Fly4free.pl

Właśnie zostałem deportowany z Kolumbii ponieważ nie posiadałem szczepienia na żółtą febrę, które jest wymagane po przylocie z Brazylii (pobyt powyżej 24h).
Nie pytajcie jak doleciałem do Bogoty, chyba, że na PW.
Swoją drogą ciekawe doświadczenie. Będzie co opowiadać wnukom, jeśli się takowych doczekam.
Na stronach MSZ widnieje informacja, że wjazd do Kolumbii odbywa się na takich samych zasadach jak z Polski, dla wszystkich krajów świata i tym się posiłkowałam. Nieprawda. Niestety nie zweryfikowałem tej informacji i tym samym moja podróż po Ameryce Południowej skróciła się o wizytę w Kolumbii.

_________________

Przykra sprawa
Na FT jest niestety sporo podobnych historii, choć raczej o odmowie boardingu, a nie o deportacji, więc przecierasz nowe szlaki
Z ciekawości, jak to wygląda w praktyce? Musiałeś coś płacić za lot z powrotem do Brazylii? Inne loty przepadły bezpowrotnie, czy dasz radę coś z nich jeszcze wykrzesać?

@tropikey Dwie godziny w pokoju zwierzeń ze smutnymi panami (choć nie do końca, bo smutni byli tylko w stosunku do deportowanych zbirów ). Generalnie było miło, nawet te deportowane zbiry były sympatyczne. Generalnie dzień jak codzień w pokoju deportacji. Następnie przydzielono mi bardzo fajną panią z LATAM, która zaprowadziła mnie na poczekalnię przy ostatnim gate. Wtedy dołączyła do nas kolejna miła pani z security, żeby mnie pilnować, abym nie uciekł. Okazało się, że pani z security właśnie straciła brata w wypadku samochodowym w Polsce. Prosiła mnie o pomoc i pytała jak się dostać do Polski i jak odzyskać ciało, bo są zdruzgotani i nie wiedzą co robić… Wiem - opary surrealizmu sięgają zenitu, ale to się dzieje naprawdę. Oczywiście zaoferowałem wszelką możliwą pomoc, w miarę możliwości. Panie były super miłe i pozwoliły mi kupić sobie coś do picia, to i im postawiłem . Zaoferowano mi powrót do Brazylii, albo przebukowanie terminów moich kolejnych lotów na trasie BOG-MAD-WAW. Do Brazylii wracać nie chciałem, więc przystałem na opcję powrotu do Europy. Zrobili mi BOG-MAD Iberią (jedyne dwie godziny oczekiwania) i do WAW oryginalnie LOTem. Lot Iberią A350 bardzo fajny, jednak nie to co AV. Bycie miłłym się opłaciło, bo w pewnym pani security oddała mi paszport i powiedziała, że Iberia ma jakieś „ale” i mogą być problemy z wejściem na pokład i lepiej sobie pójdzie, żeby nie wiedzieli, że to ja ten deportowany. Ostatecznie wsiadam właśnie do LO343 MAD-WAW. Podobno mogę również w każdej chwili wrócić do Kolumbii i jedynie muszę posiadać szczepienie.
Jak się dostałem z GRU do BOG, to może kiedyś opiszę.

_________________

To niestety kolejny przykład na to, że strona MSZ jest chyba ostatnim źródłem, na którym należy się opierać. Cóż, żyjemy w państwie upadłym...

_________________

https://www.gov.pl/web/kolumbia/idp
"Z uwagi na zagrożenie zachorowaniami na żółtą febrę, występujące szczególnie w tropikalnych regionach kraju, władze kolumbijskie bezwzględnie zalecają wykonanie szczepień przeciwko tej chorobie co najmniej 10 dni przed planowanym terminem podróży. Przedłożenie zaświadczenia o szczepieniu może być wymagane przez władze graniczne podczas wjazdu do Kolumbii drogą lotniczą, morską i powietrzną, zwłaszcza w odniesieniu do osób udających się do regionów o wysokim ryzyku zachorowań."

Wina jest po mojej stronie. Nie sprawdziłem dokładnie i przeczytałem tylko „Zasady wjazdu z innych państw”.

_________________

@benedetti
Czy miałeś propozycję zaszczepienia na lotnisku czy rzeczywiście egzekwują termin 10 dni przed przylotem?

@sko1czek Nie było takiej propozycji, choć nawet panie mnie pilnujące stwierdziły, że powinna być taka możliwość.
Angola. Brazylia, Kongo, Uganda.

_________________

@DMW: ten cytat dotyczy czegoś innego, niż problem, którym zetknął się @benedetti.
W jego przypadku chodziło o obowiązek posiadania szczepienia przeciwko żółtej gorączce w przypadku, gdy przybywa się do Kolumbii m. in. z Brazylii. Jest kilka krajów, które są na "czarnej liście" Kolumbii i jeśli przybywa się z jednego z nich, trzeba być zaszczepionym.
To natomiast, do czego odsyłasz, to rekomendacja (jedynie zalecenie, a nie obowiązek) dla osób przybywających do Kolumbii z jakiegokolwiek kraju, jeśli osoby te planują pobyt w tych rejonach Kolumbii, w których może występować zagrożenie zarażeniem się tą chorobą.

@tropikey Tak, ale właśnie z tego względu powinienem był tego przypilnować. Byłoby też miło, gdyby linia lotnicza o tym przypomniała w mailu. Do mnie dotarło tylko to, że trzeba uważać przy wypadzie do Argentyny zwiedzać Iguazu i sprawdzić czy przypadkiem nie występuje ognisko. Ta Brazylia —> Kolumbia nie przyszła mi w ogóle do głowy no i takie są koszta ignorancji. No trudno. Nauczka na przyszłość i może komuś pomoże mój przypadek.

_________________

Czy szczepienie na żółtą febrę jest ważne w Kolumbii bezterminowo?

Według WHO szczepionka na żółta febrę jest dożywotnia.

@benedetti przylecialem z Rio przez Santiago i nikogo to nie interesowało.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@oskiboski Bo przyleciałeś z Santiago. Ja liczyłem, że jak już wpuścili mnie do samolotu, to na miejscu się uda, ale niestety strażnik zapytał skąd przyleciałem (wcześniej jak lądowałem w Bogocie, to nie pytali). Jakby nie to, że miałem niedługo krajówkę, to bym pewnie odczekał na airside na jakiś lot z Europy i próbował wtopić się w tłum. Tymczasem…

_________________