Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 29 Mar 2019 06:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
Tak, wiem, kierunek może niezbyt interesujący na relację Live, ale jako że to moja pierwsza relacja (z góry przepraszam za techniczne niedociągnięcia i literówki) i w dodatku w miarę możliwości chcę ją prowadzić live (co na Kubie może być ograniczone), to postanowiłem się sprawdzić :)

Kierunki naszej wyprawy podane w tytule. Zaczynamy od 4 pełnych dni w Nowym Jorku, potem tydzień na Kubie (przy okazji wyjaśni się sprawa "różowych" kart turysty poruszona w innym wątku), jednodniówka w Filadelfii i 1,5 dnia Waszyngtonie.

Podróż rozpoczęliśmy w Gdańsku. Lecieliśmy Norwegianem, z przesiadką w Oslo. Oba loty bez zakłóceń, większość czasu tradycyjnie przez nas przespana (choć w Dreamlinerze rozrywka pokładowa się przydała).

Kolejka na immigration dość duża, ale przesuwała się sprawnie. W końcu podchodzimy lekko zestresowani do "okienka" i szok: pani oficer nie zadała nam żadnego pytania. Być może dlatego, że była zajęta swoimi paznokciami :) Zeskonawała paszporty, odcisnęliśmy palce i ruszyliśmy do wyjścia. Dalej to już forumowy standard: AirTrain, tygodniowy bilet na metro i przejazd na nocleg.

Plan na jutro: Staten Island Ferry i oczywiście Manhattan (przejść i zobaczyć tyle, ile się da). Od jutra też zaczną pojawiać się foty :)
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
 
      
All inclusive na Fuerteventurze: tygodniowy wypoczynek z Warszawy za 2760 PLN All inclusive na Fuerteventurze: tygodniowy wypoczynek z Warszawy za 2760 PLN
Na ferie i nie tylko: loty British Airways do Kuala Lumpur z Warszawy za 2581 PLN Na ferie i nie tylko: loty British Airways do Kuala Lumpur z Warszawy za 2581 PLN
#2 PostWysłany: 29 Mar 2019 08:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Lut 2013
Posty: 213
Loty: 30
Kilometry: 60 316
niebieski
Fajna trasa, będę śledził.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 30 Mar 2019 04:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
Jeszcze w nawiązaniu do poprzedniego posta, bo może się komuś przydać w przyszłości: w Oslo przy bramce każda torba/plecak była mierzona w sizerze. Sporo Amerykanów prosto spod sizera ruszało z kartą w ręku do terminala płatniczego ;-)

A teraz już relacja z dzisiaj. Ponieważ mieszkamy na Brooklynie (Airbnb), najwygodniej nam było rozpocząć "zaliczanie" Nowego Jorku od Statuy Wolności. W tym celu wybraliśmy rejs darmowym Staten Island Ferry. Trafił nam się prom w całości zabudowany oknami, ale na szczęście otworzyli tylne drzwi, więc można było podziwiać panoramę Dolnego Manhattanu i "na czysto" sfotografować Statuę. Zaskoczeni byliśmy ilością naciągaczy pod terminalem promowym na Manhattanie. Wymachiwali przed oczami jakimiś legitymacjami, że niby są oficjalnymi przewodnikami po mieście i zachęcali do płatnych rejsów w kierunku Statuy. Ciężko było się od nich odgonić, ale w końcu daliśmy radę.

Załącznik:
1 Panorama Dolnego Manhattanu widziana z tyłu promu.jpg
1 Panorama Dolnego Manhattanu widziana z tyłu promu.jpg [ 772.91 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
2 Statua ma się dobrze.jpg
2 Statua ma się dobrze.jpg [ 363.04 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Po rejsie ruszyliśmy metrem w kierunku 9/11 Memorial, po drodze zahaczając jeszcze o Trinity Church.

Załącznik:
3 Kościół Św Trójcy.JPG
3 Kościół Św Trójcy.JPG [ 488.87 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
4 One World Trade Center.jpg
4 One World Trade Center.jpg [ 454.19 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
5 Instalacja, która ocalała podczas zamachu z 11 września.jpg
5 Instalacja, która ocalała podczas zamachu z 11 września.jpg [ 628.15 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
6 Jeden z memoriałowych basenów.JPG
6 Jeden z memoriałowych basenów.JPG [ 429.07 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Pierwsze wrażenia z Nowego Jorku były jak najbardziej pozytywne. Niby betonowa dżungla, szklane wieżowce poprzeplatane starszymi kamienicami i zabytkowymi kościołami, ale ma to swój urok.

Kolejne punkty programu to: City Hall, Union Square, Flatiron i Grand Central Terminal. Częściowo poruszaliśmy się metrem, ale sporo też spacerowaliśmy.

Załącznik:
7 City Hall.JPG
7 City Hall.JPG [ 411.81 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
8 Pomnik Georga Waszyngtona na Union Square.jpg
8 Pomnik Georga Waszyngtona na Union Square.jpg [ 353 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
9 Żelazko.jpg
9 Żelazko.jpg [ 479.7 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
10 Grand Central Terminal z zewnątrz.jpg
10 Grand Central Terminal z zewnątrz.jpg [ 566.22 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
11 I wewnątrz.jpg
11 I wewnątrz.jpg [ 730.72 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Ponieważ w planie mieliśmy też przejść się po High Line, to szkoda by było nie zobaczyć jednej z najnowszych atrakcji NY, która znajduje się tuż obok - Vessel, czyli konstrukcji składającej się z 2500 schodów. Tutaj drobna porada: bilety online (darmowe) rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Nowa pula oficjalnie powinna pojawiać się codziennie o 8 rano, ale tak naprawdę ok. 7:50 można już składać rezerwacje. O 8 stronka już się wiesza :)
Opinie o Vessel są oczywiście mieszane, ale musimy przyznać, że (szczególnie od wewnątrz) konstrukcja zrobiła na nas pozytywne wrażenie.

Załącznik:
12 Vessel.jpg
12 Vessel.jpg [ 637.65 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
13 Schody, dużo schodów.JPG
13 Schody, dużo schodów.JPG [ 402.94 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
14 Vessel, widok z góry.JPG
14 Vessel, widok z góry.JPG [ 470.49 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Następnie wybraliśmy się w blisko 2,5-kilometrowy spacer po High Line. Akurat w tym momencie pogoda się lekko skiepściła i zaczęło kropić, ale nie przeszkadzało nam to.

Załącznik:
15 High Line I.JPG
15 High Line I.JPG [ 415.68 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Załącznik:
16 High Line II.JPG
16 High Line II.JPG [ 408.77 KiB | Obejrzany 13403 razy ]

Na zakończenie dnia ruszyliśmy jeszcze do Little Italy i Chinatown, gdzie nasze żołądki zaczęły domagać się jedzenia. Udało nam się znaleźć fajną miejscówkę, na rogu Lafayette i Walker St., gdzie za dużą pizzę zapłaciliśmy 8$ (w Little Italy ceny około dwukrotnie wyższe).

Na dziś to by było na tyle. Na koniec spotkał nas jeszcze polski akcent. Gdy czekaliśmy na metro w stronę Brooklynu, na stacji przygrywał na trąbce muzyk i w pewnym momencie zaczął grać "Barkę". Nie wiem, może w Stanach ta melodia znana jest z innych względów, ale jakoś miło nam się zrobiło :)

Podsumowując, dzień na bardzo duży plus. Cała wyprawa zajęła nam 10h, ale udało się zobaczyć więcej niż przypuszczaliśmy.

Główne założenia na jutro to Muzeum Historii Naturalnej i Central Park.

/sorry za jakość zdjęć, ale musiałem je zmniejszyć do 1mb, co na telefonie nie jest łatwe/
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 30 Mar 2019 13:52 

Rejestracja: 18 Paź 2014
Posty: 258
Loty: 4
Kilometry: 13 255
Zbanowany
Ziew

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Góra
 Profil Relacje PM off
shoegaze lubi ten post.
 
      
#5 PostWysłany: 31 Mar 2019 04:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
@Asfalto Cieszę się, że komuś się podoba :D
Jutro postaram się wrzucić kolejną część usypiającej relacji :)
Góra
 Profil Relacje PM off
vincenz lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 01 Kwi 2019 04:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
Ok, jedziemy dalej.

Wczoraj rano udaliśmy się do Muzeum Historii Naturalnej. I nie będę ukrywał, że nie był to najlepszy pomysł na pobudkę... Niedawno byliśmy w MHN w Wiedniu i być może dlatego nasze oczekiwania były większe, bo w tym wiedeńskim naprawdę nam się podobało. Przed wyjazdem czytałem mieszane opinie o AMNH, więc teraz przychyliłbym się do tych mniej pochlebnych.

Na szczęście po wyjściu z muzeum wystarczy przejść na drugą stronę ulicy i już się jest w Central Parku. Można powiedzieć, że to największa zaleta muzeum :) Pogoda sprzyjała, słońce przygrzewało, więc tym razem nigdzie nam się nie spieszyło.

Załącznik:
Central Park II.JPG
Central Park II.JPG [ 432.31 KiB | Obejrzany 13167 razy ]

Załącznik:
Central Park I.jpg
Central Park I.jpg [ 600.1 KiB | Obejrzany 13167 razy ]

Po południu zajechaliśmy na Times Square. Generalnie nie przepadamy za tego typu miejscami, ale o dziwo całkiem nam się tam podobało. Na schodach było sporo wolnych miejsc, więc na spokojnie obserwowaliśmy tych wszystkich przebierańców kręcących się wokół. Na szczególną uwagę zasługiwał koleś w samym pampersie i z kartką, że założył się, że wytrzyma tak przez 10 godz. Wychodząc przybyliśmy piątki szturmowcom i ruszyliśmy w stronę metra.

Załącznik:
Times Square.jpg
Times Square.jpg [ 577.59 KiB | Obejrzany 13167 razy ]

W drodze na nocleg z bliska poczuliśmy klimat Brooklynu. Wysiadając z metra, trafiliśmy na uliczną walkę dwóch dziewczyn żywiołowo dopingowanych przez znajomych. Od teraz sterty śmieci na chodnikach i ulicach Brooklynu nie robią już na nas wrażenia.

Niedziela upłynęła pod znakiem uczty dla ducha. Rano zwiedziliśmy katedrę św. Patryka i zostaliśmy na mszy z udziałem chóru (godz. 10:15). Po obiedzie przyszedł czas na Broadway i musical Chicago. Jeśli ktoś się waha, czy warto wybrać się na jakiś musical, to marnuje czas. Nie ma co się zastanawiać, tylko kupować bilety! Film obejrzeliśmy kilka razy, ale spektakl i tak wywarł na nas ogromne wrażenie. Bilety kupowaliśmy jeszcze w Polsce online. Dziś w kasach były sporo droższe.

Wieczorem przespacerowaliśmy się Mostem Brooklyńskim i promenadą po stronie Brooklynu. Na zakończenie dnia oczywiście Dumbo.

Załącznik:
Most Brooklyński I.JPG
Most Brooklyński I.JPG [ 425.96 KiB | Obejrzany 13167 razy ]

Załącznik:
Most Brooklyński II.jpg
Most Brooklyński II.jpg [ 432.52 KiB | Obejrzany 13167 razy ]

Załącznik:
Dumbo.jpg
Dumbo.jpg [ 578.36 KiB | Obejrzany 13167 razy ]

Główne plany na jutro to Top of the Rock i MET.
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 01 Kwi 2019 06:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Maj 2018
Posty: 189
Loty: 51
Kilometry: 82 228
Ja czytam z zaciekawieniem i oczekuje kolejnych części !
_________________
Instagram: https://www.instagram.com/lousylucky/?hl=pl

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 02 Kwi 2019 15:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
Poniedziałek był całkiem spokojnym dniem. Rano wjechaliśmy na Top of the Rock. Mimo słonecznej pogody zbyt wiele czasu na górze nie spędziliśmy, bo niesamowicie wiało. Nie mam porównania z innymi punktami widokowymi w NYC, ale ten mogę polecić, bo na górze nie ma zasłaniających widok krat. Z jednej strony mamy widok na Central Park, a z drugiej na Empire State.

Załącznik:
TotR I.jpg
TotR I.jpg [ 654.08 KiB | Obejrzany 13051 razy ]

Załącznik:
TotR II.JPG
TotR II.JPG [ 432.92 KiB | Obejrzany 13051 razy ]

Potem przyszedł czas na MET. Jeśli ktoś planuje wybrać się do jednego muzeum i waha się między MET a AMNH, to zdecydowanie polecamy MET. Van Gogh, Rembrandt, Picasso, Monet i Klimt w jednym miejscu. To robi wrażenie.

Załącznik:
MET I.jpg
MET I.jpg [ 750.46 KiB | Obejrzany 13051 razy ]

Załącznik:
MET II.jpg
MET II.jpg [ 689.04 KiB | Obejrzany 13051 razy ]

Załącznik:
Tego Pana przedstawiać nie trzeba.jpg
Tego Pana przedstawiać nie trzeba.jpg [ 576.49 KiB | Obejrzany 13051 razy ]

Po południu postanowiliśmy wrócić na Chinatown. Z naszych wcześniejszych obserwacji wynikało, że wszelkiego rodzaju pamiątki tu były najtańsze, więc ostatniego dnia wróciliśmy tu na zakupy.

Jeszcze słowo o wejściówkach do muzeów i na TotR. Wszystkie bilety kupowałem wcześniej na klook.com. Pozwoliło nam to zaoszczędzić po kilkanaście $ na głowę. W muzeach i tak trzeba było ustawić się w kolejce do kasy i zamienić vouchery na bilety. W Top of the Rock dla voucherów była odrębna kolejka, więc tu zaoszczędziliśmy i pieniądze, i czas.

Siedzimy już w samolocie jetBlue z JFK do Havany. Podczas check-inu w odpowiedzi na pytania o wizy, pokazałem nasze karty turysty zakupione na olx ;) Pani była lekko zaskoczona i zawołała swojego przełożonego. Ten tylko spytał czy mamy je z Polski i zostały zaakceptowane. Zobaczymy jak będzie po przylocie na Kubę, ale wydaje się, że zaoszczędziliśmy po 50$. Stanowisko obok Amerykanin kupował kartę i te wydawane w USA mają wyraźnie różowy kolor, ale jestem dobrej myśli :) Jeszcze jedno: na Terminalu 5 jest odrębna strefa check-in na Kubę - idąc od strony AirTrain zupełnie na końcu terminala.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#9 PostWysłany: 02 Kwi 2019 16:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Sie 2016
Posty: 650
Loty: 146
Kilometry: 358 646
niebieski
Dlaczego MHN wam się nie podobało ?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 03 Kwi 2019 18:41 

Rejestracja: 03 Kwi 2019
Posty: 7
Loty: 18
Kilometry: 23 490
Z niecierpliwością czekam na kolejne części :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 04 Kwi 2019 04:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
-- 04 Kwi 2019 04:04 --

Kontrola na lotnisku w Hawanie przebiegła sprawnie. Nie pytano o nasze plany, ubezpieczenie, pierwszy nocleg czy nawet skąd przylatujemy (akurat trzy przyloty się zazębiły), więc nasze karty turysty nie wzbudziły zastrzeżeń. Niebieską kartę z deklaracją celną zabrano nam przy wyjściu, a białą z danymi osobowymi nikt się nawet nie zainteresował. Na parterze lotniska są kantory samoobsługowe, na piętrze tradycyjne. Wszędzie takie same kursy (1 EUR = 1,08 CUC), ale na dole zdecydowanie mniejsze kolejki. Obsługa "kantoromatu" nieskomplikowana: skan paszportu, wrzucamy euro, wychodzą cuc-i.

Po wyjściu przed terminal rozglądalismy się za autobusem lotniskowym jadącym w stronę T2, który podwiózłby nas w stronę przystanku P12. Czekaliśmy prawie pół godziny, pytaliśmy obsługę lotniska, ale nikt nie pomógł (albo nie chciał pomóc), a autobusu ani śladu, więc skończyło się jednak na taxi (wiemy już skąd rusza autobus z Hawany na lotnisko, więc w drodze powrotnej sprawdzimy jak to funkcjonuje).

Po zameldowaniu się ruszyliśmy na zwiedzanie miasta. Capitol, promenada, plaza Catedral, plaza Vieja, kolacja, drink i powrót na nocleg. Trochę męczący są ci wszyscy knajpowi naciągacze wyłapujący klientów na ulicach, ale można się do tego przyzwyczaić. No i w co drugiej knajpie grana na żywo "La cuccaracha", która może potem śnić się po nocach :)

Załącznik:
Capitol.jpg
Capitol.jpg [ 596.65 KiB | Obejrzany 12844 razy ]

Załącznik:
Havana 2.jpg
Havana 2.jpg [ 548.05 KiB | Obejrzany 12844 razy ]

Załącznik:
Havana 3.jpg
Havana 3.jpg [ 415.1 KiB | Obejrzany 12844 razy ]

Wcześniej zgłosiliśmy właścicielce casy, że rano chcemy pojechać do Cienfuegos. Powiedziała, że taxi collectivo wyjdzie 30 CUC za głowę, negocjacje nic nie dawały, za to kierowca odbierze nas spod casy. Wrodzona cebula nie pozwalała nam w to uwierzyć, przecież w necie piszą, że jeszcze rok temu stawka wynosiła 20 CUC. Popytaliśmy jednak na mieście i cena minimum to 25. Jeśli dodać do tego dojazd na dworzec, skąd ruszają collectivo, to wyszłoby na to samo.

O internecie nie będę się wiele rozpisywał, bo na forum można wiele o tym wyczytać. Potwierdzę tylko, że karty do wifi dają radę, o ile znajdzie się miejsce z dobrym zasięgiem. Śmiesznie to wygląda, jak cała dzielnica kumuluje się na jednym placu z telefonami w dłoni i zażywają internetu.

Koniec końców jesteśmy już po zwiedzaniu Cienfuegos, o czym więcej w kolejnym wpisie :)

-- 04 Kwi 2019 04:05 --

Oszukani napisał(a):
Dlaczego MHN wam się nie podobało ?

Chyba za bardzo się napaliliśmy na to muzeum. Tymczasem poza tytanozaurem miałem wrażenie, że już gdzieś to wszystko widziałem. W dodatku liczne wycieczki szkolne nie ułatwiały zwiedzania, ale to już nie jest wina muzeum :)
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#12 PostWysłany: 10 Kwi 2019 07:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
Z wifi nie było jednak tak kolorowo. Często zrywało połączenie, a wieczorami sieć była tak przeciążona, że próba korzystania z niej była stratą czasu i nerwów. Dlatego teraz przelecimy przez Kubę w trochę telegraficznym skrócie.

Przez ten tydzień odwiedziliśmy Havanę, Cienfuegos, Trinidad, Santa Clarę, Matanzas, Vinales i wróciliśmy do Havany. Każde miejsce było inne i miało swój urok (no, może poza Santa Clarą, która nas jakoś nie urzekła i z której szybko pojechaliśmy do Matanzas, którego wcześniej w planach zupełnie nie mieliśmy).

W swoim osobistym rankingu najwyżej oceniłbym Trinidad - kolorowe, zadbane miasteczko z brukowanymi uliczkami. Po południu warto rowerami wybrać się na pobliskie plaże i poczekać na zachód słońca. Po drodze uważajcie tylko na wędrujące w poprzek drogi kraby... Z kolei praktycznie nie da się ich ominąć autem na trasie z Cienfuegos do Trinidadu - jest tam kilkukilometrowy odcinek tylko dla ludzi o mocnych nerwach, charakterystyczne chrupnięcie spod opon słyszeliśmy kilkanaście razy :/

Załącznik:
trinidad1.jpg
trinidad1.jpg [ 781.2 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
la boca1.JPG
la boca1.JPG [ 488.99 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Bardzo miło wspominać też będziemy Vinales, nie tylko ze względu na wspaniałych gospodarzy w casie. Było tam zupełnie inaczej niż w pozostałych miastach. Trochę z dala od szumu ulic i spalin. W takich okolicznościach przyrody nawet "Mural de la prehistoria" wydaje się dziełem sztuki :) Dobra, przesadziłem, ale część miejscowych naprawdę jest z tego dumna i się nim zachwyca. Drugiego dnia wyruszyliśmy konnym powozem na objazd po okolicznych plantacjach tytoniu i kawy. Nauczyliśmy się m. in. jak samemu zwinąć cygaro, zobaczyliśmy w jaki sposób wypala się ziarna kawy i próbowaliśmy lokalnego rumu (nazywanego żartobliwie witaminą R). W weekendowe wieczory główna ulica w Vinales zamykana jest dla ruchu kołowego. Na asfalcie, na długości kilkuset metrów, pojawiają się stoliki z krzesłami, stoiska z drinkami oraz grille z szaszłykami i świniakami. Miejscowe zespoły grają kubańskie piosenki, a ludzie tańczą salsę. Impreza pełną parą.

Załącznik:
vinales 1.jpg
vinales 1.jpg [ 563.53 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
vinales 2.JPG
vinales 2.JPG [ 484.99 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
vinales 3.JPG
vinales 3.JPG [ 407.85 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
vinales 4.JPG
vinales 4.JPG [ 414.6 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Cienfuegos i Matanzas - miasta fajne na jeden dzień. Pospacerować uliczkami miast, obejrzeć główne place i przejść się promenadami. Z kolei Santa Clarę polecić mogę tylko jako miasto do zobaczenia po drodze, a gdyby nie plac z pomnikiem Che, to w ogóle można by je pominąć.

Załącznik:
cienfuegos_1.jpg
cienfuegos_1.jpg [ 342 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
cienfuegos_2.jpg
cienfuegos_2.jpg [ 568.69 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
cienfuegos_3.jpg
cienfuegos_3.jpg [ 590.06 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
santa clara.JPG
santa clara.JPG [ 431.58 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
santa clara 2.JPG
santa clara 2.JPG [ 418.78 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
matanzas1.JPG
matanzas1.JPG [ 416.67 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Wszystkie koszty związane z przejazdami i noclegami na Kubie zamieszczę po powrocie w odrębnym wpisie.

Z miasta na lotnisko wracaliśmy autobusem P12. Wysiedliśmy na przystanku przed skrętem na lotnisko (oznaczonym na maps.me), a dalej pieszo na T3.

Powrót na JFK bezproblemowy, na kontroli tylko jedno pytanie: gdzie zatrzymujemy się na noc. Przed wyjazdem bałem się czy zdążymy na Megabusa o 21:20 do Filadelfii (przylot zaplanowany na 17:40), tymczasem chwilę po 19 byliśmy już na Manhattanie. Teraz tylko porządnie się wyspać i ruszamy zwiedzać Filadelfię :)

Ale wcześniej jeszcze krótki rzut oka na Starą Havanę:

Załącznik:
havana 1.jpg
havana 1.jpg [ 600.09 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

Załącznik:
havana 2.jpg
havana 2.jpg [ 936.5 KiB | Obejrzany 12458 razy ]

PS. po Plaza Vieja kręci się koleś z mobilnym punktem sprzedaży lodów w łupinach po kokosach. Jak się okazało nieźle mówił po polsku, bo... jego ex jest Polakiem :)
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
Arekkk uważa post za pomocny.
 
      
#13 PostWysłany: 13 Kwi 2019 17:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
Spodziewaliśmy się, że po przylocie z Kuby okulary przeciwsłoneczne będziemy mogli schować głęboko w plecaku. Tymczasem w Filadelfii było słonecznie i ok. 20°, więc miasto zwiedzaliśmy w przyjemnych okolicznościach.

Wizytę rozpoczęliśmy od Independence Park. Do Independence Hall konieczna jest darmowa wejściówka - odbiera się ją w Visitor Center. Byliśmy tam o 10:30, najbliższe wolne wejście było na godz. 15. Podejrzewam, że w sezonie czeka się jeszcze dłużej (nie wiem jak z rezerwacją wstępu online). Pozostałe atrakcje (w tym Liberty Bell) nie są biletowane, wchodzi się z marszu.

Załącznik:
Filadelfia 1 - Elfreths Alley.jpg
Filadelfia 1 - Elfreths Alley.jpg [ 852.29 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Filadelfia 2 - Independence Hall.jpg
Filadelfia 2 - Independence Hall.jpg [ 944.14 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Następnie udaliśmy się pod Museum of Art. Do środka nie wchodziliśmy, ale schody Rocky'ego zaliczone :) Po drodze warto jeszcze wstąpić na dziedziniec City Hall i do katedry św. Piotra i Pawła.
Wieczorem spełniło się jedno z moich marzeń z dzieciństwa - byliśmy na meczu NBA Philadelphia 76ers - Chicago Bulls. Jak się okazuje, sama rozgrywka sportowa jest tu jedynie dodatkiem do licznych przerw, w czasie których odbywały się występy muzyczne, taneczne, konkursy i prezentacje jakichś randomowych ludzi. Ale i tak było warto :)

Załącznik:
Filadelfia 3 - Museum of Art.jpg
Filadelfia 3 - Museum of Art.jpg [ 479.04 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Filadelfia 4 - pomnik Rockyego.jpg
Filadelfia 4 - pomnik Rockyego.jpg [ 605.49 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Filadelfia 5.jpg
Filadelfia 5.jpg [ 471.17 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

W czwartek wcześnie rano pobudka, bo o 5:45 Megabus do DC. Po drodze lekki stres, bo autobus miejski w stronę dworca przyjechał prawie 15 minut spóźniony, ale zdążyliśmy.

W Waszyngtonie większość atrakcji skupiona jest w jednym miejscu. Główne punkty to oczywiście Biały Dom, Kapitol, ogromny obelisk - Pomnik Waszyngtona, mauzoleum Lincolna, a także monumenty upamiętniające żołnierzy poległych na frontach wielu wojen. Wśród muzeów wybraliśmy tylko National Air and Space Museum, które zgromadziło fragmenty pierwszych rakiet kosmicznych, skafandry oraz wyposażenie statków kosmicznych (w tym toalety dla astronautów). Nie ukrywam, że po dwutygodniowej tułaczce na więcej nie starczyło nam już sił.

Załącznik:
Waszyngton 1 - Biały Dom.jpg
Waszyngton 1 - Biały Dom.jpg [ 409.59 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Waszyngton 2 - pomnik Waszyngtona.jpg
Waszyngton 2 - pomnik Waszyngtona.jpg [ 318.93 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Waszyngton 3 - World War II Memorial.JPG
Waszyngton 3 - World War II Memorial.JPG [ 427.65 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Waszyngton 4 - Pomnik Lincolna.jpg
Waszyngton 4 - Pomnik Lincolna.jpg [ 459.22 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Waszyngton 5 - Memoriał weteranów wojny w Wietnamie.JPG
Waszyngton 5 - Memoriał weteranów wojny w Wietnamie.JPG [ 492.16 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Waszyngton 6 - Air and space museum.jpg
Waszyngton 6 - Air and space museum.jpg [ 552.65 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Załącznik:
Waszyngton 7 - Capitol.jpg
Waszyngton 7 - Capitol.jpg [ 436 KiB | Obejrzany 12212 razy ]

Ogólnie Filadelfia i Waszyngton na ogromny plus. Miasta są przyjazne dla turystów, sporo w nich parków, zieleni i darmowych atrakcji.

Megabus z DC do Nowego Jorku ruszył z godzinnym opóźnieniem, po drodze dorzucił jeszcze kolejną godzinę, więc na Manhattanie wylądowaliśmy dwie godziny później niż planowaliśmy. Planując podróż radzę wziąć to pod uwagę. Starczyło tylko czasu na szybki posiłek i ruszyliśmy metrem dalej na lotnisko. Boarding zgodnie z planem, choć przytrzymali nas trochę w samolocie i ruszyliśmy ok. 45 minut po czasie. Teraz czekamy już w Oslo na landrynę do Gdańska.
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#14 PostWysłany: 12 Cze 2019 11:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 285
Loty: 147
Kilometry: 219 847
niebieski
Wrzucam jeszcze krótkie podsumowanie kosztów cas i przejazdów na Kubie (wszystkie przejazdy taxi colectivo).

Noclegi:
Hawana I - nocleg z bookingu (reszta noclegów bukowana na bieżąco, "z ulicy"): 25 CUC za pokój dwuosobowy ze śniadaniem
Cienfuegos: 15 CUC za pokój dwuosobowy + 5 CUC za śniadanie za osobę
Trinidad: 30 CUC za pokój dla 4 osób (20 CUC za dwójkę) + 5 CUC śniadanie
Matanzas: 25 CUC za pokój 4-osobowy + 4 CUC za śniadanie
Vinales: 15 CUC za pokój + 4 za śniadanie (przy dwóch noclegach)
Hawana II - apartament (2 sypialnie) bez śniadania za 30 CUC (z polecenia casy z Vinales)

Transport:
Hawana - Cienfuegos 30 za osobę
Cienfuegos - Trinidad 10 za osobę
Trinidad - Santa Clara 50 za 4 osoby (inni płacili 20, kierowca prosił o dyskrecję), taxi na 8 osób
Santa Clara - Matanzas - 20 za osobę
Matanzas - Havana 50 na 4 osoby
Havana - Vinales 50 na 4 osoby (załatwiał telefonicznie kierowca z Matanzas)
Vinales - Havana 20 za osobę
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: paweł p oraz 6 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group