Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 28 Lut 2019 08:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Mar 2017
Posty: 102
niebieski
Co byś powiedziała, gdybyśmy polecieli jutro na Kretę? – zapytałem donośnym głosem Żonę, która przebywała w pokoju obok.
Choć werbalnego potwierdzenia nie usłyszałem, to dźwięk otwieranego zamka walizki był dla mnie odpowiedzią.

Image

Zwykle nasze podróże planujemy ze sporym wyprzedzeniem. Jednak tym razem skusiliśmy się na spontaniczny wyjazd. Zainteresowała nas oferta „last minute” Itaki. Obejmowała ona m.in. przelot czarterem na trasie Gdańsk – Chania (i z powrotem), transfer z lotniska oraz 3 noclegi ze śniadaniem w ** hotelu w niewielkim miasteczku Kisamos (nazywanym też Kissamos lub Kastelli na cześć weneckiego zamku, który kiedyś się tu znajdował). Minusem były godziny odlotów, które skracały pobyt do pełnych dwóch dni. Mimo tego postanowiliśmy zrobić sobie weekend w środku tygodnia. Po zmianach grafiku w pracy i załatwieniu formalności, mogliśmy się cieszyć z wyjazdu.

03.06.2018 r.

Na około 3 godziny przed odlotem zameldowaliśmy się w gdańskim Porcie Lotniczym. Na stanowisku „check-in” zostawiliśmy walizki i odebraliśmy bilety lotnicze. Tym razem nie musieliśmy sprawdzać elastyczności naszej „kabinówki” i plecaka. Nadaliśmy bezpłatny bagaż rejestrowany z myślą o miejscu na prezenty dla bliskich. Chwilę potem odczytaliśmy informację, iż nasz lot jest opóźniony.
Niezły początek - pomyśleliśmy.
Z ponad godzinnym opóźnieniem ruszyliśmy w kierunku Krety. Grecję powitaliśmy już w nocy. Po odebraniu bagażu oraz dokumentów od rezydenta, ruszyliśmy z resztą podróżnych w kierunku zachodniej części wyspy.

04.06.2018 r.

Image

Rankiem dopiero przyjrzeliśmy się gdzie właściwie jesteśmy. Skromny hotel znajdujący się niedaleko plaży idealnie spełniał nasze oczekiwania.
Urzekła nas szczególnie rodzina atmosfera jak tu panowała. W towarzystwie właścicieli pensjonatu zjedliśmy greckie śniadanie. Plan na resztę dnia zakładał wypłynięcie statkiem z lokalnego portu na wyspę Gramvousa oraz nad Zatokę Balos.
Chwilę po posiłku ruszyliśmy spacerem do mieszczącego się na peryferiach miejscowości Portu. Idąc wzdłuż wybrzeża zeszliśmy na drogę, którą sunęły jeden po drugim autobusy znanych touroperatorów.

Image

Image

Image

Po około 30 minutach spaceru zameldowaliśmy się nad przystanią (Kavonisi) . W kasie odebraliśmy zarezerwowane internetowo bilety na rejs (2 x 27 €).

http://www.cretandailycruises.com/explo ... ns.pl.html

Dodatkowo uiściliśmy kwotę po 1 € podatku za wstęp na Lagunę Balos.

Punktualnie o godz. 10:40 wypłynęliśmy z Portu w Kisamos. Większość turystów na statku stanowiły wycieczki zorganizowane - w tym jedna z Polski. Przewodnicy na bieżąco informowali urlopowiczów o kolejnych etapach podróży. Otwarty był bar z jedzeniem i drinkami. Ceny przyzwoite (na dodatkowe promocje można liczyć w drodze powrotnej). W rytmie tanecznych przebojów przyglądaliśmy się spokojnemu morzu i skalistej linii brzegowej wyspy.

Image

Image

Naszą uwagę przykuła jaskinia, o której twierdzi się, że była starożytną stocznią (Tarsanas) .

Image

Po około 60 min. dopłynęliśmy do niewielkiej wyspy Gramvousa. Na jej szczycie znajduje się zamek, który został zbudowany przez Wenecjan w XVI wieku. Spacer do twierdzy zajął nam około 25 minut. Szliśmy gęsiego, wąską stromą ścieżką. Z historycznych murów rozpościera się widok na Zatokę Balos.

Image

Image

Image

Image

Image

Resztę czasu spędziliśmy na tutejszej plaży. Przyjrzeliśmy się nadszarpniętemu zębem czasu wrakowi statku oraz skorzystaliśmy z kąpieli zarówno tej morskiej jak i słonecznej.

Image

Image

Image

Po około 2 godzinach pobytu na Gramvousie, wróciliśmy na prom by popłynąć nad zatokę.
Balos uchodzi za jedną z najpiękniejszych plaż na świecie. Płytki brzeg, piasek z licznymi muszlami oraz szmaragdowa woda stanowi raj dla fanów „plażingu” i kąpieli.

Image

Z pobliskiej skarpy przyglądaliśmy się temu cudowi natury, po czym dołączyliśmy do licznej grupy plażowiczów. Hmmm, ale gdzie są parawany?

Image

Image

Sesja ślubna pochodzącej z Polski pary nowożeńców.

Image

Niezwykle popularnym zwierzęciem na Krecie są Kozy. Występujący tutaj podgatunek kri-kri wziął swą nazwę od nowogreckiego słowa Kriti czyli „Kreta”.
Kozy można spotkać nawet na plaży.

Image

Po ponad trzech godzinach relaksu wróciliśmy na statek po czym odpłynęliśmy w kierunku Kisamos. Rejs zsynchronizowany był z czekającym w porcie, autobusem miejskim jadącym do Chanii. Po przybyciu do Kisamos i krótkiej wizycie w hotelu udaliśmy się nad promenadę. W tutejszej tawernie skosztowaliśmy greckiej kuchni. Nasze głowy szybko odczuły skutki lokalnego zwyczaju. Do rachunku zamiast gum do żucia czy cukierków, podano nam Raki, czyli mocny lokalny bimber produkowany z winogron oraz bakławę.

Image

Image

05.06.2018 r.

Tego dnia zaplanowaliśmy odwiedzić dawną stolicę największej greckiej wyspy . Do Chanii dojechaliśmy z Kisamos (Kasteli) lokalnym autobusem e-ktel.com za 5.10 €. Podróż trwała ponad godzinę, a trasa wiodła przez liczne nadmorskie miejscowości. Z dworca głównego poszliśmy w kierunku najstarszej części miasta.
Burzliwa historia Chanii oraz jej wielokulturowy charakter ma swoje odzwierciedlenie w jej architekturze. Dawna stolica Krety stanowi tygiel, gdzie splatają się wpływy greckie, arabskie, tureckie, żydowskie czy weneckie.
„Błądziliśmy” w gąszczu wąskich uliczek , biorąc za azymut historyczny mur.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Tak doszliśmy do Portu, najpopularniejszej wśród turystów części miasta. Spacerującą po tutejszej promenadzie przyglądaliśmy się XVI w. wenecko-tureckiej zabudowie.
Podziwiać tu można m.in. Muzeum Morskie, przypominającą minaret Latarnię Morską, czy jedną z najstarszych budowli na wyspie Meczet Janczarów (aktualnie pełniący rolę muzeum). Tło scenerii stanowią Góry Białe.

Image

Image

Image

Image

Image

Jedną z interesujących rzeczy, którą spotkać można na tutejszych straganach są naturalne gąbki. Posiadają one wyjątkowe zdolności do wchłaniania płynów. Potrafią wessać 20 - 50 razy więcej, niż same ważą. W większości pochodzą one z okolic niewielkiej wyspy leżącej nad Morzem Egejskim - Kalymnos. By je wydobyć trzeba zanurkować na głębokości nawet 70 metrów.

Image

Fragmenty XVI w. stoczni, dziś mieszczą się tu muzea i restauracje.

Image

Image

Kolejnym naszym celem była hala targowa, której konstrukcja wzorowana jest na budowli z Marsylii.

Image

Image

Poniżej odsyłacz do mapy miasta.
http://ontheworldmap.com/greece/city/ch ... n-map.html

Obiadem zakończyliśmy pobyt w Chanii. Powrót do Kisamos z powodu awarii autobusu odbyliśmy na raty. Siedząc gdzieś w polu, podziwialiśmy kreteńskie krajobrazy, czekając na kolejny kurs. Spacerem po Kastelli pożegnaliśmy intensywny dzień.
Po krótkiej dawce snu ruszyliśmy autokarem w kierunku lotniska. Po drodze odwiedzaliśmy hotele, gdzie dosiadali się do nas kolejni turyści. Wielu z nich, swą niechęć opuszczenia Krety okazała poprzez niepunktualność. Na rekordzistów czekaliśmy 25 minut. Jak później się okazało nie miało to większego znaczenia, gdyż nasz samolot wziął przykład ze spóźnialskich i do Gdańska ruszył z dwugodzinnym poślizgiem.

Spontaniczna decyzja przypomniała nam, że warto czasami rzucić wszystko i pojechać hen daleko. Bez planowania, kalkulowania, gdzie scenariusz napisze sama podróż. Pomimo, iż zobaczyliśmy zaledwie skrawek Krety, to zrobiła ona na nas wrażenie. Polecamy wszystkim niewielkie, spokojne Kisamos, gdzie poczuć można grecki klimat. Tu leniwie płynie czas.
Dwa dni to zdecydowanie za mało by odwiedzić wszystkie atrakcje największej greckiej wyspy, ale wystarczająco aby nabrać ochoty, aby jeszcze tu wrócić.
_________________
Więcej o nas na http://www.pinezkiz3city.travel.blog
Góra
 Profil Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
      
Wakacje w Turcji: tydzień w 5* hotelu z ultra all inclusive za 2879 PLN. Wylot z Wrocławia Wakacje w Turcji: tydzień w 5* hotelu z ultra all inclusive za 2879 PLN. Wylot z Wrocławia
Podróż na Majorkę za 1351 PLN. Loty SWISS z Wrocławia i 5 nocy w hotelu Podróż na Majorkę za 1351 PLN. Loty SWISS z Wrocławia i 5 nocy w hotelu
#2 PostWysłany: 04 Mar 2019 14:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Maj 2014
Posty: 0
Loty: 63
Kilometry: 108 582
Fajna relacja i fajne fotki :) od razu przypomniał mi się mój pobyt na Krecie w październiku - także w Kissamos mieliśmy bazę wypadową ;-) miło pooglądać zdjęcia z miejsc w których również się było...
Nie mogę się zabrać na za napisanie swojej relacji. Dzięki za mobilizację, bo chyba w końcu się zabiorę ;-)
Góra
 Profil Relacje PM off
Pinezkiz3city lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 04 Mar 2019 20:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Mar 2017
Posty: 102
niebieski
@ginger83 Dzięki za komentarz i miłe słowa :) Kisamos nas urzekło tak jak cała Kreta. Żałujemy, że byliśmy tam tak krótko. Wąwóz Samaria, plażę Elafonisi i całą wschodnią część wyspy zostawiliśmy na następny raz. Czekamy na Twoją relację!?
_________________
Więcej o nas na http://www.pinezkiz3city.travel.blog
Góra
 Profil Relacje PM off
ginger83 lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 04 Mar 2019 22:02 

Rejestracja: 18 Maj 2014
Posty: 325
W kwietniu będziemy w tej miejscowości. W jakim hotelu spaliście i jak go oceniacie?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 05 Mar 2019 07:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Mar 2017
Posty: 102
niebieski
janeczek napisał(a):
W kwietniu będziemy w tej miejscowości. W jakim hotelu spaliście i jak go oceniacie?


@janeczek mieszkaliśmy w hotelu Peli. Pokój skromny, ale najważniejsze czysty. Do dyspozycji mieliśmy taras. Basen na terenie pensjonatu. Do plaży około 50 metrów. Obok duży sklep spożywczy Σκλαβενιτης oraz przystanek autobusowy. Hotel prowadzi rodzina Greków, atmosfera jak u Cioci na wakacjach. Bardzo pomocni. Polecamy.
_________________
Więcej o nas na http://www.pinezkiz3city.travel.blog
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group