Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Stambuł-Baku-Kijów
#1 PostWysłany: 09 Wrz 2017 22:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Paź 2015
Posty: 514
Loty: 55
Kilometry: 100 853
niebieski
Podróż tą odbyłem w dniach od 27 sierpnia do 6 września 2017.
"Wspaniałe stulecie" to ten serial zainspirował wielu ludzi do odwiedzenia miasta Sułtanów, lecz nie mnie. Ja na odwiedzenie Stambułu miałem chęć już od dawna, bezpieczeństwo? ostatni zamach w Stambule miał miejsce w noc sylwestrową. Od tego czasu na bieżąco śledziłem sytuację, nie tylko w Stambule ale i w całej Turcji. Słyszałem o licznych zatrzymaniach osób podejrzanych i oskarżonych o terroryzm, także związanymi z zamachami. Erdogan bardzo naciskał na to aby wyczyścić kraj z terroryzmu i jak na razie mu się to udaje.
W lutym rozpocząłem intensywne poszukiwania jakiegoś taniego biletu w tamte strony. Tak więc Stambuł, i co dalej?... Wiedziałem że nie przystanę na tym, gdyż szukając fajnych i alternatywnych połączeń, często w moich podróżach szukam rozwiązań "open jaw" czyli różne miejsca wylotu i przylotu, przez to można po drodze zahaczyć o jakieś miasto.
Początkowo mój plan był taki: wylot z Pragi, gdyż z pobliskiego Bogumina można się tam łatwo i szybko dostać koleją... a powrót?... no cóż może być do Lwowa, fajne połączenia ze Stambułem, i jest blisko do Polskiej granicy.
I kupione! Pierwszy bilet Praga (PRG)-Stambuł (SAW) jak na razie w jedną stronę.
Podczas szukania biletu powrotnego napotkałem na połączenie liniami Azerbaijan Airlines, brzmi nieco "egzotycznie" prawda? i miałbym wtedy przesiadkę w Baku, jakieś 6-7 godzin, hmmm... a może by w tym Baku zostać na nieco dłużej?....
I w ten oto sposób dopasowałem ceny biletów lotniczych do dat w których są najtańsze loty, po drodze pojawił się problem... gdyż nagle odcinek z Baku do Lwowa podrożał o 400 PLN, była to dla mnie cena nie do przyjęcia... ale cóż trzeba działać dalej, jak nie Lwów to będzie Kijów!
Tak że plan podróży miałem już gotowy, zamiast Stambułu jest: Stambuł-Baku-Kijów
Załącznik:
MAAAPS.png
MAAAPS.png [ 490.65 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Tak jak już wcześniej wspomniałem, podróż rozpocząłem z Pragi, z lotniska Vaclava Havla, na które z dworca głównego (Praha hlavni nadrazi) dojechałem autobusem "Airport Express" w 30 minut.
Załącznik:
1.JPG
1.JPG [ 216.68 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

A to mój samolot Boeing 737 linii Pegasus
Załącznik:
2.JPG
2.JPG [ 258.6 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Po przylocie w Stambule nadszedł czas na kontrolę paszportową, w okienku panowie celnicy rozmawiali sobie swobodnie jak by byli na przerwie i jak gdyby całkowicie ignorowali ludzi którzy im się legitymowali, zdziwiłem się jak zabrał mój paszport do sprawdzenia i na mnie nawet nie spojrzał, nie sprawdził nawet mojej wizy, ale to może przez to że mają elektryczny system i pewnie od razu wyświetliła mu się informacja czy dany podróżujący ma wykupioną wizę czy nie.
Była już wtedy późna godzina i trochę zależało mi aby w końcu dostać się do Hotelu który znajdował się w dzielnicy Aksaray, jakieś 60 km od lotniska Sabiha Gokcen (SAW).
Zrobiłem tak jak na forum wielu ludzi doradzało: Wykupiłem Istambulkart, naładowałem ją na nieco większą kwotę, później pojechałem autobusem E-3 do stacji metra 4.Levent a następnie linią metra M2 do Yenikapi a i w końcu linią M1 do stacji Aksaray.
Dzielnica Aksaray:
Załącznik:
3.JPG
3.JPG [ 308.24 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Jest to dzielnica w której w większości mieszkają tam przybyli obywatele ze wschodniej Turcji, a także imigranci z różnych krajów muzułmańskich, takich jak Irak, Syria, Afganistan czy Pakistan, niektórzy mieszkają już tam kilkadziesiąt lat, ale są i nowo przybyli. Szyldy na sklepach i reklamy były po arabsku, a także w ulicznych knajpkach menu i cenniki też były w ich języku, później od jednego dowiedziałem się że mieszka tam 20 lat a po turecku zna jedynie 10 słów.
Byłem tam chyba jedynym białym człowiekiem w okolicy, czy się bałem?.... Nie, niby czego miałem się bać? wszyscy byli przyjaźnie i gościnnie nastawieni, pytali skąd jestem i próbowali się jakoś po angielsku ze mną dogadać.
Załącznik:
4.JPG
4.JPG [ 326.83 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Noo i w końcu przyszedł czas by zobaczyć te znane meczety na własne oczy, miałem bardzo fajne połączenie linią tramwaju T1 do centrum gdzie były wszystkie te historyczne atrakcje.
Załącznik:
5.JPG
5.JPG [ 306.51 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
6.JPG
6.JPG [ 282.4 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Między tymi meczetami: Haga Sophia oraz Błękitnym meczetem jest jak gdyby wielki ogród, a w środku jest wielka fontanna, robi wrażenie.
Załącznik:
7.JPG
7.JPG [ 261.91 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Następnie udałem się w jedną z zacisznych uliczek gdzie było można odpocząć przed tą falą turystów.
Załącznik:
8.JPG
8.JPG [ 322.99 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

W pewnym miejscu przyglądałem się dywanom które były na prawdę piękne, co się okazało? sprzedawca turek, doskonale mówi po polsku...... i się zaczęło! Jakie on to ma prawdziwe robione dywany, że za jedyne 400 USD może sprzedać bo praca nad takim dywanem trwa 3 pełne miesiące... i tak dalej i tak dalej reklamował, kiedy w końcu dałem mu do zrozumienia że 400 USD to ja nawet na cały wyjazd nie wziąłem, to nawiązał do karty kredytowej..... ubawiłem się do śmiechu... W końcu by odpuścił to kupiłem taki mały wazonik za 80 TRY, na pożegnanie, podziękowania serdeczności i wszystkiego dobrego, to kolejny przykład na ich przyjazne podejście.
Załącznik:
X.JPG
X.JPG [ 229.84 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Turcy przygotowywali się do święta narodowego: Dnia Zwycięstwa, które jest tam obchodzone 30 sierpnia, na każdym rogu było można dostrzec flagę narodową. Niestety nie było mi pisane zobaczyć jak świętują, gdyż w ten dzień z samego rana miałem samolot.
Załącznik:
9.JPG
9.JPG [ 407.75 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Wracając do bezpieczeństwa, trzeba wspomnieć że na ulicach miasta było bardzo dużo policji, a w nie których miejscach nawet i wojsko, bramki wykrywające metal były na wszystkich stacjach metra, a także przed wejściem na wielki bazar. Osobiście muszę przyznać że czułem się tam bezpiecznie i nawet przez moment nie czułem się zagrożony.
Załącznik:
10.JPG
10.JPG [ 367.28 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Następnego dnia wybrałem się nad Bosfor, aby podziwiać te piękne widoki i cudowną architekturę. Postanowiłem się też wybrać w 1,5 godzinny rejs po cieśninie, muszę przyznać że było jak dla mnie trochę za gorąco, ale... co tam, nie codziennie się bywa w takim miejscu.
Załącznik:
11.JPG
11.JPG [ 278.58 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
12.JPG
12.JPG [ 246.1 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
13.JPG
13.JPG [ 272.49 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
14.JPG
14.JPG [ 238.31 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
15.JPG
15.JPG [ 254.07 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Czas na Taksim: jest to wielki plac znajdujący się w nowoczesnej części Stambułu, takie tam turystyczne miejsce, które na mnie nie zrobiło większego wrażenia, jest tam pomnik ustanowienia Republiki Tureckiej, wokół tego placu znajduje się wiele hoteli, restauracji oraz są także centra handlowe.
Załącznik:
16.JPG
16.JPG [ 333.76 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
17.JPG
17.JPG [ 311.62 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
18.JPG
18.JPG [ 306.08 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Grzechem było by nie wspomnieć o pałacu Topkapi, który kiedyś był główną siedzibą sułtanów, ja osobiście nie byłem w środku tego muzeum, ponoć ogromnego kompleksu, ze względu na brak czasu, a miałem na Stambuł tylko 2 pełne dni.
Załącznik:
19.JPG
19.JPG [ 315.7 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

W Stambule jest bardzo dużo różnych parków i ogrodów, trzeba się czasem nieźle naszukać by znaleźć takie miejsca w gensczu wielkiego zaludnionego miasta:
Załącznik:
20.JPG
20.JPG [ 353.11 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
21.JPG
21.JPG [ 380.09 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
22.JPG
22.JPG [ 365.81 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Czas na nowe przygody, pora opuścić Stambuł, krótko podsumowując: Czy warto? Tak warto i każdemu z Was polecam by tu przyjechać przynajmniej na 2 dni, jak ja. Co do kosztów: Ceny w Stambule prawie takie same jak u nas w Polsce, noo może w miejscach gdzie kupuje się pamiątki oraz na wielkim bazarze ceny są droższe, ale pamiętajmy... zawsze trzeba się targować! Dodatkowo jeśli chodzi o turystów, to spotkałem dosłownie z 5-8 osób z europy. Prawie wszyscy turyści odwiedzający to miasto pochodzą z krajów muzułmańskich, w moim hotelu byli goście z Iranu, Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej, ZEA, i z Kataru.
Podróż ze Stambułu do Baku trwała 2,5 godziny i odbywała się Boeingiem 787 Dreamliner
Załącznik:
23.JPG
23.JPG [ 217.87 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
24.JPG
24.JPG [ 288.42 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Na lotnisku w Baku... cóż mogę powiedzieć... jest przepięknie!, tak jak już wcześnie słyszałem, jest to jedno z najpiękniejszych lotnisk na świecie.
Załącznik:
25.JPG
25.JPG [ 289.57 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
26.JPG
26.JPG [ 296.59 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
27.JPG
27.JPG [ 311.58 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Po wyjściu z klimatyzowanego terminalu przylotów... dostałem- "w twarz", żar gorącego powietrza uderzył we mnie, a było wtedy 39 stopni. Jak na mnie za dużo, wiedziałem że za nim dotrze do hotelu, będę już cały w pocie.... w co ja się pakuję...
Załącznik:
28.JPG
28.JPG [ 258.6 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Jeśli chodzi o transport z lotniska Heydara Aliyeva do centrum to najlepszą opcją jest zakup karty: Bakukart, niestety nie pamiętam ile płaciłem, jakieś 3-5 manatów, na tej karcie mamy odrazu kwotę z którą możemy dojechać do centrum na przystanek: 9 may, obok metra. Taki koszt przejazdu zabiera z karty 1.30 manata, a linia autobusowa to: H1, nowoczesny autokar, którego nie sposób przegapić po wyjściu z terminalu przylotów, i co jeszcze ważne, w autokarze jest klimatyzacja.
Baku to stolica i największe miasto w Azerbejdżanie, jak dotychczas najpiękniejsze miasto które miałem okazję odwiedzić, nowoczesna architektura miesza się z tradycyjnymi sowieckimi budynkami, a na każdym kroku można dostrzec obecność azerskiej kultury.
Załącznik:
29.JPG
29.JPG [ 229.58 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
30.JPG
30.JPG [ 206.23 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
31.JPG
31.JPG [ 206.41 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Największe wrażenie zrobiły na mnie "Płomienne wieże", Flames towers, które górują nad miastem, są to 3 wieżowce wybudowane parę lat temu, jeden z nich pełni funkcję biurowca, drugi to hotel, a trzeci to budynek mieszkalny.
Załącznik:
32.JPG
32.JPG [ 121.37 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
33.JPG
33.JPG [ 172.34 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
34.JPG
34.JPG [ 222.98 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Miałem okazję odwiedzić muzeum dywanów, za wstęp płaciłem 7 manatów, jeśli chodzi o robienie zdjęć w środku to każdy mógł robić tylko telefonem komórkowym, jeśli chodzi o sprzęt fotograficzny, m. in. aparat, kamera, to dodatkowo było trzeba zapłacić 10 manatów... jak dla mnie to po prostu zdzierstwo, próbowałem pani w kasie wytłumaczyć że mam aparat cyfrowy który ma już swoje lata, a te aparaty w telefonach komórkowych rosyjskich turystów robią zdjęcia dużo lepszej jakości, i czy było by można zrobić dla mnie wyjątek, oczywiście nie zrobili wyjątku i nie mogłem fotografować, ale cóż... muzeum warte odwiedzenia, można się dużo dowiedzieć o historii nie tylko dywanów ale i całego Azerbejdżanu, polecam!
Załącznik:
35.JPG
35.JPG [ 247.59 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Przemieszczając się bulwarem wstąpiłem do "Baku eye" czyli do diabelskiego młyna, z którego roztaczały się przepiękne widoki na miasto, nie mogę sobie przypomnieć, ale zapłaciłem jakoś 10 manatów.
Załącznik:
36.JPG
36.JPG [ 192.66 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
37.JPG
37.JPG [ 147.64 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Czas na stare miasto, jest piękne ale... dla mnie nie przypadło do gustu, no dobrze, jakieś stare ruiny miasta, wiadomo historyczne znaczenie mają... ale według mnie nic specjalnego, oczywiście warte obejrzenia, można tam nabyć fajne pamiątki, ja zakupiłem mały dywanik u miejscowych. Pamiętajmy że trzeba się targować. Sprzedawca jeśli zobaczy że przychodzi "białas", jak to było w moim wypadku, to od razu podaje zawyżoną cenę za wszystko.
Załącznik:
38.JPG
38.JPG [ 339.94 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
39.JPG
39.JPG [ 277.09 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
40.JPG
40.JPG [ 358.49 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
41.JPG
41.JPG [ 383.62 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
42.JPG
42.JPG [ 425.73 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Centrum kultury Heydara Aliyeva: Trzeba obowiązkowo to zobaczyć! wokół budynku wiele okolicznych ozdób, oraz fontanny.
Załącznik:
43.JPG
43.JPG [ 194.16 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
44.JPG
44.JPG [ 191.97 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
45.JPG
45.JPG [ 254.21 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
46.JPG
46.JPG [ 212.12 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Podczas mojego pobytu w Azerbejdżanie, chciałem też udać się w inne ciekawe miejsca, niż tylko Baku. A więc w drogę! miałem w planach odwiedzenie Yanar Dag wioski w której są płonące skały, palą się z powodu wydobywającego się gazu. Miejsce niezwykłe. Będąc na dworcu autobusowym w Baku (Autovakzal) szukałem taksówkarza który mógł by mnie tam zabrać, w ostateczności taksówkarze się pobili.... później znalazłem prywatnego kierowcę który zawiózł mnie tam za 3 manaty plus 1 manat transferu (wyjazd z dworca). Stary uszkodzony mercedes, ale jakoś dotarliśmy.
Załącznik:
47.JPG
47.JPG [ 151.7 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
48.JPG
48.JPG [ 163.19 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
49.JPG
49.JPG [ 410.71 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
50.JPG
50.JPG [ 218.55 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


A tak wyglądał mój powrót marszrutką na dworzec: Koroglu, z którego jest bardzo dużo połączeń do całego Baku i okolic.
Załącznik:
51.JPG
51.JPG [ 307.88 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
52.JPG
52.JPG [ 221.78 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
53.JPG
53.JPG [ 258.01 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Na koniec, obowiązkowo muszę wspomnieć o słynnym meczecie Bibi Heybati, znajduje się na obrzeżach południowego Baku. Do środka nie miałem okazji wejść gdyż, w tym czasie odbywały się modlitwy. Trzeba wspomnieć że w tych dniach odbywał się Kurban Bayrami, czyli najważniejsze święto muzułmanów, to tak jak dla Katolików Boże Narodzenie, postanowiłem im nie przeszkadzać i zrobiłem parę zdjęć meczetu od zewnątrz.
Załącznik:
54.JPG
54.JPG [ 213.93 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
55.JPG
55.JPG [ 194.32 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
56.JPG
56.JPG [ 232.26 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Jeśli chodzi o komunikację z miejscowymi to pozostaje tylko rosyjski, chyba że ktoś z Was zna azerski. Oczywiście w hotelach, centrach handlowych i w sieciowych restauracjach w Baku można się czasami dogadać do angielsku. Ludzie są tam bardzo przyjaźni, jeśli się dowiadywali że jestem z polski to od razu pełen szacunek i każdy chciał zamienić parę zdań. W lokalnym barze miałem okazję pogadać z pewnym panem który opowiadał o historii tego kraju z jego punktu widzenia, przy okazji dostałem darmowe piwo. Jest to jak na razie najgościnniejszy kraj który odwiedziłem.

Czas pożegnać ten ognisty kraj, mój następny samolot był o godzinie 18.00 do Kijowa. Podróż odbyłem na pokładzie samolotu Embraer 190 należące oczywiście do Azerbaijan Airlines, lot przebiegał nad terytorium Rosji, gdyż przestrzeń powietrzna nad wschodnią Ukrainą jest wyłączona z ruchu za sprawą obecnego konfliktu, przestrzeń tą zamknięto w 2014 roku, po zestrzeleniu Malezyjskiego samolotu: MH17.
Załącznik:
57.JPG
57.JPG [ 178.54 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


I w końcu jestem w Kijowie. Była już nieco późna godzina i postanowiłem iść na łatwiznę, wtedy to po raz pierwszy w życiu jechałem taksówką... za przejazd z lotniska do hotelu zapłaciłem 350 hrywien, czyli około 50 PLN. Po zameldowaniu, od razu poszedłem spać, aby następnego dnia zobaczyć Majdan oraz inne atrakcje tego miasta.
Załącznik:
58.JPG
58.JPG [ 285.56 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
59.JPG
59.JPG [ 115.31 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
60.JPG
60.JPG [ 212.18 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
61.JPG
61.JPG [ 282.78 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Na majdanie zaczepił mnie pewien pan, który zbierał pieniądze na rzecz walczących na wschodzie Ukrainy wojsk. Od razu pomyślałem... ale kto tam walczy? kto jest tam ranny?... Nikt, jeśli chodzi o wschodnią Ukrainę, to nie ma tam żadnych działań wojennych... odbywa się tam nieco "inna" wojna hybrydowa. A duża liczba wysyłanych tam wojsk służy jedynie to kontrolowania tych terenów i do tzw. patroli. Oczywiście postanowiłem dorzucić się i dałem mu 100 hrywien, za to serdecznie mi podziękował i założył mi na rękę taką opaskę w barwach ukraińskich.

Kolejnym moim celem była Ławra Peczerska, wielki prawosławny klasztor, przepiękny... warto zobaczyć:
Załącznik:
62.JPG
62.JPG [ 261.28 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
63.JPG
63.JPG [ 252.37 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
64.JPG
64.JPG [ 245.21 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Po drodze zmierzając w strone muzeum histori ukrainy, natrafiłem na pomnik poległych ukraińskich żołnierzy w Afganistanie
Załącznik:
65.JPG
65.JPG [ 483.05 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


W muzeum było można zobaczyć czołgi, pojazdy bojowe, samoloty, oraz łódź wojskową.
Załącznik:
66.JPG
66.JPG [ 280.1 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
67.JPG
67.JPG [ 341.79 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
68.JPG
68.JPG [ 328.95 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
69.JPG
69.JPG [ 298.19 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
70.JPG
70.JPG [ 236.04 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Już z daleka, w oddali było można dostrzec pomnik, wysoką figurę, to oczywiście "Matka Ojczyzna", całość ma ponad 100 metrów wysokości. Niestety wejście do góry nie było możliwe z powodu prac remontowych w środku. Ale jeśli ktoś z Was będzie miał okazję, to warto się wybrać, ponoć z góry roztaczają się wspaniałe widoki na miasto.
Załącznik:
71.JPG
71.JPG [ 153.45 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
72.JPG
72.JPG [ 153.66 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
73.JPG
73.JPG [ 317.86 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
74.JPG
74.JPG [ 215.06 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Przed pomnikiem stał czołg, obok którego był krótki opis, udało mi się przeczytać że czołg ten porzucili prorosyjscy rebelianci gdzieś na wschodzie Ukrainy. Jednak czołg ten nigdy nie należał do Ukraińskiej armii, co jednoznacznie wskazuje iż Rosjanie wspierali militarnie rebelianckie oddziały w obwodzie Ługańskim i Donieckim, do tego w środku odnaleziono rosyjską dokumentację.
Załącznik:
75.JPG
75.JPG [ 204.23 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


W muzeum było można zobaczyć wykute rzeźby.
Załącznik:
76.JPG
76.JPG [ 237.93 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
77.JPG
77.JPG [ 179.05 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Tak po krótce: pomnik Bogdana Chmielnickiego
Załącznik:
78.JPG
78.JPG [ 245.05 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


A na koniec Sobór Mądrości Bożej w Kijowie:
Załącznik:
79.JPG
79.JPG [ 213 KiB | Obejrzany 6458 razy ]

Załącznik:
80.JPG
80.JPG [ 193.24 KiB | Obejrzany 6458 razy ]


Ostatni dzień w Kijowie spędziłem odpoczywając w hotelu, po prostu już nigdzie nie chciało mi się wychodzić, ale to chyba normalne, że jeśli w ciągu 10 dni udało się tyle zobaczyć... tyle przemierzyć... To w końcu trzeba powiedzieć sobie dość. Zrobiłem małe zakupy w sklepie, a trzeba wspomnieć że ceny na Ukrainie są dużo atrakcyjniejsze niż u nas. Podobnie jeśli chodzi o pamiątki, też nikt nie chciał zdzierać z turystów kasy, po prostu ceny normalne. Jedną z pamiątek którą było można kupić był papier toaletowy z wizerunkiem prezydenta Rosji Władimira Putina, nie da się ukryć że tam ludzie go po prostu nie na widzą. Ja oczywiście też mam swoje poglądy polityczne, najciekawsze było to że miałem okazje posłuchać i ocenić poglądy obywateli w Turcji, Azerbejdżanie i w końcu na Ukrainie.

Czas do domu!

Moja podróż powrotna z Kijowa na Śląsk wyglądała następująco: najpierw udałem się pociągiem nocnym do Lwowa, za 3-cią klasę zapłaciłem za bilet około 17 PLN podróż w tzw. platzkarcie- wyspałem się i rano byłem pełen sił. Następnego dnia po przyjeździe miałem autokar do Bogumina, za trasę z Lwowa do Bogumina zapłaciłem w promocji 19 PLN, w sumie to za 1140 km zapłaciłem 36 PLN, nie ukrywam że sam byłem pod wrażeniem.

Podsumowując całość mojej wyprawy:

Czy było warto? Oczywiście że tak!
Czy się bałem? Hmm były czasami chwile w którym obawiałem się że ktoś będzie próbował mnie oszukać, lub okraść, dla tego warto nie zabierać wszystkich pieniędzy ze sobą, tylko część pozostawić w depozycie w hotelu.
Na co uważać? Każdego muszę ostrzec przed tym co jecie, ja w Baku kupiłem sobie kebaba w bułce i żałowałem... następnego dnia bolał mnie brzuch, i miałem jak gdyby lekkie zatrucie pokarmowe, na szczęście szybko mi to minęło. Po prostu niektóre punkty gastronomiczne nie przestrzegają podstawowej higieny, na przykład sam widziałem jak sprzedawca dotyka pieniądze (na których znajduje się pełno bakterii) a później tą samą ręką dotykał jedzenia które wędrowało dla klienta. Po prostu trzeba uważać.
Czego żałuję? Chyba niczego... no może parę miejsc których nie udało mi się zobaczyć, np. wulkanów błotnych. I niestety żałuję... że musiałem tą wyprawę odbyć sam. Ale cóż może na następny raz ktoś odważy się pojechać ze mną.


Ostatnio edytowany przez Cubero4, 11 Wrz 2017 16:16, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
14 ludzi lubi ten post.
 
      
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem) Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem)
#2 PostWysłany: 10 Wrz 2017 12:51 

Rejestracja: 20 Cze 2015
Posty: 185
Loty: 147
Kilometry: 238 976
Kijów uważam za jedno z fajniejszych miast na wypad weekendowy. Ceny dobre, żarcie pyszne, miasto ładne, knajpek dużo, kobiety stroją się jak na wybiegu (typowe dla wschodu).
Na drugim biegunie, miasto atrakcji na zachodzie - Amsterdam.
_________________
Moje relacje: Sycylia, Kijów + Czarnobyl, Islandia, Tajlandia + Kambodża, Norwegia, Meksyk, Iran, Malta, Kenia, Szkocja, Izrael, Peru, Gruzja
Góra
 Profil Relacje PM off
Cubero4 lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 10 Wrz 2017 13:57 

Rejestracja: 14 Mar 2014
Posty: 1239
Loty: 114
Kilometry: 156 105
niebieski
Fajna relacja, miło zobaczyć jest miejsca gdzie się było i opisy z innej niż swojej perspektywie. Stambuł dla mnie to jedno z ulubionych miejsc na ziemi, Kijów to jak napisał przedmówca idealne miejsce na imprezowanie i oglądanie przepięknych ukraińskich kobiet. Mam te same zdjęcia też z września, na mnie największe wrażenie zrobiły uszkodzone w Donbasie pojazdy ukraińskiej armii ze szczegółowym opisem gdzie i kiedy zostały trafione.
Góra
 Profil Relacje PM off
Cubero4 lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 10 Wrz 2017 16:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 4454
srebrny
Wycieczka fajna, ale kiepsko z ortografią ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 10 Wrz 2017 18:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Paź 2015
Posty: 514
Loty: 55
Kilometry: 100 853
niebieski
wtak napisał(a):
Wycieczka fajna, ale kiepsko z ortografią ;)

ważny jest przekaz, a nie to co pisze, a po za tym to prości ludzie nie patrzą na ortografie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 10 Wrz 2017 19:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 4454
srebrny
@Cubero4 Jak widać patrzą ;)
Popraw tych parę ortów, a relacja będzie jeszcze fajniejsza ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 10 Wrz 2017 19:14 
Sezonowy Cebulion
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 22331
@Cubero4 nie bierz to do serca ;)

Mi poprawiają błędy od paru lat, i za to dziękuję nawet :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 10 Wrz 2017 20:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Paź 2015
Posty: 514
Loty: 55
Kilometry: 100 853
niebieski
Zeus napisał(a):
@Cubero4 nie bierz to do serca ;)

Mi poprawiają błędy od paru lat, i za to dziękuję nawet :)


Gotowe, poprawione :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group