Fly4free.pl

Od kilku lat dość regularnie zdarzały się przypadki aresztowania w Iranie cudzoziemców, stawiania im dętych zarzutów szpiegostwa i skazywania na kilkuletnie więzienie. Po pewnym czasie po działaniach dyplomatycznych z reguły kończy się zwolnieniem, ale w niektórych przypadkach trwało to lata i wymagało czasem nieujawnianych ustępstw politycznych czy finansowych na rzecz Iranu.

Do tej pory dotyczyło to głównie osób z podwójnym obywatelstwem, ale nie wyłącznie. Do grup wysokiego ryzyka należą naukowcy i dziennikarze. Dzisiaj wpadła mi w oko informacja o pierwszym takim przypadku dotyczącym Polaka, naukowca przebywającego w Iranie w ramach unijnego programu.
https://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723 ... ranie.html

Innymi słowy, jeżeli zawodowo robicie coś, co może uczynić z Was łakomy kąsek dla irańskich służb pod kątem ewentualnego targowania się z Zachodem, to do standardowych (zgadzam się, często przesadzonych) czynników ryzyka związanego z wyjazdem do Iranu trzeba też dodać ryzyko zamknięcia pod lipnymi zarzutami i utknięcia tam na co najmniej kilka miesięcy.

Czytałem jakiś czas temu relację brytyjskiego dziennikarza, który padł ofiarą tej praktyki. Przez większość czasu był traktowany z dużą uprzejmością. Wiadomo, Persowie... Ale kilka miesięcy wyciętych z życiorysu i poczucie niepewności w trakcie takiej "przygody" też nie do pozazdroszczenia.

Trzymajmy kciuki za szybkie wypuszczenie naszego rodaka!

Chyba że faktycznie był szpiegiem... przecież nie można wykluczyć takiej wersji

_________________
---------------------------
http://www.masaperlowa.pl

Praktycznie nigdy nie możesz wykluczyć jakiejś sytuacji i możliwości. Życie zazwyczaj nie jest zerojedynkowe.
Natomiast @meczko bardzo dobrze i zwięźle opisał proceder, który dzieje się w Iranie już od dawna. Porwania i oskarżenia mają zazwyczaj motyw polityczny. Dodałbym też do grupy narażonych osób tych, którzy mają podwójne obywatelstwo XX-IR, ale takich osób w Polsce praktycznie nie ma, więc o tym problemie do tej pory nie słyszeliśmy. Gdybym musiał wybierać, w którym kraju chciał spędzić kilka miesięcy w więzieniu to Iran byłby chyba na samym dole takiej listy. Uprzejmość uprzejmością, ale w irańskich więzieniach takich jak Evin nie częstują czajem z nabatem tylko samym batem w najlepszym wypadku.

Nie straszmy Iranem aż tak bardzo, zwykłego podróżnika / turystę, który nie będzie fotografował obiektów infrastruktury krytycznej, baz wojskowych, nie będzie zadawał niepoprawnych politycznie pytań, wnikał w sytuację w kraju, nikt nie będzie zatrzymywał pod kątem szpiegostwa. Wszystko zależy od sytuacji, aczkolwiek przyznam się, że sam skłamałem podając swój zawód (służby mundurowe), nie pamiętam już czy to pytanie było w formularzu wizowym, ale kilka osób pytało mnie na miejscu czym się zajmuję. Odpowiadałem, że jestem rolnikiem.

Oczywiście masz rację. Zwykłemu turyście nie grozi nic ponad to czego może się spodziewać w każdym innym kraju. Natomiast lepiej mieć świadomość i nie prowokować losu. Tym bardziej że sytuacja na miejscu od paru lat znacząco się pogarsza.

-- 07 Lip 2022 21:19 --

Z takim "zwykłym turystą" jest ten problem, że wystarczy jak irańskie służby sobie dobrze wygooglają daną osobę, a nie jest to trudne, to z reguły znajdą jak na tacy jej obecne i poprzednie miejsca pracy, wykształcenie, pewnie jakieś kontakty, może poprzednie podróże. I jeżeli taki delikwent jest studentem albo kimś świeżo po studiach z czystym życiorysem, to rzeczywiście nie ma się czego obawiać. Albo rzeczywiście rolnikiem czy kasjerem w Biedronce. Ale jak gdzieś w takim internetowym CV wyskoczy jakaś uczelnia, międzynarodowa korporacja, media, służby mundurowe etc., to robi się łakomym kąskiem dla irańskich służb. Tu nie trzeba zachowywać się podejrzanie, fotografować obiektów wojskowych itp. bo w tym procederze przecież nie chodzi o łapanie rzeczywistych szpiegów, tylko uzyskanie - mówiąc wprost - zakładników do zakulisowych dyplomatycznych targów.
Na pewno 99% wyjazdów kończy się dobrze, ale wystarczy jakieś zaostrzenie sytuacji międzynarodowej, w którym Irańczycy dojdą do wniosku, że przyda im się karta przetargowa.
Byłem w Iranie już dość dawno temu, rok po studiach, to był świetny wyjazd i do tej pory doskonale go wspominam. Ale obecnie się nie wybieram, a nie pracuję dla żadnych trzyliterowych służb (dwuliterowych zresztą też)

-- 07 Lip 2022 21:58 --

PS. Trochę szerszego kontekstu jest w tym artykule.
https://www.timesofisrael.com/uk-says-d ... onths-ago/
Wygląda na to, że polski profesor oberwał przy okazji, a głównym celem akcji byli brytyjscy dyplomaci.

Bardzo ciekawy artykuł Jagody Grondeckiej o irańskim procederze, którego ofiarą padł polski profesor.
https://wyborcza.pl/7,75399,28677570,ir ... 7-L.2.maly

Irańskie siły bezpieczeństwa zatrzymały dziewięć osób z Niemiec, Polski, Włoch, Francji, Holandii, Szwecji i innych krajów za udział protestach po śmierci młodej kobiety.

https://tvn24.pl/swiat/iran-protesty-po ... pekUmVKrKs

Ogólnie samą ideę protestów popieram, ale jak dla mnie brać udział w protestach tego typu w kraju takim jak Iran to czysty idiotyzm.

_________________

@Legion1, to że zamknięto ich za udział w protestach wcale nie oznacza, że rzeczywiście brali w nich udział. Służby w takich krajach jak Iran działają zgodnie z założeniem "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie". Mogli po prostu znowu uznać, że przyda im się kilku cudzoziemców w areszcie jako karta przetargowa.

Włoska blogerka aresztowana w Teheranie.

https://tvn24.pl/swiat/iran-alessia-pip ... oc-6148667

Kolejne aresztowanie turysty w Iranie. Jezeli ktos planuje wyjazd w najblizszym czasie to gorąco do tego zniechęcam.
O ile szansa na znalezienie sie w centrum protestow jest niewielka bo te odbywają się głównie w okolicach uniwersytetow, tak rezim idzie na konfrontacje z zachodem.
Druga rzecz to kwestia moralna - podróżowanie w tym czasie jest legitymizowaniem tej wladzy i wszyscy umiarkowani Iranczycy beda was od tego slusznie odzegnywac.
Uwierzcie mi, ze ostatnia rzecza, ktorej chce doswiadczyc czlowiek jest pobyt w Evin.

Hej

Swego czasu często bywałam w Iranie, tłumacząc niepojętą fascynacja tym krajem. Nie przeszkodziła mi deportacja, strach i nerwy jakie jej towarzyszyly, ani początek pandemii.
Teraz jednak mam wewnętrzne opory i dziwne przeczucia, obawy orzed wizytą w tym pięknym kraju.

_________________


Same fotki, czyli https://www.instagram.com/atamancia/
Blog o moich podróżach http://atamanka.pl uwaga, dużo zdjęć ;)

@Antia


Padłem również ofiarą tej niepojętej fascynacji. Obecnie planowałem wyjazd pod koniec grudnia, ale jak wiemy (Ci którzy śledzą wieści), protesty i nastroje Irańczyków jedynie nieznacznie słabną. Warto trzymać rękę na pulsie, jak chodzi o jakiekolwiek podróże w tamten region–swoją drogą, nie jestem pewien czy ambasada w świetle tych wydarzeń w ogóle zdecydowałaby się przydzielić wizę.

Może to będzie tylko częściowo przydatna informacja ale jak na razie nie ma problemu z uzyskaniem wiz biznesowych. Wybieram się do Iranu na krótko pod koniec tego miesiąca. Wizę otrzymałem w ciągu 3 dni.

@Ottoman

Dzięki wielkie. Byłbym bardzo wdzięczny, gdybyś po powrocie opisał wrażenia z pobytu (lotnisko/oficerowie/nastroje).

@Antia fascynacja Iranem jest całkowicie pojmowalna.

To miejsce, gdzie lewicowa rewolucja zmieniła się w religijną.

Kraj, w którym rządzą duchowni a znaczna część społeczeństwa jest areligijna.

Kraj, gdzie cywilizacja istnieje od czasów, gdy w naszych okolicach niedźwiedzie nawet nie miały wiosek w których mogłyby chodzić po ulicach.

Również nie ma żadnego problemu z otrzymaniem promesy wizowej (grant notice) w wersji turystycznej.

@aeonflux
wybierasz się?

Obserwuję sytuację.