Fly4free.pl

Alpenverein - specjalistyczne roczne ubezpieczenie gorskie w promocji -75% za 70zl na rok 2022. opcje grupowe jeszcze taniej

obowiazuje od momentu wykonania przelewu, wiec mozna 'zyskac' dodatkowe 4 miesiace tego roku - wyjdzie za 1 euro miesiecznie. trudno o cos lepszego. (na Slowacje mniej wiecej tyle kosztuje 1 dzien w union.sk)

do tego sa znizki w schroniskach, rowniez w PL

https://www.alpenverein.pl/news-96

Obejmuje cały świat
25 000 € koszty ratunkowe na osobę (również akcja z użyciem helikoptera)
10 000 € leczenie medyczne
3 000 000 € w Europie ubezpieczenie OC
35 000 € w Europie ochrona prawna
Bez limitu koszty transportu do kraju
Góry do 6000m n.p.m.
Możliwość rozszerzenia ubezpieczenia

witam. które firmy ubezpieczeniowe aktualnie maja w ofercie ubezpieczenia turystyczne które nie wymagają wkładu własnego i rozliczają bezgotówkowo leczenie. Chodzi mi o to że załóżmy źle sie czuje i potrzebuje konsultacji medycznej. Szukam takie oferty aby nic poza telefonem do ubezpieczyciela mnie nie interesowało - tzn abym nie musiał płacić za przejazd do lekarza i np za wizytę ...wchodzę w owu konkretnych ubezpieczycieli ale nie moge doszukać takiej informacji.. a często ubezpieczenia z biur podróży maja w umowie że np 25 euro muszę poryć sam... trochę to łopatologicznie napisałem ale nie wiem jak to inaczej ująć abym był dobrze zrozumiany.

Zastanawiałem się nad tym ubezpieczeniem jako całoroczna opcja ubezpieczenia podroznego, ale zastanawiające się pogrubione niżej zapisy:


Leczenie niezbędne z medycznego punktu widzenia (łącznie z transportem do szpitala w medycznie uzasadnionych przypadkach) za granicą do wysokości 10.000,- EUR
Transport do kraju z zagranicy bez ograniczenia kwotowego

Ubezpieczone są koszty pilnego, niezbędnego ze względów medycznych leczenia powstałe za granicą (z wyłączeniem kraju głównego miejsca zamieszkania), włącznie z przepisanymi przez lekarza środkami leczniczymi, koszty niezbędnego ze względów medycznych transportu do najbliższego odpowiedniego szpitala do wysokości 10 000, - EUR, z czego na leczenie ambulatoryjne włącznie z przepisanymi przez lekarza środkami leczniczymi może zostać wykorzystane maksymalnie 2000, - EUR. W przypadku leczenia ambulatoryjnego, włącznie z prze-pisanymi przez lekarza środkami leczniczymi, obowiązuje udział własny w wysokości 70, - EUR na osobę i jeden pobyt za granicą. Kwota ta jest każdorazowo potrącana ze świadczenia ubezpieczeniowego wypłacanego przez GENERALI Versicherung AG, również w przypadku obowiązku wypłaty świadczenia z tytułu innego ubezpieczenia obowiązkowego lub prywatnego.

Ubezpieczyciel zwraca udokumentowane koszty niezbędnego ze względów medycznych leczenia stacjonarnego
w przypadku Austrii – według ogólnych klas taryfowych obowiązujących w szpitalach publicznych;
poza terytorium Austrii – w szpitalach publicznych.

W przypadku gdy ze względu na pilny charakter leczenia stacjonarnego znalezienie szpitala publicznego jest niemożliwe lub gdy ubezpieczony nie miał wpływu na wybór szpitala, ubezpieczyciel zwraca udokumentowane koszty niezbędnego ze względów medycznych leczenia stacjonarnego również w szpitalach niepublicznych. Obowiązek świadczenia ustaje z chwilą, w której z medycznego punktu widzenia możliwe staje się przewiezienie do szpitala publicznego. Koszty niezbędnego ze względów medycznych leczenia stacjonarnego, są rozliczane bezpośrednio do wysokości sumy ubezpieczenia wyłącznie wówczas, gdy w szpitalu przedstawiona zostanie elektroniczna karta ubezpieczeniowa (e-card) / EKUZ), a likwidacja szkody odbywa się za pośrednictwem Europ Assistance. W pozostałych przypadkach maksymalna kwota zwrotu wynosi 750, - EUR.


Czyli leczenie niby 10 tys. ale leczenie ambulatoryjne max 2 tys. Leczenie ambulatoryjne oznacza np. kilkudniowy pobyt w szpitalu czy tylko pojedynczą wizytę, zabieg?

A druga pogrubiona kwestia - jeśli ktoś akurat będzie chwilowo nieubezpieczony w NFZ to kwota maleje do jedynie 750€

_________________

Odświeżam temat, bo minęło trochę czasu i może na rynku coś się pozmieniało.
Czy istnieje jakieś ubezpieczenie, które ubezpiecza od kwarantanny (nie zachorowania) na Covid w Polsce skutkiem czego przepadają nam np. bilety lotnicze?
Jak rozumiem z historii wątku takie ubezpieczenie jest w kartach PKO, czy pojawiło się na rynku coś więcej? Ktoś coś słyszał?

Cześć,

Czy ktoś mógłby polecić dobrego ubezpieczyciela (nie musi być tani) z którego usług bez obaw można korzystać, chodzi o wyjazd do Ameryki Środkowej (prawdopodobnie Dominikana) w lutym dla 3 osób z możliwością dodania opcji ubezpieczenia kosztów rezygnacji.

Widzę że jest kilku, Europa , Axa, Generali, Alianz, których oferta wygląda w miarę ale co innego oferta co innego późniejsze skorzystanie w razie W.

Czy może ktoś coś czystym sercem polecić?

Pozdrawiam,

Uniqa, Allianz, PZU, Warta.

Ja osobiście ostatnie kilka razy kupowałem ubezpieczenie w Warcie.
Jego zasadniczym plusem jest to, że nie pytają o choroby przewlekłe (nadciśnienie, czy inne tam).
Cenowo również ok.
Dodatkowo mam do karty ubezpieczenie w Citi - super warunki, ale nie wchodzą właśnie m.in. choroby przewlekłe, więc i tak bierzemy dodatkowe.
Na szczęście nie miałem okazji próbować.

Czyli nic nie wiesz o zachowaniu ubezpieczyciela w przypadku szkody.
A cena nie ma tu znaczenia.

Mogę z własnego doświadczenia opisać likwidację szkody w Generali.

Podczas tegorocznych wakacji uległem wypadkowi podczas zabawy w hotelu. Hotel wezwał karetkę, która przewiozła mnie do prywatnego do szpitala, gdzie wykonano mi wszystkie badania, szycie rany, konsultację u kilku specjalistów, etc... Ja ze swojej strony podałem tylko managerowi szpitala numer polisy i numer centrum alarmowego. Wszystkie szkody dla Generali likwiduje EuropAssistance. Po powrocie do Polski wystąpiłem do nich również z wnioskiem o wypłatę odszkodowania z NNW - takowe dostałem na podstawie samej dokumentacji leczenia, w przeciągu miesiąca, na moje konto bankowe.

Chichot losu jest taki, że mogę sam sobie potwierdzić postawioną w którymś z postów w tym temacie tezę, że warto mieć ubezpieczenie z firmy, która jest znana. Dlaczego? W szpitalu powiedzieli mi, że nigdy nie mieli problemu z Generali, więc nie będą czekać, aż zostanie uiszczona płatność za wystawioną fakturę, tylko mogę wyjść po zszyciu rany. Zapytałem, czy w przypadku innych ubezpieczycieli też tak jest, na co manager odpowiedział, że nie i wtedy wolą poczekać na przelew środków, zanim wypiszą pacjenta, a w przypadku braku płatności, co często już się im zdarzyło, pacjent sam musi pokryć koszty leczenia - w moim przypadku ponad 10K EUR i samodzielnie dochodzić sobie zwrotu od ubezpieczyciela.

Krótko mówiąc - potwierdzając na samym sobie, nadal polecam Generali.

@batq napisz jeszcze w jakim kraju miałeś nieprzyjemność korzystania z ubezpieczenia

I dlaczego za szycie skasowali ubezpieczyciela na 10 tys. EUR?

@opo Turcja
@Garmond czytałeś mój post? Przewóz karetką, badania diagnostyki obrazowej, w tym tomografia, szycie, konsultacje specjalistów, etc… nie jest wygórowana stawka wg mnie, raczej standard.

Wcześniej ani słowem nie było o tomografii, więc pytanie było jak najbardziej zasadne.

_________________

@Kashpir może jeszcze mam wkleić zdjęcie karty wypisowej na forum o podróżach? Bez przesady. Napisałem celem pomocy innym forumowiczom i nie rozumiem skąd to żywe zainteresowanie kwotą świadczenia? To chyba kwestia polskiej, wścibskiej mentalności, więc nie, pytanie nie było zasadne i to kwestia kultury oraz savoir-vivre, które ewidentne nie wszystkim są znane.

Żadna wścibska mentalność - rodzaje badań jak najbardziej wpływają na kwotę świadczeń, a są tu forumowicze, którzy z niejednego podróżniczego pieca chleb jedli i niepełny opis sytuacji przy takiej kwocie wskazywałby raczej na Szwajcarię albo na zawyżenie wartości przez szpital. Nikt nie wnika i nie dopytuje o szczegóły twojego wypadku, bo to sprawy osobiste - kwestie netykiety IMO nie zostały naruszone.

_________________

Taka kwota to raczej przestroga, dla tych chcą przyoszczędzić 100- 200 złotych na ubezpieczeniu. Mądry forumowicz przed szkodą.

Cześć! Taka sytuacja:

mam bilety na Ryanaira do Hiszpanii. Lecę na kilka dni wyprawy rowerowej, na którą miałem po locie dotrzeć pociągiem - z moim rowerem. Wczoraj na stronie kolei hiszpańskich pojawia się informacja, że akurat w dniach, kiedy miałem korzystać z pociągu, zamiast pociągu będzie kursował autobus. Niestety, do autobusu nie mogę zabrać roweru (mam potwierdzenie w mejlu z Renfe). Więc zaplanowany wyjazd stanął pod znakiem zapytania.

Podczas kupowania biletów wykupiłem ubezpieczenie Europ Assistance - "RYANAIR TRAVEL I TRAVEL PLUS UBEZPIECZENIE" jak mówią przysłane OWU. Wśród uznawanych okoliczności jest mowa o środkach lokalnego transportu, ale w odniesieniu do opóźnienia, a nie do wprowadzenia komunikacji zastępczej, która okazuje się problemem we wzięciu roweru.

Jak sądzicie, czy mam szansę ubiegać się o odszkodowanie rezygnując z wyjazdu w takiej sytuacji?

A jeśli wypożyczyłbym na miejscu auto z Avis/Budget aby dotrzeć na miejsce wyprawy z rowerem - czy mógłbym ubiegać się o zwrot kosztów wypożyczenia? Około 800 złotych (kombi - na rower), Avis ma biuro i w Walencji, i w miejscu docelowym.

Szy.

_________________

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie
Obserwuj na Facebooku i na Instagramie

Masz bilet na pociąg?

Ja tylko dodam,że na ostatnich kilka moich wyjazdów Generali miało najlepszą cenę w stosunku do kwot ubezpieczenia, w tym w pakiecie podstawowym leczenie dla osób przewlekle chorych.
Niestety ich ubezpieczenie nie obejmuje leczenia urazów/chorób zaistniałych w wyniku spożycia alkoholu, ale już chyba mało który ubezpieczyciel ma to w pakiecie podstawowym, wszędzie trzeba dopłacać.

@jar188 sam jestem zdziwiony, bo Generali ma za każdym razem, jak gdzieś lecę, najlepszy stosunek cena/jakość. Co do alkoholu, to masz pokrycie zdarzeń powstałych po alkoholu, ale jak to jest z chorobami - nie wiem. Są w ogóle jakies choroby, które objawiają się po alkoholu?

Z ciekawostek, byłem teraz na długi weekend w Italii i moje małe dziecko zaczęło kaszleć dobę po przybyciu. Stwierdziłem z żoną, że nie ma co czekać, tylko trzeba dzwonić po lekarza. Jako, że stałem się mega fanem Generali, teraz też miałem od nich ubezpieczenie. W dwie godziny od telefonu przyjechał do domu pediatra, który zbadał dziecko i przepisał leki, które wykupiłem w aptece. Co najważniejsze, dobry był skubany, bo tak trafił z antybiotykiem, że dziecko od razu na niego poszło. Po powrocie do kraju, w ten wtorek wypełniłem ich formularz dotyczący zwrotu kasy za leki i wczoraj wieczorem dostałem SMS, że roszczenie rozpatrzone pozytywnie i kasa będzie na koncie do 7 dni. U nas w Polsce raczej nie jesteśmy przyzwyczajeni do jakości, ale powiadam Wam - ja zostaję z Generali i dla mnie poziom tego ubezpieczyciela to jest TOP. W grudniu czeka mnie wyjazd do Oslo i tym razem mam nadzieję bez niespodzianek, ale zwyczajnie z nimi czuję się bezpiecznie, dlatego zawsze na wyjazdy z rodziną ich wybieram. Na wyjazdy biznesowe mamy inną polisę na firmę i choć jeszcze jej nie testowałem, to tutaj już nie czuję się tak pewnie. Tymczasem pozdrawiam was i przechodzę do tematu o salonikach, aby opisać beznadziejny salonik w Larnace, w którym właśnie jestem. Pozdrowienia z Cypru.