Fly4free.pl

Taki mały update: w piątek ubezpieczyciel wypłacił mi równowartość 200 usd za opóźniony bagaż. Co ciekawe limit 500 zł zwiększył się do 1000 zł ponieważ na polisie były 2 osoby (ja i żona). Miły Pan z Hestii zapytał, czy walizce były wspólne rzeczy. Jak to przewidział Zbyhu wygrałem podwójnie.

_________________

Czytam tu różne opinie. Poradźcie - skorzystać z tej standardowej firmy Dolfi (lot Lufthansą, walizka sztywna pęknięta) czy z własnego ubezpieczenia w LINK4, które wykupiłem w rozszerzonej formie? Tam mam niby bagaż na 2000zł., ale napisałem wartość 700zł. - tyle wystarczy, żeby kupić coś sensownego w TkMaxx albo coś Co robić? Dolfi czy Link4? Oczywiście mam protokół z lotniska - tylko dzwonić.

Dwa lata temu od Dolfi dostałem walizkę tak lipnej jakości, że po jednym locie się rozpadła. Na nich bym specjalnie nie liczył. Lepiej próbować rozwiązać to bezpośrednio z Lufthansą (za walizkę numer 1 dostałem nową, całkiem przyzwoitą, za numer 2 pieniądze - ok. 400 PLN, za trzecią zaś nową walizkę z logo LH, też całkiem ok).

Hej,

moja sytuacja jest następująca. Miałem lot z Mel do Dubaju i potem do Dublina. W czasie zmiany samolotu w Dubaju mój bagaż został na lotnisku. Po przyjeździe do Dublina miałem za kilka godzin samolot do PL (ryanair) i nie było za bardzo czasu za kupienie dodatkowych ubrań (chociaż w PL jest zimno, a my mieliśmy wszystkie ciepłe ciuchy w zaginionym bagażu).
Bagażu jeszcze nie mamy (ma być jutro). Czy orientujecie się, czy w takiej sytuacji można się starać o jakieś odszkodowanie/pokrycie kosztów za kupno odzieży/chemii.
Dodam, że ciągle nie jesteśmy w naszym miejscu zamieszkania i chcieliśmy jeszcze trochę Polskę pozwiedzać

Lecieliśmy Emirates.

Aha, pamiętajcie jak kupujecie ubezpieczenie w Wartie to oni ubezpieczają tylko bagaż w drodze do celu podróży i dopiero po pięciu godzinach od momentu zgłoszenia zaginięcia stąd nie polecam tego ubezpieczyciela

@KyokoMai
Jesli masz mozliwosc, to skorzystaj z ubezpieczenia. Dolfi proponuje dwie klasy nizsze walizki w zamian za uszkodzona.

@jacek96 napisałem wczoraj do Lufthansy, sprawa jest w rozpatrywaniu (w toku)... napisać jeszcze do Link4? Dokumentów jeszcze nigdzie nie wysłałem. Zaproponowałem Lufthansie według kolejności: nowa walizka z WorldShop największa, sztywna i nie czarna (jakakolwiek inna); kasa (700zł.) lub zakup nowej do jakiejś tam kwoty na fakturę i mają zwrócić. Nie chcę kasy czy latania po sklepach - niech mi dadzą dobrą sztywną walizkę i tyle. Poczekać jeszcze ze 2 dni czy dzwonić do Link4?

To jesli Cie.zadawala jakakolwiek, to przez Dolfi procedura jest uproszczona (Lufa przekaze im sprawe i oni wysla kuriera z nowa walizka do Ciebie). Na kase, ani zakup wlasny bym nie liczyl, nie wyraza zgody wg mnie.
Przez ubezpieczyciela wiecej formalnosci, tyle, ze i wiecej mozliwosci wyboru.

Mysle, ze wkrotce sie odezwa, zazwyczaj trwa to kilka dni przez Dolfi.

Nie nie @jacek96 - zgłosiłem do Lufthansy, nie do Dolfi. Napisaliście tutaj, że Dolfi jest firmą byle jaką a ja jednak nie chcę jakiejkolwiek walizki. Chodziło mi o to, aby Lufthansa zaoferowała walizkę według kryteriów: największą (bagaż rejestrowany), sztywną (nie materiałową tylko jak kuferek) oraz w kolorze jakimkolwiek innym niż czarny (większość osób ma czarne i potem walizka krąży po 2-3 razy dookoła na taśmie zanim się własną dopatrzy; poza tym nie lubię czarnego koloru).

Ok, poczekam więc do środy. Jak się nie odezwą, zadzwonię do Link4.

Ja osobiscie nie twierdze, ze Dolfi jest zla firma. Piszac,ze proponuja nizszej klasy odpowiednik,mialem na mysli, ze jesli zniszczeniu ulegl markowy bagaz,oni proponuja niemarkowy,ale z wygladu bardzo podobny.
Lufthansa tej sprawy prowadzic do konca nie bedzie, tylko przekaze Dolfi, po to wspolpracuje z nimi.
Kolor mozesz negocjowac, ale wielkosc i metarial wykonania proponuja porownywalny z uszkodzonym bagazem. Jesli chcialbys mniejsza, to ok,ale z wieksza i lepszej jakosci,niz twoja walizka moze byc klopot.

Nawet ubezpieczyciel zastrzega, ze pokrywa udokumentowana wartosc zakupu, wiec oddadza tylko tyle,ile zaplaciles za walizke,minus ew.amortyzacja jesli byla stara.

@jacek96, oczywiście walizka która została zniszczona jest w największym rozmiarze jakie w ogóle istnieją. Kolor fioletowy. Tworzywo polikarbon. Mogą oddać identyczną, ważne żeby miała 4 kółka (żeby można ją było pchać bez przechylania) - przeważnie tak właśnie używam walizek z reguły z taksówki do check-in'u i w drugą stronę.

Zakupu im nie udokumentuję, bo po prostu wyrzucam paragoniki, świstki i wszelkiego rodzaju papierki. Próbowałem znaleźć taką jaką mam w internecie, ale niestety - nie ma. Kupiona w 2014 roku, specjalnie przed wylotem na Tajwan, aby elegancko się zapakować i mieć wszystko odpowiednio zabezpieczone. Tyle od nich wymagam. Nie chcę ich jakoś "oszukać" czy "naciągnąć", po prostu chcę nową walizkę ponieważ aktualną mi uszkodzili i tyle. Ale pytanie pojawiło się w związku z obawą, że zaczną coś wydziwiać, negocjować na moją niekorzyść, itp.

Wykupiłem specjalnie to rozszerzone ubezpieczenie w Link4, mogę z niego skorzystać, ale w priorytecie skorzystałem z porady tutaj na forum, aby odezwać się do Lufthansy. Jutro zadzwonię do Link4 i dopytam jak ta procedura wygląda u nich.

Jesli tak, to wszystko sie dobrze i szybko zakonczy. W Dolfi nikt paragonow zadac nie bedzie,jesli nie bedziesz chcial ich naciagnac. Troche cierpliwosci

Hej, to mój pierwszy post wiec witam wszystkich.
Mam dwa pytania
1. Pare dni temu leciałem Ethiadem i zgubili mi bagaż. W środku miałem kite i laptopa(wiem, że to jest wyłączone) a także sporo markowych ciuchów i garnitur na sylwestra. Łącznie bagaż warty około 8 tysięcy +kite i laptop.
Mam ubezpieczenie z mastercard i isic po 3k no i ethiad(jeśli jest regulowany przez konwencję montrealską a nie jestem pewien) 5900zl. Mogę zgłosić szkodę do każdego z Nich czy tylko do jednego?

2. Gdy na lotnisku zgłaszałem zaginięcie dostałem formularz PIR ale babeczka zabrała mi odcinek bagażowy tj. To co się przylepia do paszportu z numerem bagażu. Odlatuje z innego lotniska. Mam podjechać i to odzyskać czy formularz PIR jest potwierdzeniem?

Z góry dziękuję za pomoc i życzę szczęśliwego nowego roku

Pierwsze slysze, by za opoznienie w dostarczeniu bagazu jakakolwiek konwencja gwarantowala blisko 2000$.
chyba sprawa nie jest przesadzona, a prawie wszystkie bagaze sie odnajduja w ciagu kilku dni. Jesli dobrze zrozumialem, Twoj bagaz zagubil sie przed paroma dniami.
Jesli bagaz sie zagubi definitywnie, to wyplata nastepuje w oparciu o wage,oczywiscie z wylaczeniem wartosci sprzetu wylaczonego z odpowiedzialnosci.
Odszkodowanie ma na celu zrekompensowanie strat,a nie wzbogacenie sie, wiec wyplaty z kilku zrodel nie przewiduje ubezpieczyciel.

mi też Ethiad zgubił bagaż... jak leciałem w "tamtą" stronę.. przywieźli bagaż po 3 dniach...
dostałem od nich chyba jak dobrze pamiętam 100 dolarów na najpotrzebniejsze rzeczy... a potem powiem szczerze wziąłem jeszcze z ubezpieczenia...
nikt mi nie zabierał odcinka bagażowego itd.
ogólnie obsługa reklamacji itd. na plus

Za opoznienie jest to mozliwe,gdyz sa to drobne kwoty, nie pokrywajace w calosci poniesionych wydatkow.
Co innego odszkodowanie za zagubiony bagaz,zwlaszcza gdy chcialo by sie, kilka razy pobrac odszkodowanie od roznych ubezpieczycieli.

Witam.

Na przełomie października i listopada podróżowałem liniami turkish airlines z Warszawy poprzez Stabul do Das Es Salam.
Mój bagaż dotarł po 6 dniach do tego zniszczony. Mam potwierdzenia z lotniska a spóźnieniu bagażu oraz jego uszkodzeniu.
W listopadzie zadzwoniłem na lotnisko w Warszawie gdzie panie z turkish airlines podały mi maila gdzie złożyć reklamacje. Jak do tej pory od prawie dwóch miesięcy nie otrzymałem odpowiedzi.

Co należy zrobić z taką sprawą ?
Gdzie zgłosić się po odszkodowanie ?
Co zrobić gdy ktoś ignoruje reklamacje ?

Z góry dziękuje za porady

Jacek Kozłowski

Tam gdzie mialas wykupione ubezpieczenie podrozne. Jezeli takiego nie mialas to cala nadzieja w tym ze Turkish na cos sie zgodzi, zadzwon do nich i spytaj sie co slychac z twoja reklamacja a takze do kiedy planuja ja rozpatrywac.

Tylko wydawało mi się że w przypadku lotów z Europy są zobowiązani do procedur reklamacyjnych.
Nie miałem ubezpieczenia na bagaż - a czy linie lotnicze nie są niego odpowiedzialne?

Cześć Wszystkim!
To mój pierwszy temat na forum, niestety w przykrej kwestii.
30 grudnia 2014 leciałem do Glasgow Ryanairem.
Oczywiście bagaż rejestrowany 15kg + podręczny.
Podczas kupowania biletu wykupiłem wszystkie możliwe ubezpieczenia jakie był na stronie - ubezpieczenie turystyczne plus - tak to się chyba nazywa.

Oczywiście na lotnisku w Glasgow nie było mojego rejestrowanego bagażu - z tego co się domyślam poleciał do Barcelony. Źle spakowali na Modlinie. Nie do tego samolotu.
Złożyłem reklamację od razu na lotnisku w Glasgow.
Następnego dnia tj. 31.12.2014 bagaż się odnalazł i kurier przywiózł go do domu około godziny 16:00.
Ale kilkanaście godzin byłem bez niczego, dzień przed Sylwestrem.
Kosztowało mnie to dużo nerwów i trochę funtów - bielizna, środki czystości, takie najpotrzebniejsze rzeczy.

Z tego co wyczytałem na ich stronie mogę domagać się jakiegoś odszkodowania i zamierzam to zrobić.
Niestety nie da się złożyć reklamacji na ich stronie https://baggageclaims.ryanair.com/?lg=PL gdyż cały czas pokazuje, że mam nieaktualny numer rezerwacji.

Co robić? Pomocy...


Pozdrawiam.

Hej,

Na trasie Porto - Lizbona - Warszawa (wszystkie loty obsługiwane przez TAP PORTUGAL), zaginął mój bagaż rejsowy, a dokładnie Lizbona - Warszawa, byłam w Warszawie 21 grudnia, a bagaż odebrałam z lotniska 26 grudnia w Warszawie. (pominę fakt, że wracałam do Portugalii znowu 27grudnia). Chciałabym zapytać, czy mogę ubiegać się o jakieś odszkodowanie i jak to zrobić? (jakby nie patrzeć to było 6 dni).
Proszeee pomocy!