Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 91 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
#61 PostWysłany: 19 Lip 2019 09:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
Hahaha, nieźle wyczułeś @mikuś , bo dziś chciałam opisać kolejny dzień :). Chociaż faktycznie widzę, że inni też mają wakacje, bo coś mało odzewu, albo moja relacja taka sobie :P
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy w Grecji: urlop z wyżywieniem w 4* hotelu na Korfu za 2259 PLN Wczasy w Grecji: urlop z wyżywieniem w 4* hotelu na Korfu za 2259 PLN
Singapur i Bali za 3986 PLN. Loty z Warszawy + 13 noclegów Singapur i Bali za 3986 PLN. Loty z Warszawy + 13 noclegów
#62 PostWysłany: 19 Lip 2019 10:02 

Rejestracja: 20 Lis 2014
Posty: 3368
złoty
Pisz i nie marudz!!

Tapniete z telefonu
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#63 PostWysłany: 20 Lip 2019 01:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
Dzień 10. NOWY JORK - wylot 12.05.2019


Ostatni dzień w Nowym Jorku przywitał nas deszczową, smutną pogodą, zapewne na nasz wyjazd ;).

W planie była msza gospel w Brooklynie, zwiedzanie m.in. dzielnic Williamsburg i Greenpoint oraz przejazd kolejką linową na wyspę Roosevelt. Wymeldowaliśmy się z hotelu, zostawiając nasze walizki w hotelowym lobby - super rozwiązanie na późne wyjazdy (bezpłatne).


Na forum f4f znalazłam polecenie ciekawego gospelu i tak trafiliśmy do Brooklyn Tabernacle Church – w każdą niedzielę o godz. 9, 11 i 13 można uczestniczyć w ich mszy, wstęp oczywiście bezpłatny, turyści mile widziani.

Powiem Wam, że to było coś niesamowitego! Całość wyglądała jak spektakl, zresztą samo miejsce wygląda przepięknie. Sala jak w teatrze, miejsca siedzące to mięciutkie fotele, a pracownicy rozsadzają gości. Spytano nas czy zostajemy na całą mszę, aby w związku z tym zaproponować nam miejsca bliżej. Kładą tam nacisk na to, by jak najmniej przeszkadzać innym, co zapewne robią turyści wychodząc w środku mszy i robiąc zamieszanie. My zdecydowaliśmy się zostać do końca, deszczowa pogoda też zresztą temu sprzyjała. Co niedzielę występuje z chórem inny artysta, czyniąc każdą mszę wyjątkową.

Z początku zafascynowani całą otoczką, a przede wszystkim pięknym śpiewem i muzyką, robiliśmy zdjęcia i kręciliśmy filmiki, ale zostaliśmy upomnieni przez osoby obok i ochronę. No tak, nie bardzo to z naszej strony wyszło, ale jak to bywa na wakacjach, człowiek często nie zastanowi się, co wypada bądź nie. Zatem uważajcie, aby nie wyciągać tam telefonów i nie kręcić wiernych przeżywających mszę :). Oczywiście na sam koniec zrobiliśmy fotki całej sali, bo wyglądało tam super! Cała msza trwała około 2 godzin, była przeplatana kazaniami pastora (chyba?) i śpiewem chóru (oczywiście pieśni o Jezusie itd.). Tego dnia pastor mówił o tym jak ciężko jest być matką, prosił na środek te mające najwięcej dzieci, najstarsze kobiety i ogólnie wszystko przebiegało w bardzo miłej, podniosłej atmosferze. Później rozprawiał nad tym, że Bóg jest wszędzie i nie trzeba chodzić do kościoła, aby z nim porozmawiać, wystarczą chęci, dobra wola i chwilka czasu. Wszystko brzmiało ciekawie i sensownie, szkoda że u nas nie ma takich mszy, to może bym nawet czasem poszła ;). Dwie godzinki minęły bardzo szybko, a nam na długo zostanie to w pamięci :).


Fot. 186
Załącznik:
2.jpg
2.jpg [ 332.89 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 187
Załącznik:
3.jpg
3.jpg [ 497.63 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 188
Załącznik:
4.jpg
4.jpg [ 500.08 KiB | Obejrzany 13370 razy ]



Ponieważ bardzo padało postanowiliśmy odpuścić sobie dzielnicę żydowską (Williamsburg), zwłaszcza że po drodze widzieliśmy dużą grupę Żydów i nawet udało się im zrobić zdjęcie - oczywiście z ukrycia, ale ich tradycyjny strój i wygląd jest naprawdę ciekawy :).


Fot. 189
Załącznik:
1.jpg
1.jpg [ 338.51 KiB | Obejrzany 13370 razy ]



Podjechaliśmy zatem do polskiej dzielnicy Greenpoint, która powoli „wypychana” jest przez żydowską. Zabudowa niskich domków, co chwila polskie sklepy i napisy, ogólnie stwarza bardzo fajne wrażenie, czuliśmy się trochę jak u siebie :).


Fot. 190
Załącznik:
5.jpg
5.jpg [ 768.25 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 191
Załącznik:
6.jpg
6.jpg [ 775.13 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 192
Załącznik:
7.jpg
7.jpg [ 471.95 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 193
Załącznik:
8.jpg
8.jpg [ 503.1 KiB | Obejrzany 13370 razy ]



Doszliśmy naturalnie do najważniejszego punktu dzielnicy, czyli naszego rodzimego, polskiego sklepu - Biedronki :) - nawet w Nowym Jorku na drugim końcu świata musi być :)! Co prawda w środku na kasie pracowała muzułmanka w hidżabie, ale to już inna sprawa :P. Produkty takie jak u nas, było tam wszystko co potrzeba, a nawet więcej, powiem Wam, że fajne uczucie :). W zasadzie obojętnie jaki to by był sklep, ale taki nasz :)!


Fot. 194
Załącznik:
9.jpg
9.jpg [ 828.39 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 195
Załącznik:
10.jpg
10.jpg [ 708.45 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 196
Załącznik:
11.jpg
11.jpg [ 620.17 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 197
Załącznik:
12.jpg
12.jpg [ 551.81 KiB | Obejrzany 13370 razy ]



Ten dzień byłby idealnym na pójście do muzeum - planowaliśmy, że jak szybko się uwiniemy to podjedziemy do muzeum historii naturalnej, które jest bardzo polecane. Ale jakoś tak się zakręciliśmy, że stwierdziliśmy, że chyba jednak się nie wyrobimy, żeby tam dojechać, odczekać swoje w kolejce i troszkę pozwiedzać (a jest tego ponoć mega dużo). Wylot co prawda dopiero o godz. 23 z JFK, ale stres przedwyjazdowy "czy zdążymy" robi swoje.

Pojechaliśmy zatem do stacji kolejki na wyspę Roosevelt - jest to kolejka linowa, która łączy Manhattan z wyspą, oddzieloną przez East River. Dzięki karcie Metrocard przejazd jest bezpłatny, ale normalnie kosztuje ok. 3 $ w jedną stronę. Ten podniebny tramwaj oferuje świetne widoki na Nowy Jork na swojej trasie, a w pewnym momencie znajdujemy się naprawdę wysoko nad ziemią! Na wyspie nie ma za bardzo co robić, kiedyś znajdował się tam zakład karny i szpital psychiatryczny, teraz przekształcono to w budynki mieszkalne. Można zrobić spacer na południowy kraniec wyspy odwiedzając park im.Franklina Roosevelta, skąd roztacza się widok na Manhattan. Odjazdy kolejki są co kilka minut, my akurat trafiliśmy na prawie puste wagoniki i brak turystów, chyba ta pogoda robiła swoje ;).


Fot. 198
Załącznik:
13.jpg
13.jpg [ 498.71 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 199
Załącznik:
14.jpg
14.jpg [ 407.2 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 200
Załącznik:
15.jpg
15.jpg [ 386.42 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 201
Załącznik:
16.jpg
16.jpg [ 590.37 KiB | Obejrzany 13370 razy ]



Wysiedliśmy po drugiej stronie, podeszliśmy do brzegu i … „no to co, wracamy?” hehehe, tak więc po chwili byliśmy z powrotem w wagoniku :) (było naprawdę zimno i nieprzyjemnie)


Fot. 202
Załącznik:
17.jpg
17.jpg [ 648.03 KiB | Obejrzany 13370 razy ]



Dochodził już smutek zbliżającego się wyjazdu. Deszczowa aura, widoki Manhattanu i kolejka linowa stworzyły jednak fajną atmosferę i powoli zaczynaliśmy żegnać Nowy Jork…


Fot. 203
Załącznik:
18.JPG
18.JPG [ 413.21 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Fot. 204
Załącznik:
19.jpg
19.jpg [ 615.08 KiB | Obejrzany 13370 razy ]



Pozostał nam powrót do hotelu po walizki i szybki posiłek. Jedzenie w Nowym Jorku jest wg mnie naprawdę tanie (pomijając znane punkty czy restauracje), ale pełno tam barów szybkiej obsługi i lokali typu „kawałek pizzy plus napój 2,99$” (ok, może nie najzdrowsze, ale z głodu nie umrzesz, a kilka dni przetrwasz ;)). To była chyba najtańsza „rzecz”, na którą wydawaliśmy tam nasze dolary :). Do tego kawa na wynos (w zasadzie to mało takowej pije, ale tam klimat robił swoje ;)) i można przechadzać się ulicami Nowego Jorku :) (@mikuś, szukałam tego Starbucksa i coś nie znalazłam :P)

No i już na koniec czekał nas dojazd do kolejnego, nowego dla nas lotniska, a do tego bardzo znanego, czyli JFK. Wszystko świetnie skomunikowane, od naszego hotelu musieliśmy tylko kawałek podejść do bardziej oddalonej stacji metra (ok.10 min.), dzięki czemu mieliśmy przejazd tylko jedną linią E do samego lotniska - a dokładnie do stacji Sutphin BLVD/JFK Airport. Stamtąd przesiedliśmy się na Airtrain, na który niestety trzeba kupić bilet za 5 $, karta metrocard już nie jest honorowana. Dobrze wiedzieć z którego terminalu jest wylot, żeby w porę wysiąść, bo Airtrain objeżdża je dookoła. Faktycznie lotnisko duże, krążyliśmy korytarzami kilometrami, ale doszliśmy w końcu do stoiska Norwegian :). Linia spoko, ale to jedzenie to mają naprawdę fatalne :P. Czekał nas teraz lot do Oslo, z długą przesiadką, którą postanowiliśmy wykorzystać na zwiedzenie stolicy Norwegii - opiszę to krótko w ostatnim poście dodatkowo jako bonus, gdyby ktoś miał ochotę poczytać i akurat pozwiedzać :).


A teraz czas pożegnać się z Nowym Jorkiem oraz całymi Stanami. Ach jak zrobiło się melancholijnie :)! Z jednej strony się zgadza, a z drugiej nie posiadałam się z radości, że mogłam w końcu tu być!!!

NYC dla mnie był naprawdę świetny, podobał mi się w każdym calu, gdyby nie deszczowa pogoda, to dalibyśmy radę zwiedzić więcej. Każda atrakcja widziana na własne oczy idealnie odzwierciedlała to co znane nam z szeroko pojętych mediów, odebrane na swój sposób, jak najbardziej pozytywny - było to jednak miłe zaskoczenie. Wysokie budynki robiły wrażenie, niekończące się aleje wprawiały w zachwyt, przejażdżka rowerem po zielonych terenach sprawiała ogromną przyjemność, a panorama miasta wzbudzała fajne emocje. Różne są zdania o Nowym Jorku, że za dużo ludzi, że brzydko, że brudno, ale co ja mogę poradzić, że my trafiliśmy jak wszystko było super :). Nawet policjanci mi dopisali :). Kolejne marzenia spełnione !!!


Mapa 15
Załącznik:
mapa 15.png
mapa 15.png [ 953.74 KiB | Obejrzany 13370 razy ]


Ostatnio edytowany przez Bubu69, 03 Sie 2019 19:29, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
 
      
#64 PostWysłany: 28 Lip 2019 17:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
13.05.2019 Powrót do domu i wizyta w Oslo – PODSUMOWANIE

Bogatsi o kolejne doświadczenia wracaliśmy do domu. Ameryka znowu przyjęła nas gościnnie i jak zwykle dobre humory nie opuszczały nas po wizycie w Stanach :).
Widoki inne niż na zachodzie, jednakże równie ciekawe i zachwycające – trzeba zobaczyć na własne oczy, bo tego nie da się opisać! Być może całe USA ma w sobie coś co przyciąga, a już na pewno życzliwość Amerykanów składa się na ten specyficzny klimat jaki tam panuje.

FLORYDA - gorąca, słoneczna, ale i burzowa, skrywająca w sobie ciekawe i niespotykane nigdzie indziej gatunki fauny i flory. Kolorowe neony i piękne, długie, piaszczyste plaże w Miami zachwycają swoim wyglądem. Klimat miasteczka Key West z piejącymi kogutami każdego poranka oraz pięknymi zachodami słońca sprawia, że chce się tam budzić przez wiele kolejnych dni. Ogromny park Everglades skrywa w sobie wiele tajemnic i nieodkrytych zakątków, będąc niezwykłą ostoją dla egzotycznych zwierząt. Bogate miasteczko Naples pokazuje jak można żyć, gdy masz dobrą, amerykańską emeryturę lub zarabiasz miliony $ nie wiadomo na czym :). Kennedy Space Center pozwala przenieść cię do kosmosu gdzie można „dotknąć” gwiazd i przeżyć na nowo pierwsze lądowanie na Księżycu. Tak bardzo pozytywne zaskoczenie przywołuje chęć powrotu w te gorące rejony Ameryki.

NOWY JORK - wielka metropolia, która ma mnóstwo do zaoferowania dla zwiedzających. Spacerując po Manhattanie można zagubić się między wielkimi budynkami i co chwilę natrafiać na ciekawą architekturę lub znane miejsca. W ogromnym Central Parku można poszukać trochę wytchnienia od zgiełku miasta, a na jednym z punktów widokowych, znajdujących się na ostatnich piętrach wielkich gmachów, można mieć całe miasto u swych stóp. Jeśli jednak poczujemy się troszkę zagubieni to wystarczy udać się do polskiej dzielnicy, w której można poczuć się jak u siebie, choć jesteśmy daleko za oceanem.

Cudownie jest mieć te wszystkie widoki w swojej pamięci i ciągle przywoływać we wspomnieniach. Albo widzieć w tv, znowu krzycząc „ooo, tam byłam!”. No i oby udało się ponownie odwiedzić ten kraj, może tym razem inne miejsca – do pełni szczęścia brakuje mi parku Yellowstone, Hawajów (@mikuś - liczę na Ciebie :P) i chyba Alaski :P. Ale chętnie powrócę kiedyś do tych samych miast, parków, dróg, tam gdzie już byłam. Bo w końcu wszędzie było zaje..fajnie ;) !!!


PODSUMOWANIE KOSZTOWE

Bilety na trasie : GDA-OSL-FLL , MIA-LGA , JFK-OSL-GDA - ok.1900 zł od osoby
Auto Floryda : Hyundai Kona (SUV), 5 dni, Alamo poprzez Rentalcars – 1070 zł + 200 zł ubezpieczenie
Paliwo Floryda : pełny bak + 63 $
Parkingi Miami : ok. 20 $
Szpital dla żółwi Florida Keys : 50 $ (2 osoby)
Park Everglades - airboat : 84 $ (2 osoby)
KSC : 128 $ (2 osoby)
Noclegi : ok. 560 $ Floryda i ok. 600 $ Nowy Jork
Bagaż rejestrowany linie Delta : 40 $
Taxi NYC (trasa LGA-hotel, ok.5 km) : 18 $
Auto Nowy Jork : Hyundai Elantra (intermediate), 1 dzień, National poprzez Rentalcars - 580 zł + 65 zł ubezpieczenie
Paliwo NYC : pełny bak + 20 $
Parking NYC : 18 $
Karta Metrocard na 7 dni : 32 $ od osoby
Bilety NBA Filadelfia : ok. 120 $ za osobę
Parking Wells Fargo Center Filadelfia : 20 $
Statua Wolności (statek na wyspę + wejście na piedestał) : 51 $ (2 osoby)
Rowery Central Park : ok. 30 $ za 2 h (2 osoby)
Top of the Rock : 82 $ (2 osoby)
Jedzenie, pamiątki : 30-50 $ na dzień
(kuźwa, dużo tego :P)

EDIT : póki co (31.07) opłaty ściągnięte za autostrady :
- Floryda : 20,04 zł, 6,67 zł, 35,35 zł, 11,95 zł, 27,75 zł = 101,76 zł
- NY : 75,41 zł
co daje razem 177,17 zł (jak żyć :P)


BONUS BONUS :

1) niepublikowane wcześniej fotografie :P

koszulki z chińskiej dzielnicy :)

Fot. 205
Załącznik:
9.jpg
9.jpg [ 505.48 KiB | Obejrzany 13186 razy ]



tatuaże z tego wyjazdu :), w myśl zasady @BooBooZB „no pic, didn’t happen” :

Fot. 206
Załącznik:
10.JPG
10.JPG [ 199.77 KiB | Obejrzany 13186 razy ]



kolejne zdjęcie z policjantem :) : byli zwykli, antyterroryści, to musi być też konno ;)

Fot. 207
Załącznik:
11.jpg
11.jpg [ 317.69 KiB | Obejrzany 13186 razy ]



Ostatnim dodatkiem będzie krótki opis zwiedzania Oslo i kilka zdjęć – gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam, a jeśli samo USA wystarczyło to…

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA PRZECZYTANIE RELACJI :) !!!!


Zatem lądując w Oslo (OSL) mieliśmy 7 godzin przesiadki. Na szczęście bagaż rejestrowany był na jednej rezerwacji, w związku z czym odbieraliśmy go dopiero w Gdańsku. Mieliśmy za to walizki podręczne, które mieliśmy w planie zostawić w przechowalni bagażu na lotnisku bądź dworcu kolejowym. W terminalu jednak nie znaleźliśmy, zatem póki co, zabraliśmy je ze sobą.

Z lotniska OSL do centrum (stacja Oslo S) można dostać się koleją :

- zwykłą : NSB, która jeździ rzadziej (co 15-30 min.), podróż do centrum trwa ok.30 min., ale jest tańsza (taaa ;)) - bilet dla 1 osoby w jedną stronę kosztuje 100 NOK, czyli ok.50 zł
- pospieszną : Flytoget, która jeździ co 10-20 min., podróż trwa krócej (19 min.), ale jest za to droższa - 180 NOK, czyli ok.90 zł

Wybraliśmy oczywiście zwykły pociąg - bilety można kupić w automatach w terminalu. Po zakupie przechodzi się przez bramki skanując bilet i schodami w dół schodzi się na peron.

Ruszyliśmy zatem do centrum. Tutaj już czuć było różnicę, nie dość że cenową (pomimo dość drogiego Nowego Jorku, ale jednak), to w mentalności ludzi - nie mogę powiedzieć, że ktoś był niesympatyczny, ale dystans zawsze był zachowany :).

Dotarliśmy do Oslo i odnaleźliśmy przechowalnię bagażu - wyszło ok.35 zł za 3 godziny (ponoć jest taniej niż na lotnisku). Za to toaleta na dworcu kosztuje 10 zł :), takie tam drobniaczki :).

Sposób zwiedzania jaki mieliśmy w Oslo był całkiem sensowny i bardzo polecam jeśli ktoś ma akurat mało czasu, a chciałby zobaczyć najważniejsze punkty. Zaczynając od dworca robimy większe kółko kończąc w tym samym miejscu.


Mapka 16
Załącznik:
mapa Oslo.png
mapa Oslo.png [ 872.61 KiB | Obejrzany 13186 razy ]



Na szczęście trafiliśmy na pogodę sprzyjającą spacerom, co zapewne w Norwegii należy do rzadkości :). Wychodząc z dworca ruszyliśmy na wprost długim deptakiem, mijając sklepy i kawiarnie, kierując się do Pałacu Królewskiego. Stamtąd odbiliśmy w lewo w kierunku portu i nowoczesnej dzielnicy Oslo - Aker Brygge, gdzie znajdują się przystań i nowoczesne kawiarenki. Przybrzeżnym deptakiem przeszliśmy w kierunku twierdzy Akershus, która znajduje się na niewielkim wzniesieniu. Następnie skierowaliśmy się w stronę opery, która charakteryzuje się ciekawym architektonicznie budynkiem - dach opery jest jednocześnie chodnikiem i można wejść na samą górę. Spacer zakończyliśmy podchodząc pod dworzec główny. Całość z przystankami zajęła nam ok.2 godzin, w miarę szybszym tempem, żeby na pewno nie spóźnić się na ostatni samolot :).


Fot. 208
Załącznik:
Komentarz do pliku: wyjście z dworca na długi deptak
1.jpg
1.jpg [ 548.75 KiB | Obejrzany 13186 razy ]


Fot. 209
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pałac Królewski
2.jpg
2.jpg [ 703.44 KiB | Obejrzany 13186 razy ]


Fot. 210
Załącznik:
Komentarz do pliku: Aker Brygge
3.jpg
3.jpg [ 533 KiB | Obejrzany 13186 razy ]


Fot. 211
Załącznik:
Komentarz do pliku: Aker Brygge
4.jpg
4.jpg [ 960.83 KiB | Obejrzany 13186 razy ]


Fot. 212
Załącznik:
5.jpg
5.jpg [ 766.7 KiB | Obejrzany 13186 razy ]


Fot. 213
Załącznik:
Komentarz do pliku: widok na twierdzę Akershus
6.jpg
6.jpg [ 711.52 KiB | Obejrzany 13186 razy ]


Fot. 214
Załącznik:
Komentarz do pliku: instalacja artystyczna na ulicach Oslo :)
7.jpg
7.jpg [ 518.78 KiB | Obejrzany 13186 razy ]


Fot. 215
Załącznik:
Komentarz do pliku: Opera
8.jpg
8.jpg [ 810.63 KiB | Obejrzany 13186 razy ]



Tak więc kolejną stolicę mamy zaliczoną :). Wróciliśmy do domu i czekamy na kolejne wyjazdy!

Do zobaczenia gdzieś po drodze ;)!!!


Ostatnio edytowany przez Bubu69, 31 Lip 2019 11:16, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
14 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#65 PostWysłany: 28 Lip 2019 18:55 

Rejestracja: 02 Sty 2013
Posty: 2049
Loty: 4
Kilometry: 17 154
srebrny
Fajna relacja i fajne zdjęcia ! Dlaczego tatuaż ny yankees , a nie metsów na przykład ?
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#66 PostWysłany: 28 Lip 2019 20:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
@samaki9 - dzięki :), a co do tatuażu NY - myślę, że chodziło bardziej o wzór niż drużynę (choć mąż zna oczywiście NY Yankees i ich logo ;))
Góra
 Profil Relacje PM off
samaki9 lubi ten post.
 
      
#67 PostWysłany: 29 Lip 2019 12:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Lut 2011
Posty: 591
Loty: 80
Kilometry: 171 925
niebieski
O nie, nie, nie - teraz w ramach rewanżu, powinnaś polecieć na Alaskę i wszystko tutaj opowiedzieć, tak żebym miał gotowca, na ostatni brakujący mi element USA ;)

Relacja świetna jak zawsze, dobre zdjęcia, jest lekkie pióro, dobre poczucie humoru, czekamy na kolejne opowieści :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#68 PostWysłany: 29 Lip 2019 13:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
@mikuś - hahaha, dobra, niech będzie :), lecę na Alaskę i daję Ci znaka co i jak ;). Oczywiście dziękuję raz jeszcze za pomoc i dobre słowo :)!!!
Góra
 Profil Relacje PM off
mikuś lubi ten post.
 
      
#69 PostWysłany: 31 Lip 2019 06:20 

Rejestracja: 24 Gru 2017
Posty: 2
Loty: 8
Kilometry: 13 551
Dla takich relacji warto zalogować po bardzo długim czasie i napisać pierwszego posta.

Świetnie opisany wyjazd, lubię Twój styl pisania- szczery i z jajem. Zresztą , super wyprawa. Zainspirowałaś mnie (tak, jak i poprzednim wyjazdem)
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#70 PostWysłany: 31 Lip 2019 09:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
@Blueberry0701 - ojejka, bardzo dziękuję :), niesamowicie mi miło :)! Cieszę się, że relacja się podobała i zainspirowała Cię, być może do podobnego wyjazdu :). Pozdrawiam serdecznie :)!!!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#71 PostWysłany: 18 Sie 2019 21:02 

Rejestracja: 29 Paź 2012
Posty: 52
Loty: 31
Kilometry: 47 622
Super relacja :)

natomiast w dalszym ciągu nurtuje mnie ten fragment ;-)

Bubu69 napisał(a):
[b]. W ogóle na żywo hotel wyglądał lepiej niż na zdjęciach, a i pokój niczego sobie :). O historii pokoju mieliśmy się przekonać chyba dopiero po powrocie ;). A póki co, mega super :)!
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#72 PostWysłany: 19 Sie 2019 10:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
@BuBy - PRIV ;)

P.S. Dzięki :)! Fajny nick :P
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#73 PostWysłany: 19 Sie 2019 20:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2014
Posty: 1617
Loty: 169
Kilometry: 332 398
niebieski
Przeczytałem po czasie bo ostatnio trochę na bakier z czasem. Relacja podobnie jak poprzednia świetna , wtedy planując podobną wycieczkę jak Ty bardzo skorzystałem, tym razem znów skorzystam bo jesienią odwiedzę Florydę:)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#74 PostWysłany: 19 Sie 2019 22:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
@dziabulek - Dziękuję, pamiętam że czytałeś poprzednią relację i też planowałeś :). No zobacz, coś w tym jest, że znowu zmierzacie do Stanów ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#75 PostWysłany: 20 Sie 2019 07:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2014
Posty: 1617
Loty: 169
Kilometry: 332 398
niebieski
Podobnie jak i Ciebie nas także USA wciągnęły. Choć tym razem nie są jedynym punktem wycieczki jak było poprzednio, a raczej Floryda została dodatkiem, bo przy okazji robimy jeszcze Meksyk i Kubę. Ale na Florydzie także spędzimy kilka pierwszych i kilka ostatnich dni podróży, dlatego fajnie było znów przeczytać Twoje rekomendacje :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#76 PostWysłany: 09 Wrz 2019 22:13 

Rejestracja: 14 Maj 2015
Posty: 24
Co za fantastyczna relacja!!!!!!! Dziewczyno, please, kupuj bilety do USA co roku i pisz dalej!:D Moj maz sie tylko ciagle pyta, co ja tak parskam smiechem przed komputerem. Serio, duzo czytam, ale ostatnio tak sie smialam czytajac "Lesia" Chmielewskiej 20 lat temu.
Idealnie, ze zauwazylam te relacje, bo sami jedziemy na Floryde pod koniec pazdziernika, i po przeczytaniu Twojej relacji jestem milion razy bardzo podekscytowana i ucieszona tym wyjazdem, niz po czytaniu TripAdvisora oraz przewodnika!
Nie zdazylam jeszcze przeczytac wszystkich komentarzy, wiec jesli jest info, to przepraszam za powtarzanie sie - ale co to za aparat i filtr masz? Bo te zdjecia sa BOSKIE
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#77 PostWysłany: 09 Wrz 2019 22:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
@ankafly4free - jejka, dziękuję za tak pozytywny komentarz :), bardzo mi miło :)!!! Cieszę się, że dostarczyłam komuś takiej radości i na nowo wzbudziłam ekscytację zbliżającym się wyjazdem, oby utrzymało się do końca :). Chętnie bym powróciła do USA, bo Stany niesamowicie wciągają :), mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się uda :), a póki co życzę udanej wycieczki :)!!!
Zdjęcia robione w większości telefonem oraz aparatem Sony alpha 6000 :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#78 PostWysłany: 14 Wrz 2019 16:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Mar 2013
Posty: 1388
niebieski
Fajna relacja. Ten dzień z Filadelfią hardcorowy. Nie zdecydowałbym się na coś podobnego. :P
Góra
 Profil Relacje PM off
Bubu69 lubi ten post.
 
      
#79 PostWysłany: 14 Wrz 2019 18:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Mar 2015
Posty: 261
Loty: 30
Kilometry: 88 684
niebieski
@manyaky - dziękuję :), to prawda, ten dzień był hardcorowy, ale byliśmy na to przygotowani w myśl zasady "jak szaleć to szaleć" ;). Nie wiem jak daliśmy radę, zwłaszcza że na codzień chodzę spać o 22 :P :lol: , ale na wyjazdach to pojawiają się jakieś nadprogramowe siły, nie wiadomo skąd, to chyba ta wakacyjna energia :), no i dobrze dopracowany plan :P
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#80 PostWysłany: 18 Wrz 2019 17:55 

Rejestracja: 03 Lis 2012
Posty: 2790
Loty: 154
Kilometry: 151 837
niebieski
Właśnie wracam z Filadelfii i moim zdaniem to miasto jest właśnie na jeden dzień.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 91 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: mmaratonczyk oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group