Fly4free.pl

Hej ,

temat związany może pośrednio z podróżowaniem,

jak się ubezpieczacie jadąc na narty w PL ? bo zagranicznymi nie widzę problemu, ale jadąc na jedeń dzień w PL to już jest problem, ok NFZ swoją drogą , ale wolałbym odpukać mieć koszty leczenia w PL swoje bo jednak odpukać pół roku liczyć na naszą służbę zdrowia to przesada ( przy dobrych wiatrach)

wcześniej korzystałem z PZU WOJAŻER, ale nie podoba mi się zapis ( załącznik ) i Pani na czacie mi mówi , że muszę mieć potwierdzenie z hotelu że wyjazd zorganizowany itd itp. nie rozumiem tego , ktoś pomoże?

no właśnie o to chodzi, a jak jadę na jeden dzień , tylko na narty to już nie mogę, bo nie mam żadnej umowy itd. kupiłem w Proama, ale tam KL 5 tysięcy, ale może ktoś jeszcze odpisze swoje doświadczenia.

Moje doświadczenie może byc przestrogą dla innych.

Zawsze na wszystkie swoje podróże, wyjazdy czy też narty wykupowalem ubezpieczenie. Raz pojechałem nie kupując i pech chciał że zaliczyłem glebę życia. Skończyło się hospitalizacja, pęknięta łękotka, zerwane wiązadła w kolanie, pas biodrowy i takie tam....

Nie miałem ubezpieczenia dodatkowego więc nie dostałem żadnych $$$, na operację z NFZ okres oczekiwania ponad 24 miesiące, prywatnie prawie 20 tys zł.
Czasami warto wydać te kilkanaście, kilkadziesiąt złotych i mieć spokojną głowę.

@peta straszny pech, współczuję, i straconej kasy i jeszcze bardziej utraconego zdrowia
(w takich momentach przydałby się ten buźkowy system rekacji jak na FB, ani 'lubię' ani 'pomógł' jakoś nie do końca pasuje)

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Na szczęście udało się nogę poskładać, dziś można korzystać z życia i normalnie funkcjonować bez ekstremalnych sportów
Jedynie człowiek przy każdym wyjeździe pamięta o dodatkowym ubezpieczeniu

ja też wychodzę z takiego samego założenia, wolę je mieć niż nie mieć , bo potem jest ,, kwas,, @peta czy możesz jeśli to nie jest tajemnica jak się ,,zabezpieczasz,, jak jesteś ubezpieczony itd? i plus minus jaki koszt, bo nikt nie umie pomóc, ani nawet na stronie Zieleńca itd, więc wychodzi ze muszę jeździć do CZech bo z tym nie ma problemu itd.

Powiem szczerze, że jakoś nigdy się w to nie zagłębiałem z tego powodu, że w ubezpieczeniach pracuje moja matula. Ona dostosowuje polisę do moich wyjazdów więc jakby bazuje na jej doświadczeniu. Popytam przy okazji i najwyżej dam znać na priv jak to wygląda.
Dlatego też zawsze mówiłem że służę pomocą jeżeli chodzi o tą kwestię, nie z chęci zarobku bo nikt z nas nic z tego nie ma a bardziej w drugą stronę może komuś to się by bardziej opłacało bo taniej itd.

Głównie w takim ubezpieczeniu chodzi mi też o to że w razie wypadku dostanę jakaś tam kwotę, za wypadek, w razie w operację itd. Tak jak w moim przypadku miałbym dodatkowe ubezpieczenie to miałbym środki na sfinansowanie prywatnie operacji a nie czekalbym rok i to po znajomości na NFZ....

Aktualnie jak wielu ludzi w naszym kraju mam wykupioną grupowke a i tak mimo to jadąc gdzieś zabezpieczam się dodatkowa polisą. Życie nauczyło mnie by lepiej być przezornym. Lepiej by się nigdy już nie przydało a człowiek zapłacił niż przyoszczedzic a potem płakać.