Fly4free.pl

@Japonka76
ale rozmowa była nagrywana, konsultant o tym wiedział bo sam mnie o tym poinformował

a to czy bym dostał nagrania od lotu do czego mam prawo, czy sam je nagrałem nie ma mniejszego znaczenia. Informować o nagrywaniu muszą tylko pracownicy instytucji publicznych oraz przedsiębiorstw. Co do zachowań nieakceptowanych społecznie zasługujących na dezaprobatę to referowałbym bardziej do zachowania lotu w stosunku do mnie

Kończymy w tym wątku sprawę nagrań. Dalsze wypowiedzi w tym temacie będą kasowane.

Nagrania z forum będą usuwane bo w opinii administracji zachodzi podejrzenie naruszanie prawa poprzez:
- naruszenie art. 23 kodeksu cywilnego (wizerunek jest dobrem osobistym osoby, którą przedstawia)
- art. 14 ust. 1 prawa prasowego który stwierdza że publikowanie lub rozpowszechnianie w inny sposób informacji utrwalonych za pomocą zapisów fonicznych i wizualnych wymaga zgody osób udzielających informacji (a zgodnie z art. 54 b prawa prasowego znajduje on zastosowanie także do prywatnych wypowiedzi na forach internetowych) - kto narusza ten przepisy – podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności (art. 49 prawa prasowego)
- art. 81 ustawy o prawie autorskim który przewiduje że rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej

(Pomijając:
- art. 49 Konstytucji RP który gwarantuje także ochronę tajemnicy komunikowania się
- art. 24 kodeksu cywilnego który stwierdza że potajemne nagrywanie może być uznane za ingerencję w dobra osobiste osoby nagrywanej - prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnicy rozmowy jest prawem powszechnie szanowanym i pozostaje pod ochroną art. 23 kodeksu cywilnego
- wyrok Sądu Najwyższego (I CKN 1150/00) który dowodzi że prywatny interes w ujawnieniu czyjegoś zachowania nie usprawiedliwia ograniczenia tajemnicy komunikowania się)

_________________

Jeśli się nie znasz i chcesz odzyskać pieniądze to albo czytasz te kilkaset stron, choć można użyć wyszukiwarki, albo płacisz prawnikowi lub pośrednikowi i on się tym zajmuje za pieniądze. My tutaj jesteśmy izbą przyjęć doraźnie pomagamy, nadajemy kierunek działań, ale nie linijka po linijce wyjaśniamy co zrobić, bo to jest hobby. Mając 10 postów oczekujesz specjalistycznej pomocy, tak to chyba nie działa...

Odszkodowanie dostaniesz, zwrot wymaga udziału prawnika, który napisze wezwanie lub złoży pozew. Nic sam nie wskórałeś.

_________________

@pawel25 - a w ULC udało Ci się coś wskórać? Ja złożyłem skargi w niedzielę, zobaczymy .

AMEN!

ULC rozpatruje skargę co najmniej rok, zdarzenie miało miejsce styczniu. Przygotuj się na oczekiwanie, oczywiście bez odsetek.

_________________

Uuu, to nieźle. Dzięki za info, przynajmniej nie będę się spodziewał zbyt szybko .

na skarge zlozona w marcu 2018 nadal nie mam odpowiedzi.

Zadzwoń zapytać o stan sprawy, jeśli nie miałeś do tej pory żadnej odpowiedzi.

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Mieliśmy lecieć Warszawa-Kijów-Bangkok, UIA. Wylot miał być o 6 rano i potem o 20 z Kijowa do Bangkoku. Od 6 rano do 12 w południe siedzieliśmy na lotnisku bez żadnej informacji (samolot nie wystartował, ale zapewniali wszystkich, że za godzinę odleci i tak przez te 6 godzin). O 12 powiedzieli, że lot odwołany i tyle, wycofują bagaże z samolotu, usterka techniczna. Koniec końców polecieliśmy o 15 Turkishem (Wwa-Stambuł-Bangkok) i dotarliśmy na miejsce mniej więcej w tych samych godzinach co połączeniem UIA.

Teraz problem - złożyliśmy o odszkodowanie przez Airhelp. Dostaliśmy odpowiedź, że przewoźnik odrzucił nasz wniosek, bo zgodziliśmy się na lot zastępczy. Czy w obliczu dotarcia na miejsce w zbliżonych godzinach inną linią, a MIMO siedzenia jak idioci pół dnia na lotnisku (wylot o 6, ostatecznie o 15) naprawdę nie należy się nam to odszkodowanie? To pierwsza taka sprawa, szukam porady, bo byliśmy pewni, że odszkodowanie przysługuje i je wypłacą. Dzięki za podpowiedzi z góry

@ziemiaokragla jeśli przylecieliście do miejsca docelowego "mniej więcej w tych samych godzinach co połączeniem UIA" i te "mniej więcej" nie przekracza 2h to na jakiej podstawie chcesz odszkodowanie ?

_________________

@Hose za siedzenie bezczynnie i bez żadnych informacji 6 godzin na lotnisku zamiast zwiedzić Kijów? za bieganie po lotnisku w celu przebookowania biletów? No ale jeśli za 9 godzinne opóźnienie w wylocie nie należy się odszkodowanie to słabo. Serio nie ma żadnej szansy na odszkodowanie, bo przylecieliśmy nie 2 godziny później niż docelowo, mimo spędzenia całego dnia na lotnisku?

Correct, nie nalezy sie.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@ziemiaokragla

Nie ma.

@ziemiaokragla Odszkodowanie w takim przypadku należy się za opóźniony przylot (>2h) lub wcześniejszy wylot (>1h), z tego co piszesz nie musiałeś wcześniej stawić się na lotnisku i przyleciałeś do celu "mniej więcej" o czasie, więc czego oczekujesz od przewoźnika ?

_________________

Witam serdecznie.
Miałem opóźniony lot prawie 6godzin, Był to lot z Frankfurtu do Detroit.
Był problem z elektroniką w samolocie, jak udało się naprawić to pilot powiedział, że on oraz załoga z nami nie polecą, ze względu na prawo, które uniemożliwia im tak długo być w pracy ;/
Więc czekaliśmy na następną załogę i w okńcu udało się wylecieć.
Do Detroit dotarliśmy ok 5h50min po planowanym przylocie.

Złożyłem reklamację tydzień temu poprzez formularz Lufthansy, ale nie dostałem żadnego potwierdzenia na mail, że go wysłałem.
Jak długo czeka się na jakąkolwiek odpowiedź?
Z tego co wyczytałem gdzieś, przewoźnik ma 30dni na ustosunkowanie się do reklamacji, ale czy to prawda?

Czy powinienem coś jeszcze zrobić, albo pozostaje mi tylko czekać? I jak długo ?

Dzięki za pomoc

Czekać .Do 30 dni powinni odpowiedzieć.Można jeśli nie ma odpowiedzi ponad 30 dni,przypomnieć się zanim złożymy ew.wniosek do ULC.

Witam. W lipcu 2018 leciałem z rodziną (4 osoby) z Modlina na Korfu. Lot był opóźniony. Na Korfu dwóch młodych współtowarzyszy doradziło mi aby zgłosić sprawę o odszkodowanie do firmy GIVT. Tak też było poczynione. Przesłałem wszystkie wymagane skany itd oczywiście dla całej rodziny (czterech osób) i po trzech tygodniach otrzymałem przelew równowartości 250 euro ale niestety tylko za jedną osobę. Przed wypłaceniem kwoty Ryanair zwrócił się bezpośrednio do mnie o podanie numeru konta - pominął upoważnionego pośrednika.
GIVT twierdzi że Ryanair czasami tak robi, omija ich, nie wiem - nie traktuje ich poważnie.
Od dłuższego czasu mam wrażenie, że sprawa odszkodowania dla pozostałej trójki utknęła w miejscu. GIVT jeszcze twierdził że ta linia traktuje każdą sprawę osobno, zresztą niewiele można się od nich dowiedzieć. Nie rozumiem tego bo dostawałem emaile z oddzielnymi umowami dla każdej z osób. Wygląda to tak jakby rozpatrzona była tylko jedna a lot przecież ten sam i wszystkie zgłoszenia w tym samym momencie.
Może ktoś doradzi co czynić dalej? czy wysłać jeszcze raz osobiście zgłoszenie do Ryanaira dla pozostałych członków rodziny?Mam na myśli bez żadnych pośredników - i teraz pytanie czy w formularzu wpisać 4 osoby tak jak było przy zakupie biletów, czy trzy osoby bo jedna dostała już odszkodowanie a może każdą oddzielnie z pozostałej trójki kwalifikującej się do odszkodowania?
A może zgłosić się do innej firmy zajmującej się takimi odszkodowaniami?
Przy Givcie jakoś tego nie widzę:(
Z góry dziękuję i pozdrawiam ciepło:)

Ale wiesz o tym, że GIVTowi i tak będziesz musiał zapłacić prowizję? Angażowanie kolejnego pośrednika to najgorsze wyjście.

Zakończ współpracę z GIVT i spróbuj sam działać w sprawie pozostałych osób powołując się na przyznane już odszkodowanie dla jednej z osób ze wspólnej rezerwacji.