Fly4free.pl

Mam proste pytania - był ktoś? Warto?

Przeryłem internet, znalazłem jakąś mapkę, informację o rowerach i krótkie relacje, ale może ktoś na forum ma świeże informacje z pierwszej ręki?

Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi, to opis np. tutaj - https://www.itinari.com/pl/ulcinj-salin ... birds-tunj

_________________
2018: Anglia, Litwa, Austria, Węgry, Kosowo, Albania, Czarnogóra, Włochy, Rosja, Holandia, Hiszpania. 2019: Chorwacja, Niemcy, Czarnogóra, Czechy, Chiny. 2020: Hiszpania i...:/ 2021: Litwa. 2022: Albania, Słowacja, Czechy, Niemcy. 2023: Gruzja, Litwa, Albania, Cypr...

Widziałem z jakiegoś wzgórza, że są tam zbiorniki z wodą, ale jadąc autem z Ulcinj na wyspę Bojana nie było po drodze żadnych informacji, że coś tam jest, czy że można to zwiedzać

@Qba85, Mam nowe info o salinie, można zwiedzać bezpłatnie, a nawet wypożyczyć rower na miejscu, w maju był okres lęgowy flamingów, na początku czerwca też były, czy jeszcze są nie wiem

Dzięki, no widzisz, a w informacji turystycznej nic nie wiedzieli o rowerach (i w ogóle prawie nic o niczym, na większość pytań facet odpowiedział krócej niż to co w necie, na dodatek ciągle powtarzał maybe)

A byłeś osobiście? Zastanawiam się, czy jest sens się pchać tam z dzieckiem przy takim upale... ?

_________________
2018: Anglia, Litwa, Austria, Węgry, Kosowo, Albania, Czarnogóra, Włochy, Rosja, Holandia, Hiszpania. 2019: Chorwacja, Niemcy, Czarnogóra, Czechy, Chiny. 2020: Hiszpania i...:/ 2021: Litwa. 2022: Albania, Słowacja, Czechy, Niemcy. 2023: Gruzja, Litwa, Albania, Cypr...

przejeżdżałem obok autem, ale nie było żadnej informacji, gdybym wiedział, że można zobaczyć flamingi na pewno bym podjechał, a już jutro powrót do domu, po salinie obok jest wielka plaża więc można wskoczyć do morza i się ochłodzić, jest łagodne zejście i piasek

Ja byłem. Czy warto? Zależy od miesiąca. Wiosną lub wczesnym latem pewnie tak. Natomiast jak jesteście późnym latem kiedy większość wody wysycha to jest tam po prostu olbrzymia sucha łąka. Chyba, że ktoś jest miłośnikiem opuszczonych obiektów i klimatów postindustrialnych to wtedy warto. Stoi opuszczony hotelik, można też wielkiej do wielkiej hali gdzie została jeszcze partie nieobrobionej soli. Jest sporo porzuconeog sprzętu. Zamknięte są za to dawne pawilony pokazowe i budynki administracyjne. Wchodzi się przez bramę gdzie jest budka strażnika. Facet twierdził, ze to rezerwat i można normalnie zwiedzać.