Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 7 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 23 Lut 2016 00:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1591
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Witam,

Relacji ze Szkocji jest na forum niewiele,postanowiłem więc podzielić się kilkoma refleksjami i zdjęciami z weekendu w tym pięknym kraju. W tej części Wysp Brytyjskich bywałem kilkukrotnie - kilka razy z rzędu podczas studenckich wakacji. Zarabiając na chleb i piwo starałem się wybierać odległe miejsca np. Isle of Arran czy okolice Loch Ness. W Edynburgu, który był głównym celem naszej podróży byłem już parę razy - były to jednak pobyty krótkie,ledwie kilkugodzinne. Polubiłem to miasto od pierwszego wejrzenia i do tej pory jest jednym z moich ulubionych.

Jakość zdjęć niestety nie będzie najlepsza. Bezlusterkowiec odmówił posłuszeństwa tydzień wcześniej w Czechach,zdjęcia są więc z telefonu i odkurzonego "kompaktowego staruszka".

18/02


Wycieczkę rozpoczęliśmy w Krakowie. Autobus zawiózł nas na lotnisko w niecałe 30 minut. Samolot wypełniony po brzegi,bilety od BPH/Ryanair za darmo - normalnie 530 złotych/os. Nocleg mieliśmy zarezerwowany w Ibis South Bridge za 25 GBP/noc w jednej z promocji Accora - jak na warunki szkockiej stolicy, cena była co najmniej godna uwagi. Hotel położony w świetnej lokalizacji, w sercu starego miasta. Lot trwał 2,5 godziny i był bezproblemowy. Do hotelu udaliśmy się autobusem Airlink (7.5 GBP za bilet tam i z powrotem). Można również miejskim autobusem nr 35 (nam się spieszyło) lub tramwajem (Airlink tańszy). Końcowy przystanek jest na Waverley Bridge, w samym centrum Edynburga. Do naszego hotelu 10 minut piechotą. Po zakwaterowaniu (recepcja na czwartym piętrze.ale wchodzi się na nie bezpośrednio z ulicy) udaliśmy się na odpoczynek.

19/02

Rano udaliśmy się na śniadanie (wykupione wcześniej za niecałe 10 GBP/os). Dosyć urozmaicone - kontynentalny standard, plus właściwie wszelkie składniki szkockiego śniadania, z wyjątkiem black pudding. Jest za to haggis :) Obsługa miła,jedzenie smaczne. W pobliżu jest mnóstwo knajp, w których mozna zjeść taniej. Wybraliśmy hotelowe śniadanie tylko ze względu na wygodę. Po posiłku rozpoczęliśmy powolne zwiedzanie,jak zwykle bez planu i przewodnika. Royal Mile przeszliśmy w stronę zamku. Pogoda od początku nas nie rozpieszczała: wiało,padało - tak powinno być w Szkocji :)

Załącznik:
P1040774.jpg
P1040774.jpg [ 101.49 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040776.jpg
P1040776.jpg [ 95.89 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_004.jpg
WP_20160219_004.jpg [ 130.64 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040777.jpg
P1040777.jpg [ 152.55 KiB | Obejrzany 10799 razy ]


Wiatr przegonił nas na dół - do "nowego miasta". Błąkaliśmy się bez celu po pięknych i mniej uroczych ulicach, w miejscach raczej nieturystycznych.

Załącznik:
P1040781.jpg
P1040781.jpg [ 159.86 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040782.jpg
P1040782.jpg [ 129.44 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040786.jpg
P1040786.jpg [ 160.57 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040796.jpg
P1040796.jpg [ 144.33 KiB | Obejrzany 10799 razy ]


Zziębnięci udaliśmy się na kawę do bardzo fajnej knajpki gdzieś w okolicy Princess Street (podwójne espresso - 2.5 GBP,ach te szkockie ceny). Na tablicy z menu rzucała się w oczy tajemnicza nazwa "clapshot". Każdy nawiedzający ten przybytek Szkot pytał co to jest. Sam byłem ciekaw. Otóż, clapshot to taki szkocki miszmasz pochodzący z Orkadów,którego składnikiem jest min. haggis.
Włóczyliśmy się jeszcze po okolicy przez jakiś czas i udaliśmy się na posiłek. Fish'n chips i burger,plus rzecz jasna Irn Bru (niecałe 20 GBP).

Załącznik:
WP_20160219_007.jpg
WP_20160219_007.jpg [ 127.09 KiB | Obejrzany 10799 razy ]


Po lunchu udaliśmy się Princess Street w stronę Calton Hill. Po drodze zatrzymaliśmy się w Rabbi's Cafe, by wykupić jednodniową wycieczkę w Highlandy (o której w dalszej części relacji). Pogoda wciąż dawała nam się we znaki.

Załącznik:
P1040814.jpg
P1040814.jpg [ 138.01 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040815.jpg
P1040815.jpg [ 151.05 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040820.jpg
P1040820.jpg [ 131.66 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_011.jpg
WP_20160219_011.jpg [ 122.07 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_012.jpg
WP_20160219_012.jpg [ 149.98 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_017.jpg
WP_20160219_017.jpg [ 107.1 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_019.jpg
WP_20160219_019.jpg [ 109.96 KiB | Obejrzany 10799 razy ]


Schodząc z Calton Hill szliśmy przed siebie, docierając do Ocean Terminal. Po drodze świetnie widać wielokulturowość miasta. Obok polskich sklepów,chińskie markety,hinduskie restauracje etc.

Załącznik:
P1040843.jpg
P1040843.jpg [ 147.61 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040846.jpg
P1040846.jpg [ 150.57 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
P1040862.jpg
P1040862.jpg [ 140.24 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_031.jpg
WP_20160219_031.jpg [ 130.19 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_034.jpg
WP_20160219_034.jpg [ 164.72 KiB | Obejrzany 10799 razy ]


Po trzykilometrowym spacerze dotarliśmy nad wodę. Ciekawa okolica:knajpy,doki i pusto (pewnie ze względu na pogodę).

Załącznik:
WP_20160219_036.jpg
WP_20160219_036.jpg [ 153.91 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_039.jpg
WP_20160219_039.jpg [ 108.3 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_040.jpg
WP_20160219_040.jpg [ 91.76 KiB | Obejrzany 10799 razy ]

Załącznik:
WP_20160219_043.jpg
WP_20160219_043.jpg [ 102.11 KiB | Obejrzany 10799 razy ]


Zmęczeni udaliśmy się do pierwszego lepszego baru. K. ucięłą sobie pogawędke z barmanem na temat single maltów (nie ma o tym zielonego pojęcia). Mina młodzieńca, gdy na pytanie:"Jaką chce pani whisky?"- usłyszał odpowiedź: "szkocką" - bezcenna :) Ja zadowoliłem się lokalną Ipą (smaczna,inna niż polskie). Zarówno 35 ml szkockiej jak i piwo kosztowały 3.80 GBP (ach, te szkockie ceny po raz kolejny).

Po opuszczeniu nadbrzeży zgubiliśmy się w drodze do starego miasta, poznaliśmy przy okazji kolejne nieturystyczne miejsca. Wróciliśmy w okolice South Bridge i zaczęliśmy szukać ciekawego pubu na wieczór. Wszystko było wypełnione po brzegi. Ostatecznie "wylądowaliśmy" w knajpie Tron,pełnej szkockiej młodzieży, ale całkiem ok. Z braku innego dobrego piwa,zadowoliłem się piciem Guinnessa (ceny piwa od 3.20 do 4 GBP).

cdn.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Lato na Korfu za 950 PLN. Loty z Warszawy + 5 noclegów Lato na Korfu za 950 PLN. Loty z Warszawy + 5 noclegów
Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN
#2 PostWysłany: 24 Lut 2016 00:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1591
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
20/02

Tego dnia wstaliśmy skoro świt (6.30), by po śniadaniu udać się w kierunku Rabbi's Cafe,gdzie miała się rozpocząć nasza jednodniowa wycieczka wgłąb Szkocji. Ostatnio coraz częściej decydujemy się na tego typu "wyprawy" (byliśmy już 2 razy :) ). Może po prostu się starzejemy,może jesteśmy wygodni. A może po prostu przez chwilę chcemy sie poczuć inaczej ;) Wycieczka kosztowała 45 GBP/os (studenci 43 GBP). Była z kategorii spontanicznych. Wiedziałem, że jest mnóstwo biur organizujących takie "eskapady", ale na sam wyjazd zdecydowaliśmy się w kilka minut, przechodząc obok jednego z nich. Wersji jest mnóstwo - jednodniowe,kilkudniowe, z różnymi trasami - koszt również zmienny. Nie jest to opcja tania. Mogliśmy oczywiście wynająć samochod za część tej kwoty i pojechać sami. Nie lubimy jednak wynajmować samochodów podczas wyjazdów. Poza tym,Szkoci jeżdżą po niewłaściwej stronie drogi.

Wyjazd miał być o 8:00,byliśmy na miejscu o 7:45. Na uczestników czekały dwa szesnastoosobowe mercedesy. Do pierwszego wsiedli prawie sami Azjaci (nie wiem czy kwestia rasowa miała jakieś znaczenie), w naszym Francuzi,Amerykanie, Brazylijczycy i my - Polacy. W sumie 11 osób plus Richard,kierowca i przewodnik w jednym,plus Nick, który przyuczał się do zawodu.
Wycieczka miała trwać 12 godzin, z czego 8 mieliśmy spędzić w busie :D. Długość trasy - ponad 500 kilometrów. Sami nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Po krótkiej odprawie związanej z kwestiami technicznymi i bezpieczeństwem, ruszyliśmy. Richard zaczął opowiadać o historii Edynburga, Szkocji, sporcie i polityce. Co chwile wtrącał całkiem śmieszne żarty. Bus był wygodny, w środku ciepło a na zewnątrz pogodowy kalejdoskop. Chyba nigdy nie widziałem tak szybkich i intensywnych zmian pogody. W 3 minuty potrafił padać śnieg,deszcz i świecić słońce. Wiało okrutnie przez cały czas.

Pierwszy przystanek po mniej więcej godzinie jazdy w Callander,bramie do Highlandów. Małe,sympatyczne miasteczko,wybudowane praktycznie od zera na fali turystycznego boomu. Na zwiedzanie mieliśmy 20 minut. Wystarczyło na spacer główną ulicą,zakupy i dwa papierosy :) Za miastem widać już pierwsze góry.

Załącznik:
WP_20160220_008.jpg
WP_20160220_008.jpg [ 135.48 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_004.jpg
WP_20160220_004.jpg [ 203.77 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
P1040894.jpg
P1040894.jpg [ 117.6 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
P1040885.jpg
P1040885.jpg [ 133.04 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Kolejny przystanek już po 5 minutach,tuż nad brzegiem Loch Lubnaig,pierwszego jeziora na naszej trasie. Niewyraźne zdjęcia są spowodowane nagłym załamaniem pogody.

Załącznik:
WP_20160220_014.jpg
WP_20160220_014.jpg [ 215.73 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_012.jpg
WP_20160220_012.jpg [ 75.51 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Po krótkim postoju jedziemy dalej. Jeśli zdarzało się Wam jechać autobusem i zastanawiać się, w którą stronę patrzeć - to jedna z tych wycieczek. Krajobrazy są piękne,dodatkowego uroku dodaje im mroczna pogoda. Doliny,jeziora,góry.

Załącznik:
WP_20160220_027.jpg
WP_20160220_027.jpg [ 91.6 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_024.jpg
WP_20160220_024.jpg [ 105.67 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_018.jpg
WP_20160220_018.jpg [ 89.97 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Richard co pewien czas umila nam podróż opowieściami m.in. o Rob Royu i Williamie Wallace (to ten z Braveheart). Historie są ciekawe i często śmieszne.
Kolejny postój mieliśmy przy Glencoe, miejscu słynnej (przynajmniej dla Szkotów) siedemnastowiecznej masakry. W Szkocji byłem kilka razy i zawsze chciałem tam pojechać. Miejsce robi wrażenie.

Załącznik:
WP_20160220_037.jpg
WP_20160220_037.jpg [ 82.03 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_030.jpg
WP_20160220_030.jpg [ 114.5 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_029.jpg
WP_20160220_029.jpg [ 108.49 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
P1040923.jpg
P1040923.jpg [ 81.17 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Jedziemy dalej. Czeka na nas krótka przerwa (20 minut) na kawę i papierosa przy sklepie z pamiątkami. Potem jedziemy nad Loch Ness.

Załącznik:
WP_20160220_051.jpg
WP_20160220_051.jpg [ 71.02 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_049.jpg
WP_20160220_049.jpg [ 99.63 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_047.jpg
WP_20160220_047.jpg [ 115.63 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_045.jpg
WP_20160220_045.jpg [ 134.54 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_041.jpg
WP_20160220_041.jpg [ 122.74 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Dojeżdżamy do Fort Augustus, najbardziej znanej miejscowości nad Loch Ness. Tu mamy najdłuższy,półtorejgodzinny postój. Jest czas na lunch,kawe i zwiedzanie. Udajemy się do The Lock Inn na burgery i piwo (smacznie,niecałe 20 GBP),później spacerujemy po okolicy. Mieszkałem tam swego czasu przez kilka miesięcy,więc nic mnie nie zaskoczyło. W centrum znajduje się fragment Caledonian Canal, łączący wschodnie wybrzeże Szkocji z zachodnim wybrzeżem. W lecie pełno turystów,w lutym prawie żywego ducha. Nad samym jeziorem spokojnie. Nigdy nie robiło na mnie takiego wrażenia, jakiego się spodziewałem. Z ciekawostek: podobno w Loch Ness jest więcej wody niż we wszystkich jeziorach Anglii i Walii razem wziętych. Można popłynąć w godzinny rejs po jeziorze (12.5 GBP).

Załącznik:
WP_20160220_059.jpg
WP_20160220_059.jpg [ 109.54 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_060.jpg
WP_20160220_060.jpg [ 97.67 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_065.jpg
WP_20160220_065.jpg [ 121.31 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_066.jpg
WP_20160220_066.jpg [ 106.58 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_069.jpg
WP_20160220_069.jpg [ 111.37 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_071.jpg
WP_20160220_071.jpg [ 153.54 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_072.jpg
WP_20160220_072.jpg [ 169.95 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_073.jpg
WP_20160220_073.jpg [ 139.94 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Jedziemy dalej, w stronę Grampianów, najwyższego pasma górskiego w Szkocji. Pierwszy,niezapowiedziany przystanek przy zaporze wodnej.

Załącznik:
WP_20160220_079.jpg
WP_20160220_079.jpg [ 124.09 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Kolejny, równiez niezapowiedziany, by Brazylijczycy i Amerykanie (z Kalifornii) mogli zobaczyć śnieg. Mieli taką okazję po raz pierwszy w życiu. Miło było popatrzeć, na cieszących się jak dzieci dorosłych ludzi :) Na nas śnieg nie robił wrażenia.

Załącznik:
WP_20160220_088.jpg
WP_20160220_088.jpg [ 111.64 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_087.jpg
WP_20160220_087.jpg [ 143.13 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


Kolejny przystanek (20 minut) był w Pitlochry. Tam też spędziłem swego czasu kilka miesięcy. Miasteczko jest ładne,dookoła góry. Warto spędzić w nim trochę czasu.

Załącznik:
WP_20160220_093.jpg
WP_20160220_093.jpg [ 117.72 KiB | Obejrzany 10465 razy ]

Załącznik:
WP_20160220_091.jpg
WP_20160220_091.jpg [ 126.22 KiB | Obejrzany 10465 razy ]


W Edynburgu jesteśmy ok. 19.30.

Czy poleciłnym tę wycieczkę? Myślę,że tak. K. podobało się bardzo, a ona pierwszy raz zobaczyła Highlandy - więc jest bardziej wiarygodna. Prawdą jest jednak,że dużo czasu spędza się w busie,ale jest to głownie podyktowane odległością,jaką musimy pokonać. Jeśli ktoś chce w jeden dzień zobaczyć spory fragment Szkocji i nie ma ochoty wynajmować samochodu, jest to dla niego dobre wyjście. Richard i Nick byli bardzo mili i opowiadali ciekawie. Bardzo przydatna dobra znajomość języka angielskiego (a często również wersji ze szkockim akcentem).Gdy milknęli, z głośników sączyła się szkocka muzyka.

Wieczór spędziliśmy w pubie Advocat, przy Ale'ach i Ipach. Okazało się po raz kolejny, że chyba każdy Szkot odwiedził Kraków. Barman na pytanie,czy mu się podobało, odpowiedział:"w 2001 tak - w 2015 nie - za dużo stag parties" :)
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
ello10 uważa post za pomocny.
 
      
#3 PostWysłany: 24 Lut 2016 10:57 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1745
Loty: 108
Kilometry: 175 682
niebieski
Uwielbiam Szkocję nawet bez słonka :mrgreen:
Byłam na takiej zorganizowanej wycieczce tylko z Glasgow. Najgorszy był powrót :)
Niemniej kolejny raz bym się zdecydowała ;)
Czekam na dalszy ciąg :D
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off
igore lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 24 Lut 2016 11:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1591
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Zgadzam sie, Szkocja jest piekna przy kazdej pogodzie. Ludzie marza o wakacyjnym domku w Hiszpanii lub Wloszech, a ja chcialbym miec chatke gdzies na Arran lub Skye, gdzie ze szklanka single malta w reku moglbym podziwiac okolice :D
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 24 Lut 2016 11:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3412
srebrny
@igore
Masz jakiś namiar na biuro tej wycieczki objazdowej ? Wiem, że tego jest tam sporo ale sprawdzony organizator jest zawsze mile oczekiwany :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 24 Lut 2016 12:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1591
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
@maczala1 Prosze :)

https://www.rabbies.com/
Góra
 Profil Relacje PM off
maczala1 uważa post za pomocny.
 
      
#7 PostWysłany: 28 Lut 2016 13:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1591
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Trzeba jeszcze napisać epilog do tej krótkiej (i wiem,że niezbyt treściwej) podróży. :)

Wstaliśmy skoro świt (właściwie to o ok. 10-ej) i zjedliśmy śniadanie. Po raz kolejny okazało się, że nie warto kupować hotelowego śniadania, jeśli ma się dziewczynę - wegetariankę :) Po wykwaterowaniu poszliśmy na kolejny spacer po centrum. Chodziliśmy głównie po znanych nam już okolicach centrum: Princess Street,George Street,Rose Street.
Jak na Edynburg w lutym pogoda nie była najgorsza.

Załącznik:
P1040980.jpg
P1040980.jpg [ 137.32 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
P1040982.jpg
P1040982.jpg [ 143.31 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
P1040994.jpg
P1040994.jpg [ 152.36 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_006.jpg
WP_20160221_006.jpg [ 169.24 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_012.jpg
WP_20160221_012.jpg [ 183.65 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_014.jpg
WP_20160221_014.jpg [ 149.16 KiB | Obejrzany 10059 razy ]


Zawsze kiepsko nam idzie zwiedzanie na kilka godzin przed wylotem. Żeby osłodzić sobie ten smutny czas, poszliśmy do pubu :) Guildford Arms jest pubem zacnym,polecam każdemu. Barmani w krawatach,zawsze chętnie doradzą. Duży wybór wszelakich napojów wyskokowych. Piwa rzecz jasna można spróbować, zanim się zamówi. Średnia cena - 3.60£/pinta.

Załącznik:
WP_20160221_009.jpg
WP_20160221_009.jpg [ 196.17 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_027.jpg
WP_20160221_027.jpg [ 185.27 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_028.jpg
WP_20160221_028.jpg [ 160.62 KiB | Obejrzany 10059 razy ]


Z jednego pubu przenieśliśmy się do kolejnego :) - The Advocate, gdzie poprzedniego wieczora polubiliśmy się z obsługą. Kolejny raz okazało się, że dobry barman to klucz do sukcesu każdego pubu. Zgłodnieliśmy. Dobre kilka lat nie jadłem haggisu, chciałem się więc przkonać czy wciąż mi smakuje. Haggis to barani żołądek wypełniony podrobami (serce,płuca,wątroba) plus cebula i mąka owsiana, podawany najczęściej z puree z ziemniaków i brukwii. Dodatkowo sos na bazie whisky. Na talerzu niestety nie wygląda tak okazale, jak w trakcie przygotowania.

Załącznik:
WP_20160221_029.jpg
WP_20160221_029.jpg [ 134.81 KiB | Obejrzany 10059 razy ]


Po obfitym posiłku (tak,wciąż lubię haggis) trochę okrężną drogą udaliśmy się na Waverley Bridge, skąd odjeżdża Airlink na lotnisko. Przejazd (ten sam kierowca, z którym jechaliśmy do miasta) i sam lot upłynęły bezproblemowo.

Załącznik:
WP_20160221_016.jpg
WP_20160221_016.jpg [ 163.33 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_017.jpg
WP_20160221_017.jpg [ 219.02 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_020.jpg
WP_20160221_020.jpg [ 140.65 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_022.jpg
WP_20160221_022.jpg [ 190.34 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_024.jpg
WP_20160221_024.jpg [ 188.85 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_025.jpg
WP_20160221_025.jpg [ 196.58 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_026.jpg
WP_20160221_026.jpg [ 156.51 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_033.jpg
WP_20160221_033.jpg [ 166.94 KiB | Obejrzany 10059 razy ]

Załącznik:
WP_20160221_035.jpg
WP_20160221_035.jpg [ 199.06 KiB | Obejrzany 10059 razy ]


Szkocja to piękny kraj.Polecam każdemu! :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 7 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group