Fly4free.pl

Helsinki, jedna z bardzo wielu wysepek i z widokiem na odpływające promy do Tallinna był plan, żeby rozbić się na plaży, jednak tłum plażowiczów odstraszył mnie i odbiłem w bok, gdzie było zupełnie pusto

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Sprawne oko znajdzie namiot.

Okolice Arnastapi / Islandia.

_________________
http://www.zb-szwoch.pl

@BooBooZB - fajnie, że odświeżyłeś wątek . Na szybko dorzucę nie-do-końca-typowe:

1/ Pustynia Negev, przy granicy Izrael-Egipt. Oczekiwanie na wschód słońca, nocleg na dziko, bez namiotu.
2/ "Tato, ale tu jest ładnie". 2 minuty później sprytny, „samochodowy-namiot-rzucany" był już rozłożony. Macedonia Północna, przy granicy z Albanią.
3/ Grenlandia i mój magiczny autobus, który posłużył jako zamiennik namiotu. Realny początek szlaku Arctic Circle Trail.
4/ Arktyka (Spitsbergen) i jedno z najpiękniejszych (pod kątem lokalizacji) miejsc na usytuowanie klasycznego campingu. Możliwość dołączenia do Arctic Naked Bath Club - w gratisie

@NikodemFM
Zmieszczę się na tym cypelku pod Tromso z dwoma samochodami i czterema małymi namiotami? Lecę jutro.

@piotrek.s
Same namioty powinno dać radę rozbić, aczkolwiek jeśli chodzi o auto to nie jestem pewien, czy gdzieś tam można było zostawić, bo wjechałem tam ścieżką pieszo - rowerową. Kawałek dalej jest parking https://www.google.pl/maps/@69.6346538, ... 312!8i6656 z tego parkingu do cypelka około kilometr, ale też po drodze są inne miejscówki, gdzie wieczorem już z reguły nikogo nie ma. Co najwyżej pojedyncze osoby biegające.
Jeśli chodzi o same namioty to jak ich ma być aż 4 to raczej bym polecał rozbić się tylko dla samego przespania (czyli wieczorem rozbić się, a rano się zwinąć), a nie na dłużej, bo ktoś mógłby się jednak przyczepić 1 namiot to jeszcze był luz, a do większej ekipy może być nieco inne podejście mimo to sam fakt przespania powinien się udać.

Jeśli na tym południowym cypelku będzie słabo to warto podobnej sztuki wypróbować na północy https://www.google.pl/maps/@69.7135258,19.0082303,16z tam nie byłem, ale jest zdecydowanie mniej zabudowań niż na południu, więc większa szansa na powodzenie, jeśli chodzi o nocleg

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Nie wiem czemu z uporem maniaka koniecznie chcecie się rozbijać na Tromsoya. Są to głównie tereny miejskie i zurbanizowane.
Wystarczy przejść most samobójców a pięknych miejscówek na rozbicie namiotu do wyboru do koloru i nikomu nie będziecie wadzić.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Co do Tromso potwierdzam, po drugiej stronie powinno być sporo łatwiej i chyba ładniej. Podobnie jak na przeciwległym brzegu od strony lotniska.

Zaś w temacie właściwym, pozwolę sobie na nieco luźną interpretację, wszak określenie namiot jest dość ... pojemne . A najlepsza miejscówka pod namiotem jest taka, gdzie w jednym krańcu Europy spotkają się bratnie dusze z innych krańców tejże. Sama miejscówka z gatunku "gdziekolwiek, kawałek trawy blisko jeziorka"

_________________

Ja akurat miałem taką sytuację, że przypłynąłem przed północą i od rana chciałem jak najwcześniej rozpocząć zwiedzanie, na które miałem pół dnia czasu od rana, stąd starałem się być jak najbliżej miasta no i druga sprawa to miałem rower, więc trochę inaczej niż autem tą miejscówkę, którą polecałem to w sumie bardziej dla pieszych bez auta, co są w Tromso i nie chcą płacić za hotel w centrum. Prawdziwy piechur jak wiadomo będzie już dawno na szlaku z namiotem

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Dzięki wszystkim za uwagi, nie zależy mi na aż takiej bliskości Tromso (samochód). Muszę tylko w drodze powrotnej gdzieś przekimać,żeby zdążyć bez pośpiechu na lotnisko o 8:00. Tak więc pewnie będziemy szukać po drugiej stronie mostu.

Nocleg z widokiem na wejście na Reinebrigen (Lofoty)

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Baza pod Mount Cook - Nowa Zelandia (w pobliżu Mueller Hut) Potrzebny był kawałek równego podłoża.

Sam środek fińskiej Laponii, w promieniu 50 km żadnych miejscowości. Cisza, spokój i tylko (albo aż) latająca chmara komarów

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Zdarzało nam się spać kilka razy w podobnej okolicy. Zawsze wszystko fajnie do czasu aż pewnej nocy przez całą noc w okolicy słyszeliśmy co chwilę wybuchy i serie z kałasza.
Niby człowiek sobie myśli, że bezpiecznie bo blisko lotniska, ale ten teren wojskowy wokół jest troche creepy

Niedaleko Ramberg, Lofoty jeden z lepszych noclegów, gdzie można było oglądać słońce o północy

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Honningsvag, nocka przed porannym odpłynięciem promem do Tromso. Historia tej miejscówki była jednak ciekawsza... kiedy chciałem się rozbić bliżej boiska do nogi, pojawił się 7-letni norweski chłopak, z którym chwilę pogadałem (rozumiał angielski). Szokiem było jednak to, że... zaproponował mi inne miejsce na namiot! Twierdził, że przy boisku to kiepski pomysł i "wysłał" mnie dalej, w miejsce ze zdjęcia. 7-latek, a znał się na rzeczy. Szok...

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

@NikodemFM myślę, że ten 7 latek mógłby Cię zawstydzić i w innych kwestiach odnosnie biwakowania.
Jako ciekawostka.
W Norwegii, podobnie jak w Szwecji jest tzw. outdoor education. Co to oznacza?
„W dzieciach należy rozwijać pozytywny stosunek do natury oraz szacunek dla niej. Należy dołożyć wszelkich starań, by zrozumiały prawa przyrody oraz uzmysłowić im naszą zależność”.
I przełożenie jest takie, że dziecko powinno posiadać praktyczne zdolności do przeżycia na łonie natury, powinno posługiwać się mapą, wyznaczać kierunki świata bez kompasu, posiadać umiejętność zaplanowania własnej wycieczki z uwzględnieniem odpowiedniej pory roku. Powinny posiąść wiedzę o roślinach, ziołach oraz ich zastosowaniu, a także o życiu dzikich zwierząt. Nie jest im obce spanie w namiocie, rozpalanie ogniska itp.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Alta, Norwegia, "plaża" miejska nad ranem koło namiotu jeździła automatyczna kosiarka mnie na szczęście nie skosiła, mimo, że kolorystycznie się wpasowałem

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Norwegia, wyspa Senja, noc u stóp Segli, sierpień tego roku.

Tym razem nocleg mniej ciekawy... Suwałki

_________________
Rowerowe podróże i nie tylko: https://www.facebook.com/rowerowepodrozetuitam
Zapraszam do polubienia (:

Czekam z niecierpliwością aż ktoś wrzuci namiot z ogródka działkowego albo przydomowego trawnika.
Z fajnego wątku zrobił się spam.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie