
Podobno być na Jamajce i nie pojechać do Rick's Cafe, to jak nie być na Jamajce. Wszyscy bez wyjątku mówili, że powinniśmy tam pojechać, chociaż na jedno piwo, zobaczyć zachód słońca i skaczących Jamajczyków z klifu do morza.

Załącznik:
Ricks Cafe 4.jpg
Ricks Cafe 4.jpg [ 238.36 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


Początkowo Negril był tylko rybacką wioska, która stawała się coraz bardziej popularna wśród młodych ludzi, głównie hipisów. Wiecie, rozumiecie: miłość, wolność, braterstwo i zabawa. Tak jakby z przekory, i w opozycji do siedmiomilowej plaży, na klifowym wybrzeżu West End’u w 1974 roku został założony pierwszy bar (przez niejakiego Ricka Hersmana). Knajpka powoli zyskiwała popularność, aby do dzisiejszych czasów obrosnąć legendą. We wszystkich przewodnikach rozpisują się, jakie to kultowe miejsce i pozycja obowiązkowa na Jamajce. Możecie tam dotrzeć z każdego zakątka wyspy, nawet organizowane są specjalne rejsy katamaranami na zachód słońca i imprezkę przy Rick’s Cafe. Zdecydowaliśmy się i my zobaczyć to osławione miejsce.

Złapaliśmy taxi na ulicy (to oficjalne na czerwonych blachach) i wynegocjowaliśmy całkowita kwotę 15 USD za przejazd zamiast 20 od osoby. Umówiliśmy się też z panem taksówkarzem, że nas odbierze.

Knajpa była moim największym rozczarowaniem na wyspie :o Tak komercyjnego i oszukańczego miejsca nawet się nie spodziewałam. 100% gości to turyści – głównie Amerykanie, ale też Niemcy, Włosi i Anglicy. Zdarzają się też inne nacje – tak jak my na przykład. Miejsce samo w sobie ładne, wysokie klify, gdzie można skoczyć ze skały do wody z ok. 8 m. Czytałam wcześniej w necie, że to lokalsi skaczą i się popisują za jakieś drobne od turystów. Ale, nie – skoczyć może każdy, trzeba tylko mieć stój kąpielowy i się nie bać.
Ciekawostką jest, że przy wejściu do knajpy przywitało nas kilku rosłych ochroniarzy oraz ogromny napis, że palenie jointów w barze jest zakazane. :? Jednak widzieliśmy pojedyncze i grupowe łamanie tego zakazu. :lol:

Mimo, że nie byliśmy w sezonie osób było naprawdę sporo. Po obejrzeniu kilku śmiałków skaczących do wody postanowiliśmy zaczekać na osławiony zachód słońca i pobawić się troszkę przy muzyce na żywo – rozkładał się właśnie na scenie zespół.

Załącznik:
Ricks Cafe 1.jpg
Ricks Cafe 1.jpg [ 301.55 KiB | Obejrzany 15729 razy ]

Załącznik:
Ricks Cafe 2.jpg
Ricks Cafe 2.jpg [ 197.26 KiB | Obejrzany 15729 razy ]

Załącznik:
Ricks Cafe 3.jpg
Ricks Cafe 3.jpg [ 263.79 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


Załącznik:
skaly 1.jpg
skaly 1.jpg [ 255.18 KiB | Obejrzany 15729 razy ]

Załącznik:
skaly 2.jpg
skaly 2.jpg [ 238.33 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


W barze dostaliśmy kartę, gdzie piwo kosztowało 4 dolary a rum z sokiem 5. W naszym Bourbon Beach na plaży gdzie chodziliśmy codziennie umowny przelicznik z karty był jeden dolar amerykański na 100 jamajskich. Tak też sobie pomyśleliśmy. Barman podał drinki: dwa rumy i jedno piwo, a ja mu podałam 1500 jamajskich dolarów. Powiedział, że za mało. Wyciągnęłam z kieszeni gotówkę, a on mi ją wyrwał z ręki i sobie poszedł. Hmm 2500 JMD to chyba trochę za dużo. Stanęłam przy ladzie i czekałam na resztę. Obok dwóch Anglików się awanturowało przy barze, dalej jacyś Niemcy krzyczeli na barmana. Pomyślałam sobie, że chyba nie jestem jedyną osobą oszukaną w tym lokalu. Po kilku pokrzykiwaniach barman raczył ponownie do mnie podejść i zapytał w czym problem. Po kilku następnych udało mi się otrzymać rachunek. Po kilka kolejnych pokrzykiwaniach naburmuszony wydał mi resztę 400 JMD. I tak za mało, ale miałam już szczerze dość psucia mi zabawy w osławionej knajpie.

Pożyczyłam mu głośno jednej części ciała w drugą część ciała. Niestety po polsku, nie zrozumiał. I postanowiłam nie wydać tam już ani jednego centa. Dla zasady. Potrafię się dobrze bawić bez alkoholu. Niestety, tego dnia ja trzymałam kasę, więc zarówno mój mąż jak i przyjaciółka nie wypili kolejnego drinka w taj knajpie. Ale spoko, odrobiliśmy to sobie później butelką rumu na naszym tarasie ;)

Załącznik:
Komentarz do pliku: Jak widać na rachunku cena podana w karcie była ceną netto (nigdzie nie zaznaczoną), potem dodano podatek i przeliczono na inne waluty, a potem jeszcze barman sam sobie wziął napiwek.
rachunek z baru.jpg
rachunek z baru.jpg [ 77.64 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


Na scenę nieśmiało wyszedł zespół i znacząc brzdąkać a my czekaliśmy za zachód słońca.

Załącznik:
Ricks Cafe scena.jpg
Ricks Cafe scena.jpg [ 224.39 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


Pomimo zachmurzenia był naprawdę ładny.

Załącznik:
Ricks Cafe zachod.jpg
Ricks Cafe zachod.jpg [ 149.48 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


Jeśli sądzicie, że na Jamajce słucha się muzyki reggae to się mylicie. Nie, moi drodzy, reggae jest tylko i wyłącznie dla turystów, właśnie w takich komercyjnych knajpach czy w barach na plaży.

Takie roots reggae, które kojarzy nam się z Bobem Marleyem to tylko na festiwalach, a i tak pewnie w bardzo okrojonym stanie. Na Jamajce słucha się soul, dancehall, hip-hop, rap ale najbardziej popularny jest gatunek łączący to wszystko razem czyli reggaeton lub mumbahton.

Zaraz na naszym hotelem mieszkali miejscowi, którzy słuchali głośnej muzyki od rana do nocy i w nocy też. :D Słuchaliśmy razem z nimi i sporo o tym rozmawialiśmy. Także o muzyce rozmawiałam z kilkoma innymi osobami oraz wszystkimi naszymi kierowcami. Bardzo podobały mi się kawałki, które były w stylu “bunga boo” – takiego określenia na rodzaj muzyki jeszcze nigdy wcześniej nie słyszałam. Jamajczycy bardzo lubią starych czarnoskórych wykonawców np.: Whitney Houston, Bobbiego McFerrin czy Lionela Richie. Wykonują sporo coverów dokładając własne brzmienie. Nie cierpią zaś Michaela Jacksona twierdząc, że wlazł do chemii i się wybielił. Bo musicie wiedzieć, że Jamajczycy są dumni ze swojej czarnej skóry :P

Załącznik:
scena 2.jpg
scena 2.jpg [ 235.49 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


Codziennie wieczorem włóczyliśmy się tu i ówdzie gdzie słyszeliśmy muzykę. Nie wiem gdzie bywali turyści ale my trafialiśmy zawsze na imprezy lokalne z tubylcami. Miało to swój urok, bo mogliśmy słuchać na żywo ich ulubionej muzyki oraz obserwować tańczących ludzi. Ale wierzcie mi, nogi same chodziły do tych rytmów.

Załącznik:
scena 3.jpg
scena 3.jpg [ 218.63 KiB | Obejrzany 15729 razy ]


Kolejnym ciekawym elementem kulturowym są tańce jamajskie. Dawno już nie widziałam takich układów tanecznych. Jedna, dwie lub kilka osób uzgadniają kilka ruchów, a następnie stają w rządku i tańczą razem tak jak u nas dawno temu za czasów sławnej „Makareny”.
Taniec w parach zaś przypomina taniec godowy. Kobieta staje przed mężczyzną, wypina pupę i macha tyłkiem w prawo, w lewo, do przodu i do tyłu pocierając jego genitalia. Słyszeliśmy już o tych „erekcyjnych tańcach” od znajomych podróżujących po Afryce. Czasem podczas tego tańca kobiety zmieniały parterów lub mężczyźni podchodzili do dowolnej kobiety i ona sama zaczynała kręcić pupą.
Jednakże większość ludzi tańczy solo. I tu muszę napisać, że ci wyspiarze są naprawdę bardzo gibcy w tańcu i niektórzy mnie zachwycili swoim poczuciem rytmu i takim luzem, czasem zatrzymaniem na pół taktu w bezruchu by płynnie przejść dalej w taniec kołysząc biodrami. Rewelacja. Ja niestety tak nie umiem 8-) jeszcze. :P ale ćwiczę.
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#43 PostWysłany: 18 Gru 2016 21:14 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
To w ramach przerwy na reklamy, wrzucę zdjęcie z czarodziejami.

Załącznik:
czarodzieje.jpg
czarodzieje.jpg [ 266.47 KiB | Obejrzany 15663 razy ]


Przywiozłam sobie takiego jednego czarodzieja do domu. I oczywiście nie mam tu na myśli swojego męża, który też jest czarodziejem. :D
Szczerze polecam takie pamiątki wytwarzane przez tubylców - tylko w mniejszych rozmiarach.
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#44 PostWysłany: 07 Lut 2017 23:44 

Rejestracja: 12 Mar 2013
Posty: 44
Loty: 119
Kilometry: 307 051
Witam Wszystkich
Udało mi się w sierpniu kupić bilety na Jamajkę w tej samej promocji co autorka tej relacji , która bardzo mi pomogła. Wczoraj wróciliśmy z Jamajki i postanowiłem dodać kilka wskazówek .

Lecieliśmy także z Brukseli dzięki tanim biletom TUI i wszystko ok bo cena dobra ale samolot stary , jeszcze takim to nie leciałem :) . Serwis na pokładzie w miarę ok . Niestety lot na Jamajkę i powrót opóźniony ponad 3 godziny co skończyło się długim czekaniem na lotniskach . Czytałem że TUI tak już z tymi opóźnieniami i są częste , całą sytuację ratuję cena za bilet.

Na miejscu mieliśmy wynajęty apartament przez Homeaway , który niestety nie był w centrum Negril . Używaliśmy taxi i tutaj naprawdę można dużo przepłacić . Często za 3 km chcą 20 USD , udało nam się znaleźć taniego i uczciwego taxi-drivera którego można zamawiać na sms lub watsup. Za odcinek 10 km płaciliśmy 8 USD. Naprawdę polecam człowieka - Patrik tel: 001876 3779346 .

Najwięcej chcieli z nas zedrzeć na lotnisku w Montego Bay gdzie jak się okazało że nasz lot jest opóźniony 3 godziny to postanowiliśmy pojechać coś zjeść . Za odcinek 2,7 km chcieli 20 USD i koniec bo jesteśmy biali a biały człowiek to chodzące pieniądze. Udało się znaleźć taxi za 10USD i pojechaliśmy :
http://www.biggsbbqmobay.com/
Polecam ta knajpkę, dobre jedzenie , bezpośrednio przy pięknej plaży z prysznicem więc można się kąpać i oglądać podchodzące samoloty do lądowania.

Byliśmy na wycieczce którą zorganizował nam niejaki Owen http://crossjamaicatours.com/ za 140 USD za cały dzień na Mayfield Waterfalls + Bluehole , nam się podobało, bardzo fajnie spędziliśmy dzień i zobaczyliśmy z samochodu jak wygląda normalna Jamajka nie tylko turystyczny kurort. Domki ukryte w "dżungli" - bezcenne! Dodatkowo można spotkać kolibra , nam się udało :)

Nasz wyjazd był w szczycie sezonu i niby miało być najwięcej ludzi ... może i jest dużo ale chyba siedzą zamknięci w resortach bo na plaży i w knajpach jakoś tych tłumów nie widać. Identyczne wrażenie mieliśmy dwa lata temu na Barbados , niby szczyt sezonu a ludzi jak na nasze europejskie realia jakoś mało. Można dodać jeszcze coś o plażach w Negril na Jamajce bo tylko tą plaże widzieliśmy codziennie. Jest ładna ale jeśli ktoś pragnie pięknych plaż i palm to polecam jednak Barbados. Barbados ma jeszcze jedną zaletę , jest tam naprawdę bezpiecznie i ludzie bardzo mili. Na Jamajce ludzie także mili pomocni ale jednak trzeba pilnować np. cen i wydawania reszty a także rachunków- kilka razy chcieli nas mocno oszukać a ile razy oszukali tego nie wiem ... :) Na pewno w Negril, Montego Bay czyli miejscowości typowo turystyczne nie czuliśmy się jakoś zagrożeni. Co jest w stolicy to nie wiem bo nie byłem ale podobno najciekawiej nie jest.

Najtańsze jedzenie z lokalnymi ludźmi to : https://goo.gl/maps/BBakRiN9jk22 POLECAM !

Jeśli jeszcze będą tanie bilety na Jamajkę to nie ma co się zastanawiać ! Polecam !
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
Grzes830324 uważa post za pomocny.
 
      
#45 PostWysłany: 07 Lut 2017 23:51 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
Masz racje :) ja na Jamajke też jeszcze wrócę.
W tym barze na West Endzie nie byliśmy ale przechodzilismy. My stołowaliśmy się po drugiej stronie rzeki.
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
Grzes830324 lubi ten post.
Grzes830324 uważa post za pomocny.
 
      
#46 PostWysłany: 10 Lut 2017 21:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Gru 2015
Posty: 446
srebrny
Będzie ciąg dalszy? :)
_________________
Αντσύνα
Анцина
2022 dhow-przez-zatoke-chwaka-bay-czyli-zanzibar-z-plecakiem,213,168117
2018 Alesund na trzecią randkę
2017 na-bialorus-z-waszmosciami,1509,119604
Góra
 Profil Relacje PM off
Japonka76 lubi ten post.
 
      
#47 PostWysłany: 10 Lut 2017 23:30 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
Będzie, będzie. Dzisiaj napisałem nawet kawałek. W końcu to skończę. :)
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#48 PostWysłany: 20 Mar 2017 23:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Paź 2014
Posty: 1039
srebrny
Moja droga koleżanko nie zapomniałaś o czymś? :D :P

<to ja Twoja motywacja> :twisted: :lol:
_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/
Góra
 Profil Relacje PM off
Japonka76 lubi ten post.
 
      
#49 PostWysłany: 21 Mar 2017 00:23 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
Wcale nie jest mi łatwo, bo przerwałam, a w międzyczasie już nowe podróże zaliczyłam.
Obiecuję się wziąć w garść i coś opisać na dniach.

@‌olajaw‌ dzięki za motywację :D
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
Grzes830324 uważa post za pomocny.
 
      
#50 PostWysłany: 14 Cze 2017 11:23 

Rejestracja: 06 Sie 2014
Posty: 370
Loty: 115
Kilometry: 240 990
niebieski
Japonka75 ciagle czekamy. W lipcu bedziemy z zona w Negrill i na Jamaice 10 dni wiec Twoje info sa dla nas bardzo cenne.
_________________
zapraszam serdecznie :-) na nasz ig: Podróżnicy z Kórnika :-)
Góra
 Profil Relacje PM off
Japonka76 lubi ten post.
 
      
#51 PostWysłany: 14 Cze 2017 12:27 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
@Grzes830324 dzięki za motywację. Do lipca to skończę tę relację, mam nadzieję.
I już Wam zazdroszczę wyprawy na Jamajkę. Chętnie bym tam wróciła, a jeszcze posiadając tę wiedzą, która mam po pierwszym pobycie to tylko bajka :)
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#52 PostWysłany: 23 Cze 2017 23:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lip 2012
Posty: 243
Loty: 127
Kilometry: 338 124
niebieski
@Japonka76 ja też zacząłem publikować swoją relację z Jamajki...i co ciekawe jest chyba zupełnie inna niż Twoja...a moje wspomnienia skrajnie różne ;) chętnie się wymienię spostrzeżeniami na priv :) Pozdrawiam!
_________________
zapraszam na mój blog podróżniczy:
http://www.czterykranceswiata.com

moje relacje:
Najpiękniejszy trek na świecie (Himalaje) - Annapurna Base Camp
Nepal na bogato - tak pół żartem, pół żartem
Jamajka -Fałszywy Raj
Nikaragua - Okryłem nowy RAJ?!
Kostaryka -Pura Vida
Angkor Wat -Perła Kambodży
Góra
 Profil Relacje PM off
Japonka76 lubi ten post.
 
      
#53 PostWysłany: 27 Cze 2017 09:11 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
@ambush tak naprawdę to mamy takie same spostrzeżenia i odczucia po odwiedzeniu Jamajki. Relacje nasze są inne, bo inaczej spędziliśmy czas na wyspie. I podejrzewam, że w tym własnie tkwi różnica. Ja obserwowałam tych samych ludzi i te same sytuacje z różnymi zmiennymi.
Biały człowiek (turysta) traktowany jest przez miejscowych jak maszyna do płacenia dolarami :) Ty przemieszczałeś się z miejsca na miejsce, i wszędzie byleś nowy i ten "first time in Jamaica" . My natomiast spędziliśmy czas praktycznie w jednym miejscu, przez co po 3 dniach już byliśmy bardziej swoi. A po 4 dniach przestali nas traktować jak frajerów, po pięciu już się nawet nieco zaprzyjaźniliśmy, etc... :lol: No, i mieliśmy swojego jamajskiego przyjaciela. Wszystkie schematy działały jak było wcześniej pisane. :D :D

I jeszcze jedna ważna rzecz: Wy byliście w największym sezonie - tuż przed Bożym Narodzeniem, a my na początku października, gdzie nie było jeszcze wielu turystów, a plaże były puste i tylko dla nas.
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#54 PostWysłany: 27 Cze 2017 09:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lip 2012
Posty: 243
Loty: 127
Kilometry: 338 124
niebieski
Aż się uśmiechnąłem pod nosem jak przypomniałaś mi jak często sam słyszałem to pytanie: First time in Jamaica? :p Po 10 razie tak jak radzisz na początku - przestałem mówić, że pierwszy ;) Ale w sumie masz rację, schemat inny pewnie stąd różnica..nie doczytałem wcześniej twoich negatywnych spostrzeżeń, ale w takim razie wrażenie podobne. Naciąganie, patrzenie jak na bankomat to nic nowego jak wiemy, ale ta nacja wyjątkowo mi nie podpasowała z wielu powodów.
_________________
zapraszam na mój blog podróżniczy:
http://www.czterykranceswiata.com

moje relacje:
Najpiękniejszy trek na świecie (Himalaje) - Annapurna Base Camp
Nepal na bogato - tak pół żartem, pół żartem
Jamajka -Fałszywy Raj
Nikaragua - Okryłem nowy RAJ?!
Kostaryka -Pura Vida
Angkor Wat -Perła Kambodży
Góra
 Profil Relacje PM off
Japonka76 lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 54 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group