Fly4free.pl

Witam,

Mieliśmy problem z wylotem trasa (Warszawa - Mauritius)
Mianowicie wylot miał się odbyć 06.01.2017 o godzinie 16:00, niestety najpierw opóźniono lot o 2h, po 2h o następną 1h, aż w końcu przenieśli go na następny dzień.
Oczywiście TUI załatwiło hotele w Warszawie itd.
Następnego dnia wcześnie rano pobudka i na autobus zawiózł nas na lotnisko gdzie o godzinie 10:00 miał odbyć się opóźniony lot..
Niestety lot o planowanej godzinie nie odbył się ponoć awaria samolotu.
W końcu około 13:00 wpuścili nas pokład, gdy samolot ruszał w stronę pasa pilot stwierdził, że jeszcze coś jest nie tak i zjechał na pas serwisowy.
Podjechali mechanicy coś tam posprawdzali z 30 minut, pilot stwierdził, że jest ok i można lecieć.
Na to kilka osób zaczęło panikować, że nie polecą tą maszyną itd (panika matek z dziećmi)
Pilot zjechał na koniec lotniska podjechała ochrona lotniska, pilot kazał opuścić maszynę stwierdził, że w takim przypadku kończy mu się czas pracy i dziś nie poleci, więc z powrotem zawieźli nas do sali odpraw.
(ogólnie w 2 dni przeszliśmy 3 odprawy na ten sam lot, ile alku z bezcłówki poszło w kanał szkoda opowiadać... )
Okazało się, że ściągają nową załogę, około 40 osób zrezygnowało z wakacji i w ogóle nie poleciało.
Cała nasza reszta wyleciała na Mauritius około godziny 19:00.

W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że odszkodowanie nam się należy.
Pierwotnie i na dokumentach podróży przewoźnikiem miał być Arkefly - samolot tego przewoźnika ponoć stał zepsuty w Amsterdamie.
Załatwili samolot Hifly portugalskiego przewoźnika który zepsuł się na lotnisku w Warszawie i naprawa trwała ponad 1 dobę.

Więc kto ponosi odpowiedzialność ? wydaje mi się, że Arkefly.

Jeżeli można prosić o pomoc, będę bardzo wdzięczny.
Skąd mam pobrać dokument o złożenie reklamacji ? i jak go wypełnić ?
Adres do Arkefly znalazłem na stronie ULC, ale wniosku na stronie Arkefly nie mogę odszukać, kiepsko z angielskim
Z góry dzięki za pomoc w temacie.
Pozdrawiam

posty 3988-3991 i 3995 z wikipostem u góry tematu
lot-odwolany-lub-opozniony,1498,2646&p=868674&hilit=czarter#p868674,

12.10.2016 zakupiłem bilety na czarter TUI Warszawa-Cancun-Warszawa, loty w dniach 02.06.2017 - 16.06.2017.
Bilety opłaciłem w pełnej wysokości.

W międzyczasie zarezerwowałem noclegi w Meksyku, wzięliśmy z żoną urlopy w pracy.

Trzy dni temu otrzymaliśmy maila z TUI, że nasz lot został anulowany i "w miarę dostępności miejsc" będziemy mogli go sobie przebookować. Jest to dla nas spory problem, bo mamy już noclegi i urlopy zarezerwowane (a o urlopy w tym terminie w korpo nie jest łatwo). Czy jest to legalne posunięcie operatora? Czy możemy teraz domagać się jakiegoś zadośćuczynienia za problemy?

Rezerwacja:


Anulacja:

Przysługuje darmowa zmiana np. na 31.05-14.06 lub zwrot kosztów rezerwacji + po walce ewentualne jakieś zadośćuczynienie np. 20% upust od ceny, ceny jakieś innej kolejnej ich oferty itp (ale to trzeba by wywalczyć "siłą argumentów")

Wg. mnie możecie domagać się wywiązania się z umowy. Mogą przebókować was na liniówkę i sami pokryć różnicę. Ew. jak zdecydujecie się zmieniać termin to koniecznie TUI musi wam zwrócić wasze straty czyli ew. koszty zmian rezerwacji i różnic cenowych w hotelach czy innych rzeczach, które zarezerwowaliście.

Przeczytajcie dokładnie ustawę o u sługach turystycznych, i na tej podstawie walczcie.

Po pierwsze kupując bilety zaakceptowaliście regulamin, w którym obstawiam, że występuje zapis, iż do 14 dni przed wylotem przewoźnik może dokonać zmian lub anulować rezerwację wg własnego uznania. Po drugie czas do wylotu jest tak długi, że nie przysługują Wam żadne roszczenia wynikające z regulacji UE. Ze swojej drogi proponuję zgodzić się na zmianę rezerwacji i jeśli jeszcze są dostępne miejsca polecieć w zbliżonym terminie modyfikując urlop bo przebookowanie na innego przewoźnika ja bym nie liczył ale tui ma to do sobie, że do wylotu i tak może jeszcze zmienić rozkład ze 3 razy więc prawie do ostatniej chwili nie będziecie pewni tego polecicie. Jeśli chodzi o ewentualne utracone korzyści/koszty to jedynym sposobem będzie dochodzenie na drodze cywilnej. Ale swoją drogą napiszcie do tui i niech się odniosą się do Waszej sytuacji.

Cześć wszystkim!

Przeczesałem wątek, ale nie znalazłem u nikogo sprawy takiej jak przytrafiła się mi więc proszę was pomoc

Miałem odbyć lot LH na trasie BIO-FRA-WAW (lot na jednym bilecie), ale w Bilbao zostałem niewpuszczony na pokład ze względu na overbooking. Bilet został przebukowany na kolejny dzień, a na lotnisku otrzymałem voucher na 250 EUR, jednak po przeczytaniu wszystkich regulacji i podliczeniu odległości między BIO i WAW uważam, że przysługuje mi 400 EUR (jest to trasa powyżej 1500 km).
Lufthansa twierdzi, że "Denied Booking Voucher due to overbooking is calculated based on the first leg of the from flight Bilbao to Frankfurt which is less than 1500 km.". I wszystko fajnie tyle, że w Artykule 7 Rozporządzenia 261/2004 jak byk stoi, że: "Przy określaniu odległości, podstawą jest ostatni cel lotu, do którego przybycie pasażera nastąpi po czasie planowego przylotu na skutek opóźnienia spowodowanego odmową przyjęcia na pokład lub odwołaniem lotu..

Interpretuję to tak, że tym ostatnim celem lotu była właśnie WAW, do której w danym dniu uniemożliwiono mi dostanie się ze względu na odmówienie wejścia na pokład no i właśnie dlatego należy mi się kwota wyższa niż zaproponowana przez LH. Mam rację?

Dokładnie, przy czym TYLKO w klasie BIZNES + z jakieś co najmniej milion euro odszkodowania za straty moralne (sarkazm czy drwina)

To jest łatwiej napisać, niż zrobić, do tego zapewne z pośpiechu zapomniałeś dopisać to co już fachowo tu dodałeś w innym bliźniaczym temacie


nie nawet ale TYLKO jeśli już do wywalczenia w sądzie, jak TUI zechce na podstawie ugody

Przeczesałeś chyba niewłaściwy wątek,zobacz ten overbooking-jak-to-jest-naprawde,225,75689&p=860372&hilit=Overbooking#p860372 Overbooking to nie to samo co odwołanie lotu i rządzi się swoimi prawami.

Jeżeli nie był ochotnikiem, to właściwie jest to samo

Tak jak pisze @trocha - nie byłem ochotnikiem. Przy wydawaniu boarding passu na checkinie usłyszałem, że mogą być problemy i najprawdopodobniej nie zostanę wpuszczony (nie szukano ochotników), a potem na bramce odmówiono mi wejścia na pokład. W linkowanym przez Ciebie temacie była mowa o podobnej sytuacji do mojej, ale dla linii spoza UE i obsługującej połączenie z przesiadką i miejscem docelowym już poza UE. Tutaj mamy całą sprawę zamkniętą w obrębie Unii.

To że jest możliwość zmiany na 14dni przed lotem nie wyłącza odpowiedzialności odszkodowawczej przewoźnika na podstawie ogólnych norm pr. cywilnego

Wysłane z mojego Redmi 3 przy użyciu Tapatalka

Co też na np. 90 % trzeba będzie sobie wywalczyć na drodze postępowania cywilnego z wszelkimi skutkami takiej decyzji np. wygrana, ale też równie dobrze przegrana z poniesieniem pełnych kosztów strony przeciwnej w tym wypadku TUI a takie np. zastępstwo procesowe potrafi kosztować
Lepiej nawiązać kontakt i w drodze negocjacji próbować dojść do porozumienia, nic nie jest tak zero jedynkowe jak tu co poniektórzy piszą

Wszelkie posty związane w prawami pasażerów a dotyczące linii Wizzair proszę od tego momentu pisać w wydzielonym wątku:
Odszkodowanie za opóźniony / odwołany lot - Wizzair
odszkodowanie-za-opozniony-odwolany-lot-wizzair,1498,106445
Posty o Wizzair zostają przeniesione do nowego wątku.
==================================
Posty ogólne tylko nawiązujące do Wizzair mogą nadal być umieszczane w tym wątku.

@‌gorny77‌ @‌panprofesor82‌
Zauważcie, że nic nie pisałem o regulacjach UE tylko o polskiej ustawie, która w takich wypadkach bardziej chroni klienta. Zapisy umów też nie zawsze są prawidłowe, patrz klauzule niedozwolone. Ogólnie sądy są bardziej pro-klienckie ale trzeba mieć jaja aby na to iść. Istnieją jeszcze inne formy odwołania jak choćby rzecznik konsumenta. Oczywiście wszystko trwa, kosztuje i trzeba więcej zachodu niż z reklamacją do linii za opóźnienie i skargą do ULC, to nie ma wątpliwości. Jednak w wielu wypadkach wypadkach jest to do wywalczenia. Zwłaszcza, że biura zazwyczaj unikają sądów.

To jaką iść drogą klient musi zadecydować sam, znając swoje poniesione koszta i możliwości przebukowania dokonanych rezerwacji, urlopów oraz chęć walki z biurem.

Uzasadnienie przedsądowego wezwania do j/w: "Jako konsument "mający jaja" i powołując się zapisy ustawy o usługach turystycznych WZYWAMY do przebukowania do klasy biznes tradycyjnej linii lotniczej na tej samej trasie w tym samym terminie co......, ponadto zakwaterowanie w co najmniej 5-gwiazdkowym hotelu ...

Bardzo pomogłeś, dzięki, w wolnej chwili zacytuj szczegółowo te wszystkie artykuły będzie pełnia szczęścia

ja tam czytam w tej ustawie z 1997r.;


sporo ewentualnej prawniczej walki, bez pewności o wygranej

@gorny77
Widzę, że przypisujesz mi słowa, których nie napisałem. Jak już się czepiasz to rób to dokładnie. Nigdzie nie pisałem o biznes klasie jak i 5* hotelach. Jedynie o przebookowania na analogiczną klasę w liniówce (w wypadku zachowania terminu) lub pokrycie strat spowodowanych koniecznością odwołania/zmiany dokonanych wcześniej rezerwacji hotelowych itp.

Nigdzie też nie napisałem, że będzie łatwo, szybko i przyjemnie. Ale to nie oznacza, że to niemożliwe.

Odnośnie cytowanego fragmentu ustawy to:
Ad Art. 5 - tour operator musiałby udowodnić, że zmiana terminu lotu jest od niego niezależna. Jeśli to TUI konsolidowało lot na maszynie ArkeFly (obecnie już chyba TUI NL) to ciężko raczej by to było.
Ad Art. 6:
- pkt 1. impreza zastępcza to np. rzeczony lot liniówką
- pkt 2. zwrot świadczeń, nie wiem czy właśnie pod to nie podchodziły by inne rezerwacje dokonane osobno przez klienta np. hotele, rejsy, itp
Ad Art. 7: raczej nie widzę, że odwołanie lotu na 6 miesięcy wcześniej było siłą wyższa lub brakiem koniecznej liczby uczestników, zatem tu też jest pole do walki

Jak widzisz, sam w kilkanaście min. znalazłeś kilka punktów na których można by zbudować dobrą argumentacje, zatem klient nie jest bez szans. TUI też w takim wypadku musiałoby kalkulować ew. przegraną, koszty odszkodowań, procesowe itp. Koszt zakupionego przez Concept biletu to 1800 PLN na osobę. Zatem w takim wypadku dla biura mogłoby okazać się, że lepiej dopłacić powiedzmy 800 pln (przyjmijmy, że bilet WAW-CUN w liniówce w niskim sezonie kosztowałby 2200 PLN) i przebookować te 2 pax na liniówkę, niż ryzykować ew. przegraną w sądzie, gdzie te koszta byłyby dużo wyższe. Odsetek klientów, którzy by o to walczyli jest raczej niewielki zatem dla biura koszt też nie astronomiczny. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że te loty na 90% zostały zdjęte z siatki aby ograniczyć pojemność na tej trasie na sezon letni bo słabo by się sprzedawała. Zatem skasowali to aby ograniczyć stratę. Nawet dopłacając dla Concept za bilety 800 PLN, te strata będzie mniejsza, niż w sezonie bilety na czarter by szły za 1400 PLN.

Cześć,

Miałem następującą sytuację w zeszłym tygodniu.

Miałem lecieć Emirates z Singapuru do DXB, gdzie po 3,5 godziny miałem mieć lot do Warszawy (na jednym bilecie). Niestety lot z SIN został odwołany i przebukowali mnie na inny lot Emirates, realizowany do DXB 9 godzin później, w wyniku czego nie zdążyłem na lot do Warszawy. W związku z faktem, iż z Dubaju jest tylko 1 lot dziennie do Polski, musieli mnie przenieść na lot następnego dnia – w rezultacie w Warszawie zamiast o 11:20, byłem o 11:30 następnego dnia (czyli opóźnienie 24h i 10 min).

Oczywiście otrzymałem jedzenie i hotel w Dubaju, jednakże biorąc pod uwagę długość opóźnienia chciałbym wystąpić o odszkodowanie.

O ile rozumiem Rozporządzenie 261/2004 mnie nie obowiązuje, gdyż lot był poza Europą i liniami spoza Europy? Czy jest Waszym zdaniem szansa na odszkodowanie w tym wypadku? Jakieś rady jak powinienem podejść do tematu?

Z góry dzięki!

Przede wszystkim poczytać poradnik na górze strony.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Problem w tym, że w poradnik dotyczy głównie regulacji UE, które w moim przypadku raczej nie obowiązują (lot z linią spoza UE i nie z UE - ale jeżeli się mylę, to mnie skorygujcie). W moim przypadku bardziej się pytam, czy ktoś się spotkał z tym, aby jakieś odszkodowanie przysługiwało, np. klientom Emirates lub wyruszającym z Singapuru