Fly4free.pl

Tak czy owak nadanie bagażu do miejsca przesiadki, a nie docelowego jest uzależnione od dobrej woli agenta na lotnisku.
Może się zgodzić (i tak jest w wielu przypadkach), ale może też pójść w zaparte i nadać bagaż do celu podróży.

_________________

Nie tyle dobrej woli co wiedzy i umiejętności, wielu po prostu nie potrafi tego zrobić a wtedy włącza im się "niedasizm".

Skoro możesz to musisz się liczyć z tym, że nie będziesz miał do nich dostępu na przesiadce.
Do tego taki bagaż może się opóźnić, zaginąć itd., więc mówienie agentowi, że wieziesz w nim leki i dlatego potrzebujesz go na przesiadce, a do tego nie masz zaświadczenia od lekarza (generalnie na lekarstwa nie ma limitu 100ml), po prostu nie trzyma się kupy i każdy go może łatwo zbić. Urok dyskusji z agentem jest taki, że jak się uprze to po prostu masz wybór - lecę albo nie lecę i walczę później. Zazwyczaj nie opłaca się walczyć później i trzeba tańczyć tak jak agent zagra.

Od siebie dodam,że handling LO w IST nie należy do najlepszych na świecie. Check in supervisor z guma w buzi i airpodsami to nie jest szczyt marzeń

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Nie możesz zmienić z GDN-WAW-IST-WAW-GDN na WAW-IST-WAW?

_________________

Hej Czy nadal dostajecie kolejne zmiany rozkładowe? U mnie w piątek po południu nadeszła anulacja lotu LO3801 WAW-RZE 10:50-11:45 na nd. 28.03 i automatyczna propozycja rejsu LO3807 WAW-RZE kilka godzin później 16:05-17:00.
Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że mam na osobnej rezerwacji "durnolota" RZE-WAW LO3802 12:45-13:35 (ta sama maszyna). Spodziewałem się zatem anulacji także tego rejsu, ale na razie się trzyma w systemie rezerwacyjnym i teraz robi mi się RZE-WAW & WAW-RZE
Przestudiowałem sobie rozkład i rotacje na trasie Warszawa-Rzeszów i wynika, że poza wieczornym rejsem na nocowanie WAW-RZE i porannym powrotem RZE-WAW od razu wraca na Okęcie ta sama maszyna, więc liczę na to, że mój lot powrotny LO3802 też zostanie anulowany, bo teoretycznie nie będzie przylotu z WAW. Myślałem, że może będzie rotacja w stylu POZ czy KTW, ale to raczej nie to. Teraz zastanawiam się, jak to rozegrać, żeby było dobrze, najlepiej chyba będzie jeszcze poczekać na kolejne zmiany rozkładu. Tu jest akurat zmiana rozkładu z zimowego na letni, więc pewnie nadal jest galimatias...

_________________

Travellista's Diary

Latają w taki sposób jak KRK.

WAW-KRK 16 -> nocowanie i powrót KRK-WAW 13 by dowieźć pasażerów na JFK/ORD.

ps. zmien sobie tego durnolota RZE-WAW na 18

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@travellista Ja od zeszłego "czarnego piątku" żadnych więcej powiadomień nie dostałem.

_________________

Nie wszystkie rezerwacje, które widnieją jako niezmienione, faktycznie takie są. Można zadzwonić i się upewnić.
Parę dni temu miałem taką właśnie sytuację.

_________________

...a w LOT dziś znów czyszczenie rozkładu lotów i znów nie można się dodzwonić

_________________

Na forum przewijał się kilka razy temat (o ile dobrze go zrozumiałem) , ze w sytuacji podróży wieloodcinkowej, po realizacji pierwszego odcinka zmiana dalszej podróży powinna zostać przeliczona po cenach historycznych , czy ktoś to może praktykował w LO (albo w ogóle?)

Ale to zależy od warunków taryfy przede wszystkim.

Odnośnie opinii o odszkodowaniu - dostałem informacje o anulowaniu rejsu krajowego w okresie 11-12 dni przed wylotem. Wysłałem reklamacje z prośbą o odszkodowanie 30 stycznia.
5 lutego odmowa wypłaty, powoływanie się na okoliczności covidowe. Odpisałem, że to była decyzja biznesowa, albowiem latały inne rejsy krajowe, a jak chciałem zmienić port, mimo, że to LOT anulował - kazali mi dopłacać do biletu. 8 lutego otrzymałem kolejną odpowiedź brzmiącą dokładnie tak samo jak pierwsza. Wysłałem wezwanie do zapłaty listem poleconym 20 lutego. Dziś dostałem list polecony z PLL LOT z odpowiedzią tak samo brzmiącą jak poprzednie dwie. Od razu wysłałem do Rzecznika Praw Pasażera przy ULC wniosek o zajęcie się tą sprawą. Czy coś jeszcze można w tym temacie zrobić?

Po co - żeby tracić czas na złudzenia?

@potylika Wydaje mi się, że rzecznik to strata czasu, bo jego kompetencje są mocno ograniczone i czeka się bardzo długo - ja złożyłem wniosek online 30 sierpnia i do tej pory żadnej odpowiedzi.
Raczej trzeba iść do sądu, chociaż nie wiem, czy nie trzeba teraz czekać aż sprawa zostanie najpierw przemielona w ULC - tu ktoś bardziej obeznany w zawiłościach prawnych musiałby się wypowiedzieć, np. @ansbach1.

_________________

Po negatywnie rozpatrzonej reklamacji, będąc przekonanym o swojej racji - tylko Sąd. Reszta to strata czasu. Mówię to jako czynny adwokat

_________________
Tu był link do flightradar

Nie trzeba najpierw zostać oficjalnie odprawionym z kwitkiem przez ULC żeby móc pójść z taką sprawą do sądu? Czy nie będzie wtedy tak, że sąd oddali ze względu na brak wyczerpania podstawowej procedury postępowania w takiej sprawie?

2 x NIE.

@boots Po to aby dopełnić wszelakich możliwych sposobów zanim pójdę do sądu, albowiem w sądzie jest to wymagane.

Nie jest wymagane.