Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 16 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 01 Lip 2019 14:08 

Rejestracja: 01 Lip 2019
Posty: 1
Przed wyjazdem nie mogłem znaleźć wielu konkretnych informacji na temat safari odbywających się z Mombasy. Więc po powrocie stwierdziłem, że podzielę się taką wiedzą. Byłem w czerwcu 2019.

Na początek odpowiedź na pytanie: czy wybrać park Tsavo East lub West, czy też Amboseli? Ja wybrałem 3-dniowe safari obejmujące oba te parki. Mogę więc krótko opisać czym się one różnią. A więc:

- Parki Tsavo East oraz Tsavo West to tak naprawdę jeden obszar, który jest pośrodku przedzielony drogą. Jeśli więc chodzi o krajobraz i zwierzęta, to można uznać, że nie ma pomiędzy mini większych różnic. Park Tsavo jest znacznie większy od Amboseli. Jego przejechanie wzdłuż safari busem zajmuje około dwóch godzin. Amboseli zrobimy spokojnie w około godzinę.

- Park Tsavo określiłbym jako czerwony, wyschnięty step. Wbrew temu co wcześniej czytałem, widoczność zwierząt na nim jest bardzo dobra. Rosnące co kilka metrów niskie krzewy i zdarzające się raz na jakiś czas drzewa nie zasłaniają widoczności. Z kolei Amboseli określiłbym jako olbrzymi, płaski trawnik - także z doskonałą widocznością. Tu dominuje kolor zielony, a nie czerwony. Tu występują też duże zbiorniki wodne - możemy zobaczyć brodzące w wodzie flamingi, czy zebry przebiegające przez jezioro. W Tsavo takich obrazków nie zobaczymy. Niedaleko Amboseli wznosi się Kilimandżaro. Ale niestety dość często spowite jest chmurami i go nie widać.

- Jeśli chodzi o zwierzęta, to zarówno w Tsavo, jak i Amboseli zobaczycie setki słoni. Po dwóch godzinach safari do słonia już nawet nie wstawałem z fotela. W Tsavo zobaczycie też na pewno dużo zebr, żyrafy, oraz lwice lub gepardy. Jednak podczas dwóch dni pobytu w Tsavo nie udało mi się zobaczyć lwa (samca) i hipopotamów - te zwierzaki udało się zobaczyć dopiero w Amboseli. W Amboseli zobaczycie też znacznie większe stada antylop.

- Sprawa bardzo ważna - dojazd do obu parków:
Z Mombasy do Tsavo jedzie się około 4 godzin. Drogą asfaltową. W miarę wygodnie. Czego nie można powiedzieć o drodze z Tsavo do Amboseli. Niezależnie od tego co będą Wam opowiadać w biurze podróży, zakładajcie, że droga z Tsavo do Amboseli jest długa i męcząca. Nikt Wam też nie powie, że około 90 km tej drogi jedzie się drogami gruntowymi. Nie - to nie pomyłka. Przez 90 km Wasz driver będzie zachrzaniał 70 km/h po drodze gruntowej. A więc określiłbym to tak - jeśli jesteście typem preferującym opalanie się w hotelu z małymi wycieczkami fakultatywnymi, wybierzcie tylko Tsavo. Jeśli jesteście typem podróżnika, który chciałby zobaczyć nieco więcej w Kenii i nie męczy Was długa podróż, wybierzcie opcję "Tsavo + Amboseli". Na koniec jeszcze jedna informacja - z Amboseli do Mombasy jest około 1000 km i wraca się około 9 godzin.

- Noclegi w parkach:
W Tsavo nocowałem w Voi Safari Lodge. Nie żałuję tego wyboru. Sam hotel nie jest luksusowy, ale jest na przyzwoitym poziomie. Łózka są dość twarde, mogliby też lepiej sprzątać. Uważajcie też przy jedzeniu - można tam złapać lekkie zatrucie pokarmowe. Ale wszystko to rekompensuje widok, jaki roztacza się z hotelu. Zapiera dech w piersiach. Lokalizacja hotelu na wzniesieniu wewnątrz parku narodowego jest niesamowita. Warto to zobaczyć. W Voi jest też coś w rodzaju małego bunkra, który jest tuż obok wodopoju. W efekcie patrzycie na zwierzęta, które stoją kilka metrów od was. W Voi jest też ładny basen.
A Amboseli nocowałem w Kilima Camp. Ośrodek umiejscowiony jest poza terenem parku, niedaleko jego bramy. Bardzo komfortowe domko-namioty. Część budynku ma ściany ceglane, a część brezent namiotowy. Ogólnie bardzo wygodne. Widoków brak - same krzaki dookoła.

Swój wyjazd organizowałem jeszcze z Polski poprzez kenijskie biuro F King Tours & Safaris. Bardzo odpowiedzialni i sumienni. Polecam.
Niezależnie od tego, który park wybierzecie, nie jedźcie tam bez lornetki. To obowiązkowe wyposażenie.
Po obu parkach jeździ się wyłącznie drogami gruntowymi. Ale bez obaw. Są one dość równe i nie czuje się dyskomfortu.

Który park określiłbym jako bardziej atrakcyjny? Trudne pytanie.. Ale chyba jednak Tsavo. Choć oczywiście oba są warte zobaczenia :)
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
5 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Riwiera Turecka luksusowo: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2084 PLN. Wyloty z 3 miast Riwiera Turecka luksusowo: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2084 PLN. Wyloty z 3 miast
Początek wakacji w Maroku: tygodniowy wypoczynek za 1292 PLN. Loty z Wrocławia + hotel Początek wakacji w Maroku: tygodniowy wypoczynek za 1292 PLN. Loty z Wrocławia + hotel
#2 PostWysłany: 01 Lip 2019 14:28 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Paź 2012
Posty: 11334
Loty: 481
Kilometry: 756 212
O, bardzo przydatne, bo w październiku się wybieram. :) Tylko chyba ten kilometraż z Amboseli do Mombasy 1000 km, to nieco przesadzony - chyba, że piszesz o drodze w obie strony. Ja mając na uwadze odległości i lokalizację poszczególnych parków, decyduję się na safari Amboseli+Tsavo East+Tsavo West startując z Nairobi i kończąc na wybrzeżu, a potem powrót do Nairobi samolotem.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 01 Lip 2019 14:56 

Rejestracja: 14 Paź 2016
Posty: 70
Loty: 88
Kilometry: 191 861
też byłam na trzydniowym safari w Tsavo (East) i Amboseli (nocowałam w tych samych miejscach, w tym bunkrze jak go określiłeś znaleźliśmy skorpiona więc później już tam nie wchodziliśmy..., a po części namiotowej w Kilima próbowała mi się w nocy wedrzeć chyba, po cieniu sądząc, góralka i strachu się trochę najadłam...)
powrót ciągiem blisko 600km po "drogach" faktycznie męczący, ale daliśmy radę nawet z dwójką dzieciaków (7 i prawie 5lat na dodatek jedna z chorobą lokomocyjną) i absolutnie nie żałujemy decyzji bo Kilimanjaro jest magiczne, a droga do Amboseli właśnie ta gruntowa i to co przy niej się znajduje (wioski, domostwa itd) pokazuje prawdziwą Kenię. Przyda się dla wrażliwszych aviomarin i coś cieplejszego do ubrania bo w Amboseli jest zimniej rankiem (koło 15 stopni było w styczniu)
Z West zrezygnowaliśmy bo nie chcieliśmy robić parków "po łebkach", a noclegi wybieraliśmy żeby były z basenami (córy uwielbiają pływać i kąpiel w basenie niwelowała trudy podróży błyskawicznie).
Więcej niż trzy dni safari chyba nie ma sensu bo te zwierzęta później już tak nie cieszą tzn tak samo jak u Rafal80 - o znowu słoń, możemy jechać dalej (choć przesiadanie się do innego samochodu obok słonia bo samochód się zepsuł i na dodatek "postój" tuż przed nim córki ze względu na konsekwencje choroby lokomocyjnej - bezcenne :D)

Kasphir - tylko "zalicz" koniecznie przeprawę promową w Mombasie Likoni bo jest "atrakcją" samą w sobie...
Góra
 Profil Relacje PM off
Kashpir lubi ten post.
Kashpir uważa post za pomocny.
 
      
#4 PostWysłany: 02 Lip 2019 10:57 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 8900
Loty: 993
Kilometry: 955 401
platynowy
@flower188 A z jakim biurem byliście i ile kosztowało?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 02 Lip 2019 13:30 

Rejestracja: 14 Paź 2016
Posty: 70
Loty: 88
Kilometry: 191 861
spokojnie nawet na miejscu do ogarnięcia, można się czasem do kogoś dokoptować wtedy cena niższa, nam jednak zależało na konkretnych dniach i samochodzie na wyłączność i załatwialiśmy z Polski z Polak w Tropikach - płaciliśmy jak sobie sprawdziłam 1350$ (2 osoby dorosłe i dzieci 4 i 7lat, wszystko było w cenie łącznie z napojami do posiłków, dodatkowo płatne tylko np. piwo)
I tu muszę powiedzieć, że w większości "safari z przewodnikiem mówiącym po polsku" to na ogół spora ściema bo w większości są to osoby mówiące troszkę po polsku i przewodnik ma się "przesiadać" w trakcie safari pomiędzy kilkoma autami (najczęściej 4-5). Nam jakoś specjalnie na tym nie zależało, ale dla córek byłoby to spore udogodnienie.
Jako, że my jako jedyni w tym terminie wybraliśmy 3 dni (reszta 2 dniowe Tsavo) to: a) wyjeżdżaliśmy z hotelu wcześniej a co za tym idzie byliśmy w parku przed resztą grup, do hotelu i na obiad przyjechaliśmy przed wszystkimi więc bez tłumów b) dostaliśmy chyba najfajniejszego przewodnika ever :D
Malutki Obama jak kazał na siebie mówić, bardzo chciał się uczyć polskiego (całkiem nieźle mu szło) i często prosił nas specjalnie żebyśmy nie rozmawiali z nim po angielsku. Przemiły człowiek z super poczuciem humoru, opowiedział nam dużo różnych ciekawostek choć my byliśmy nieźle przygotowanie (jest taka książka Pawlikowskiej o safari z krótką charakterystyką różnych zwierząt, więc córki mocno go zaskoczyły krzycząc, np. że widzą antylopę dik-dik albo eland :)
Pan Krzysztof z PwT pisał do nas pod koniec każdego dnia pytając czy wszystko w porządku itd.
Obama co raz przesyła nam jakieś ciekawe filmiki z prowadzonych przez siebie safari, prosi o sprawdzenie tłumaczenia na Polski - jeżeli jeszcze kiedyś wybierzemy się do Kenii to na safari do innego parku (Masai Mara?) tylko z nim będziemy chcieli jechać! Kierowca też był bardzo fajny. Ludzie z naszego hotelu, którzy byli na tym popularnym 2dniowym z tym samym organizatorem nie byli tak zadowoleni jak my.
Co ważne a niestety wcale nie takie oczywiste wszystko odbywało się z poszanowaniem zwierząt w ich naturalnnym środowisku, żadnych rajdów i straszenia, odjeżdżanie aby zrobić miejsce przechodzącej rodzinie słoni, tylko po wyznaczonych drogach.
Mamy też porównanie z safari organizowanym przez szeroko polecaną w internecie Panią Iwonę i podobnie przewodnik nic nie pokazywał specjalnie, nic nie opowiadał (znajomi nie mówią za bardzo po angielsku i liczyli właśnie na polskojęzycznego przewodnika) i nie wiem czy trzy rodziny trafiły tak kiepsko czy my mieliśmy takie szczęście.

Przy safari warto poruszyć też temat zwiedzania wioski masajskiej... Większość safari obejmuje to jako dodatkowo płatny i obligatoryjny punkt wycieczki. U nas było to niby w cenie ale od początku mówiliśmy, że nas to nie kręci i spokojnie możemy z tego zrezygnować. Kompletnie nie nasze klimaty, żywe zoo/cyrk z nachalnym łapaniem za rękę, a jadąc do Amboseli mija się autentyczne, zamieszkane wioski i bardzo żałowaliśmy że na safari nie zabraliśmy ze sobą podarunków dla dzieci (absolutnie nie do rozdania w tej "pokazowej" wiosce masajskiej ale zatrzymując się gdziekolwiek na "trasie").
Warto też przemyśleć co się zabiera i komu/gdzie to daje żeby trafiło do osoby potrzebującej a nie na dalszy handel (choć jeżeli środki z przehandlowanych darów miałyby zostać spożytkowane na żywność to ok) ...
Bieda tam jest niewyobrażalna, ale nie widzi się tego specjalnie wypoczywając na wybrzeżu tylko właśnie jadąc przez "interior". Nie jadąc do Amboseli mielibyśmy tylko szczątkowy ogląd warunków panujących w Kenii (Tsavo jest najbliżej i najpopularniejsze więc i droga do niego wyasfaltowana, taka trochę ugładzona Kenia)

edit.
jeszcze jedna sprawa, organizator safari powinien mieć dobre "układy" z innymi (hotele/lodge, strażnicy parku itd) i muszę powiedzieć, że z Polak w Tropikach mogliśmy nocować w tym słynnym hotelu na palach mimo iż niby nie przyjmuje gości poniżej 7roku życia (info na bookingu i info od Pani Iwony). Suma sumarum zdecydowaliśmy że basen jest dla nas jednak ważniejszy i wolimy faktycznie park a nie "prywatny rezerwat", ale dla P. Krzyśka i jego ekipy "dało się".
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#6 PostWysłany: 02 Lip 2019 16:09 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Paź 2012
Posty: 11334
Loty: 481
Kilometry: 756 212
Ja z pytaniem praktycznym: rozumiem, że cena za osobę zwykle niższa im większa grupa. Ja napisałem do Kennedy'ego (jest w wątku ogólnym o safari) o 5-dniowe safari dla dwóch osób i pierwsza cena 800 USD od osoby :shock: To że próbują wychodzić od wyższych stawek, to zrozumiałe, ale aż 160 USD za dzień to mnie zdziwiło. Niemniej większość opisywanych safari było 2-3 dniowe po ok. 100 USD za dzień. Zakładam, że takie są najpopularniejsze i pewnie w grupie. Czy jest możliwe, że na takie 5-dniowe trudniej im znaleźć chętnych (i połączyć w grupę) i dlatego mogą być droższe, bo kalkulują po prostu tylko na 2 osoby?
Ewentualnie: czy ceny są zależne od sezonu?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 02 Lip 2019 17:44 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 8900
Loty: 993
Kilometry: 955 401
platynowy
@Kashpir Ja też pisałem do Kennedy'ego - jest drogi.

Ceny są zależne od sezonu, ilości osób oraz standardu noclegu oraz od tego, czy chcesz jeepa, czy może być van. Tu masz dość fajnie rozbite poszczególne składowe i różnice z nich wynikające:

https://www.naturaltoursandsafaris.com/ ... ri-3-days/

To tylko przykład, firma ma bardzo dobre opinie na Tripadvisor, ale z nich nie korzystałem.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Kashpir lubi ten post.
Kashpir uważa post za pomocny.
 
      
#8 PostWysłany: 02 Lip 2019 19:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2015
Posty: 4514
złoty
Byłem już jakiś czas temu z bp ale safari chciałem kupić u miejscowych, okazało się, że wcale nie jest taniej i u nich pod namiotami wychodziło tyle co z naszym bp w lodgach, masajów sobie odpuściłem i w tym czasie jeździliśmy po amboseli, dzięki temu widziałem hieny i gepardy które później na zdjęciu trudno było znaleźć, dobre maskowanie
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 03 Lip 2019 09:38 

Rejestracja: 14 Paź 2016
Posty: 70
Loty: 88
Kilometry: 191 861
@Kashpir
a na ile lecisz do Kenii w ogóle? 5 dni safari to trochę dużo: my byliśmy 3 i było idealnie, wydaje mi się że 4 to tak max bo później nie cieszy to już tak jak na początku;
My nasze 3 dni mieliśmy sami - może dlatego, że nikt się nie zdecydował na opcję dłuższą niż 2 dni.
Może kiedyś jeszcze polecimy i inne parki pozwiedzamy choć co do Kenii mam mieszane uczucia (poziom bezpieczeństwa, strefa komfortu itd. - myślałam, że po Wietnamie nic nas nie zaskoczy, że widziałam biedę i "inny świat"... ale jak ktoś z obsługi safari (z innej firmy) przez 2 dni uparcie proponuje Ci stadko wielbłądów za córkę, która ma 7 lat lub ewentualnie zamianę na swoje dziecko to trochę robi się creepy...; podobnie jak ochrona hotelowa nie pozwala Ci pospacerować samemu po plaży bo mogą Cię napaść z buszu...)
podczas tych 5 dni ile parków masz? cena zależy w dużej mierze od wejściówki do parku - jeżeli w 1 dzień masz np 2 parki to płacisz 2 razy wjazdówkę itd.
Przewodnicy i kierowcy mają bardzo niskie stawki i zwyczajem jest dawanie napiwku solidnego (my daliśmy 100$)
Zależy też jakie zwierzęta chce się zobaczyć: w Tsavo East np nosorożca nie uświadczysz, podobnie hipopotama czy antylopy gnu.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 03 Lip 2019 11:26 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Paź 2012
Posty: 11334
Loty: 481
Kilometry: 756 212
Do Kenii lecę na 10 dni, ale ja mam bzika na punkcie fotografii przyrodniczej, więc dlatego z góry świadomie nastawiam się na dłuższe :) Parki Amboseli, Tsavo East i Tsavo West.

Plan w skrócie (za stroną Kennedy): dzień 1 - dojazd z Nairobi i dwa przejazdy po Amboseli, dzień 2 - cały dzień Amboseli, dzień 3 - przejazd do Tsavo West i dwa przejazdy, dzień 4 - poranne Tsavo West i dwa przejazdy po Tsavo East, dzień 5 - poranne Tsavo East do lunchu, potem przejazd do Diani Beach.
Jak napisali "Price includes all meals accommodation park fees tickets cold water bus. What you pay extra it's drinks in lodge only."
Muszę jeszcze dopytać o miejsca noclegu, bo rozumiem, że też może się różnić u poszczególnych biur i wpływać na cenę.

@Sudoku jak spojrzałem na ceny podobnego safari w podanym przez ciebie linku, to Kennedy nie wydaje się już taki drogi ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 03 Lip 2019 13:13 

Rejestracja: 14 Paź 2016
Posty: 70
Loty: 88
Kilometry: 191 861
Kasphir - Amboseli w sumie nie jest dużym parkiem i ja bym ten jeden (2.) dzień wycięła, aczkolwiek nie jestem fotograficznym freakiem a wtedy Kili w tle może być warte dodatkowego dnia :) Nawet nam zdjęcia wyszły super z żyrafami i akacjami na tle góry, nawet tęczę udało się nam uchwycić.
Te noclegi o których pisał @Rafal80 są naprawdę spoko i z basenami gdzie jest to meeega regenerujące przed wieczornym game drive. Co do jedzenia w Tsavo my żadnych problemów nie mieliśmy więc to chyba kwestia trochę szczęścia i indywidualnej odporności układu pokarmowego. W Tsavo nie zakładaj jasnych rzeczy bo czerwony pył się niezbyt dobrze spiera :D
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 03 Lip 2019 20:28 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 8900
Loty: 993
Kilometry: 955 401
platynowy
Kashpir napisał(a):
@Sudoku jak spojrzałem na ceny podobnego safari w podanym przez ciebie linku, to Kennedy nie wydaje się już taki drogi ;)


Przy tych safari, którymi ja byłem zainteresowany, stawki, jakie mi podał Kennedy, były jakieś 100 USD wyższe niż tam.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 03 Gru 2019 13:31 

Rejestracja: 03 Gru 2019
Posty: 1
flower188 napisał(a):
@Kashpir
robi się creepy...; podobnie jak ochrona hotelowa nie pozwala Ci pospacerować samemu po plaży bo mogą Cię napaść z buszu...



Na której plazy takie atrakcje?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 03 Gru 2019 16:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2015
Posty: 4514
złoty
Północne plaże są publiczne i miejscowi wykorzystują to sprzedając różne rzeczy w tym wycieczki, ochrona pilnuje tylko żeby nie wchodzili na teren hotelu, południowe są prywatne i można leżeć na plaży nie będąc nagabywanym przez miejscowych,
a ogólnie to wszystkie posiadłości mają wysokie ogrodzenia co o czymś świadczy,
Jak ktoś się boi to lepiej w swoim łóżku pod kocykiem z pilotem zostać w domu
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 04 Gru 2019 16:38 

Rejestracja: 14 Paź 2016
Posty: 70
Loty: 88
Kilometry: 191 861
Kostek - sorry ale chyba zbyt pochopnie i zerojedynkowo oceniasz ("Jak ktoś się boi to lepiej w swoim łóżku pod kocykiem z pilotem zostać w domu"). Nie należymy do osób, które się boją i była to ich pierwsza podróż poza "europejskie" standardy. Przeczytaj może relację pestycydy, w komentarzach tam też widziałam, że ktoś pisał o tym braku komfortu i poczuciu bycia tam niezbyt mile widzianym/odbieranym jako biały. Poza tym jeżeli jesteś za kogoś (tu małe dzieci) odpowiedzialny to inaczej oceniasz bezpieczeństwo niż jeżeli jesteś odpowiedzialny tylko za siebie i ewentualnie towarzyszącą Ci również dorosłą osobę.
Zgrzyt - my nocowaliśmy w Amani Tiwi przy Tiwi Beach (na północ od Diani) i jak w kierunku Diani i strefy hotelowej spokojnie mogliśmy sobie chodzić, tak w drugą stronę nie chcieli nas puszczać samych. To jest można powiedzieć ostatni hotel na tym turystycznym wybrzeżu. Na spacer w tamtą stronę wybraliśmy się 2 razy i za każdym razem towarzyszył nam ktoś z ochrony hotelu, mimo, że akurat tam na plaży nie czułam jakiegoś "zagrożenia" to zawsze decydowaliśmy o powrocie lub rezygnacji z wycieczki żeby nie sprawiać problemu ochroniarzom (przez krótkofalówki wzywali zastępstwo na plażę, aby z nami pójść, co kilka minut się meldowali - chyba to trochę nakręca takie poczucie dyskomfortu, bo skoro wszystko jest ok to po co to?).
Góra
 Profil Relacje PM off
Zgrzyt uważa post za pomocny.
 
      
#16 PostWysłany: 04 Gru 2019 17:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2015
Posty: 4514
złoty
to nie żadne ocenianie, tylko uwaga do tego typu komentarzy, bo czy ktoś na tym forum jest wyrocznią i jak napisze, że będzie ok, to jest to podstawa do gwarancji, że na miejscu nic się nie stanie ?, jeśli są takie osoby, które na podstawie czyjegoś komentarza zdecydują się bądź nie na wyjazd, to szkoda poświęcać na to czas, sam znam osoby które są przewrażliwione i w pewne miejsca ich nie namówię do wyjazdu, więc każdy powinien sam rozstrzygać co będzie robił a co nie, a nie sugerować się tym co mówią lub piszą inni,
osobiście uważam, że jazda samochodem jest w naszym kraju bardzo niebezpieczna, bo co roku ginie 3-5 tysięcy ludzi na drogach, i co ktoś mnie posłucha i więcej nie wsiądzie do auta ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 16 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group