Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 51 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 04 Lis 2015 00:03 

Rejestracja: 08 Wrz 2015
Posty: 87
Czytam kolejny dzień.
RE-WE-LA-CJA!!!!
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
Urlop nad Gardą za 1031 PLN. Loty do Włoch z Katowic, noclegi przy jeziorze i auto Urlop nad Gardą za 1031 PLN. Loty do Włoch z Katowic, noclegi przy jeziorze i auto
Wakacje na Azorach za 2598 PLN. Loty z Warszawy + hotel ze śniadaniami Wakacje na Azorach za 2598 PLN. Loty z Warszawy + hotel ze śniadaniami
#22 PostWysłany: 04 Lis 2015 13:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sie 2014
Posty: 1629
Zbanowany
Jedynie te tropienie szympansów to moim zdaniem nie warte tej ceny. 150$ a szału nie było z tego co piszesz , no chyba że to wina Waszej przewodniczki. Może gdybyście mieli inną byłoby dużo ciekawiej.
Reszta super, naprawdę zazdroszcze i czekam na więcej.
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
#23 PostWysłany: 04 Lis 2015 14:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
balajanek, JarekGdynia, dzięki :)
JarekGdynia napisał(a):
Jedynie te tropienie szympansów to moim zdaniem nie warte tej ceny. 150$ a szału nie było z tego co piszesz , no chyba że to wina Waszej przewodniczki. Może gdybyście mieli inną byłoby dużo ciekawiej.

masz rację, ale w sumie trudno stwierdzić czy z kimś innym wyglądałoby to inaczej... odjechaliśmy z parku zanim wróciła jakakolwiek grupa... może dlatego, że trudniej Im było znaleźć szympansy, a może dlatego, że właśnie mieli większą możliwość obcowania z nimi...
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
JarekGdynia lubi ten post.
 
      
#24 PostWysłany: 04 Lis 2015 14:22 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
Super zdjęcia, zwierzęta rewelacyjne, i na wolności :D
Odnoszę wrażenie, że w Ugandzie nie jest jeszcze tak komercyjnie jak w Kenii. Bardzo zazdroszczę takiej przygody. :)
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
#25 PostWysłany: 05 Lis 2015 12:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
Japonka76, dzięki :)
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Uganda - Perła Afryki
#26 PostWysłany: 05 Lis 2015 20:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
DZIEŃ DZIEWIĄTY
Ruszamy w stronę Buhoma.
Załącznik:
IMG_3413.JPG
IMG_3413.JPG [ 141.75 KiB | Obejrzany 12586 razy ]

Załącznik:
IMG_3417.JPG
IMG_3417.JPG [ 190.45 KiB | Obejrzany 12586 razy ]

Załącznik:
IMG_3424.JPG
IMG_3424.JPG [ 199.24 KiB | Obejrzany 12586 razy ]

Załącznik:
IMG_3434.JPG
IMG_3434.JPG [ 147.34 KiB | Obejrzany 12586 razy ]

Załącznik:
IMG_3436.JPG
IMG_3436.JPG [ 176.82 KiB | Obejrzany 12586 razy ]

Jest niedziela. W kościołach i przed nimi, ludzie tańczą i śpiewają. Większość w odświętnych strojach.
Załącznik:
IMG_3428.JPG
IMG_3428.JPG [ 143.64 KiB | Obejrzany 12586 razy ]

Załącznik:
IMG_3511.JPG
IMG_3511.JPG [ 183.05 KiB | Obejrzany 12586 razy ]

Dojeżdżamy do miejsca docelowego i szukamy noclegu. Dopiero w trzeciej lodge dogadujemy się, co do ceny. Utargowaliśmy z 60$ na 25 $ za domek z łazienką + śniadanie. Znowu nie ma nikogo poza nami.
Wzdłuż głównej ulicy mnóstwo straganów, wreszcie możemy zakupić jakieś pamiątki :) Oczywiście obowiązkowo trzeba negocjować ceny.
Dopada nas deszcz, więc zatrzymujemy się w sklepiku z maskami. Sprzedawca przedstawia nam o znaczenie kilku masek, później też o swoich planach. W przyszłości zamierza sprzedać stragan i zająć się turystyką. Na początek, jako kierowca, z czasem (jeśli wszystko będzie szło dobrze) chce wybudować lodge. Udzielamy Mu kilku rad z punktu widzenia turysty :) Sklepikarz opowiada nam też trochę o Ugandyjczykach. Dowiadujemy się, że wielu z Nich w celach zarobkowych emigruje do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, natomiast lekarze głównie wybierają Kenię, a nauczyciele - Rwandę. Pokazujemy na mapie, gdzie leży Polska :)
Deszcz ustaje, więc udajemy się z przewodnikiem na wycieczkę po wiosce...
CDN.
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Grzegorz40 lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Uganda - Perła Afryki
#27 PostWysłany: 07 Lis 2015 00:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
DZIEŃ DZIEWIĄTY cd.
Podczas zwiedzania z przewodnikiem skupiliśmy się na poznaniu życia lokalnej społeczności. Odpuściliśmy sobie spotkanie z Pigmejami. Mieliśmy w pamięci kobiety z długimi szyjami w Birmie, które siedziały przed sklepami i pozowały do zdjęć; zupełnie nienaturalne to było. Folder reklamowy też jakoś nas specjalnie nie zachęcił ;)
Spacerowanie zaczęliśmy od wizyty w warsztacie kowala. Niestety była niedziela, więc był pusty. David (przewodnik) przybliżył nam nieco sposób pracy. Okazało się, że kowal sam wytwarza stal z wydobywanej nieopodal rudy żelaza. Sam również robi narzędzia, m. in. noże.
Załącznik:
IMG_3441.JPG
IMG_3441.JPG [ 232.91 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Poszliśmy też do szkoły. Uczniów oczywiście nie było. Jedynie ławki z pozostawionymi książkami, zeszytami.
Załącznik:
IMG_3447.JPG
IMG_3447.JPG [ 217.74 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

W pokoju nauczycielskim (małe pomieszczenie, w którym mieszczą się ledwo dwa biurka) zastaliśmy nauczyciela matematyki sprawdzającego kartkówki.
Kolejnym punktem przechadzki jest bimbrownia. David opowiada nam o sposobie produkcji alkoholu z bananów.
Załącznik:
IMG_3464.JPG
IMG_3464.JPG [ 168.28 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Do paleniska wrzuca się chrust bananowy, liście itp. To zostaje podpalone, a po otrzymaniu odpowiedniej ilości żaru , obłożone świeżymi liśćmi bananowca. Do środka wkłada się odpowiedni gatunek bananów (do wszystkiego wykorzystywany jest inny rodzaj bananów), zawija się w liście (jak kokon) i gotuje dwa dni. Potem w specjalnym korycie rozgniata się to na miazgę. Powstały zacier zostawia się do fermentacji , dodając uprzednio ziarenka, które zastępują drożdże. Po kolejnych trzech dniach oczekiwania otrzymujemy wino bananowe, którego picia David nam nie polecał :mrgreen: (Konsekwencją mogą być rewolucje żołądkowe). Wcześniej widzieliśmy takie wino w miejscowym sklepie w plastikowej butelce, ale nie skusiliśmy się (jak się okazuje - na szczęście ;) ). Po przedestylowaniu wina, można otrzymać gin (40%). Spotkaliśmy pana po przedawkowaniu ginu ;) Nie prezentował się zbyt dobrze ;)
Załącznik:
IMG_3469.JPG
IMG_3469.JPG [ 139 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Na osłodę dostajemy po kawałku trzciny cukrowej :)
Załącznik:
IMG_3475.JPG
IMG_3475.JPG [ 229.28 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Później poznajemy sposób obróbki kawy. Po wysuszeniu ziarna wrzuca się do własnoręcznie zrobionej maszynki i mieli, a potem przesiewa.
Załącznik:
IMG_3485.JPG
IMG_3485.JPG [ 197.94 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3497.JPG
IMG_3497.JPG [ 166.05 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

:!:

:!:
Tradycyjnie towarzyszą nam dzieciaki :)
Załącznik:
IMG_3444.JPG
IMG_3444.JPG [ 147.52 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3513.JPG
IMG_3513.JPG [ 134.44 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3474.JPG
IMG_3474.JPG [ 138.98 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3507.JPG
IMG_3507.JPG [ 172.03 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3518.JPG
IMG_3518.JPG [ 173.04 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3521.JPG
IMG_3521.JPG [ 130.46 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3522.JPG
IMG_3522.JPG [ 221.7 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3524.JPG
IMG_3524.JPG [ 190.22 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3525.JPG
IMG_3525.JPG [ 168.69 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Mamy też przywieziony z Polski plecak. Pytamy Davida, czy zna jakieś dziecko, któremu by się przydał. Zna, więc idziemy.
(Z daleka jesteśmy fajni ;) )
Załącznik:
IMG_3526.JPG
IMG_3526.JPG [ 162.9 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

(Z bliska już trochę gorzej :P )
Załącznik:
IMG_3527.JPG
IMG_3527.JPG [ 245.31 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Starszy chłopiec ze zdjęcia jest wyjątkowo uzdolniony. Uczy się jednocześnie programu dwóch klas. Prezent Mu się podobał :) Podziękował słowami: God bless You. Wzruszające :)
Po drodze poznajemy jeszcze Babcię Davida, pracującą z wnukiem w polu.
Załącznik:
IMG_3529.JPG
IMG_3529.JPG [ 127.03 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Na zakończenie - występ dzieciaków. Super :!:
Załącznik:
IMG_3535.JPG
IMG_3535.JPG [ 231.91 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3536.JPG
IMG_3536.JPG [ 146.48 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3537.JPG
IMG_3537.JPG [ 231.15 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3541.JPG
IMG_3541.JPG [ 146.25 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3542.JPG
IMG_3542.JPG [ 147.44 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3544.JPG
IMG_3544.JPG [ 135.54 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3555.JPG
IMG_3555.JPG [ 237.47 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3563.JPG
IMG_3563.JPG [ 245.35 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

:!: FILM Z WYSTĘPU :!:
Zostawiamy Im wór gadżetów i idziemy na obiadokolację do miejsca, które polecił nam David. Nie jest to typowa restauracja, ale facet gotuje na zamówienie i piecze chleb. Serwuje nam wieprzowinę w sosie z ryżem i matoke. Na deser owoce. Jedzenie pierwsza klasa :) W oczekiwaniu na posiłek poznaliśmy trzech Ugandyjczyków. Chwilę rozmawialiśmy. Jeden był w Hamburgu :) Teraz ma swoją lodge i utrzymuje się z turystyki. Ucieszyli się z komplementów na temat Ich kraju, które szczerze wyraziliśmy :)

Jeszcze kilka zdjęć ze spaceru.
Załącznik:
IMG_3459.JPG
IMG_3459.JPG [ 231.81 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3462.JPG
IMG_3462.JPG [ 191.48 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3455.JPG
IMG_3455.JPG [ 143.31 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3503.JPG
IMG_3503.JPG [ 246.35 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3505.JPG
IMG_3505.JPG [ 204.26 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Załącznik:
IMG_3517.JPG
IMG_3517.JPG [ 217.52 KiB | Obejrzany 12424 razy ]

Wracamy do pokoju. Następnego dnia znowu czeka nas wczesna pobudka.

WYDATKI
nocleg ze śniadaniem - 120 tys. UGX (2 os.) :arrow: Bwindi View & Gorilla Nest Rest Camp
obiadokolacja - 24 tys. UGX (2 os.)
przewodnik - 90 tys. UGX
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Uganda - Perła Afryki
#28 PostWysłany: 11 Lis 2015 20:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
DZIEŃ DZIESIĄTY
Dzisiaj spotkanie z gorylami, czyli główny powód, dla którego wybraliśmy się do Ugandy.
Tradycyjna na naszych wyjazdach ;) wczesna pobudka. Śpimy blisko punktu zbiórki, więc po śniadaniu pieszo udajemy się na odprawę. Najpierw pokaz filmu, później podział na grupy i poznanie rodziny, której będziemy poszukiwać.
Załącznik:
IMG_3569.JPG
IMG_3569.JPG [ 130.06 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Zasady bezpieczeństwa:
Załącznik:
IMG_3743.JPG
IMG_3743.JPG [ 175.52 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Nasz grupa liczy siedem osób (maksymalnie grupa może mieć osiem osób): czworo Niemców oraz Kanadyjka obecnie mieszkająca w Dubaju. Po odprawie, jedziemy swoimi samochodami w góry. Na miejscu czeka na nas trzech porterów (opcja dodatkowa za dopłatą), dwóch ochroniarzy z bronią oraz tradycyjnie dzieciaki.
Załącznik:
IMG_3571.JPG
IMG_3571.JPG [ 139.54 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Ruszamy...
Załącznik:
IMG_3574.JPG
IMG_3574.JPG [ 196.08 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3576.JPG
IMG_3576.JPG [ 142.5 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Las jest bardzo gęsty, a teren górzysty. Schemat działania jest taki sam, jak w przypadku szympansów. W lesie już są tropiciele, którzy informują przewodnika, gdzie są zwierzęta.
Załącznik:
IMG_3578.JPG
IMG_3578.JPG [ 129.35 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3719.JPG
IMG_3719.JPG [ 169.92 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3721.JPG
IMG_3721.JPG [ 152.48 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Po ok. dwóch godzinach niełatwego treku, spotykamy tropicieli. W sumie grupa liczy już szesnaście osób. Zostawiamy plecaki w bezpiecznej odległości i idziemy w kierunku zwierząt. Na powitanie wyskakuje silverback, łamiąc drzewa i szczerząc kły. Strażnicy stają w szyku przed nami i go uspokajają. Siada na ziemi i obserwuje. Jest wielki, naprawdę budzi respekt.
Załącznik:
IMG_3586.JPG
IMG_3586.JPG [ 187.36 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3592.JPG
IMG_3592.JPG [ 149.64 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3593.JPG
IMG_3593.JPG [ 179.21 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Po chwili podchodzą do niego dwa młode. Kładą się na ziemi i wspólnie zasypiają. Pełen relaks. Domyślamy się, że wcześniejszy wybryk to tylko pokaz siły, żebyśmy wiedzieli, kto tu rządzi :) Po drzemce, kładzie sobie na brzuchu małego i iska go przez dłuższą chwilę. Jednak coś go irytuje (może my ;) ), wstaje i krzycząc biegnie w krzaki. Już go nie spotykamy. Mniejsze goryle wchodzą na drzewa, jedzą liście i mrówki.
Załącznik:
IMG_3639.JPG
IMG_3639.JPG [ 135.64 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3641.JPG
IMG_3641.JPG [ 221.04 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3683.JPG
IMG_3683.JPG [ 242.21 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3686.JPG
IMG_3686.JPG [ 228.44 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3706.JPG
IMG_3706.JPG [ 224.32 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Próbujemy podejść blackbacka (drugi samiec w stadzie), ale on nie jest zainteresowany znajomością z nami ;) i znika w lesie. Samice okazują się bardziej towarzyskie ;)
Załącznik:
IMG_3621.JPG
IMG_3621.JPG [ 220.98 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3629.JPG
IMG_3629.JPG [ 150.17 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3680.JPG
IMG_3680.JPG [ 242.49 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3681.JPG
IMG_3681.JPG [ 195.86 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3696.JPG
IMG_3696.JPG [ 201.56 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3713.JPG
IMG_3713.JPG [ 242.53 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Jedna wychodzi z krzaków bardzo blisko, chwilę się przygląda grupie, a później się oddala, ocierając się o mnie :mrgreen: To dopiero przeżycie!
:!: FILM :!:
Przewodnik informuje nas, że czas dobiega końca (przewidziana jest jedna godzina) i musimy się zbierać. Pozostaje niedosyt, ale z drugiej strony nikt nie lubi, gdy się ingeruje w jego prywatność ;)
W drodze powrotnej przewodnik opowiada nam więcej o gorylach.
Załącznik:
IMG_3715.JPG
IMG_3715.JPG [ 238.72 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Jeśli nie ma absolutnej potrzeby, pracownicy parku nie ingerują w życie zwierząt. Drobne urazy muszą zaleczyć się same, poważniejsze infekcje leczone są antybiotykami wstrzykiwanymi z odległości. Goryle nie są chipowane, ani w żaden inny sposób oznakowane. Silny stres może być dla nich śmiertelny, dlatego w żadnym zoo nie spotkamy goryli górskich. Są przywiązane do swoich rodzin i terytoriów. W Bwindi żyje im się dobrze, ich populacja stale rośnie.
Po wyjściu z lasu czeka na nas delegacja dzieciaków, część ma na sprzedaż obrazki przedstawiające goryle.
Załącznik:
IMG_3722.JPG
IMG_3722.JPG [ 195.53 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3734.JPG
IMG_3734.JPG [ 171.92 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Mieliśmy szczęście, bo dopiero po skończonym treku zaczyna padać deszcz.
Załącznik:
IMG_3744.JPG
IMG_3744.JPG [ 153.52 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Wracamy jeszcze do bazy, gdzie otrzymujemy gratulacje i certyfikaty poświadczające udział w trekkingu.
Załącznik:
IMG_3739.JPG
IMG_3739.JPG [ 194.16 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3742.JPG
IMG_3742.JPG [ 175.23 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Można też kupić zdjęcie "swojej" rodziny za jedyne 10 $ :P

Mimo, że nasz kierowca nie jest zachwycony, o 16:00 ruszamy w kierunku Mburara.
Załącznik:
IMG_3736.JPG
IMG_3736.JPG [ 191.44 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3748.JPG
IMG_3748.JPG [ 255.17 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3767.JPG
IMG_3767.JPG [ 157.32 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3769.JPG
IMG_3769.JPG [ 170.52 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Załącznik:
IMG_3771.JPG
IMG_3771.JPG [ 254.98 KiB | Obejrzany 11842 razy ]

Do celu docieramy późnym wieczorem. Na szczęście Agreey znał świetne miejsce na nocleg, bo sami nie mielibyśmy siły już niczego szukać. Znowu jesteśmy sami, więc negocjujemy dobrą cenę i zostajemy.

WYDATKI:
goryle - 600$/os.
nocleg ze śniadaniem - 120 tys. UGX
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Uganda - Perła Afryki
#29 PostWysłany: 15 Lis 2015 18:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
DZIEŃ JEDENASTY
Dopiero o poranku możemy w pełni docenić nasze miejsce noclegowe :)

Załącznik:
Komentarz do pliku: nasza chatka
20151021_085212.jpg
20151021_085212.jpg [ 191.37 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: okoliczności przyrody
IMG_3845 - Kopia.JPG
IMG_3845 - Kopia.JPG [ 142.89 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: okoliczności przyrody
IMG_3839.JPG
IMG_3839.JPG [ 165.5 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: starter przed śniadaniem
20151021_090128.jpg
20151021_090128.jpg [ 166.63 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Po śniadaniu pojechaliśmy do Mbarara. To dosyć duże miasto z uniwersytetem, mnóstwem samochodów i boda boda.
Widoki z trasy:
Załącznik:
IMG_3772.JPG
IMG_3772.JPG [ 142.77 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: sygnalizator świetlny ;)
IMG_3777.JPG
IMG_3777.JPG [ 145.5 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3781.JPG
IMG_3781.JPG [ 162.34 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3784.JPG
IMG_3784.JPG [ 172.48 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: kto ma ochotę na chapati?
IMG_3787.JPG
IMG_3787.JPG [ 248.21 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: dociera wszędzie :D
IMG_3800.JPG
IMG_3800.JPG [ 203.5 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3818.JPG
IMG_3818.JPG [ 184.21 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3831.JPG
IMG_3831.JPG [ 141.56 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3832.JPG
IMG_3832.JPG [ 143.53 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3833.JPG
IMG_3833.JPG [ 155.72 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3834.JPG
IMG_3834.JPG [ 150.47 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Obeszliśmy w zasadzie jedną ulicę oraz kilka marketów. Jak dla nas nic ciekawego. Jedyne, co zwróciło naszą szczególną uwagę to kartki okolicznościowe z okazji narodzin dziecka - na zdjęciach same białe dzieci :shock: oraz ładowarki do samych baterii telefonicznych ;)
Po powrocie zamówiliśmy lunch w postaci sałatki greckiej, w której ze składników tradycyjnej sałatki były jedynie oliwki :mrgreen: Reszta typowo afrykańska :)

Potem, zaplanowana wcześniej, wycieczka z przewodnikiem w góry. Agreey postanawia iść z nami, jednak po pokonaniu pierwszego wzgórza - rezygnuje, twierdząc, że w klapkach nie pokona tej trasy. Naszym zdaniem dobrze zrobił, bo kondycyjnie też nie dałby rady.
Załącznik:
IMG_3850.JPG
IMG_3850.JPG [ 164.34 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3853.JPG
IMG_3853.JPG [ 174.86 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Mijamy kilka kolejnych wzgórz i trafiamy do wioski, gdzie uprawia się banany, ananasy oraz wyrabia cegły.
Załącznik:
IMG_3869.JPG
IMG_3869.JPG [ 197.84 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3840.JPG
IMG_3840.JPG [ 206.35 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Praca wre:
Załącznik:
IMG_3888.JPG
IMG_3888.JPG [ 157.8 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3891.JPG
IMG_3891.JPG [ 196.14 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Oczywiście dzieciaki nas zauważają i za chwilę są przy nas. Osładzamy Im nieco dzień :)
Załącznik:
IMG_3873.JPG
IMG_3873.JPG [ 240.71 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3875.JPG
IMG_3875.JPG [ 171.17 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3876.JPG
IMG_3876.JPG [ 182.43 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3880.JPG
IMG_3880.JPG [ 223.15 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

I wracają do swoich obowiązków.
Załącznik:
IMG_3894.JPG
IMG_3894.JPG [ 201.82 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

W międzyczasie przewodnik opowiada nam o sposobie wyrobu cegieł. Budulcem jest glina, którą po uformowaniu układa się w kształcie piramidy, pozostawiając w dolnej części miejsce na palenisko. Później rozpala się ogień i w ten sposób je wypala.
Załącznik:
IMG_3887.JPG
IMG_3887.JPG [ 157.85 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3932.JPG
IMG_3932.JPG [ 172.63 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Idąc dalej spotykamy grupkę dzieci wracających ze szkoły:
Załącznik:
IMG_3905.JPG
IMG_3905.JPG [ 138.39 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3906.JPG
IMG_3906.JPG [ 173.79 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3907.JPG
IMG_3907.JPG [ 184.32 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Dzieciaki zaśpiewały dla nas piosenkę Welcome our visitors, a później pobiegły dalej :)
:!: FILM :!: (dziewczynkę z niebieskim koszyczkiem, która wysuwa się na pierwszy plan, mogłabym adoptować ;) )
W tym czasie dołącza do nas nauczyciel z lokalnej szkoły i zaprasza do klasy, która okazuje się małym, ciemnym pomieszczeniem, w którym niejednokrotnie uczy się nawet 65 dzieci jednocześnie :o
Załącznik:
IMG_3916.JPG
IMG_3916.JPG [ 211.68 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3919.JPG
IMG_3919.JPG [ 235.36 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3921.JPG
IMG_3921.JPG [ 239.97 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3926.JPG
IMG_3926.JPG [ 202.51 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3924.JPG
IMG_3924.JPG [ 138.66 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

Załącznik:
IMG_3923.JPG
IMG_3923.JPG [ 154.98 KiB | Obejrzany 11520 razy ]

W szkole jest jeden nauczyciel. Wszystkie dzieci odbywają lekcje w tym samym czasie. Podzielone są na grupy, a program dostosowany jest do wieku. Dowiadujemy się, że w Ugandzie jest 11 języków lokalnych. Do trzeciej klasy dzieciaki uczą się tylko tego lokalnego, a dopiero później angielskiego. Nauczyciel zbiera datki na utworzenie drugiego pomieszczenia, więc dorzucamy się odrobinę.
Załącznik:
Komentarz do pliku: syn nauczyciela
IMG_3936.JPG
IMG_3936.JPG [ 230 KiB | Obejrzany 11520 razy ]


Po opuszczeniu szkoły, przechadzamy się dalej po wiosce, gdzie zaczepia nas kilku nietrzeźwych facetów. Niestety mimo, iż starają się mówić po angielsku, nie jesteśmy w stanie nic zrozumieć :D Ale ściskają nam ręce i uśmiechają się, więc chyba są pozytywnie nastawieni ;)
W drodze powrotnej przewodnik opowiada nam o problemach z elektrycznością w kraju. Ten kogo stać, inwestuje w solary.

Przed snem gramy jeszcze w Monopoly. Wygrywam! :D

WYDATKI:
wycieczka z przewodnikiem - 50 tys. UGX
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image


Ostatnio edytowany przez dewuska, 15 Lis 2015 18:49, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
bednarzyk lubi ten post.
 
      
#30 PostWysłany: 15 Lis 2015 18:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lis 2015
Posty: 8
Dewuska - świetna relacja i super zdjęcia :D

Czytam uważnie Twoją relację, w sierpniu wybieram się z chłopakiem na 3 tyg. do Ugandy i Rwandy, tyle że ja będę raczej korzystać z jakieś miejscowej agencji. Ale takie relacje, jak Twoja są dla mnie wyznacznikiem co warto zobaczyć, ile czasu tam poświęcić...
To będzie nasza czwarta podróż do Czarnej Afryki, której ja nigdy nie mam dość :lol:
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!!
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
#31 PostWysłany: 15 Lis 2015 19:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
bednarzyk napisał(a):
świetna relacja i super zdjęcia :D

dziękuję :)
bednarzyk napisał(a):
Ale takie relacje, jak Twoja są dla mnie wyznacznikiem co warto zobaczyć, ile czasu tam poświęcić...

cieszę się, że relacja może się komuś przydać :)
bednarzy napisał(a):
To będzie nasza czwarta podróż do Czarnej Afryki, której ja nigdy nie mam dość

nas też zachwyciła :) małżonek już kombinuje jakąś kolejną podróż w tamtym kierunku ;)
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#32 PostWysłany: 15 Lis 2015 19:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lis 2015
Posty: 8
dewuska napisał(a):
małżonek już kombinuje jakąś kolejną podróż w tamtym kierunku ;)

jeśli mogę coś polecić, to gorąco namawiam na Namibię i przy okazji Botswanę :)
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
dewuska uważa post za pomocny.
 
      
#33 PostWysłany: 15 Lis 2015 19:09 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4052
Rewelacja, znów jestem zachwycona. Zazdroszczę ogromnie tego spotkania z gorylami :)

wysłane z telefonu
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
#34 PostWysłany: 15 Lis 2015 19:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
bednarzyk napisał(a):
gorąco namawiam na Namibię i przy okazji Botswanę

o! dzięki za sugestię... będziemy zgłębiać temat, choć ja jeszcze nie myślę o kolejnej podróży ;) poza tym mnie znów kusi Azja :D będzie ciężko, jak przyjdzie czas wyboru ;)
Japonka76 napisał(a):
Rewelacja, znów jestem zachwycona. Zazdroszczę ogromnie tego spotkania z gorylami

dzięki bardzo :) goryle faktycznie robią wrażenie :) ta Pani z Dubaju była drugi dzień pod rząd :D
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#35 PostWysłany: 17 Lis 2015 12:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sie 2014
Posty: 1629
Zbanowany
To chyba jeszcze nie koniec? :) Czekam na więcej
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
 Temat postu: Uganda - Perła Afryki
#36 PostWysłany: 17 Lis 2015 20:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
DZIEŃ DWUNASTY
Przy śniadaniu podziwiamy życie na ptasim osiedlu ;)
Załącznik:
IMG_3912.JPG
IMG_3912.JPG [ 152.2 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_3963.JPG
IMG_3963.JPG [ 220.95 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_3966.JPG
IMG_3966.JPG [ 223.59 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Przed nami kilkugodzinna podróż do Kampali. Po drodze tradycyjnie przyglądamy się codziennemu życiu Ugandyjczyków.
Załącznik:
IMG_3981.JPG
IMG_3981.JPG [ 218.11 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_3996.JPG
IMG_3996.JPG [ 175.86 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_3997.JPG
IMG_3997.JPG [ 158.84 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4001.JPG
IMG_4001.JPG [ 208.67 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4003.JPG
IMG_4003.JPG [ 163.68 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4006.JPG
IMG_4006.JPG [ 147.47 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4009.JPG
IMG_4009.JPG [ 138.23 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4068.JPG
IMG_4068.JPG [ 153.12 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4073.JPG
IMG_4073.JPG [ 165.33 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4075.JPG
IMG_4075.JPG [ 155.88 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Fantazja miejscowych dotycząca rzeczy, które można zapakować na boda boda nie przestaje nas zaskakiwać ;) Widzieliśmy przewożone: łóżko w poprzek, bramę garażową, rowerzystę z rowerem, blachę falistą, worki węgla i mój hit - trumnę.
Załącznik:
IMG_4010.JPG
IMG_4010.JPG [ 159.65 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Nagle tuż przy drodze dostrzegamy zebry. Zjeżdżamy przyjrzeć się bliżej.
Załącznik:
IMG_4024.JPG
IMG_4024.JPG [ 190.85 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4033.JPG
IMG_4033.JPG [ 176.44 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4036.JPG
IMG_4036.JPG [ 200.77 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4046.JPG
IMG_4046.JPG [ 199.6 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4048.JPG
IMG_4048.JPG [ 157.44 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

BHP to podstawa ;)
Załącznik:
IMG_3985.JPG
IMG_3985.JPG [ 243.93 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4050.JPG
IMG_4050.JPG [ 146.48 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Chętni mogą nabyć rybę.
Załącznik:
IMG_4080.JPG
IMG_4080.JPG [ 157.41 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Miejscowi twierdzą, iż najpopularniejszym sportem u nich jest piłka nożna, ale moim zdaniem to bilard. Praktycznie w każdej wiosce jest stół do gry.
Załącznik:
IMG_4060.JPG
IMG_4060.JPG [ 142.7 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4103.JPG
IMG_4103.JPG [ 155.52 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Lunch jemy przy równiku.
Załącznik:
IMG_4089.JPG
IMG_4089.JPG [ 142.49 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Załącznik:
IMG_4092.JPG
IMG_4092.JPG [ 173.97 KiB | Obejrzany 11136 razy ]

Oprócz knajpek, jest tam też kilka sklepików z pamiątkami. Robimy obchód, ale nic nie wpada nam w oko.

Dojeżdżamy do Kampali i szukamy noclegu. Tym razem chcieliśmy spać bliżej centrum. Zatrzymujemy się przy hotelu Sojovalo. Od obsługi dowiadujemy się, że pokój dwuosobowy kosztuje 95$, więc nie wysiadając z auta rezygnujemy. Cofając samochód, Agreey wyrywa latarnię stojącą na parkingu. Robi się afera. Ponieważ nie wiemy ile to potrwa, postanawiamy poszukać noclegu w okolicy na własną rękę. Oglądamy pokój w sąsiednim hotelu. Nie zachwyca nas jakoś specjalnie, ale w sumie zdarzało nam się spać w gorszych miejscach ;) Decydujemy się na pozostanie, gdy do holu wbiega Agreey i każe nam wracać do poprzedniego hotelu. Menadżer przeprasza nas za zaistniałą sytuację i proponuje pokój taniej. Ponieważ to moje urodziny, postanawiamy zaszaleć i zostajemy. Marzy mi się kąpiel w wannie, którą wypatrzyłam w łazience ;) Gdy obsługa dowiaduje się o moim jubileuszu, proponują jeszcze darmowy room serwis.
Przed snem idziemy jeszcze się przejść po okolicy.
Do moczenia się w wannie nie doszło, bo nie było ciepłej wody. Spłuczka w toalecie też nie działała :P . Jak na pokój za prawie 100$ (standardowo) to chyba słabo ;)

WYDATKI
nocleg ze śniadaniem - 50$
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#37 PostWysłany: 17 Lis 2015 23:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Kwi 2012
Posty: 1254
Loty: 69
Kilometry: 142 806
srebrny
Świetna relacja, mogłabyś coś więcej powiedzieć o jedzeniu? ;) Zawsze ciekawi mnie możliwość próbowania lokalnej kuchni, częstowania się posiłkami od przyulicznych sprzedawców.
A czy dobrze zrozumiałem, że za godzinną wyprawę do goryli płaciliście po 600 usd od osoby?
_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
#38 PostWysłany: 18 Lis 2015 15:57 

Rejestracja: 18 Lis 2015
Posty: 3
Ależ się cieszę, że trafiłam na tę relację!
Za trzy tygodnie lecę do Ugandy i wciąż się zastanawiam jak ułożyć trasę a teraz już sporo mi się rozjaśniło.

Mam kilka pytań, może będziesz miała chwilkę, żeby coś podpowiedzieć :)

Mogłabyś napisać jak oceniasz wynajęcie samochodu z kierowcą na całość tej trasy? Zastanawiam się czy próbować ogarnąć niektóre odcinki transportem publicznym czy nie bawić się w to i brać samochód, szczególnie że mamy dość mało czasu.

Jak oceniasz łatwość wynajęcia takiego auta? Spróbować zarezerwować coś wcześniej, jeszcze przed wyjazdem, czy na miejscu jest tak, że zawsze ktoś się napatoczy i nie powinno być problemu?

Ile dni sugerowałabyś na Murchison a ile na QENP?

Mam nadzieję, że nie zarzuciłam Cię pytaniami. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje :)

Pozdrawiam cieplutko!
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
#39 PostWysłany: 18 Lis 2015 21:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Maj 2015
Posty: 47
Loty: 28
Kilometry: 106 262
JarekGdynia napisał(a):
To chyba jeszcze nie koniec?

w zasadzie już prawie ;)
Pabloo napisał(a):
Świetna relacja

dziękuję :)
Pabloo napisał(a):
mogłabyś coś więcej powiedzieć o jedzeniu? ;) Zawsze ciekawi mnie możliwość próbowania lokalnej kuchni, częstowania się posiłkami od przyulicznych sprzedawców.

nie jedliśmy u ulicznych sprzedawców, odradzali nam to sami Ugandyjczycy (z branży turystycznej ;) ), twierdząc, że nasze żołądki mogą to ciężko znieść ;)
z miejscowych dań jedliśmy rolex'a (jajko zawinięte w naleśnik, czasami coś tam jeszcze dorzucali), matoke (gotowane banany o smaku zbliżonym do naszych ziemniaków), frytki ze słodkich ziemniaków i nieznany nam dotychczas owoc jackfruit:
Image
w środku wygląda tak (to żółte za marchewką):
Image
można też napić się whisky z woreczka :D (małżonek twierdził, że nie takie złe, jakby się mogło wydawać; ja się nie załapałam, więc chyba jednak było pyszne ;) )
Image
chleb wszędzie był tostowy, do tego bardzo słodki; nawet ten domowy, bo i takiego mieliśmy okazję spróbować :)
tym razem nie było żadnych szaleństw kulinarnych, ale też żadnych sensacji żołądkowych, w czym specjalizuje się na wyjazdach mój małżonek ;)
Pabloo napisał(a):
czy dobrze zrozumiałem, że za godzinną wyprawę do goryli płaciliście po 600 usd od osoby?

sama wyprawa trwa dłużej... ile? to zależy od tego, jak szybko zwierzęta zostaną znalezione; nam całość zajęła ok. 4h i byliśmy najszybsi... godzinę spędzasz z gorylami... w listopadzie i (o ile dobrze pamiętam) w kwietniu kosztuje to mniej, ale wtedy jest najniższy sezon i podobno ciągle pada... nasz przewodnik mówił, że w Rwandzie jest taniej, bo oni niby nie trzymają się zalecanych limitów osobowych w grupach (max 8 os.) i jego zdaniem, goryle z czasem się stamtąd wyniosą...
choć nie uważam, że jest to mało pieniędzy, to dostrzegam pewien sens w tej zaporowej cenie: taniej = bardziej dostępne; małpy na pewno nie byłby zadowolone z tłumnych pielgrzymek ;)
MonikaSt napisał(a):
Mogłabyś napisać jak oceniasz wynajęcie samochodu z kierowcą na całość tej trasy? Zastanawiam się czy próbować ogarnąć niektóre odcinki transportem publicznym czy nie bawić się w to i brać samochód, szczególnie że mamy dość mało czasu.

na swoich dotychczasowych podróżach ogarnialiśmy raczej wszystko transportem publicznym, ale w Ugandzie moim zdaniem się nie da... np. z Kampali dojedziecie autobusem do Masindi, ale później do Parku Murchinson i tak będziecie musieli wynająć taksówkę, a wydostanie się z parku może okazać się jeszcze trudniejsze ;) osobiście brałabym samochód od razu na cały pobyt...
MonikaSt napisał(a):
Jak oceniasz łatwość wynajęcia takiego auta? Spróbować zarezerwować coś wcześniej, jeszcze przed wyjazdem, czy na miejscu jest tak, że zawsze ktoś się napatoczy i nie powinno być problemu?

jedziecie w grudniu, tak? czyli w najwyższym sezonie... z tego, co mówili nam Ugandyjczycy, w tym czasie trudniej jest znaleźć nocleg i na pewno nie ma mowy o negocjacji cen; to może się przekładać też na wynajem aut, więc próbowałabym rezerwować wcześniej :)
MonikaSt napisał(a):
Ile dni sugerowałabyś na Murchison a ile na QENP?

zależy ile macie ogólnie czasu (nie napisałaś :) ), ale moim zdaniem 3 - 4 dni spokojnie wystarczą na oba parki... w Murchinson jesteście w stanie obejrzeć wszystko w jeden dzień (rano safari autem, po południu łódka); w Queen Elizabeth spotkacie te same zwierzęta, co w MF z wyjątkiem żyraf :) planując przemieszczanie się weźcie pod uwagę fakt, że Ugandyjczycy niechętnie jeżdżą po zmroku;
MonikaSt napisał(a):
Mam nadzieję, że nie zarzuciłam Cię pytaniami. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje

żaden problem... mam nadzieję, że choć trochę pomogłam... jak coś jeszcze chcesz wiedzieć, to pytaj, odpowiem w miarę możliwości :)
_________________
Migawki z bliska i z daleka
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#40 PostWysłany: 19 Lis 2015 17:07 

Rejestracja: 18 Lis 2015
Posty: 3
Super, bardzo dziękuję za odpowiedzi. Przekonałaś nas do wynajęcia auta na całość :)
Planujemy na Ugandę około 7-10 dni, potem jedziemy do Rwandy.
Góra
 Profil Relacje PM off
dewuska lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 51 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group