Fly4free.pl

Jak w temacie - którego lokalnego operatora sieci polecacie i jaki pakiet? Czy kupując kartę na lotnisku dużo się przeplaci niż kupując w mieście? Oraz jakie macie doświadczenia z zasięgiem w Amazonii (Pacaya Samiria) mając lokalną kartę?

_________________
Instagram: laur_ruda

Zależy gdzie.

W Iquitos i Nauta komórki mają zasięg, w Nauta tylko E, w Iquitos głównie 3G - nigdzie nie miałam 4G. Poza tymi miejscami komunikacja przebiega tylko drogą radiową (ew. sat tel) - brak telefonów stacjonarnych czy zasięgu komórek.

Ja polecam SIM z Entel - na lotnisku zapłacisz więcej. W Miraflores przy Avenida Larco (aleja biegnąca od centrum handlowego Larcomar obok JW Marriott) jest duży salon Entel (mniej więcej na wysokości parku Kennedyego) gdzie część obsługi mówi po angielsku i tam zapłaciłam 15 soli za sam SIM + doładowanie. Pakiety to np 300 MB na 3 dni za 5 soli, 1 GB na 3 dni za 7 soli, 700 MB na 7 dni za 10 soli, 3 GB na 15 dni za 30 soli lub 5 GB na 30 dni za 50 soli.

Generalnie jeżeli przylatujesz do Limy i będziesz tam kilka dni po czym lecisz do Amazonii to lepiej mały pakiet na początek i po powrocie kolejny pakiet. W Amazonii ciężko z otwarciem bardziej rozbudowanej strony czy załadowaniem/wysłaniem zdjęcia przez jakiś komunikator/FB.

Dzięki za odpowiedź. Niestety będę zmuszona kupić kartę na lotnisku ponieważ na drugi dzień lecę od razu do Cusco, chyba że kupię już w Cusco czytałam jeszcze że Bitel jest ok chciaz ogólnie opinie są podzielone...
z innej beczki czy to prawda że przy zakupie karty SIM biorą odcisk palca?

_________________
Instagram: laur_ruda

Kup w Cusco. Główny salon otwarty od 9 do 20.

Nie we wszystkich punktach, ale w wielu biorą odcisk palca. To jest standardowe dla obywateli Peru, ale ponieważ obsługa nie wie, że obcokrajowców to nie obowiązuje to zazwyczaj biorą też i nie ma sensu się o to kłócić. Zresztą przy podpisywaniu umów itp. też strony składają odcisk palca - bierze się to z bardzo dużej ilości oszustw i fałszywych dokumentów będących w obiegu.
I tak żebyś wiedziała, proces zakupu trwa trochę dłużej niż w Europie czy Azji.

Niestety nie powiem Ci nic na temat Bitel, bo nie korzystałam, ani nie znam nikogo kto by korzystał.

może się komuś przyda: kupiliśmy kartę Entel za 40PEN na 30 dni, 3GB internetu i no limit Whatsapp i mesendzer. idąc od strony Plaza de Armas na Av. del Sol pierwszy salon z telefonami itp. po prawej stronie na samym początku ulicy. Pan potrzebował tylko paszportu, żadnych odcisków nie brali . Mieliśmy zasięg np. w salineras de maras.

_________________
Instagram: laur_ruda

Po przylocie do Limy na próżno szukaliśmy miejsca gdzie można kupić kartę SIM w okolicach terminalu Cruz del Sur. Pierwszym miejscem gdzie mieliśmy sposobność zakupienia karty SIM były sklepiki w okolicach dworca autobusowego w Arequipie. Tam po półgodzinnych językowych przepychankach Pani po pobraniu odcisków palców i spisaniu z paszportów sprzedała nam kartę aktywacyjną jednakże nie dysponowała kartami zasilającymi. W celu ich zakupienia i znalezienia salonu firmowego przemierzyliśmy całą Arequipę żeby dowiedzieć się, że zasilić konto pre-paid można w... aptece. Trochę było nam głupio o to zapytać więc kupiliśmy krem do opalania sprawy antykopruchowy i nieśmiało zapytaliśmy „movistar... tarjeta...” na co Pani się uśmiechnęła pytając nas ile chcemy zasilić.

Jak widzicie nie jest łatwo.

Kupiłem kartę Bitel, bo salonik był blisko hotelu w Arequipie, chyba była promka bo płaciłem 5 soli, 5 dni internetu plus rozmowy, śmigał w cusco i na mp, teraz jestem w limie i też działa

Jeszcze nigdzie nie zaopatrzyłem się w kartę SIM tak łatwo, jak w Peru.

Na lotnisku była możliwość wynajęcia karty SIM z Claro za sumę... 500 soli. Zapytałem następnego dnia na mieście (nie była to Lima, ale jakieś małe miasteczko na północy, chyba Casma) i skierowali mnie do punktu sprzedaży Bitel, gdzie kupiłem działającą kartę bez konieczności pokazywania jakiegokolwiek dokumentu. Koszt 10 soli + 1 sol za każdy dzień nielimitowanych rozmów i internetu. Na 20 dni zapłaciłem więc 30 soli.

Bitel ma zasięg całkiem niezły (w zdecydowanej większości miejsc miałem LTE), choć na głębokiej prowincji zdarzało się, że internetu nie było. Jeśli ktoś chce eksplorować peruwiańską głuszę, proponuję Claro - ta sieć ma punkty sprzedaży nawet w miejscach, których nie widać na mapie, więc przypuszczam, że ma największy zasięg.

Lima, Miraflores, Calle A. Schell.
Uliczka a dużą ilością punktów z akcesoriami do telefonów.
Zaraz na początku ulicy salonik Euromovil.
SIM Movistar, 4,5 Gb na 30 dni (większość społecznościówek i komunikatorów no limit).
Cena 25 soli. Nie chcieli nic, ani paszportu, ani odcisków palców ani kropli krwi. Polecam.

_________________

A może ktoś ma jeszcze aktywna kartę, którą mógłby odsprzedać, bądź pożyczyć, żebym nie tracił czasu na szukanie, kupowanie karty, a tylko doładował sobie w Polsce. Fajnie byłoby mieć już sim na lotnisku.

Będę miał do oddania dwie karty sim, Bittel i Entel, kupowane po 15 soli, odbiór od 22.11.2022r, odbiór osobisty w Warszawie możliwy tego samego dnia koło godz 22.20 z WAW

Ktoś polubił i przypomniał mi o popełnieniu tego wpisu, a muszę niestety wycofać pochwały. Okazało się, że sprzedali mi nie to co miało być i taryfa padła chyba po 7 dniach. Oczywiście nie sprawdziłem, ale nie przyszło mi to do głowy, bo nigdy wcześniej coś takiego mi się nie zdarzyło (świeżak w Am. Pd. ). Później się nauczyłem, że to standard w Peru. W Puno (jak mi się nieoczekiwanie skończył internet) tak samo - powiedziałem, że chcę daną oferę a sprzedali mi krótszy okres z nie tą ilością danych. Za drugim razem się wróciłem, zażadałem właściwej taryfy i nie omieszkałem wyzwać od oszustów. Skończyło się na częściowym zwrocie kasy. Wniosek: będąc w Peru nie wierzymy w nic i nikomu i dokładnie sprawdzamy co się doładowało. Punktu w Miraflores już nie polecam.

_________________

Będę w USA, Peru i Boliwii w czasie jednego wyjazdu.
Czy ktoś używał międzynarodowych kart SIM: "Discover" lub "Three UK" ?

Ja kupiłem Claro w salonie w Puno. 5 PEN za SIM i 10 PEN doładowanie na 3 GB.

Używałem trzech operatorów:
- bytel kupiony za ok. 50-60 sol ze 100 GB internetu
- airalo 2GB za 15 USD
- pakiet roamingu 10 GB orange za <100 zł

Najlepszy zasięg mial bytel, potem airalo. Roaming Orange najgorzej, często wchodził w 3G i wtedy internet praktycznie nie działał.

Kartę Bytel mogę oddać za free (pewnie połowa GB została, ważna nie wiem ile, ale na pewno w kwietniu), za bardzo drobną przysługę w Peru.