Fly4free.pl

Witajcie.

Jak kształtują się ceny komunikacji miejskiej?
Czy bilet jednodniowy działa przez 24h czy też tylko bieżącego dnia?

Z góry dzięki za rady.

zobacz tu http://www.tourism.tallinn.ee/eng/fpage ... ion/public oraz tu http://www.tallinn.ee/eng/Fares-and-tic ... 01.01.2011 po angielsku , ale można się połapać

_________________

jednodniowy jest wazny 24h od skasowania

_________________

Dziękuje za pomoc

Nie zachęcam do jazdy po Tallinie bez biletów ale informuje, w autobusie nr 2 kierowca od sporej grupy turystów przyjął po 1, 60 ojro i z uśmiechem kazał siadać na miejscu. Wiedział więc, że kontrola biletów to prawdziwa rzadkość. W tramwaju natomiast pani wydała mi papierowy bilecik.

lekka korekta; jednodniowy jest ważny 24h od momentu kupna

odnośnie karty elektronicznej, to pani w R-kiosku na dworcu autobusowym nie chciała mi doładować karty sumą 1,1 euro, co wystarczyłoby na jednorazowy przejazd; stwierdziła, że minimalne doładowanie to 2 euro.

Orientujecie się, czy te bilety 3- lub 5-dniowe nabijane na SmartCard są też ważne na pociągi podmiejskie, np. Tallinn - Hiiu? Nigdzie nie jest napisane o pociągach, ale może ktoś ma inne doświadczenie.

Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem zasadę działania Smart Card w przypadku np. biletu 3-dniowego. Jeżeli zakupię taki w kiosku, czy od razu go "zakodują" na karcie i czy za każdym razem, wsiadając do autobusu, muszę się "odbijać" na kasowniku?
Bo mam wrażenie, że info na stronie jest pomieszane - zasada działania biletów jednorazowych i doładowywania karty w tym celu miesza się trochę z biletami czasowymi.
http://www.tallinn.ee/eng/SMARTCARD

Tak, przy kupnie podajesz od kiedy ma być bilet ważny, można podać, że od teraz, można też podać dowolny inny dzień i godzinę. Na otrzymanym paragonie pokazuje się też data i godzina ważności zakupionego biletu.
Natomiast samą kartę trzeba za każdym razem 'odbijać' w czytniku w autobusie/tramwaju. Co ciekawe, robią też tak mieszkańcy, którzy mają darmowe przejazdy, ale z tego co mi mówiła jedna Rosjanka, jeśli nie odbiją swojej bezpłatnej karty przy rozpoczęciu podróży, nie zwalidują tego przejazdu i wtedy przy ew. kontroli będzie on traktowany jak jazda bez biletu.
Nie wiem, jest to dziwne, ale być może jest to potrzebne komunikacji miejskiej w celach statystycznych, żeby sprawdzać, ile rzeczywiście ludzi korzysta z transportu.

wszystko tak jak w poście wyżej . I można tę plastikową kartę oddac po zakończeniu wojaży, np. w kiosku na lotnisku. 2 € mamy z powrotem

Czy dobrze rozumiem, że z jednego biletu QR za 1,5 Euro może korzystać więcej niż jedna osoba do 10 przejazdów w ciągu 1 godziny razem?