Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 30 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Wulkan Acatenango
#1 PostWysłany: 04 Mar 2018 00:46 

Rejestracja: 03 Mar 2018
Posty: 9
Loty: 31
Kilometry: 99 132
Acatenango zdobyty w lutym 2018. Nocny atak. Rodziną 4 os. Najmłodszy 12 lat. 2 przewodników i my. Organizator. A viajar Tours. Wyjście 12 w nocy, dojście na wschód słońca. Szczyt bardzo zimny i wieje. Cudowne widoki warte , każdej minuty meczacego wejścia po żwirze wulkanicznym. Kurtkę ubralam jakies 1,5 godziny od szczytu. W lutym mialam koszulke, na nia termo i bluza. Gruba Kurtka przewiazana w pasie nie przeszkadzala.Obecnie wydaje mi się, że lepsze wejście 2dniowe ze wzgledu na syna. Najmłodszy padl 100 metrów od szczytu. Ale po 15min schodzac juz bylo ok. Chyba psychicznie nie był gotowy na to. Mąż i jeden przewodnik z nim zostal. Ciężko to ocenić. Z kolei 2 dniowe wejście z ciężkimi plecakami też nie byłoby łatwe. Na pewno będąc w obozie dłużej można podziwiać Fuego i to jest duży plus. Przy nocnym wejściu na szczycie wytrzymasz 30min, a wcześniej to nie widzisz. Może trafisz na erupcje może nie. My trafiliśmy po, ale i tak było cudownie!!!
2l wody na os to za dużo przy nocnym wejsciu. Najpierw pije sie duzo potem nie, woda lodowata. Znieslismy na dół 4 litry z 8l. Sami się zdziwilismy.
Cudowne przeżycie!!!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem) Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem)
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#2 PostWysłany: 31 Mar 2018 00:05 

Rejestracja: 27 Sie 2017
Posty: 33
W nocy się wspinaliście na samą górę?? Podziwiam, bo łatwo nie jest, a do tego dochodzi choroba wysokościowa. My wchodziliśmy w 2 dni a i tak tylko część z nas doszła na sam szczyt. W nocy jest około 0 stopni (luty), ale sprzęt - kurtki, spiwory i namioty dostarczaja lokalne firmy. Wody 3l na głowe na 2 dni to wiecej niz trzeba, my wzielismy za duzo bo w sumie 8l. Wyszlismy o 11 rano i drugiego dnia o 11 bylismy spowrotem.
Udało się nam nagrać krótki filmik przy użyciu drona, ale to i tak nie oddaje emocji na miejscu :)

Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#3 PostWysłany: 14 Kwi 2018 04:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sie 2016
Posty: 60
Loty: 32
Kilometry: 52 931
Dziś wyruszam na Acatenango na własną rękę, mam nadzieję że Fuego coś postrzela jutro nad ranem :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#4 PostWysłany: 20 Sie 2018 15:51 

Rejestracja: 03 Mar 2018
Posty: 9
Loty: 31
Kilometry: 99 132
Art of flying i jak poszło z tym samodzielnym wejściem? Zegarek męża zapisał trasę, więc teraz też moglibysmy samodzielnie to zrobić.

Po czerwcowym wybuchu Fuego zrozumiałam ile mielismy szczęścia, że nam się udało wejśc na Acatenango, żeby zobaczyć tą bestię Fuego.
W zasadzie nasze nocne wejście było kierowane tym, zeby skrócić czas pobytu na wulkanie ze względu na mozliwe niebezpieczeństwo wybuchu. Jednak dobrze zrobiliśmy, mimo, że młody nie dokończył trasy, kiedyś może tam wróci.

Mistyczne przezycie. Cudowne wspomnienia. Adrenalina i piękno natury. Cienie wulkanów o wschodzie słońca, różowy dym Fuego. Jednocześnie potworne zmęczenie, kiedy wstając po odpoczynku wydaje ci się, że mozesz iść dalej, bo siły wróciły, pokonujesz 2 metry w wulkanicznym żwirze i czujesz to samo, co przed odpoczynkiem. Mimo to Idziesz dalej.



"Life begins at the end of your comfort zone"
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#5 PostWysłany: 20 Sie 2018 21:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sie 2016
Posty: 60
Loty: 32
Kilometry: 52 931
Było ciężko bo wchodziłem z całym sprzętem na plecach, obozowałem od strony po której nie widać Fuego. Ok 4:30 jeszcze o zmroku z obozu wyruszyłem na szczyt, gdzie widoczność była najwyżej na 5 metrów - wszędzie mgła, a jest to odcinek na którym można się pogubić. Co zobaczyłem na szczycie? Niewiele... tylko przez ok 10 sekund pokazał się Fuego wraz z erupcją, reszta czasu spędzona na szczycie to wyczekiwanie w śpiworze na poprawę widoczności. Po kilku godzinach dałem spokój i zszedłem do wioski z lekkim niedosytem ukrytego Fuego ale z satysfakcją samego wejścia na Acatenango.

Gratuluję wejścia i zazdroszczę widoków :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#6 PostWysłany: 21 Sie 2018 00:18 

Rejestracja: 03 Mar 2018
Posty: 9
Loty: 31
Kilometry: 99 132
Również gratuluję wejscia i wytrwałosci tam na szczycie.Podejrzewam, ze w kwietniu było potwornie zimno.
Jeszcze tam wrócisz:)
Ja płakałam na szczycie, bo moj mąż nie mogł tego zobaczyć, poniewaz został z małym 100m od szczytu. Oddał mi Acatenango. Też tam wrócimy, tez mamy niedosyt.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#7 PostWysłany: 04 Lis 2018 02:17 

Rejestracja: 18 Kwi 2012
Posty: 45
Hej, pamiętacie może, jak kształtują się ceny za takie dwudniowe wejście? W sieci znalazłam najtaniej 67USD od osoby i podejrzewam, że w biurze na miejscu można wytargować taniej. Czy wycieczkę bez problemu da się kupić z dnia na dzień czy trzeba z jakimś większym wyprzedzeniem? Nie planujemy spędzać zbyt wiele czasu w Antigua, ale trochę się boję, że wyjście na wulkan nam przejdzie koło nosa jeżeli nie zrobię wcześniej rezerwacji
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#8 PostWysłany: 04 Lis 2018 14:55 

Rejestracja: 03 Mar 2018
Posty: 9
Loty: 31
Kilometry: 99 132
Ciężko doradzać, biur podróży w Antiqua jest mnóstwo myślę, że rezerwacja na kilka dni wcześniej jest ok. Cena zależy od jakości, itd, anglojęzycznego przewodnikA, zawsze możesz się targować, czytaj opinie. Mam zależało na nocnym wejściu, dużego wyboru nie mieliśmy, co do biur. Pewnie przepłaciliśmy , nie targowalismy się, 70$/os. Udanego wyjazdu i dobrej pogody na Acatenango?
Góra
 Profil Relacje PM off
niekasia uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#9 PostWysłany: 22 Lis 2018 13:36 

Rejestracja: 27 Sie 2017
Posty: 33
niekasia napisał(a):
Hej, pamiętacie może, jak kształtują się ceny za takie dwudniowe wejście? W sieci znalazłam najtaniej 67USD od osoby i podejrzewam, że w biurze na miejscu można wytargować taniej. Czy wycieczkę bez problemu da się kupić z dnia na dzień czy trzeba z jakimś większym wyprzedzeniem? Nie planujemy spędzać zbyt wiele czasu w Antigua, ale trochę się boję, że wyjście na wulkan nam przejdzie koło nosa jeżeli nie zrobię wcześniej rezerwacji

Hej, da się z dnia na dzień, ale najlepiej parę dni przed napisać tak wstępnie. Część osób z naszej ekipy się wycofała przeddzień (ze względu na zatrucie pokarmowe) i nie musieli płacić.
Jest 8 firm, które zajmują się organizacją wspinaczek, 7 z nich ma biura w Antigua. Firma, z którą my odbyliśmy naszą wyprawę, nazywa się Gilmer Soy i jako jedyna jest firmą lokalną. Nie ma strony internetowej, można się z nimi skontaktować telefonicznie, albo mejlowo. Są oni również najtańsi. Wycieczka z nimi kosztuje 350 quetzali za osobę + 50 quetzali za wejście do parku (1QTZ ~= 0,5PLN). W cenę wliczone są trzy posiłki, przewodnik, transport z hotelu do bazy i z powrotem oraz namiot i śpiwór. Dodatkowym plusem jest fakt, że 10% dochodu chłopaki przeznaczają na inwestycje w swoją społeczność, czyli szkołę dla dzieci, czy budowę boiska do koszykówki. Ze względu na swoją popularność i niższe ceny mają oni grupy 20-25 osób, gdy w innych firmach jest to 10-15 osób. Wyprawy na wulkan wyruszają codziennie. Wspinaczka zorganizowaną grupą jest dużo łatwiejsza, dlatego my nawet nie rozważaliśmy innej opcji. W bazie mogliśmy wypożyczyć za darmo grube kurtki i plecaki. Za 10 quetazli dodatkowo można było wypożyczyć rękawiczki, czapki i szaliki. Na wysokości 3600 metrów był zorganizowany nasz obóz: jeden rząd namiotów i miejsce na ognisko... Więcej na: https://mordkiwpodrozy.pl/acatenango-atitlan-san-pedro/
Góra
 Profil Relacje PM off
micnur lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#10 PostWysłany: 02 Gru 2018 20:03 

Rejestracja: 11 Kwi 2012
Posty: 59
Trzeba pochodzic po miescie i mozna znalezc dobra oferte. My placilismy 250Q od glowy (+w parku wejsciowka 50Q). Musielismy wziac tylko wode. Namioty, spiwory itp byly rozstawione na gorze. Wycieczka 2 dniowa. Grupa ok 10 osobowa i 2 przewodnicy. Jezeli ktos sie waha- WARTO.

Image

Image

Image

Image

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
ruda_laur lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#11 PostWysłany: 08 Gru 2018 00:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sty 2014
Posty: 485
Loty: 250
Kilometry: 590 205
niebieski
@bambaleon Kiedy wchodziłeś ? Podobno po ogromnej erupcji z czerwca br https://www.theguardian.com/world/2018/ ... ad-missing
trekking na Acatenango nie jest już tak atrakcyjny...tzn wybuchy nie są już tak "spektakularne". Mam zamiar wchodzić w lutym.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#12 PostWysłany: 08 Gru 2018 05:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Gru 2012
Posty: 241
Loty: 88
Kilometry: 191 786
niebieski
@bambaleon widzę że braliśmy ta sama firmę. Dostaliśmy od przewodnika propozycje zajęcia namiotu "gospodarczego"(pierwszy na zdjęciu) z czego chętnie skorzystaliśmy. W czwórkę było by pewnie ciepłej, ale nie chciałem ściągać butów przy obcych. Byliśmy w lutym i aktywność Fuego spadła do zera. Tak że pozostał u mnie pewny niedosyt. Dla nas najgorszy był pierwszy odcinek ,od asfaltu do baru. Później było już lepiej.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#13 PostWysłany: 13 Gru 2018 20:00 

Rejestracja: 18 Kwi 2012
Posty: 45
To ja jeszcze dopiszę w takim razie :) Jednak zarezerwowaliśmy wycieczkę wcześniej mailowo i widzę, że w tym samym miejscu co @mordki.
Koszt 300Q + 50Q za wejście do parku. W cenie transport busikiem z i do hotelu, lunch na trasie (ryż, kurczak, gotowane warzywa), ciepła kolacja w bazie (jakaś mięsna potrawka, ryż, pasta z fasoli, tacosy) i śniadanie następnego dnia (płatki na mleku, tosty z dżemem). Była też opcja wege. Można było za darmo wziąć grube kurtki i za kilka Q wypożyczyć czapki, szaliki, rękawiczki. Namioty (dwuosobowe) i śpiwory czekały na nas rozłożone w bazie. Wklejam ich ulotkę:)
Ja polecam bardzo, panowie przewodnicy byli mega mili i wyrozumiali, pomagali nieść plecaki :D Moim zdaniem pierwsza godzina jest najgorsza, ja chciałam już wracać od razu ;) Ostatecznie wydrapałam się na szczyt, chociaż jestem raczej kanapowcem, także no... DA SIĘ. ;) Wspinaczka bardzo wyczerpująca, ale warto, widoki są nieziemskie!

ZFR napisał(a):
@bambaleon Kiedy wchodziłeś ? Podobno po ogromnej erupcji z czerwca br https://www.theguardian.com/world/2018/ ... ad-missing
trekking na Acatenango nie jest już tak atrakcyjny...tzn wybuchy nie są już tak "spektakularne". Mam zamiar wchodzić w lutym.

Wprawdzie nie mam porównania i to była moja pierwsza styczność z jakimkolwiek wulkanem, ale moim zdaniem warto. W ciągu dnia Fuego wypuszczał kłęby dymu głównie, ale już samo to wygląda tak... majestatycznie. ;) Po zachodzie słońca zaczął strzelać lawą, tak mniej więcej co pół godziny. Byliśmy dwa tygodnie temu. W nocy -5 :D

Załączniki:
IMG-20180917-WA0001.jpg
IMG-20180917-WA0001.jpg [ 135.55 KiB | Obejrzany 3057 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
ZFR uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#14 PostWysłany: 15 Gru 2018 19:34 

Rejestracja: 11 Kwi 2012
Posty: 59
@ZFR @12groszy wchodzilem chyba 2.2.2018. Dzien wczesniej wulkan zanotowal najwiekszy wybuch od 2012 (przynajmniej tak zrozumialem potem z gazet).

Image Wulkan na zywo robi mega wrazenia. Warto się tam wdrapac.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#15 PostWysłany: 15 Gru 2018 21:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Gru 2012
Posty: 241
Loty: 88
Kilometry: 191 786
niebieski
Pierwszego jechaliśmy z Gwatemala City nad jezioro Atitlan. Mieliśmy taki widok z Chickenbusa
Załącznik:
1 luty.JPG
1 luty.JPG [ 191.14 KiB | Obejrzany 3000 razy ]
po powrocie do Antigua 4-go lutego nad ranem udało mi się zrobić takie zdjęcie. To ostatni widoczny znak aktywności wulkanu.
Załącznik:
4 luty świt.JPG
4 luty świt.JPG [ 132.75 KiB | Obejrzany 3000 razy ]

Jedno, jedyne pierdniecie. Tego samego dnia weszliśmy na Acatenango i Fuego wyglądał cały czas tak
Załącznik:
4 luty wieczór.jpg
4 luty wieczór.jpg [ 239.41 KiB | Obejrzany 3000 razy ]
Można się wkurzyć?
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
mmaratonczyk uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#16 PostWysłany: 08 Gru 2022 07:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lis 2013
Posty: 974
Loty: 273
Kilometry: 601 451
srebrny
Może ktoś poleci ciekawą aplkację żeby można było śledzić na bieżąco aktywność wulkanów. Chodzi mi o Gwatemalę .
_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

Image


Ostatnio edytowany przez Gadekk, 08 Gru 2022 12:10, edytowano w sumie 1 raz
Literówka
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#17 PostWysłany: 08 Gru 2022 13:43 

Rejestracja: 29 Maj 2011
Posty: 396
Loty: 178
Kilometry: 329 695
niebieski
takie cos
https://volcano.si.edu/volcano.cfm?vn=3 ... bruary2021
Góra
 Profil Relacje PM off
mmaratonczyk lubi ten post.
mmaratonczyk uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#18 PostWysłany: 16 Gru 2022 05:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lis 2013
Posty: 974
Loty: 273
Kilometry: 601 451
srebrny
Art of flying napisał(a):
Było ciężko bo wchodziłem z całym sprzętem na plecach, obozowałem od strony po której nie widać Fuego. Ok 4:30 jeszcze o zmroku z obozu wyruszyłem na szczyt, gdzie widoczność była najwyżej na 5 metrów - wszędzie mgła, a jest to odcinek na którym można się pogubić. Co zobaczyłem na szczycie? Niewiele... tylko przez ok 10 sekund pokazał się Fuego wraz z erupcją, reszta czasu spędzona na szczycie to wyczekiwanie w śpiworze na poprawę widoczności. Po kilku godzinach dałem spokój i zszedłem do wioski z lekkim niedosytem ukrytego Fuego ale z satysfakcją samego wejścia na Acatenango.

Gratuluję wejścia i zazdroszczę widoków :)


@Art of flying Czyli jak wchodzisz na własną rękę to można rozbić się tylko po prawej stronie, z której nie widać Fuego? A wszystkie agencje mają kempingi z lewej strony z widokiem na Fuego. Dobrze myślę ?
_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#19 PostWysłany: 16 Gru 2022 09:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 1870
Loty: 262
Kilometry: 438 549
srebrny
Jak byłem w marcu 2022 to z widokiem na Fuego były same obozy agencji, które organizują wycieczki. Nie widziałem nigdzie w okolicy samotnie rozbijających się osób, ale nie dam sobie ręki uciąć, że z lewej strony są tylko agencje. Niestety my szczęścia nie mieliśmy bo o ile wieczorem widoczność na Fuego była super to w okolicach 21 przyszło totalne załamanie pogody i rano zamiast atakować szczyt musieliśmy uciekać na dół bo widoczność była zerowa, a do tego wiatr i deszcz.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Wulkan Acatenango
#20 PostWysłany: 17 Gru 2022 17:36 

Rejestracja: 29 Maj 2011
Posty: 396
Loty: 178
Kilometry: 329 695
niebieski
@mmaratonczyk ja co prawda bylam na Acatenango dawno temu bo w 2015, na wlasna reke ale pewnie wiele sie nie zmienilo od tego czasu. Weszlam w poniedzialek, gdy wszystkie zorganizowane grupy schodzily w dol. Na miejscu kampingu bylam sama, wiec nie bylo problemu z rozbiciem namiotu. Na powrocie weszlam na szczyt Acatenango. Idac do gory, zeby dojsc na miejsce pod namiot, platformy, kierujesz sie caly czas na prawo. Idac w lewo dojdziesz na szczyt Acatenango. Platformy sa ponizej szczytu. Wejscie na szczyt z platform zajelo mi chyba 1.00 - 1.5 godziny wolnym krokiem
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 30 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group