Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 40 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Plan wyjazdu
#1 PostWysłany: 14 Kwi 2019 21:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sie 2012
Posty: 664
srebrny
Wybieramy się (tj. żona, nasza 6.5 letnia córka i ja) w styczniu do Kolumbii. Stąd prośba o przejrzenie bardzo wstępnego planu wyjazdu.

Wersja pierwsza, która może i obejmuje większość z tego co chcieliśmy zobaczyć, ale raczej jest mocno forsowna:

Dzień 1, pt, przylot Bogota, 8:25. Odpoczynek, spokojne zwiedzanie. 1 dzień nocleg BOG
Dzień 2, sob, przejazd autobusem do Neiva, 9:15 do 14:45. Dojazd do VillaVieja w okolicach pustyni collectivo 45min, lub bezpośrednio hostel na pustyni Tatacoa. Nocleg w Villavieja. 2 dni nocleg Villavieja
Dzień 3, nd pustynia Tatacoa (szara i pomarańczowa), obserwatorium, nocleg.
Dzień 4, pon, autobus do Armenia, a potem bus do Salento 12:30 do 19:15 i busik, busy odjeżdżają co pół godziny. Ostatni o 20:00 wiec trzeba się spieszyć. 3 dni nocleg Salento
Dzień 5, wt, Salento, dolina Cocory
Dzień 6, śr, Salento plantacja kawy
Dzień 7, czw, autobus do Medellin ok. 6h jazdy 2 dni nocleg Medellin
Dzień 8, pt, zwiedzanie Guatape
Dzień 9, sob, Medellin, wieczorny przelot do Kartageny 2 dni nocleg Cartagena
Dzień 10, nd, Cartagena
Dzień 11, pon, przejazd 6h do Santa Marta, odpoczynek 1 dzien nocleg Cartagena
Dzień 12, wt Park Tayrona 1 dzien nocleg park Tyrona
Dzień 13, śr Park Tayrona 1 dzien nocleg Santa Marta
Dzień 14, czw, wylot z Santa Marta do Bogota, zwiedzanie Bogota, nocleg
Dzień 15, pt, 9:45 samolot powrotny

Wariant drugi, ku któremu aktualnie najbardziej się skłaniamy, mniej przejazdów, czas na pluskanie się w basenie i plażę:

Dzień 1, pt, przylot Bogota, 8:25. Odpoczynek, spokojne zwiedzanie. 1 dzień nocleg BOG
Dzień 2, sob, przejazd autobusem do Neiva, 9:15 do 14:45. Dojazd do VillaVieja w okolicach pustyni collectivo 45min, lub bezpośrednio hostel na pustyni Tatacoa. Nocleg w Villavieja.
Dzień 3, nd pustynia Tatacoa (szara i pomarańczowa), obserwatorium, nocleg
Dzień 4, pon, autobus do Armenia, a potem bus do Salento 12:30 do 19:15 i busik, busy odjeżdżają co pół godziny. Ostatni o 20:00 wiec trzeba się spieszyć. 3 dni nocleg Salento
Dzień 5, wt, Salento, dolina Cocory
Dzień 6, śr, Salento plantacja kawy
Dzień 7 , czw, przelot Pereira do Cartagena (prawdopodobnie późnym popołudniem dopiero)
Dzień 8, pt zwiedzanie Cartagena,
Dzień 9, sob, przejazd do Santa Marta ok. 6h, odpoczynek
Dzień 10, nd Park Tayrona
Dzień 11, pon Park Tayrona
Dzień 12, wt Palomino, plaża. 2h drogi z Santa Marta.
Dzień 13, śr Palomino, plaża, wieczorem powrót do Santa Marta.
Dzień 14, czw, wylot z Santa Marta do Bogota, 10:53 do 12:23 zwiedzanie Bogota, nocleg
Dzien 15, pt powrót do kraju

wariant trzy, bardzo podobny do wersji dwa, obejmujący dodatkowy dzień w Cartagenie na wycieczkę na wyspy różańcowe i tylko jeden dzień w Palomino

Dzień 1, pt, przylot Bogota, 8:25. Odpoczynek, spokojne zwiedzanie. 1 dzień nocleg BOG
Dzień 2, sob, przejazd autobusem do Neiva, Dojazd do VillaVieja w okolicach pustyni collectivo 45min, lub bezpośrednio hostel na pustyni Tatacoa.
Dzień 3, nd pustynia Tatacoa (szara i pomarańczowa),obserwatorium nocleg.
Dzień 4, pon, autobus do Armenia, a potem bus do Salento 12:30 do 19:15 i busik, busy odjeżdżają co pół godziny. Ostatni o 20:00 wiec trzeba się spieszyć. 3 dni nocleg Salento
Dzień 5, wt, Salento, dolina Cocory
Dzień 6, śr, Salento plantacja kawy
Dzień 7 18.01 , czw, czw, przelot Pereira do Cartagena (prawdopodobnie późnym popołudniem dopiero)
Dzień 8, pt zwiedzanie Cartagena
Dzień 9, sob, wycieczka z Cartagena: Islas Del Rosario, oceanarium, playa Bianca,
Dzień 10, nd, przejazd do Santa Marta ok. 6h, odpoczynek
Dzień 11, pon Park Tayrona
Dzień 12, wt Park Tayrona
Dzień 13, śr Santa Marta?? Plaża? Może Palomino. 2h drogi z Santa Marta.
Dzień 14, czw, wylot z Santa Marta do Bogota, 10:53 do 12:23 zwiedzanie Bogota, nocleg
Dzień 15, powrót do kraju

Co sądzicie? Jakie zmiany wprowadzilibyście? Zastanawia mnie Park Tayrona. Czy faktycznie jest tak drogo i jak właściwie załatwić wcześniej przyzwoity kemping (wynajęcie namiotu, a nie hamaki, dostęp do prysznica)? Jak wygląda kwestia temperatur w tych okolicach w nocy, czy jest wystarczająco ciepło, mam nadzieję, że własne śpiwory są niepotrzebne? Słyszałem, że tam czasami nieźle pada, stąd zastanawiam się czy wyśpimy się przy tego typu noclegu.. Z drugiej strony jeden dzień w parku to chyba mało? Czy Palomino ma sens czy jesteśmy w stanie znaleźć coś lepszego jeśli chodzi o ładną plażę, palmy i ewentualnie basen?
_________________
Moje relacje: WIetnam - taki piękny chaos
Singapur, Kuala Lumpur, Japonia
Meksyk: Relacje z podróży » Ameryka Północna » Ale Meksyk!
Chiny: Relacje z podróży » Azja Południowo-Wschodnia »Azja Południowo-Wschodnia »Pekin i Szanghaj - czyli nigdzie nie lecimy
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem) Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem)
 Temat postu: Re: plan wyjazdu
#2 PostWysłany: 14 Kwi 2019 21:53 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4253
Loty: 416
Kilometry: 938 579
złoty
byłam w marcu w Kolumbii 2 tyg
trasę robiłam Bogota-Pereira-Salento-Medellin-Guatape-Bucamaranga-San Gil-Giron-Cartagena-Playa Blanca-Park Tayrona- San Andes-Bogota

wydaje mi się, że trochę (za) dużo czasu na Salento - to mała wioska ;) my zrobiłysmy dolinę z Pereiry, wyjechałyśmy rano, a wróciłysmy busem z Salento o 18 - gdyby nie ulewa, mogłybyśmy wrócić wczesniej, a i tak byśmy się wynudziły. sama dolina i palmy to wg mnie max 5h, nie ma tam za bardzo co robić - chyba, że chcesz jeździć na koniach, robić dłuższy trek itp zalezy też chyba ile dziecko zniesie?
co do parku Tayrona - nie nocowałyśmy tam, trochę szkoda, ale nie miałyśmy czasu. jest drogo w porównaniu do reszty Kolumbii. sam wstep to jakoś 56.000 COP
Niestety miałyśmy też pecha, że dzień w parku był pochmurny i widoki/plaże nie robiły wrażenia. Z perspektywy czasu to zrobiłabym tak, że nocowałabym w parku - rano ruszyła z Santa Marty do Guia, tam sie rozbiła, plażowała, spędziła noc, nastepnego dnia ruszyła do wyjścia. Ewentualnie tego samego dnia jest możliwy przelot/przejazd gdzies indziej (zależy jakie loty)

I jesli chodzi o dojazd Cartagena-Santa Marta-park - bez sensu nocować w Santa Marta, od razu jedź do parku. Kierowcy busa z Cartageny złapią Ci autobus do parku z ronda gdzie jest ostatni przystanek (cena chyba 7000 COP)

Jeśli chodzi o plażing to polecam San Andres, piękne plaże, fajna woda, można nurkowac i snorklować, idealny relaks. Minus to ceny, które są wyższe niż na kontynencie, ale tragedii nie ma ;)

Załączniki:
san.png
san.png [ 330.76 KiB | Obejrzany 5255 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: plan wyjazdu
#3 PostWysłany: 14 Kwi 2019 22:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Wrz 2012
Posty: 1512
Loty: 610
Kilometry: 971 478
srebrny
Ja polecam jednak Palomino. Bogata baza noclegowa i raczej tanio. Fajne plaże. Dla nas to była baza wypadowa:
1. Do Parku Tayrona (nie nocowaliśmy, nie widzę sensu).
2. Do Santuario de Fauna y Flora Los Flamencos
http://www.parquesnacionales.gov.co/por ... flamencos/
jechaliśmy stopem/okazją, można łapać busa, ciekawe miejsce i super knajpa nad oceanem.
3. Do wioski Indian Kogi: wycieczka na oko pachniała Cepelią a okazała się niezłym przeżyciem, kilkugodzinny spacer z Palomino do wioski pierwszych mieszkańców gór Sierra Nevada de Santa Marta.

Natomiast Islas del Rosario - wycieczkę z Cartageny spokojnie można pominąć, bo tłok tam panuje okrutny a pobyt na plaży jest w sumie za krótki.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: plan wyjazdu
#4 PostWysłany: 15 Kwi 2019 09:49 

Rejestracja: 11 Lut 2018
Posty: 351
srebrny
Zatrzymaliśmy się i w Parku Tyrona (2 noclegi) i w Palomino (1 nocleg). Konfrontacja w naszej dwuosobowej ocenie zdecydowanie wypadła na plus dla Parku Tyrona. Przyjemne relaksowe miejsce, przestrzeń. Sporo turystów, ale bez problemu można znaleźć miejsca bardziej odosobnione, robić wielokilometrowe spacery plażą, także w głąb lądu przez deszczowy las do indiańskiej wioski.
Palomino skojarzyło się nam trochę z Goa. W takiej mniejszej wersji. Turystyczny tłok, resorty ścianą jeden przy drugim odgradzające plażę od lądu (na szczęście bez hotelowej zabudowy, a utrzymujące styl cabanas). Planowaliśmy zostać tutaj na 2 - 3 noce, ale wyjechaliśmy po pierwszym noclegu.
Oczywiście wszystko to subiektywne oceny. Każdy ma własne oczekiwania.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#5 PostWysłany: 17 Kwi 2019 12:18 

Rejestracja: 08 Mar 2012
Posty: 647
Loty: 12
Kilometry: 62 544
niebieski
Co do doliny Cocory, warto mieć tam mimo wszystko jakiś zapas czasowy i patrzeć na prognozę pogody.
Wiele osób/blogów itd. poleca robić trek odwrotny do ruchu wskazówek zegara. Ja zrobiłem na przekór typowy trek - zgodnie z ruchem zegara i był to strzał w 10 właśnie ze względu na pogodę - od razu doszedłem do doliny i pogoda była świetna. Ledwo co ruszyłem się w dalszy trek i nagłe pogorszenie pogody i obfite opady. W deszczu dolina aż tak pięknie nie wygląda.

Co do Tayrona, spałem tam na kempingu jedną noc. Sam park trochę mnie rozczarował, ale nie żałuję że spałem. Fajna przygoda. Jeżeli jednak musiałbym coś zrobić z czasem to chyba bym zrobił Tayronę w jeden dzień chociaż byłoby to bardzo męczące (zależy też co kto chce zobaczyć).

Ja robiłem podobny plan (oprócz pustyni i Palomino) i udało mi się w 11 dni to zamknąć, było intensywnie, ale spokojnie daliśmy radę.

Gdybym jeszcze raz robił tę trasę to zamiast autobusu Medellin - Salento wziałbym samolot do Armenii/Pereiry (droga jest w remoncie i jedzie się strasznie długo) i zamiast autobusu Armenia - Bogota też bym wziął samolot (droga jest niesamowicie kręta, można dostać zarotów głowy).
_________________
Mój blog podróżniczy: http://www.seetheworld.pl --> na nim m.in. Wietnam, Seszele, Malezja, Singapur, Hongkong, Tajlandia i inne.

Zapraszam również na profil facebookowy: https://www.facebook.com/seetheworld89/
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
amphi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#6 PostWysłany: 17 Kwi 2019 12:57 

Rejestracja: 29 Lis 2016
Posty: 128
Loty: 77
Kilometry: 197 012
W Santa Marta nie warto tracić czasu na nocleg - miejscowość niezbyt ciekawa po 2h miałem dość.
Park Tyrona mi się podobał, ale ja go opędziłem 1 dzień, czyli tylko plaża. Drogie jest samo wejście do parku. No i jedzenie w tamtejszej knajpce (z tego co widziałem, wielu turystów jedzie z własnymi zapasami).
Cartagena jest super i warta co najmniej ze 2 dni. Wycieczka na Playa Blanca trochę rozczarowuje. Sama plaża dość zatłoczona i komercyjna, a snorkling gdzieś po drodze - za wiele pod tą wodą nie ma. Niemniej całkiem fajna, o ile nie nastawisz się na nie wiadomo co.
W Bogocie oczywiście muzeum złota - wstęp za grosze.
Moim głównym celem była Leticia - być tak blisko i nie dotknąć Amazonki ? :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
amphi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#7 PostWysłany: 20 Kwi 2019 08:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sie 2012
Posty: 664
srebrny
Dzięki za odpowiedzi, to bardzo pomocne!

@maxima faktycznie jest trochę sporo tego czasu, ale w jeden dzień Cocory i plantacji z dzieckiem nie damy rady zrobić. Uwzględniłem tą uwagę w nowym planie (poniżej) i w drugim dniu jest plantacja i przelot do Santa Marta. Ostatecznie myślę sobie, że gdybyśmy chwilę wolną mieli to wcale nie będzie źle, zawsze można powłóczyć się po jakiejś mieścinie zupełnie na uboczu wszystkiego. Z reguły to dobra strategia by zobaczyć codzienne życie mieszkańców.
@sko1czek zaciekawiłeś mnie z tą wioską indian Kogi. Na tyle by zacząć się zastanawiać co wybrać Palomino czy San Andres. Czy to zorganizowana wycieczka? Ile trwa? Masz jakieś zdjęcia? Jakoś nie ma w necie informacji na ten temat.. Co do flamingów, to widziałem w relacji, że można je zobaczyć tylko bardzo z daleka?
@jaszon @Mikolaj2206 jakie warunki do spania są w parku Tyrona? Chodzi mi o to: czy da się wynająć namiot? Trzeba go samemu rozbijać czy stoją już przygotowane? Czy jest problem z nocowaniem gdy pada? Czy potrzebne są jakieś śpiwory lub inne rzeczy do spania? Czy jest dostęp do prysznicy? Czy jest problem z owadami? Zwłaszcza chodzi mi o komary, bo nie chcę narażać córki na potencjalne choroby.

@radionx @jaszon @Mikolaj2206 @sko1czek @maxima Zastanawiam się, bo widzę opcję chatek tuż przy wejściu do parku, może dalibyśmy rady nocować w takiej chatce, wejść z samego rana do parku i wrócić około zmroku i kolejny nocleg w chatce? Czy to jest dużo chodzenia? Zastanawiam się czy nasza mocno zahartowana sześciolatka to zniesie.

@radionx Czytałem Twoją relację i zazdroszczę, bo Leticia jak dla mnie wygląda rewelacyjnie i strasznie chciałbym się tam wybrać. Z bólem serca nie zrobimy tego. To dlatego, że podróżujemy z dzieckiem i zawsze bierzemy pod uwagę zagrożenia na trasie. Chodzi o unikanie miejsc gdzie jest znaczące ryzyko zarażenia malarią lub innymi poważnymi chorobami. Stąd zamiast Leticii zdecydowaliśmy się na pustynię Tatacoa, też takie trochę niezwykłe miejsce. Amazonka musi niestety jeszcze wiele lat poczekać..

Wersja planu z San Anderes

Dzień 1, pt, przylot Bogota, 8:25. Od razu do dworca autobusowego.11:00 do 16:00 autobus do Neiva. Opcjonalnie samolot.

Dzień 2, sob, pustynia Tatacoa (szara i pomarańczowa), nocleg. obserwatorium
Dzień 3, nd autobus do Armenia, a potem bus do Salento 12:30 do 19:15 i busik, busy odjeżdżają co pół godziny. Ostatni o 20:00 wiec trzeba się spieszyć. 3 dni nocleg Salento
Dzień 4, pon, Salento, dolina Cocory
Dzień 5, wt, Salento plantacja kawy, przelot Pereira do Santa Marta po południu. przejazd w okolice parku Tyrona.
Dzień 6, śr, park tyrona
Dzień 7, czw, park tyrona
Dzień 8, pt przejazd Santa Marta do Cartagena 6h odpoczynek
Dzień 9, sob, Cartagena
Dzień 10, nd przelot do San Andres rano
Dzień 11, pon San Andres
Dzień 12, wt San Andres
Dzień 13, śr San Andres, wylot do Bogota w południe.
Dzień 14, czw, Bogota
Dzien 15, powrót do kraju

No i rozważamy "Wariant drugi" z postu na samej górze z Palomino, z zastosowaniem Waszych uwag (możliwe lekkie skrócenie pobytu w Salento, żeby było podobnie jak w planie z San Andres powyżej, rezygnacja z noclegu w Santa Marta i może dzięki tym zmianom wygospodarowanie około 1 dnia w Palomino więcej.
_________________
Moje relacje: WIetnam - taki piękny chaos
Singapur, Kuala Lumpur, Japonia
Meksyk: Relacje z podróży » Ameryka Północna » Ale Meksyk!
Chiny: Relacje z podróży » Azja Południowo-Wschodnia »Azja Południowo-Wschodnia »Pekin i Szanghaj - czyli nigdzie nie lecimy
Góra
 Profil Relacje PM off
czloviek lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#8 PostWysłany: 20 Kwi 2019 09:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Wrz 2012
Posty: 1512
Loty: 610
Kilometry: 971 478
srebrny
@amphi
do wioski Kogi są "zorganizowane" wycieczki z Palomino, trwające pół dnia. W naszym przypadku polegało to na tym, że przewodnik spotkał się z naszą czwórką, kawałek podjechaliśmy w górę jakimś rozklekotanym dużym autem a la Cuba a dalej szliśmy (1.5 godz.) pieszo. W wiosce uprawia się kokę i kawę. Atrakcją jest obróbka kawy na świeżym powietrzu, pod daszkiem, kawa rzeczywiście była świeżutka ale straszliwie mocno upalona, niemniej wypiliśmy po jednej.
Ale największą atrakcją są ludzie. @czloviek porobił przepiękne zdjęcia- poproszę, żeby coś tutaj po świętach wrzucił albo podał link. Jedno z najlepszych zdjęć zobaczysz jako jego awatar na forum.

Żeby z bliska zobaczyć flamingi w Santuario de Fauna y Flora Los Flamencos potrzeba nieco poświęcenia. Samochód osobowo- towarowy, którym jechaliśmy z Palomino zostawił nas w miejscowości o wdzięcznej nazwie Camarones (Krewetki), stamtąd na miejsce dostaliśmy się motorowerami. Miejscowi (właściciele skuterów) monitorują, gdzie aktualnie flamingi przebywają, odpada problem tropienia. Duże, kolorowe, piękne stado flamingów stało w lagunie i żeby podejść bliżej trzeba było brodzić w błotnistej, chlupiącej mazi mniej więcej do kolan. Najbardziej poświęcał się nasz fotograf @czloviek licząc na bliskie ujęcie. Ptaszyska pozwalały podejść na pewną odległość a potem w miarę zbliżania się czlovieka z gracją zaczynały się oddalać, trzymając stały dystans. Poproszę, żeby wrzucił kilka zdjęć żebyś zobaczył fotograficzny efekt tego brodzenia.
Niemniej niż flamingi polecam knajpkę Playa de Camarones na plaży o tej samej nazwie - przepiękne, niemal odludne miejsce. Jednak nie było zupełnie odludne - obserwowaliśmy przypływających z połowu rybaków czekając na przygotowywane dla nas owoce morza. I można popływać, bo nie ma błota.
Jest jeszcze jedna rzecz lokalnie, w regionie Riohacha czyli tam, gdzie flamingi. Jakaś potrawa typu flaczki jagnięce, dokładnie nie pamiętam. Nam nie udało się jej niestety znaleźć.
Góra
 Profil Relacje PM off
amphi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#9 PostWysłany: 23 Kwi 2019 16:02 

Rejestracja: 29 Lis 2016
Posty: 128
Loty: 77
Kilometry: 197 012
Park Tayrona osiągnąłem od strony morza, więc nie pomogę z chatkami przy wejściu. Pytanie czy są na obszarze Parku, bo płaci się za wstęp niezależnie od długości pobytu z tego co pamiętam. Jeśli opuścicie park pewnie z chęcią skasują was jeszcze raz. Na campingu namioty są ich i już rozbite (ale też i ryzyko, że może ich braknąć). Co do chodzenia, to można wziąć sobie przejażdżkę na koniu - będzie i atrakcja i nogi się nie zmęczą. Sam nie korzystałem z koni, ale podobno nawet nie takie drogie 20.000 COP za konia.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
amphi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#10 PostWysłany: 24 Kwi 2019 10:56 

Rejestracja: 11 Lut 2018
Posty: 351
srebrny
amphi napisał(a):
@jaszon @Mikolaj2206 jakie warunki do spania są w parku Tyrona? Chodzi mi o to: czy da się wynająć namiot? Trzeba go samemu rozbijać czy stoją już przygotowane? Czy jest problem z nocowaniem gdy pada? Czy potrzebne są jakieś śpiwory lub inne rzeczy do spania? Czy jest dostęp do prysznicy? Czy jest problem z owadami? Zwłaszcza chodzi mi o komary, bo nie chcę narażać córki na potencjalne choroby.

Spaliśmy w hamakach. Technicznie wyglądało to tak: przyjechaliśmy busem z Cartageny i wysiedliśmy na przystanku ok. 100 m od wejścia do parku. Tu (przy bramie do parku) zapłaciliśmy za pobyt w parku i zaraz przy wejściu w osobnym stoisku za noclegi w hamakach w resorcie prowadzonym przez park (bardzo przyzwoity, o niezłym standardzie położonym tuż przy plaży Arrecifes). Oprócz hamaków można było wynająć namiot lub chatkę. Ceny w sumie nie były niskie. Za 2 noclegi dla 2 osób zapłaciliśmy 129 600 peso, czyli ok. 45 USD. Cen na namioty czy chatki nie znam (te ostatnie były drogie, wyglądały imponująco). Hamaki były rozwieszone w wielkim otwartym pawilonie (bez ścian) i każdy hamak był osobnom zabezpieczony moskitierą. W hamaku była czysta pościel i poduszka. W pawilonie były zamykane szafki na rzeczy (plecak, co tam każdy miał). Obok była wspólna toaleta (także dla namiotów) z dużą ilością kabin wc i pryszniców - czysto. Namioty stały rzędem na trawniku już rozbite. Chyba nie było problemu z ich wynajęciem bo większość była pusta (byliśmy tam w lipcu 2016 roku). Na terenie resortu jest restauracja. Tuż obok resortu zarządzanego przez park działa prywatny camping o podobny zakresie usług (nie pamiętam czy mieli chatki, ale chyba tak), ale o zdecydowanie gorszym standardzie. Tam też była restauracyjka. Idąc wzdłuż wybrzeża w kierunku zachodnim, już poza ogromną plażą Arrecifes, napotyka się także inne resorty.

Dla nas nocleg w hamaku był całkiem OK. Czy potrzebny jest śpiwór? Moim zdanie taki klasyczny nie jest potrzebny. My wozimy ze sobą cienkie bawełniane i bardzo lekkie śpiwory, które bardziej służą dla komfortu niż dla zabezpieczenia przed zimnem. Nie wiem jak są wyposażone namioty.

Cytuj:
@radionx @jaszon @Mikolaj2206 @sko1czek @maxima Zastanawiam się, bo widzę opcję chatek tuż przy wejściu do parku, może dalibyśmy rady nocować w takiej chatce, wejść z samego rana do parku i wrócić około zmroku i kolejny nocleg w chatce? Czy to jest dużo chodzenia? Zastanawiam się czy nasza mocno zahartowana sześciolatka to zniesie.

Nie wydaje mi się to dobrą opcją. Od wejścia do plaży Arrecifes jest całkiem spora odległość. Od wejścia do parku pojechaliśmy najpierw wewnętrznym parkowym mikrobusem parę kilometrów (ok. 3-4 km), bilet za 3000 peso od osoby, do punktu o nazwie Canaveral, a stąd dobrze przygotowaną i malowniczą ścieżką jeszcze wędrowaliśmy do Arrecifes ok. godziny na piechotę.
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#11 PostWysłany: 30 Kwi 2019 18:58 

Rejestracja: 08 Mar 2012
Posty: 647
Loty: 12
Kilometry: 62 544
niebieski
Co do warunków w Tayrona to są całkiem ok. Namioty stoją gotowe do wynajęcia, warto mieć swój śpiwór i np. dmuchaną poduszkę.

Łazienki są dostępne, z owadami jakiegoś wielkiego problemu nie miałem.

Co do noclegu to wolałbym jednak nocować trochę dalej od wejścia - za dużo chodzenia :)
_________________
Mój blog podróżniczy: http://www.seetheworld.pl --> na nim m.in. Wietnam, Seszele, Malezja, Singapur, Hongkong, Tajlandia i inne.

Zapraszam również na profil facebookowy: https://www.facebook.com/seetheworld89/
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#12 PostWysłany: 02 Maj 2019 06:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Mar 2015
Posty: 11
cześć, przepraszam że się nie odzywałem, wspomniane przez @skocz1czek flamingi (dziś wrzucę więcej)

Załączniki:
Komentarz do pliku: Flamingi
DSC_4322.JPG
DSC_4322.JPG [ 133.34 KiB | Obejrzany 4775 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#13 PostWysłany: 03 Maj 2019 07:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sie 2012
Posty: 664
srebrny
Dzięki za informacje i pomysły. Biorąc pod uwagę to co napisaliście i po dokładniejszym sprawdzeniu informacji o Tyrona, doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie zrobić go w jeden dzień. Strasznie szkoda, bo wygląda pięknie, ale jednak kwestia owadów i związanego z tym ryzyka chorób przeważyła. W dzień jesteśmy w stanie się zabezpieczyć, nocą jednak trudniej. Jakbyśmy jechali sami to co innego, ale z dzieckiem nie będziemy ryzykować. W tej sytuacji mam dwa plany i w ciągu najbliższych dni na coś się zdecydujemy. Różnica jest jedna - w jednym jest wioska Kogi z Palomino, a w drugim Villa de Leyva. Jeśli widzicie coś co można by jeszcze poprawić proszę o dalsze uwagi.

Z Kogi mamy ten problem, że praktycznie nie ma info w necie o wycieczkach, a przy naszym planie w którym jesteśmy tylko jeden dzień w Palomino, trzeba byłoby zarezerwować taką wycieczkę zanim pojawimy się w miejscowości. @sko1czek @czloviek czy masz może jakieś namiary, gdzie można to zrobić? Pamiętasz może ile mniej więcej ta atrakcja kosztowała?
Czy ktoś się orientuje czy da się po 18:00 przejechać autobusem z Tyrona do Palomino? Czy można gdzieś przy wejściu do parku zostawić większy bagaż, aby odebrać go po zakończeniu treku?

Plan 1 (z Villa de Leyva)

Dzień 1, pt, przylot Bogota, 8:25. Przelot do Neiva 11:40 do 12:40. Przejazd do VillaVieja w okolice pustyni.
Dzień 2, sob, pustynia Tatacoa (szara i pomarańczowa), obserwatorium astronomiczne, nocleg.
Dzień 3, nd autobus do Armenia, a potem bus do Salento 12:30 do 19:15 i busik, busy odjeżdżają co pół godziny. Ostatni o 20:00 wiec trzeba się spieszyć.
Dzień 4, pon, Salento, dolina Cocory
Dzień 5, wt, Salento plantacja kawy, o 16:36 wylot z Pereira do Santa Marta. Nocleg w Santa Marta (to jedynie baza wypadowa, brak czasu by zwiedzać)
Dzień 6, śr, park Tyrona, powrót wieczorem do Santa Marta
Dzień 7 czw, rano przejazd Santa Marta do Cartagena 6h odpoczynek
Dzień 8, pt Cartagena
Dzień 9, sob, przelot do San Andres 10:14 do 11:43
Dzień 10, nd San Andres
Dzień 11, pon San Andres
Dzień 12, wt San Andres, wylot do Bogota. 11:50 do 14:00 popołudniowe i wieczorne zwiedzanie Bogoty.
Dzień 13, śr zostawić większość bagażu w hotelu w Bogocie, przejazd do Villa de Leyva rano, zwiedzanie Villa de Leyva, muzeum paleontologiczne (atrakcja dla córki). nocleg w Villa de Leyva
Dzień 14, czw, Villa de Leyva, powrót do Bogota około południa, aby mieć czas by zahaczyć o Museo del Oro i wzgórze Monserrate.
Dzień 15 pt rano powrót do kraju

Plan 2 (z wioską Kogi)

Dzień 1, pt, przylot Bogota, 8:25. Przelot do Neiva 11:40 do 12:40. Przejazd do VillaVieja w okolice pustyni.
Dzień 2, sob, pustynia Tatacoa (szara i pomarańczowa), obserwatorium astronomiczne, nocleg.
Dzień 3, nd autobus do Armenia, a potem bus do Salento 12:30 do 19:15 i busik, busy odjeżdżają co pół godziny. Ostatni o 20:00 wiec trzeba się spieszyć.
Dzień 4, pon, Salento, dolina Cocory
Dzień 5, wt, Salento plantacja kawy, o 16:36 wylot z Pereira do Santa Marta. Nocleg w Santa Marta (to jedynie baza wypadowa, brak czasu by zwiedzać)
Dzień 6, śr, park Tyrona, wieczorem przejazd do Palomino
Dzień 6, czw, Palomino, wycieczka do wioski Indian Kogi
Dzień 8, pt przejazd Palomino do Cartagena 8h odpoczynek
Dzień 9, sob, Cartagena
Dzień 10, nd przelot do San Andres 10:14 do 11:43
Dzień 11, pon San Andres
Dzień 12, wt San Andres
Dzień 13, śr San Andres, wylot do Bogota.
Dzień 14, czw, Bogota
Dzien 15, powrót do kraju
_________________
Moje relacje: WIetnam - taki piękny chaos
Singapur, Kuala Lumpur, Japonia
Meksyk: Relacje z podróży » Ameryka Północna » Ale Meksyk!
Chiny: Relacje z podróży » Azja Południowo-Wschodnia »Azja Południowo-Wschodnia »Pekin i Szanghaj - czyli nigdzie nie lecimy


Ostatnio edytowany przez amphi 03 Maj 2019 08:53, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#14 PostWysłany: 03 Maj 2019 07:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Mar 2015
Posty: 11
Dosyć obszerna fotorelacja z naszego wyjazdu do Kolumbii. :) Zapraszam
https://photos.app.goo.gl/LREnS9GrF9cabfZS9

Załączniki:
odkrytepodczaspodrozy_Lipski.jpg
odkrytepodczaspodrozy_Lipski.jpg [ 120.13 KiB | Obejrzany 4727 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
sko1czek uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#15 PostWysłany: 03 Maj 2019 10:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Wrz 2012
Posty: 1512
Loty: 610
Kilometry: 971 478
srebrny
@amphi
Nie pamiętam ceny, może ok. 30 - 40 euro przy 4 osobach. Zaklinali się, że znaczna część tych pieniędzy idzie na potrzeby wioski. Do załatwienia w miasteczku przy głównej, przelotowej drodze w kilku lokalnych "biurach turystycznych", wieczorem w przeddzień albo rano w dniu wycieczki, bez żadnych mailowych rezerwacji.
Tutaj opis wycieczki, która dowozi z Santa Marta, ma tłumacza na angielski, trekking startuje z Palomino do tej samej, ciekawej wioski Seywiaka, do której my docieraliśmy. Aż 135 euro. Na miejscu w Palomino załatwisz dużo, dużo taniej.
http://www.newtourscolombia.de/en/tours ... rsiedlung/
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#16 PostWysłany: 03 Maj 2019 15:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sie 2012
Posty: 664
srebrny
@czloviek, niesamowite zdjęcia, faktycznie zachęcają do wybrania opcji #2 czyli wioski Kogi. Stanowi to jednak znacznie większe wyzwanie logistyczne niż wersja z Villa de Leyva.. Żeby się zdecydować przydałoby się wiedzieć:
- czy uda nam się około 18:00 złapać jakiś autobus który zabierze nas i nasze bagaże z parku Tyrona do Palomino?
- nieco niepokojący jest fakt, że jednego dnia czeka nas męczący trek w Tyrona, a już następnego kolejny do wioski Kogi. Zastanawiam się czy nasza córka wytrzyma to dwa dni pod rząd. Te półtorej godziny do wioski Kogi, to w miarę łatwa trasa, czy męcząca?
_________________
Moje relacje: WIetnam - taki piękny chaos
Singapur, Kuala Lumpur, Japonia
Meksyk: Relacje z podróży » Ameryka Północna » Ale Meksyk!
Chiny: Relacje z podróży » Azja Południowo-Wschodnia »Azja Południowo-Wschodnia »Pekin i Szanghaj - czyli nigdzie nie lecimy
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#17 PostWysłany: 10 Wrz 2019 23:03 

Rejestracja: 10 Wrz 2019
Posty: 1
@amphi
Jeżeli chodzi o pobyt na San Andres musisz pamiętać jeszcze o karcie turystycznej. Jest obowiązkowa i dodatkowo płatna. Mieliśmy zarezerwowany lot bezpośredni z Cartageny na wyspę ale zmienili nam połączenie z bezpośredniego i zamiast 2h lecieliśmy praktycznie cały dzień. Cartagena - Bogota- Bogota- San Andres. Jeżeli trafi Ci się taka sytuacja to skraca się automatycznie czas pobytu o dzień. Sama wyspa oczywiście jest warta odwiedzenia, polecam nocleg poza ścisłym centrum, im dalej tym spokojniej. Samo centrum jest mało ciekawe i bardzo zatłoczone.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#18 PostWysłany: 20 Paź 2019 20:20 

Rejestracja: 27 Wrz 2013
Posty: 35
Może komuś się przyda plan, który właśnie zrealizowaliśmy:
1. Bogota
2. Lot Bogota - Cali
3. Autobus Cali - Salento + popołudniowy trekking po Cocora Valley (ostatni jeep wraca o 18.00)
4. Autobus Salento - Medellin
5. Medellin (Comuna 13)
6. Medellin (Guatape)
7. Medellin (La Catedral + wycieczka szlakiem Pablo Escobar), lot Medellin - Cartagena
8. Autobus Cartagena - Playa Blanca
9. Playa Blanca / Cartagena
10. Autobus Cartagena - Palomino
11. Palomino
12. Palomino
13. Autobus Palomino - Santa Marta - Barranquilla
14. Barranquilla - Bogota

Gdybyście potrzebowali jakichkolwiek praktycznych rad - służę pomocą.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#19 PostWysłany: 03 Mar 2020 15:12 

Rejestracja: 24 Sty 2012
Posty: 19
Loty: 127
Kilometry: 234 861
Wrzucam swój zrealizowany plan napisany w języku Polglish (nie dla purystów językowych o słabych nerwach).
Wróciłem tydzień temu, służę radą i pomocą.

Internet:
SIM card Claro
Można kupić 15-dniowy pakiet z 2 GB za 20k COP

Bankomaty:
bez prowizji powinniśmy móc wypłacić gotówkę z Revoluta w bankomatach BBVA Colombia.
Wyplacalem z revoluta i trzeba poszukać banku z którego nie będzie pobierało opłaty. W moim przypadku tylko bbva i davivienda nie pobierali.


Day 1. Bogota -> Pereira -> Filandia

Getting from Pereira to Filandia:
1. taxi to Terminal de Transporte de Pereira (max 20k)
2. bus (Expreso Alcala) yto Filandia (6,6k 40 mins.)

To do:
- Kolacja w Helena Adentro
- Pooglądać widoczki z Mirador del Quindio (La Colina Iluminada)
Nearby Salento is swamped with repetitive “souvenir” shops, yet Filandia has somehow missed that wave and skipped straight to artisan land. There are loads of great opportunities to buy local produce, hand-made gifts, clothing jewellery from the multitude of boutique shops – particularly along Calle 7.

Day 2. Filandia -> Salento

Getting there:
From Filandia to Salento the willys (jeeps) leave from the main square when full (6500 cop pp).

To do:
- gra w tejo w Los Amigos
- from Calle 5, start your stroll down Carrera 6. This buzzing street is considered the main shopping street in town and where you should head for any essential souvenirs.
- wleźć na mirador po widoczki
- wycieczka na plantację kawy Finca Momota (50k, 3 hrs)
https://momotasalento.com/tours/

Spanko:
Hostal Villa Isabel

Day 3. Cocora Valley & Salento -> Manizales

To do:
- rano wyjazd do doliny Cocory
- lunch from Brunch de Salento
Every day trucks or jeeps (also called "Willies") go from the plaza Salento to the valley (6500 COP, June 2016) at 6:10 AM, 7.30AM, 9:30AM and 11.30AM and go back at 12.30PM, 2PM and 5PM (more on weekends).
Czytanki:
https://nomadicbones.com/hiking-the-coc ... -colombia/
https://medellinguru.com/cocora-valley/

Getting to Manizales:
1. autobus z Salento do Pereiry
2. autobus do Manizales /dużo autobusów/
3. taxi do Morrogacho

Spanko:
Mirador Finca Morrogacho, 2 noce

Day 4. Los Nevados trekking

To do:
http://www.ecosistemastravel.com.co/2/ruta

Altitudesickness may occur in travelers who ascend rapidly to altitudes greater than 2500 meters, including those flying directly to Bogota. Acetazolamide is the drug of choice to prevent altitude sickness. The usual dosage is 125 or 250mg twice daily starting 24 hours before ascent and continuing for 48 hours after arrival at altitude. Possible side-effects include increased urinary volume, numbness, tingling, nausea, drowsiness, myopia and temporary impotence.

In Manizales:
https://theculturetrip.com/south-americ ... -colombia/
- piekarnia/cukiernia La Suiza
With staff in 1950s-style burgundy-and-white uniforms, stained-glass windows and dark wooden booths, a visit to Pastería La Suiza is like stepping back in time. La Suiza is most famous for its homemade cakes (the banana bread is dangerously good) and beautifully decorated chocolates. However, they also serve gourmet wraps, salads, pasta and amazing huevos rancheros breakfasts.
- wleźć na wieżę La Catedral Basilica
Measuring 106 metres (348 feet) from the base to the tip of the top spire, this is one of Colombia’s highest (and most impressive) cathedrals. However, the most impressive views, if you can handle the stomach-churning steps to the top, are from El Corredor Polaco; the cathedral’s highest accessible point. You’ll need a guide and to pay a fee to go up there, but it’s well worth it!

Days 5.-9. Manizales -> Medellin

Getting there:
autobusy co godzinę (44k, 5 hrs)

Day trips:
- Guatape & El Penol (busy co 30 min.; 15k, 2 hrs)
https://medellinguru.com/guatape-el-penon/
https://theculturetrip.com/south-americ ... n-guatape/
https://www.alongdustyroads.com/posts/2 ... to-zocalos
- Santa Fe de Antioquia (busy co 30 min., 11k, 2 hrs)
One of Colombia’s network of ‘Heritage Towns’, Santa Fe de Antioquia lies a couple of hours north of Medellin and is a favoured day trip for those looking for a hot climate and beautiful, traditional architecture. Wandering the pretty, cobbled streets of Santa Fe makes for a relaxing trip out of the city, and the nearby Puente de Occidente bridge over the Cauca River is a true marvel of Colombian engineering.
https://medellinguru.com/santa-fe/
https://www.halfhalftravel.com/travel-g ... ombia.html

To do:
- Comuna 13 tour (book)
https://www.medellingraffititour.com/me ... tour-info/
ewentualnie ta: https://www.freetour.com/medellin/zippy-tour-comuna-13
some reading: https://wander-lush.org/comuna-13-tour-tips/
- Free (tips) walking tour po centrum: https://www.realcitytours.com/free-walking-tour/

Czytanki before you go:
https://theunconventionalroute.com/thin ... -medellin/
https://otherwayround.travel/things-to-do-in-medellin/
https://medellinguru.com/ - strona o wszystkim w Medellin
https://wikitravel.org/en/Medell%C3%ADn[/url]

Spanko:
Saman Hostel, 4 noce

Days 10.-11. Medellin -> Isla Fuerte

Getting there:
1. nocny autobus Expreso Brasilia do Lorica /22:00; 22:10; 23:45/ (83k, 9 hrs)
2. colectivo (10k/os.) lub taxi (40k) do Paso Nuevo (ok. 1 hrs)
3. łódka na wyspę (20k/os.)

To do:
- Arbol que Camina (tree that walks)
- sloths!

Czytanki:
https://theculturetrip.com/south-americ ... ely-visit/
https://thecitypaperbogota.com/travel/i ... ders/14002
http://islafuerte.com/en/land-activities/

Spanko:
La Playita, 2 noce

Day 12. Isla Fuerte -> Cartagena

Getting there:
1. Łódka -> Paso Nuevo -> Lorica (taxi albo colectivo)
2. Autobus do Kartageny

Czytanki:
https://wikitravel.org/en/Cartagena_(Colombia)
https://theculturetrip.com/south-americ ... cartagena/
https://medellinguru.com/cartagena/

Spanko:
Hotel Casa Mara by Akel Hotels

Days 13.-15. Playa Costeno

Getting there:
1. Autobus do Santa Marta
2. Busik lub taxi do Playa Costeno

Spanko:
Los Hermanos Beach Hostal, 2 noce

Days 16.-18. Playa Costeno -> San Gil

Getting there:
1. bus / taxi do Terminal de Santa Marta
2. autobus nocny do Bucaramanga albo Berlinas o 20:00 (73k, 9,5 hrs) albo Expreso Brasilia o 20:30 (74k, 10,5 hrs) – kupić wcześniej bilety
3. bus do San Gil, jeżdżą często (25k, 2 hrs)

To do:
- paralotnie: https://parapentechicamocha.com/en/cano ... hicamocha/
- bungee: https://www.facebook.com/bungeeextremosangil
- wycieczka do Barichara
Local buses to surrounding towns like Barichara, Charalá or Curiti leave from the corner of carrera 11 with calle 15 (Near the bridge).
From Barichara it is a lovely 2 hour walk along an historic Spanish road to Guane. Buses return to Barichara several times a day. It is recommended to walk Barichara to Guane and not the other direction, since that would be entirely uphill.
Wracamy busem Guane – San Gil
https://www.treksnappy.com/2014/03/from ... -real.html

Czytanki:
https://wikitravel.org/en/San_Gil
https://theculturetrip.com/south-americ ... -colombia/

Spanko:
Meraki Boutique Hostel, 2 noce

Days 19.-22. San Gil -> Bogota

Getting there:
- nocny autobus z San Gil do Bogoty

To do:
- zjeść w El Chato: https://www.theworlds50best.com/latinam ... Chato.html
- tours
must: http://bogotagraffiti.com/
ewentualnie też: http://bogotachirriada.com/en/tours/morning-tour/
- Stroll long enough down Bogota’s endless Carrera 7 and you’ll see pretty much everything the country has to offer, including the delightful, slightly addictive, ethically challenged Guinea Pig Gamble. The set-up is simple and aesthetically pleasant: a bunch of colourful plastic bowls are upended and scattered on the ground, each with a guinea pig-sized hole in one side and a number on top. You pick a bowl and place your bet, and the microphone-wielding MC sets the little fur ball loose. If the guinea pig walks into your bowl, you quintuple your money. If not, you have made a very charitable donation to watch a guinea pig run around in circles. Win/win.
- Usaquen neighbourhood. Famous for its large weekend open-air handicraft market and a plethora of stylish bars and cafes, Usaquén is a must for any fashionista visiting the Colombian capital of Bogota. Stunning colonial architecture and quaint cobblestone streets are all part of the charm.
- Cerro de Monserrate. A true beautiful panoramic view of the city is only a funicular or transferico ride away. You can take the Funicular up and Transferico down, or vice versa. You have the option to buying one way tickets, too. You will have the most amazing views and also enjoy Colombian or French food in the two full-service restaurants at the top. There are also souvenir stalls on the weekends. Remember to bring a warm coat, because it is chilly up there. On Sunday is a very crowded place, so be ready to get into a long line. Locals have their group wait in line to get on the funicular while someone else queues op to buy the tickets at the same time. It feels a bit like skipping the line, but everybody does it so you might as well do it too. It is very important to also wear sunscreen and hat because at such a high altitude, you will burn very easily even if it is "cloudy". This is especially true if you are going around noon. You can also hike up the stone-set path up Monserrate like the locals do without any additional costs. It takes approximately 1-1.5 hours up and approximately 45 minutes down. Remember to allot more time if you are not accustomed to being 2 miles above sea level. There have been reports of muggings, so beware when you do the climb and if you can, go at weekends when the way is much more crowded and police officers are posted every hundred meters or so. The beginning of the way up to Monserrate can be found near Los Andes university. The path up the mountain is possible during 5am to 1pm (Aug 2018). Transmilenio station Las Aguas is conveniently located. 10,000 one way, 20,000 COP (Aug 2018) round trip (9,000 COP on Sundays).

Shopping:
- San Alejo Mercado de Pulgas is a Sunday flea market containing a large number of stalls selling vintage products and antique products, as well as art and gifts. Many of these stalls offer or resell second-hand items, meaning it’s a great place to negotiate and discover bargains. Covering two blocks, this market is a popular place for visitors on Sundays and a good place to take in the atmosphere and culture.
- Usaquén’s Sunday market is a bustling area containing a number of smaller sub-markets all over the colonial neighbourhood. Locals and visitors travel from all over the city to discover and purchase unique artisanal handmade products or souvenirs, as well as delicious fresh foods and craft items. Usaquén provides the perfect colonial and historic backdrop for the market, with small streets, cathedral, lively plaza and delicious one-of-a-kind restaurants serving breakfast, brunch and lunch.
- The Plaza de Mercado de Paloquemao is Bogotá’s main food market and has a mind-boggling selection of fruit, vegetables, meat, fish and much more. You’ll find the freshest produce here at bargain prices. For any foodies, this is an absolute must.

Day trips:
- An impressive Cathedral hewn out of a salt mine in Zipaquira. A visit is by guided tour and takes around 2 hours. English, German, French, and Spanish-speaking guides are available. Spanish tours depart every 30 minutes, for English tours you have to wait longer. To get there you can take a share or private guided tour or take the Transmilenio to Portal del Norte and then a bus to Zipaquirá (2 hours / 5,750 COP). There is also a tourist train, doing the journey from central Bogotá to Zipaquira via Usaquen (40.000 one way). Consider taking a taxi when arriving in Zipa(4000 COP), as it is a 20-minute uphill walk from where the bus drops you off.
- Salto del Tequendama. The site where the Rio Bogotá falls appromimately 80 meters down the edge of the high plateau. Less than one hour with public transport from Portal Sur. A old, beautiful hotel was reopened as a museum after years of renovation. The stink of the Rio Bogotá, which almost surely is the most polluted river of Colombia, will likely make a visit to these falls a rather unpleasant experience.

Czytanki:
https://wikitravel.org/en/Bogot%C3%A1
https://theculturetrip.com/south-americ ... -colombia/
http://nymag.com/urbanist/a-neighborhoo ... bogot.html
http://www.lurebogota.com/en/

Spanko:
Hotel Vilar America, 4 noce
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
tropikey uważa post za pomocny.
 
      
 Temat postu: Re: Plan wyjazdu
#20 PostWysłany: 03 Mar 2020 22:25 

Rejestracja: 31 Sty 2013
Posty: 857
niebieski
Jak zorganiazować wycieczkę z Manizales do parku?
Jak oceniacie plażę Costeno, da się z niej dojść do parku Tayrona na piechotę czy to raczej odległość na taxi?

Edit: już widzę ze z Costeno do aktualnie otwartego El Zaino jest kawał drogi wiec zie nie dojdzie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 40 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group