Fly4free.pl

Zamiast Da Michaele można wybrać PizzaSorbillo na Via dei Tribunali 32. Tłum na zewnątrz ale jak chcesz na wynos to można wejść, zamówić i poczekać w barze po przeciwnej stronie, popijając taniutkiego, pysznego Aperolka. Obok jest należąca do tej samej pizzerii knajpka Sorbillo Pizza Fritta - petarda, polecam spróbować.
Jeśli chodzi o makarony polecam Cala la Pasta przy Via dei Tribunali 179. Maciupeńki lokal może pomieścić do 6 os. w środku ale można na wynos. Duże porcje pysznego, świeżego makaronu w różnych wariacjach, a w niedziele nawet lasagne. Ceny przystępne, fajna obsługa. Polecam
A w porze śniadania warto odwiedzić I Sapori Napoletani przy Via dei Tribunali 229, tania kawa i przekąski zarówno na słodko jak i na słono:)

a to w Da Michele nie można wejść bez kolejki, zamówić na wynos i po kilku minutach odebrać?
ja tak robiłem.. coś się zmieniło?

W Da Michelle są 2 kolejki.
Jedna do wejścia, a druga do zamówień na wynos.

_________________


"Podróżować to żyć..."

czyli się zmieniło
ale chyba wiem dlaczego, ostatnio byłem tam w czasach covidu i turystów było bardzo mało, praktycznie wcale..
dlatego po pizzę na nie trzeba było czekać, nie było 2 kolejek.

Jeśli ktoś ma ochotę na street food, w Quartieri Spagnoli jest trochę tego. Ja byłem w Ciccio Fri przy ulicy Emanuele de Deo, blisko muralu z Maradoną. Dobra pizza fritta, 5 euro. Trudno tylko utrzymać ją w rękach, dobrze mieć pod ręką chusteczki, bo ciasto gorące, a końcówka robi się po chwili miękka.
Jest też cuoppo z owocami morza za 7 euro.


Na tej samej ulicy, kawałek niżej, można kupić też zupę od miejscowej babci.

Do tego w okolicy niemal wszędzie aperol spritz za 1 euro.

_________________

Da Michele zdecydowanie przebija wszystkie pizze, które jadłem w swoim życiu. Natomiast Pizzeria Pavia wspomniana przez @klapio i @Kashpir również oferuję świetną pizzę (do tego klimat lokalu i położenie nieco na uboczu). Polecam również sfogliatelle w Sfogliatelle calde Attanasio polecone przez @NBE322 - co prawda równie dobre jedliśmy w wielu innych miejscach, ale każda cukiernia robi nadzienie trochę na swój sposób i tego też warto doświadczyć Natomiast miejsce jest ultra blisko dworca, długo otwarte, a gdy my tam byliśmy o 19, to do środka wchodzili kolejni Włosi, którzy albo właśnie wrócili do Neapolu albo ruszali gdzieś z dworca

Na koniec spore rozczarowanie - Pesccheria Azzura; wzięliśmy mix owoców morza smażonych na głębokim tłuszczu oraz spaghetti scoglio. Owoce morza przeciągnięte, zbyt „gumiasta” ośmiornica, ale całościowo nie najgorzej. Natomiast makaron zdecydowanie zbyt słony, nawet jak dla kogoś kto lubi słone jedzenie. Do tego co najwyżej przyzwoity, moja dziewczyna uznała, że sporo gorszy od tego samego dania, które zaserwowano jej w wakacje w Toskanii. Ceny jak w normalnej knajpie w Neapolu ( szybki look w paru losowych miejscach), gdzie jednak usiądziemy w środku, cieple i z daniem podanym na talerzu.

_________________

Która to?


Edit. korekta

_________________

@Martinuss ta, co ma opinii nieco więcej, niż reszta

@NBE322 „nieco”

_________________