Fly4free.pl

BUD-WAW (WIZZ) : autobus (maj)
GDA-WAW (LOT) : autobus (marzec)
WAW-MMX (WIZZ) : autobus (marzec)



Dokładnie jak kolega napisał

ostatni miesiąc - dwa razy autobus (wizzair)

_________________
Strona znajomego, gorąco polecam:
Zdjęcia, filmiki i ciekawostki z całego świata -> http://www.niezwyklyswiat.com

Koleżanka

_________________
Zapraszam na emigracyjnego bloga...
https://12lapprzezswiat.blogspot.com

Dzień Dobry,
Ktoś zorientowany z forumowiczów może wie czy PLL LOT i krajówki z Krakowa na Okęcie bazuja na rękawie czy autrobusie / po wylądowaniu w Warszawie ? Z tego co widze sa to Embraer ERJ-190 lub EMBRAER 175 / Embraer 170/175 .
Pytam w kontekście potencjalnej krótkiej przesiadki, rękawem powinno być szybciej.

Nie ma reguły, może być jedno albo drugie.

OK to może jeszcze odwrocę pytanie: jak czasowo wygląda uśredniając czas fizycznego pojawienia na lotnisku po wylądowaniu (przesiadka na Okęcie/ połączenie transferowe). Od wylądowania na Okęciu w odlotach rękawem celuję intuicyjnie w 15 minut a autokarem znacznie dłużej? PLL LOT jak cos.


dzieki z góry

Ale wiesz, że to nie ma żadnego znaczenia bo jak kupisz bilet z taką krótką przesiadką to i tak jest ona gwarantowana i linia ma obowiązek dostarczyć Cię do celu Twojej podróży?

Jasna Sprawa. Zdaje sopbie sprawe, że 45 minut przesiadki (Kraków -> Warszawa -> Berlin) to juz odpowiedzialność linii która mi sprzedała bilet, ale ostatnie na czym mi zależy (biorąc pod uwage cel wyjazdu i koniecznośc obecności na czas) to oczekiwania w hotelu na lot kolejnego dnia stąd analizuje różne opcje. Mam nadzieje, że te 45 minut wystraczy, krajówki lubią się jednak spóźniać i po 20 minut...
Chyba, że okęcie oferuje asystę priorytetowego dotarcia pod gate tranferowy.

Rozkładowe 45 minut przesiadki bardzo często się zwiększa bo krajówki latają przeważnie 10-30 minut krócej niż zaplanowano.
Jeśli jednak będziesz o czasie albo nawet później to autobus rzeczywiście wszystko przedłuża ale na luzie wszystko do zrobienia. Tak realnie wystarczy, że będziesz przy gejcie 15 minut przed lotem do Berlina. W praktyce LOT jest gotów poczekać 10-20 minut na pasażerów transferowych. W przypadku większego opóźnienia dostaniesz od personelu pokładowego informacje czy masz w ogóle po co się spieszyć czy od razu uderzać do transfer desku.

_________________
//Bartek

Dodam od siebie, że randomowość rękawa jest potężna. Nawet jeśli masz lot LOTem na porannym biznesowym kierunku typu Frankfurt/Monachium może się zdażyć, że Twój samolot owszem stoi przy rękawie, ale wylądował przy rękawie non-schengen. I wiozą Cię pod ten rękaw non-schengen autobusem... A w takim Monachium już normalnie rękaw, gdzie niby LOT płaci "obcym".

No i wisienka na torcie, tak przy okazji mi się przypomniało - we Franfurcie są ze 3 gejty bez security, w stylu amerykańskich. Lądujesz na przesiadce i zdziwko, trzeba odstać swoje na security, a przecież sprzedają bilety Lufthansy z przesiadką po 45 minut.

Jasna sprawa, rozumiem i dziekuje. Sprawdziłem temat w ostatnie dni i ta krajówka z krakowa lubi się spóźniać i w momencie kiedy jest spóźniony to od lądowania na okeciu do zamknięcia gatu na kolejny lot jest około 15 minut..To niewiele prawda? Nawet z bagażem podręcznym i w ramach samego schengen, ale idąc dalej: Lot Wawa-Berlin wylatuje zawsze opóźniony, więc może Oni jednak czekają faktycznie te kolejne 15 minut jeżeli Im się wyświetla, że z Krakowa ktoś ma bilet na ten drugi rejs (?)

Jeśli to niewielkie spóźnienie, to czekają.

@martinjas: ale te rozważania tak czy owak są dość teoretyczne, bo ilość zmiennych jest tak duża, że nie przewidzisz sytuacji w konkretnym układzie. W WAW zdarzało mi się już i biec do następnej bramki mimo godzinnej przesiadki z powodu splotu opóźnień i okoliczności operacyjnych, jak i "wynudzić się" w poczekalni biznesowej przy przesiadce 30 min, bo przylot z KRK przed czasem, rękaw prawie pod Polonezem, pierwszy wyszedłem z samolotu, a boarding następnego lotu opóźniony o 20 min. Zdarzały mi się także transfery busami bezpośrednio pod drugi samolot.

ok, dziekuję zatem i pozostaje mi czekać. Nie jestem gobtrotterem, ale zakładam, że skoro odprawiam się na obydwa loty on-line to Okęcie już wie w systemie, że pasażer leci z KRakowa na ten wlasnie kolejny tranferowy, konkretny lot i w Ich rękach mój i rodziny los.

Spokojnie, wie. Piloci nawet mogą dostać listę ile osób na co będzie się przesiadać z numerami bramek, żeby załoga co czasem się zdarza mogła odczytać jeszcze w samolocie z którego Gate będzie odlot do Berlina