Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 45 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 18 Lut 2022 14:18 

Rejestracja: 15 Sie 2015
Posty: 100
Loty: 49
Kilometry: 91 525
Podróże z dziećmi w każdym wieku w dzisiejszych czasach to nic nadzwyczajnego i naprawdę nie ma się czego bać jeżeli oczywiście będzie się przestrzegało standardowych zasad dotyczących opieki nad dziećmi. Tzn. idziesz na rower zakładasz dziecku kask (sobie oczywiście też), jedziesz samochodem zapinasz pas. No oczywiście nie skaczesz z dzieckiem na bungee czy nie spływasz Dunajce z niemowlakiem, ale to jest oczywiste. Cała reszta czyli rejs samolotem, pobyt na miejscu gdzie jest trochę cieplej wymagają oczywiście ochrony dziecka, ale tak samo jak podczas jazdy pociągiem w Polsce czy ochrony przed słońce w Polsce latem. Dziecka zawsze trzeba pilnować i na nie uważać zarówno w domu, u babci, w górach, czy na wakacjach Singapurze. Według mnie nie ma żadnej różnicy między podanymi przeze mnie przykładami. Ktoś powie, że dziecko płacze i przeszkadza. Zdrowe dziecko można w kilka minut uspokoić tak samo w domu jak i w samolocie (gorzej na autostradzie w samochodzie bo to wymaga dojechania do miejsca w którym można sie bezpiecznie zatrzymać).

W mojej opinii z niemowlakiem podróż samolotem jest zdecydowanie łatwiejsza niż samochodem, ponieważ masz dziecko na kolanach, możesz się z nim pobawić, czytać książkę, karmić. W aucie tego robić się nie da.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN
Wczasy w Grecji: 7 dni na wyspie Lesbos z all inclusive od 1920 PLN. Wylot z Warszawy Wczasy w Grecji: 7 dni na wyspie Lesbos z all inclusive od 1920 PLN. Wylot z Warszawy
#42 PostWysłany: 18 Lut 2022 14:34 

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1250
Loty: 34
Kilometry: 85 452
srebrny
kempin napisał(a):
Zdrowe dziecko można w kilka minut uspokoić tak samo w domu jak i w samolocie

Zdecydowanie się nie zgadzam i raczej to czy będzie tak samo łatwo/trudno/łatwiej/trudniej zależy nie tylko od dziecka, rodziców, ale też całego otoczenia i dnia. U nas ostatnio była afera o zapięcie pasów i w żaden sposób nie byliśmy w stanie uspokoić, a jak już mogliśmy je rozpiąć to dziecko było tak nakręcone, że nie reagowało na nic. a na poprzednich lotach był totalny luz.
Trzeba też pamiętać, że w samolocie nie zawsze można wstać, przejść się itd.
No i pytanie na ile to nam przeszkadza, na ile przejmujemy się innymi pasażerami itd. Ja próbuję to olewać, choć czasami nie jest łatwo
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#43 PostWysłany: 21 Lut 2022 12:58 

Rejestracja: 15 Sie 2015
Posty: 100
Loty: 49
Kilometry: 91 525
Rozumiem, że afera dotyczyła zapięcia pasów w samochodzie? O tym właśnie mówię w samochodzie jest zdecydowanie trudniej. W samolocie dziecko do 2 roku życia (a o taki wiek dziecka jest pytanie) siedzi nam na kolanach więc zawsze można coś wymyślić, aby zająć dziecko. Nam kiedyś wystarczyły plastikowe kubki po jakimś napoju, które dziecko zgniatało i gryzło na przemian. Tak małe dzieci zawsze czymś się zainteresują. W ostateczności nawet bajkami wcześniej zgranymi na telefon. U nas nigdy nie było dłuższej afery. Mamy 2 dzieci dzisiaj już maja 4 i 5 lat, ale do 2 roku życia każde z nich miało ponad 30 lotów. Oczywiście 2 dzieci to nie 100 dzieci i na podstawie 2 dzieci nie można mówić o regule, ja chcę powiedzieć, że w domu dzieci też płaczą i w moim odczuciu w domu jest trudniej uspokoić dziecko niż w samolocie, bo w domu akurat gdy dziecko płacze my pracujemy, sprzątamy, gotujemy, rozmawiamy przez telefon, czy robimy wiele innych ważnych czynności i niekiedy nie możemy od ręki dziecku pomóc i je uspokoić, natomiast w samolocie i tak nie mamy nic lepszego do roboty aniżeli zająć się dzieckiem i zabawa z nim.

trocha napisał(a):
No i pytanie na ile to nam przeszkadza, na ile przejmujemy się innymi pasażerami itd. Ja próbuję to olewać, choć czasami nie jest łatwo


Z tym się akurat nie zgadzam. Musimy się wzajemnie szanować, bo tylko wówczas inni będą nas szanować. Jak zrobimy wszystko aby uspokoić nasze dzieci to inni nie tylko nie będą mieli do nas pretensji lecz nawet pomogą. Nam nikt nigdy nie zwrócił uwagi, abyśmy uspokoili dziecko. Przeciwnie zdarzało się że nasi współpasażerowie pomagali z dzieckiem, puszczają śmieszne miny czy oferują przedmiot do zabawy który akurat mają pod ręką.
Góra
 Profil Relacje PM off
J29 lubi ten post.
LonDynia uważa post za pomocny.
 
      
#44 PostWysłany: 21 Lut 2022 13:57 

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1250
Loty: 34
Kilometry: 85 452
srebrny
Miałem na myśli pasy w samolocie. a ogólnie takie generalizowanie w stylu "zawsze się da" "zawsze się czymś zainteresuje" nie ma sensu bo w przypadku dzieci (dodam "niektórych" albo "czasami" żeby nie było generalizowania) nie istnieje "zawsze"
Co do końcówki to może doprecyzuje swoje "olewam" bo może rzeczywiście niefortunnie dobrane słowo. Nie miałem na myśli tego, że pozwalam dziecku krzyczeć albo kopać w siedzenie przed sobą i siedzę z założonymi rękoma. Naturalnym jest to, że robię wszystko żeby je uspokoić ale jednocześnie skupiam się na nim, bo to jego emocje, a "olewam" to co w tym momencie myślą inni. Potwierdzam też, że czasami pomoc współpasażerów jest bardzo cenna i głupia mina z rzędu obok może zdziałać cuda
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#45 PostWysłany: 02 Lip 2022 22:10 

Rejestracja: 16 Lip 2012
Posty: 36
Ja tak wtrącę, czytając o pożyczanych fotelikach - z całego serca polecam wziąć własną wkładkę do fotelika, wg mnie najlepsze są bambusowe, zawsze to separator w celach higienicznych a w tych gorących miesiącach to ja sobie nie wyobrażam wozić dzieciaki bez tej wkładki. :-)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 45 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group