| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Uganda - Perła Afryki uganda-perla-afryki,213,82082 | Strona 2 z 3 |
| Autor: | balajanek [ 04 Lis 2015 00:03 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Czytam kolejny dzień. RE-WE-LA-CJA!!!! | |
| Autor: | JarekGdynia [ 04 Lis 2015 13:40 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Jedynie te tropienie szympansów to moim zdaniem nie warte tej ceny. 150$ a szału nie było z tego co piszesz , no chyba że to wina Waszej przewodniczki. Może gdybyście mieli inną byłoby dużo ciekawiej. Reszta super, naprawdę zazdroszcze i czekam na więcej. | |
| Autor: | dewuska [ 04 Lis 2015 14:08 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
balajanek, JarekGdynia, dzięki JarekGdynia napisał(a): Jedynie te tropienie szympansów to moim zdaniem nie warte tej ceny. 150$ a szału nie było z tego co piszesz , no chyba że to wina Waszej przewodniczki. Może gdybyście mieli inną byłoby dużo ciekawiej. masz rację, ale w sumie trudno stwierdzić czy z kimś innym wyglądałoby to inaczej... odjechaliśmy z parku zanim wróciła jakakolwiek grupa... może dlatego, że trudniej Im było znaleźć szympansy, a może dlatego, że właśnie mieli większą możliwość obcowania z nimi... | |
| Autor: | Japonka76 [ 04 Lis 2015 14:22 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Super zdjęcia, zwierzęta rewelacyjne, i na wolności Odnoszę wrażenie, że w Ugandzie nie jest jeszcze tak komercyjnie jak w Kenii. Bardzo zazdroszczę takiej przygody. | |
| Autor: | dewuska [ 05 Lis 2015 12:31 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Japonka76, dzięki | |
| Autor: | dewuska [ 05 Lis 2015 20:06 ] |
| Temat postu: | Uganda - Perła Afryki |
DZIEŃ DZIEWIĄTY Ruszamy w stronę Buhoma. Załącznik: IMG_3413.JPG [ 141.75 KiB | Obejrzany 13203 razy ] Załącznik: IMG_3417.JPG [ 190.45 KiB | Obejrzany 13203 razy ] Załącznik: IMG_3424.JPG [ 199.24 KiB | Obejrzany 13203 razy ] Załącznik: IMG_3434.JPG [ 147.34 KiB | Obejrzany 13203 razy ] Załącznik: IMG_3436.JPG [ 176.82 KiB | Obejrzany 13203 razy ] Jest niedziela. W kościołach i przed nimi, ludzie tańczą i śpiewają. Większość w odświętnych strojach. Załącznik: IMG_3428.JPG [ 143.64 KiB | Obejrzany 13203 razy ] Załącznik: IMG_3511.JPG [ 183.05 KiB | Obejrzany 13203 razy ] Dojeżdżamy do miejsca docelowego i szukamy noclegu. Dopiero w trzeciej lodge dogadujemy się, co do ceny. Utargowaliśmy z 60$ na 25 $ za domek z łazienką + śniadanie. Znowu nie ma nikogo poza nami. Wzdłuż głównej ulicy mnóstwo straganów, wreszcie możemy zakupić jakieś pamiątki Dopada nas deszcz, więc zatrzymujemy się w sklepiku z maskami. Sprzedawca przedstawia nam o znaczenie kilku masek, później też o swoich planach. W przyszłości zamierza sprzedać stragan i zająć się turystyką. Na początek, jako kierowca, z czasem (jeśli wszystko będzie szło dobrze) chce wybudować lodge. Udzielamy Mu kilku rad z punktu widzenia turysty Deszcz ustaje, więc udajemy się z przewodnikiem na wycieczkę po wiosce... CDN. | |
| Autor: | dewuska [ 07 Lis 2015 00:11 ] |
| Temat postu: | Uganda - Perła Afryki |
DZIEŃ DZIEWIĄTY cd. Podczas zwiedzania z przewodnikiem skupiliśmy się na poznaniu życia lokalnej społeczności. Odpuściliśmy sobie spotkanie z Pigmejami. Mieliśmy w pamięci kobiety z długimi szyjami w Birmie, które siedziały przed sklepami i pozowały do zdjęć; zupełnie nienaturalne to było. Folder reklamowy też jakoś nas specjalnie nie zachęcił Spacerowanie zaczęliśmy od wizyty w warsztacie kowala. Niestety była niedziela, więc był pusty. David (przewodnik) przybliżył nam nieco sposób pracy. Okazało się, że kowal sam wytwarza stal z wydobywanej nieopodal rudy żelaza. Sam również robi narzędzia, m. in. noże. Załącznik: IMG_3441.JPG [ 232.91 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Poszliśmy też do szkoły. Uczniów oczywiście nie było. Jedynie ławki z pozostawionymi książkami, zeszytami. Załącznik: IMG_3447.JPG [ 217.74 KiB | Obejrzany 13041 razy ] W pokoju nauczycielskim (małe pomieszczenie, w którym mieszczą się ledwo dwa biurka) zastaliśmy nauczyciela matematyki sprawdzającego kartkówki. Kolejnym punktem przechadzki jest bimbrownia. David opowiada nam o sposobie produkcji alkoholu z bananów. Załącznik: IMG_3464.JPG [ 168.28 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Do paleniska wrzuca się chrust bananowy, liście itp. To zostaje podpalone, a po otrzymaniu odpowiedniej ilości żaru , obłożone świeżymi liśćmi bananowca. Do środka wkłada się odpowiedni gatunek bananów (do wszystkiego wykorzystywany jest inny rodzaj bananów), zawija się w liście (jak kokon) i gotuje dwa dni. Potem w specjalnym korycie rozgniata się to na miazgę. Powstały zacier zostawia się do fermentacji , dodając uprzednio ziarenka, które zastępują drożdże. Po kolejnych trzech dniach oczekiwania otrzymujemy wino bananowe, którego picia David nam nie polecał Załącznik: IMG_3469.JPG [ 139 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Na osłodę dostajemy po kawałku trzciny cukrowej Załącznik: IMG_3475.JPG [ 229.28 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Później poznajemy sposób obróbki kawy. Po wysuszeniu ziarna wrzuca się do własnoręcznie zrobionej maszynki i mieli, a potem przesiewa. Załącznik: IMG_3485.JPG [ 197.94 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3497.JPG [ 166.05 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Tradycyjnie towarzyszą nam dzieciaki Załącznik: IMG_3444.JPG [ 147.52 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3513.JPG [ 134.44 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3474.JPG [ 138.98 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3507.JPG [ 172.03 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3518.JPG [ 173.04 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3521.JPG [ 130.46 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3522.JPG [ 221.7 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3524.JPG [ 190.22 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3525.JPG [ 168.69 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Mamy też przywieziony z Polski plecak. Pytamy Davida, czy zna jakieś dziecko, któremu by się przydał. Zna, więc idziemy. (Z daleka jesteśmy fajni Załącznik: IMG_3526.JPG [ 162.9 KiB | Obejrzany 13041 razy ] (Z bliska już trochę gorzej Załącznik: IMG_3527.JPG [ 245.31 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Starszy chłopiec ze zdjęcia jest wyjątkowo uzdolniony. Uczy się jednocześnie programu dwóch klas. Prezent Mu się podobał Po drodze poznajemy jeszcze Babcię Davida, pracującą z wnukiem w polu. Załącznik: IMG_3529.JPG [ 127.03 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Na zakończenie - występ dzieciaków. Super Załącznik: IMG_3535.JPG [ 231.91 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3536.JPG [ 146.48 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3537.JPG [ 231.15 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3541.JPG [ 146.25 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3542.JPG [ 147.44 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3544.JPG [ 135.54 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3555.JPG [ 237.47 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3563.JPG [ 245.35 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Zostawiamy Im wór gadżetów i idziemy na obiadokolację do miejsca, które polecił nam David. Nie jest to typowa restauracja, ale facet gotuje na zamówienie i piecze chleb. Serwuje nam wieprzowinę w sosie z ryżem i matoke. Na deser owoce. Jedzenie pierwsza klasa Jeszcze kilka zdjęć ze spaceru. Załącznik: IMG_3459.JPG [ 231.81 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3462.JPG [ 191.48 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3455.JPG [ 143.31 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3503.JPG [ 246.35 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3505.JPG [ 204.26 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Załącznik: IMG_3517.JPG [ 217.52 KiB | Obejrzany 13041 razy ] Wracamy do pokoju. Następnego dnia znowu czeka nas wczesna pobudka. WYDATKI nocleg ze śniadaniem - 120 tys. UGX (2 os.) obiadokolacja - 24 tys. UGX (2 os.) przewodnik - 90 tys. UGX | |
| Autor: | dewuska [ 11 Lis 2015 20:35 ] |
| Temat postu: | Uganda - Perła Afryki |
DZIEŃ DZIESIĄTY Dzisiaj spotkanie z gorylami, czyli główny powód, dla którego wybraliśmy się do Ugandy. Tradycyjna na naszych wyjazdach Załącznik: IMG_3569.JPG [ 130.06 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Zasady bezpieczeństwa: Załącznik: IMG_3743.JPG [ 175.52 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Nasz grupa liczy siedem osób (maksymalnie grupa może mieć osiem osób): czworo Niemców oraz Kanadyjka obecnie mieszkająca w Dubaju. Po odprawie, jedziemy swoimi samochodami w góry. Na miejscu czeka na nas trzech porterów (opcja dodatkowa za dopłatą), dwóch ochroniarzy z bronią oraz tradycyjnie dzieciaki. Załącznik: IMG_3571.JPG [ 139.54 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Ruszamy... Załącznik: IMG_3574.JPG [ 196.08 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3576.JPG [ 142.5 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Las jest bardzo gęsty, a teren górzysty. Schemat działania jest taki sam, jak w przypadku szympansów. W lesie już są tropiciele, którzy informują przewodnika, gdzie są zwierzęta. Załącznik: IMG_3578.JPG [ 129.35 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3719.JPG [ 169.92 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3721.JPG [ 152.48 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Po ok. dwóch godzinach niełatwego treku, spotykamy tropicieli. W sumie grupa liczy już szesnaście osób. Zostawiamy plecaki w bezpiecznej odległości i idziemy w kierunku zwierząt. Na powitanie wyskakuje silverback, łamiąc drzewa i szczerząc kły. Strażnicy stają w szyku przed nami i go uspokajają. Siada na ziemi i obserwuje. Jest wielki, naprawdę budzi respekt. Załącznik: IMG_3586.JPG [ 187.36 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3592.JPG [ 149.64 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3593.JPG [ 179.21 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Po chwili podchodzą do niego dwa młode. Kładą się na ziemi i wspólnie zasypiają. Pełen relaks. Domyślamy się, że wcześniejszy wybryk to tylko pokaz siły, żebyśmy wiedzieli, kto tu rządzi Załącznik: IMG_3639.JPG [ 135.64 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3641.JPG [ 221.04 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3683.JPG [ 242.21 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3686.JPG [ 228.44 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3706.JPG [ 224.32 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Próbujemy podejść blackbacka (drugi samiec w stadzie), ale on nie jest zainteresowany znajomością z nami Załącznik: IMG_3621.JPG [ 220.98 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3629.JPG [ 150.17 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3680.JPG [ 242.49 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3681.JPG [ 195.86 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3696.JPG [ 201.56 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3713.JPG [ 242.53 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Jedna wychodzi z krzaków bardzo blisko, chwilę się przygląda grupie, a później się oddala, ocierając się o mnie Przewodnik informuje nas, że czas dobiega końca (przewidziana jest jedna godzina) i musimy się zbierać. Pozostaje niedosyt, ale z drugiej strony nikt nie lubi, gdy się ingeruje w jego prywatność W drodze powrotnej przewodnik opowiada nam więcej o gorylach. Załącznik: IMG_3715.JPG [ 238.72 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Jeśli nie ma absolutnej potrzeby, pracownicy parku nie ingerują w życie zwierząt. Drobne urazy muszą zaleczyć się same, poważniejsze infekcje leczone są antybiotykami wstrzykiwanymi z odległości. Goryle nie są chipowane, ani w żaden inny sposób oznakowane. Silny stres może być dla nich śmiertelny, dlatego w żadnym zoo nie spotkamy goryli górskich. Są przywiązane do swoich rodzin i terytoriów. W Bwindi żyje im się dobrze, ich populacja stale rośnie. Po wyjściu z lasu czeka na nas delegacja dzieciaków, część ma na sprzedaż obrazki przedstawiające goryle. Załącznik: IMG_3722.JPG [ 195.53 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3734.JPG [ 171.92 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Mieliśmy szczęście, bo dopiero po skończonym treku zaczyna padać deszcz. Załącznik: IMG_3744.JPG [ 153.52 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Wracamy jeszcze do bazy, gdzie otrzymujemy gratulacje i certyfikaty poświadczające udział w trekkingu. Załącznik: IMG_3739.JPG [ 194.16 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3742.JPG [ 175.23 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Można też kupić zdjęcie "swojej" rodziny za jedyne 10 $ Mimo, że nasz kierowca nie jest zachwycony, o 16:00 ruszamy w kierunku Mburara. Załącznik: IMG_3736.JPG [ 191.44 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3748.JPG [ 255.17 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3767.JPG [ 157.32 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3769.JPG [ 170.52 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Załącznik: IMG_3771.JPG [ 254.98 KiB | Obejrzany 12459 razy ] Do celu docieramy późnym wieczorem. Na szczęście Agreey znał świetne miejsce na nocleg, bo sami nie mielibyśmy siły już niczego szukać. Znowu jesteśmy sami, więc negocjujemy dobrą cenę i zostajemy. WYDATKI: goryle - 600$/os. nocleg ze śniadaniem - 120 tys. UGX | |
| Autor: | dewuska [ 15 Lis 2015 18:48 ] |
| Temat postu: | Uganda - Perła Afryki |
DZIEŃ JEDENASTY Dopiero o poranku możemy w pełni docenić nasze miejsce noclegowe Załącznik: Komentarz do pliku: nasza chatka 20151021_085212.jpg [ 191.37 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: okoliczności przyrody IMG_3845 - Kopia.JPG [ 142.89 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: okoliczności przyrody IMG_3839.JPG [ 165.5 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: starter przed śniadaniem 20151021_090128.jpg [ 166.63 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Po śniadaniu pojechaliśmy do Mbarara. To dosyć duże miasto z uniwersytetem, mnóstwem samochodów i boda boda. Widoki z trasy: Załącznik: IMG_3772.JPG [ 142.77 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: sygnalizator świetlny ;) IMG_3777.JPG [ 145.5 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3781.JPG [ 162.34 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3784.JPG [ 172.48 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: kto ma ochotę na chapati? IMG_3787.JPG [ 248.21 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: dociera wszędzie :D IMG_3800.JPG [ 203.5 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3818.JPG [ 184.21 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3831.JPG [ 141.56 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3832.JPG [ 143.53 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3833.JPG [ 155.72 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3834.JPG [ 150.47 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Obeszliśmy w zasadzie jedną ulicę oraz kilka marketów. Jak dla nas nic ciekawego. Jedyne, co zwróciło naszą szczególną uwagę to kartki okolicznościowe z okazji narodzin dziecka - na zdjęciach same białe dzieci Po powrocie zamówiliśmy lunch w postaci sałatki greckiej, w której ze składników tradycyjnej sałatki były jedynie oliwki Potem, zaplanowana wcześniej, wycieczka z przewodnikiem w góry. Agreey postanawia iść z nami, jednak po pokonaniu pierwszego wzgórza - rezygnuje, twierdząc, że w klapkach nie pokona tej trasy. Naszym zdaniem dobrze zrobił, bo kondycyjnie też nie dałby rady. Załącznik: IMG_3850.JPG [ 164.34 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3853.JPG [ 174.86 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Mijamy kilka kolejnych wzgórz i trafiamy do wioski, gdzie uprawia się banany, ananasy oraz wyrabia cegły. Załącznik: IMG_3869.JPG [ 197.84 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3840.JPG [ 206.35 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Praca wre: Załącznik: IMG_3888.JPG [ 157.8 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3891.JPG [ 196.14 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Oczywiście dzieciaki nas zauważają i za chwilę są przy nas. Osładzamy Im nieco dzień Załącznik: IMG_3873.JPG [ 240.71 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3875.JPG [ 171.17 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3876.JPG [ 182.43 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3880.JPG [ 223.15 KiB | Obejrzany 12137 razy ] I wracają do swoich obowiązków. Załącznik: IMG_3894.JPG [ 201.82 KiB | Obejrzany 12137 razy ] W międzyczasie przewodnik opowiada nam o sposobie wyrobu cegieł. Budulcem jest glina, którą po uformowaniu układa się w kształcie piramidy, pozostawiając w dolnej części miejsce na palenisko. Później rozpala się ogień i w ten sposób je wypala. Załącznik: IMG_3887.JPG [ 157.85 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3932.JPG [ 172.63 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Idąc dalej spotykamy grupkę dzieci wracających ze szkoły: Załącznik: IMG_3905.JPG [ 138.39 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3906.JPG [ 173.79 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3907.JPG [ 184.32 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Dzieciaki zaśpiewały dla nas piosenkę Welcome our visitors, a później pobiegły dalej W tym czasie dołącza do nas nauczyciel z lokalnej szkoły i zaprasza do klasy, która okazuje się małym, ciemnym pomieszczeniem, w którym niejednokrotnie uczy się nawet 65 dzieci jednocześnie Załącznik: IMG_3916.JPG [ 211.68 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3919.JPG [ 235.36 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3921.JPG [ 239.97 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3926.JPG [ 202.51 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3924.JPG [ 138.66 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Załącznik: IMG_3923.JPG [ 154.98 KiB | Obejrzany 12137 razy ] W szkole jest jeden nauczyciel. Wszystkie dzieci odbywają lekcje w tym samym czasie. Podzielone są na grupy, a program dostosowany jest do wieku. Dowiadujemy się, że w Ugandzie jest 11 języków lokalnych. Do trzeciej klasy dzieciaki uczą się tylko tego lokalnego, a dopiero później angielskiego. Nauczyciel zbiera datki na utworzenie drugiego pomieszczenia, więc dorzucamy się odrobinę. Załącznik: Komentarz do pliku: syn nauczyciela IMG_3936.JPG [ 230 KiB | Obejrzany 12137 razy ] Po opuszczeniu szkoły, przechadzamy się dalej po wiosce, gdzie zaczepia nas kilku nietrzeźwych facetów. Niestety mimo, iż starają się mówić po angielsku, nie jesteśmy w stanie nic zrozumieć W drodze powrotnej przewodnik opowiada nam o problemach z elektrycznością w kraju. Ten kogo stać, inwestuje w solary. Przed snem gramy jeszcze w Monopoly. Wygrywam! WYDATKI: wycieczka z przewodnikiem - 50 tys. UGX | |
| Autor: | bednarzyk [ 15 Lis 2015 18:49 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Dewuska - świetna relacja i super zdjęcia Czytam uważnie Twoją relację, w sierpniu wybieram się z chłopakiem na 3 tyg. do Ugandy i Rwandy, tyle że ja będę raczej korzystać z jakieś miejscowej agencji. Ale takie relacje, jak Twoja są dla mnie wyznacznikiem co warto zobaczyć, ile czasu tam poświęcić... To będzie nasza czwarta podróż do Czarnej Afryki, której ja nigdy nie mam dość Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!! | |
| Autor: | dewuska [ 15 Lis 2015 19:00 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
bednarzyk napisał(a): świetna relacja i super zdjęcia dziękuję bednarzyk napisał(a): Ale takie relacje, jak Twoja są dla mnie wyznacznikiem co warto zobaczyć, ile czasu tam poświęcić... cieszę się, że relacja może się komuś przydać bednarzy napisał(a): To będzie nasza czwarta podróż do Czarnej Afryki, której ja nigdy nie mam dość nas też zachwyciła | |
| Autor: | bednarzyk [ 15 Lis 2015 19:07 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
dewuska napisał(a): małżonek już kombinuje jakąś kolejną podróż w tamtym kierunku jeśli mogę coś polecić, to gorąco namawiam na Namibię i przy okazji Botswanę | |
| Autor: | Japonka76 [ 15 Lis 2015 19:09 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Rewelacja, znów jestem zachwycona. Zazdroszczę ogromnie tego spotkania z gorylami wysłane z telefonu | |
| Autor: | dewuska [ 15 Lis 2015 19:39 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
bednarzyk napisał(a): gorąco namawiam na Namibię i przy okazji Botswanę o! dzięki za sugestię... będziemy zgłębiać temat, choć ja jeszcze nie myślę o kolejnej podróży Japonka76 napisał(a): Rewelacja, znów jestem zachwycona. Zazdroszczę ogromnie tego spotkania z gorylami dzięki bardzo | |
| Autor: | JarekGdynia [ 17 Lis 2015 12:32 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
To chyba jeszcze nie koniec? | |
| Autor: | dewuska [ 17 Lis 2015 20:38 ] |
| Temat postu: | Uganda - Perła Afryki |
DZIEŃ DWUNASTY Przy śniadaniu podziwiamy życie na ptasim osiedlu Załącznik: IMG_3912.JPG [ 152.2 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_3963.JPG [ 220.95 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_3966.JPG [ 223.59 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Przed nami kilkugodzinna podróż do Kampali. Po drodze tradycyjnie przyglądamy się codziennemu życiu Ugandyjczyków. Załącznik: IMG_3981.JPG [ 218.11 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_3996.JPG [ 175.86 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_3997.JPG [ 158.84 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4001.JPG [ 208.67 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4003.JPG [ 163.68 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4006.JPG [ 147.47 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4009.JPG [ 138.23 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4068.JPG [ 153.12 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4073.JPG [ 165.33 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4075.JPG [ 155.88 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Fantazja miejscowych dotycząca rzeczy, które można zapakować na boda boda nie przestaje nas zaskakiwać Załącznik: IMG_4010.JPG [ 159.65 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Nagle tuż przy drodze dostrzegamy zebry. Zjeżdżamy przyjrzeć się bliżej. Załącznik: IMG_4024.JPG [ 190.85 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4033.JPG [ 176.44 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4036.JPG [ 200.77 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4046.JPG [ 199.6 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4048.JPG [ 157.44 KiB | Obejrzany 11753 razy ] BHP to podstawa Załącznik: IMG_3985.JPG [ 243.93 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4050.JPG [ 146.48 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Chętni mogą nabyć rybę. Załącznik: IMG_4080.JPG [ 157.41 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Miejscowi twierdzą, iż najpopularniejszym sportem u nich jest piłka nożna, ale moim zdaniem to bilard. Praktycznie w każdej wiosce jest stół do gry. Załącznik: IMG_4060.JPG [ 142.7 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4103.JPG [ 155.52 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Lunch jemy przy równiku. Załącznik: IMG_4089.JPG [ 142.49 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Załącznik: IMG_4092.JPG [ 173.97 KiB | Obejrzany 11753 razy ] Oprócz knajpek, jest tam też kilka sklepików z pamiątkami. Robimy obchód, ale nic nie wpada nam w oko. Dojeżdżamy do Kampali i szukamy noclegu. Tym razem chcieliśmy spać bliżej centrum. Zatrzymujemy się przy hotelu Sojovalo. Od obsługi dowiadujemy się, że pokój dwuosobowy kosztuje 95$, więc nie wysiadając z auta rezygnujemy. Cofając samochód, Agreey wyrywa latarnię stojącą na parkingu. Robi się afera. Ponieważ nie wiemy ile to potrwa, postanawiamy poszukać noclegu w okolicy na własną rękę. Oglądamy pokój w sąsiednim hotelu. Nie zachwyca nas jakoś specjalnie, ale w sumie zdarzało nam się spać w gorszych miejscach Przed snem idziemy jeszcze się przejść po okolicy. Do moczenia się w wannie nie doszło, bo nie było ciepłej wody. Spłuczka w toalecie też nie działała WYDATKI nocleg ze śniadaniem - 50$ | |
| Autor: | Pabloo [ 17 Lis 2015 23:17 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Świetna relacja, mogłabyś coś więcej powiedzieć o jedzeniu? A czy dobrze zrozumiałem, że za godzinną wyprawę do goryli płaciliście po 600 usd od osoby? | |
| Autor: | MonikaSt [ 18 Lis 2015 15:57 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Ależ się cieszę, że trafiłam na tę relację! Za trzy tygodnie lecę do Ugandy i wciąż się zastanawiam jak ułożyć trasę a teraz już sporo mi się rozjaśniło. Mam kilka pytań, może będziesz miała chwilkę, żeby coś podpowiedzieć Mogłabyś napisać jak oceniasz wynajęcie samochodu z kierowcą na całość tej trasy? Zastanawiam się czy próbować ogarnąć niektóre odcinki transportem publicznym czy nie bawić się w to i brać samochód, szczególnie że mamy dość mało czasu. Jak oceniasz łatwość wynajęcia takiego auta? Spróbować zarezerwować coś wcześniej, jeszcze przed wyjazdem, czy na miejscu jest tak, że zawsze ktoś się napatoczy i nie powinno być problemu? Ile dni sugerowałabyś na Murchison a ile na QENP? Mam nadzieję, że nie zarzuciłam Cię pytaniami. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje Pozdrawiam cieplutko! | |
| Autor: | dewuska [ 18 Lis 2015 21:08 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
JarekGdynia napisał(a): To chyba jeszcze nie koniec? w zasadzie już prawie Pabloo napisał(a): Świetna relacja dziękuję Pabloo napisał(a): mogłabyś coś więcej powiedzieć o jedzeniu? nie jedliśmy u ulicznych sprzedawców, odradzali nam to sami Ugandyjczycy (z branży turystycznej z miejscowych dań jedliśmy rolex'a (jajko zawinięte w naleśnik, czasami coś tam jeszcze dorzucali), matoke (gotowane banany o smaku zbliżonym do naszych ziemniaków), frytki ze słodkich ziemniaków i nieznany nam dotychczas owoc jackfruit: ![]() w środku wygląda tak (to żółte za marchewką): ![]() można też napić się whisky z woreczka ![]() chleb wszędzie był tostowy, do tego bardzo słodki; nawet ten domowy, bo i takiego mieliśmy okazję spróbować tym razem nie było żadnych szaleństw kulinarnych, ale też żadnych sensacji żołądkowych, w czym specjalizuje się na wyjazdach mój małżonek Pabloo napisał(a): czy dobrze zrozumiałem, że za godzinną wyprawę do goryli płaciliście po 600 usd od osoby? sama wyprawa trwa dłużej... ile? to zależy od tego, jak szybko zwierzęta zostaną znalezione; nam całość zajęła ok. 4h i byliśmy najszybsi... godzinę spędzasz z gorylami... w listopadzie i (o ile dobrze pamiętam) w kwietniu kosztuje to mniej, ale wtedy jest najniższy sezon i podobno ciągle pada... nasz przewodnik mówił, że w Rwandzie jest taniej, bo oni niby nie trzymają się zalecanych limitów osobowych w grupach (max 8 os.) i jego zdaniem, goryle z czasem się stamtąd wyniosą... choć nie uważam, że jest to mało pieniędzy, to dostrzegam pewien sens w tej zaporowej cenie: taniej = bardziej dostępne; małpy na pewno nie byłby zadowolone z tłumnych pielgrzymek MonikaSt napisał(a): Mogłabyś napisać jak oceniasz wynajęcie samochodu z kierowcą na całość tej trasy? Zastanawiam się czy próbować ogarnąć niektóre odcinki transportem publicznym czy nie bawić się w to i brać samochód, szczególnie że mamy dość mało czasu. na swoich dotychczasowych podróżach ogarnialiśmy raczej wszystko transportem publicznym, ale w Ugandzie moim zdaniem się nie da... np. z Kampali dojedziecie autobusem do Masindi, ale później do Parku Murchinson i tak będziecie musieli wynająć taksówkę, a wydostanie się z parku może okazać się jeszcze trudniejsze MonikaSt napisał(a): Jak oceniasz łatwość wynajęcia takiego auta? Spróbować zarezerwować coś wcześniej, jeszcze przed wyjazdem, czy na miejscu jest tak, że zawsze ktoś się napatoczy i nie powinno być problemu? jedziecie w grudniu, tak? czyli w najwyższym sezonie... z tego, co mówili nam Ugandyjczycy, w tym czasie trudniej jest znaleźć nocleg i na pewno nie ma mowy o negocjacji cen; to może się przekładać też na wynajem aut, więc próbowałabym rezerwować wcześniej MonikaSt napisał(a): Ile dni sugerowałabyś na Murchison a ile na QENP? zależy ile macie ogólnie czasu (nie napisałaś MonikaSt napisał(a): Mam nadzieję, że nie zarzuciłam Cię pytaniami. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje żaden problem... mam nadzieję, że choć trochę pomogłam... jak coś jeszcze chcesz wiedzieć, to pytaj, odpowiem w miarę możliwości | |
| Autor: | MonikaSt [ 19 Lis 2015 17:07 ] |
| Temat postu: | Re: Uganda - Perła Afryki |
Super, bardzo dziękuję za odpowiedzi. Przekonałaś nas do wynajęcia auta na całość Planujemy na Ugandę około 7-10 dni, potem jedziemy do Rwandy. | |
| Strona 2 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |