Fly4free.pl

Czołem,

Szukam kogoś zainteresowanego odwiedzeniem Turkmenistanu (przy "okazji" Iranu i Kazachstanu), bo od kilku lat chodzi mi on po głowie, temat mocno zgłębiłem.

Kolejny raz, bez problemu, znalazłem Lwów-Baku-Teheran, Aktau-Baku-Lwów za 500 zł. Wcześniej, w promocji UIA za 700-800 zł można było znaleźć Warszawa-Kijów-Teheran, Aktau-Kijów-Warszawa.

Ze względów wizowych proponuję taką trasę, żeby tranzyt wyszedł jak najtaniej. Prócz lotu bawimy się w wizę irańską (kazachska zostanie niesiona w 2017 roku ze względu na EXPO) i turkmeńską. Koszty wiz i przelotu szacuję na 1,5-2k maks. Myślę o wyjeździe trzytygodniowym.

Raz, na tym forum, znalazłem kogoś z kim śmigałem trzy tygodnie po Azji, więc myślę, że jest realna szansa znaleźć kogoś, kto chciałby pokonać tę trasę.

Idealnym terminem byłby kwiecień lub październik (pogoda), ale rzecz jasna decyduje przede wszystkim cena przelotu. Rzucam ogłoszenie już teraz, bo logistyka takiego przedsięwzięcia nie jest łatwa, a chciałbym znaleźć kogoś równie zdeterminowanego, a nie o słomianym zapale:)

Gadam po rosyjsku, ale przydałby się kozak lub kozaczka z jeszcze lepszym rosyjskim:)

Dokładnie wyszukałem takie bilety, planowałem jechać po świętach, ale jednak myślę żeby to zrobić we wrzesniu. Niestety nie znam rosyjski, planuje podróżować przez 2 tygodnie, ze względu na to, że już w Iranie byłem, 5 dni w Iranie żeby tylko zdążyć wizę odebrać. Ale wszystko da się dogadać!

Wizy planuję zacząć się interesować już na początku roku, żeby nie było niespodzianek.

Mówimy cały czas o 2017?

Iran to minimum siedem dni - złożenie wniosku o wizę w Teheranie, odbiór w Meszhedzie - znajomy tyle czekał, takie informacje wiszą też w necie.

Z tą wizą jest jednak problem, bo można ją dostać tego samego dnia od kiedy jest ważna. Do jednego z dwóch przejść granicznych jest koło 200 km. Jeśli dostanie się ją koło południa, to nie ma szansy dojechać nawet taryfą, bo granice zamykają o 17, a i przyjechać trzeba wcześniej (znajomy to przeszedł), bo wszystko trwa, nikt nie przedłuży czasu pracy pograniczników. W praktyce traci się dzień, z krótkiej wizy. Znajomy dostał wizę na 4 dni, de facto wykorzystał 3.

Dlatego zastanawiam się, czy nie lepiej zapłacić więcej, wysłać paszporty do ambasady w Berlinie (już z wizą irańską i kazachską lub potwierdzeniem zakupu biletu lotniczego jak zniosą wizy) i mieć tę pewność, że potem wykorzysta się wizę od deski do deski. To rozwiązanie ma też tę zaletę, że można to przejechać w miarę spokojnie w dwa tygodnie.

Generalnie świetny plan i gdybym miał tyle czasu to byłbym mocno zainteresowany...

Mam takie przemyślenie: wizę tranzytową do Turkmenistanu dostaje się na podstawie wizy do kraju docelowego. Ponieważ Kazachstan ma znieść wizy w 2017 r. z powodu EXPO, nie będzie możliwe wylegitymowanie się wizą do kraju docelowego, a jedynie biletem powrotnym do Polski z Aktau. Pytanie, czy władze turkmeńskie będą chciały uznać taką sytuację? Piszę to, bo miałem kiedyś identyczny case z Azerbejdżanem - chciałem jechać tranzytem do Gruzji (do której wiza nie jest potrzebna) i ostatecznie azerskiej wizy tranzytowej nie dostałem. Powiedzieli mi, że jak nie ma wizy do kraju docelowego to i tranzytówki nie będzie i na nic nie zdała się próba wytłumaczenia im tej sytuacji. Może w tej sytuacji lepiej zakończyć podróż w Uzbekistanie, który wiz na pewno nie zniesie, a z pewnością jest ciekawszy turystycznie niż okolice Aktau w Kazachstanie (nawiasem mówiąc, tam wcale nie jest nieciekawie, mogę polecić kilka świetnych miejsc w pobliżu). Oczywiście może być i tak, że moje obawy są bezpodstawne.

Wierzę, że po zniesieniu wiz przez Kazachstan (w końcu to sąsiad Turkmenistanu) informacja o tym dotrze do ambasad i konsulatów. Muszą wiedzieć, co dzieje się obok.

Dlatego może najrozsądniejszym pomysłem jest próba wcześniejszego zrobienia wizy w Berlinie.

Powinno być tak jak piszesz, ale Turkmenistan to specyficzny kraj - pewnie też dlatego tak trudno tam wjechać.

Świeże info z ambasady w Berlinie (mailowe) odnośnie tranzytówki:

- Nie gwarantują wizy pięciodniowej. We wniosku trzeba opisać, którędy chce się wjechać i którędy wyjechać i nakreślić planową trasę. Jak rozumiem, najlepiej podać skrajne punkty, aby trasa była najdłuższa.

- Paszport odsyłają zwykłą pocztą i podkreślają, że nie odpowiadają za ewentualną zgubę.

- Zachęcają przed złożeniem kwitów, aby zadzwonić.

- Nie odpowiedzieli na pytanie, co w przypadku, gdy Kazachstan zniesie wizę.

- Formularz wizowy dla tranzytu i dla turystycznej jest taki sam, więc w polu, gdzie podaje się nazwę hotelu, miejsce przebywania na terenie Turkmenistanu trzeba wpisać "tranzyt"

- I na koniec dobre: zwrócili mi uwagę, że nie przedstawiłem się w mailu mimo że na jego końcu podpisałem się. Polecam zatem ewentualną korespondencję od przedstawienia się.

P.S. Nie odpowiedzieli na kilka innych pytań, więc będę dociskał, a wkrótce dzwonił.

Jak zamienisz Iran albo Kazachstan na Uzbekistan to ja sie pisze. Wstepnie planuje na jesieni 2017 przylot do Turkmenistanu, pare dni na miejscu a potem przez tydzien albo dwa kawalek Uzbekistanu.

_________________
Yukon - tworzy sie
Azerbejdżan - zakończona

Laponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimą

Instagram: @podruuznik

Nie zmienię, niestety, bo w nim byłem. A i wiza na trasie Iran-Uzbekistan mogłaby być krótsza, bo trasa tranzytu jest krótka.

PS. Jak chcesz dostać wizę tranzytową, lądując w Turkmenistanie? Nie słyszałem jeszcze o takim przypadku.

Jak się dowiedziałem o tych wizach do KZ, to od razu pomyślałem o Turkmenistanie. Jestem zainteresowany:) Co do wiz: Kiedyś spytałem mailem w konsulacie w Londynie i wówczas twierdzili, że można złożyć wniosek wizowy do placówki np. londyńskiej, a wizę dostać w innym konsulacie lub nawet na granicy. To było w 2012, więc może zmienili zasady. Druga rzecz trasa - ja w Iranie nie byłem, więc chciałbym na ten kraj przeznaczyć dużo czasu. Do rozważenia proponuję czy wjazd/wyjazd samolotem, czy pociągiem z/do Turcji

To już nie kombinowałbym z Londynem itp. Tylko zrobił kwity w Iranie, ale cały czas nie jestem przekonany, czy chcę się tam na miejscu użerać i tracić czas.

W Iranie chciałbym najwięcej czasu spędzić, potem maksymalnie wykorzystać Turkmenistan i ile tam zostanie na Kazachstan.

Hej,

temat brzmi interesująco dlatego się podczepię. Do rozważenia. Zawsze ciągnęły mnie tamte kierunki, moich znajomych mniej, dlatego nigdy nie byłam.
Na razie poczytuję

Pozdrawiam, Ania

_________________

Cześć, czy masz już towarzyszy podróży? 2 osoby byłyby zainteresowane jakby co - odezwij się

@‌brigante32‌ ja mam taki sam plan na 17, ale listopad (2 wolne dni) tak samo jak @‌Gadekk‌ i @‌Falka?!‌

@‌brigante32‌, dokładnie tak, tylko że ja chcę maksymalnie skrócić pobyt w Iranie, bo mam za sobą dwutygodniowego tripa tamże. A i są szanse, że w sierpniu jeszcze tam na moment wrócę.

_________________
https://www.instagram.com/bezdrozniczka/

@‌Falka?!‌ Zawsze można się spotkać w Teheranie

Piszcie do mnie w tej sprawie na PW, jak ktoś jest zdeterminowany.

Mam już zaklepany urlop (15.04-7.05), ale biletów nie kupiłem (@‌Don_Bartoss‌ zna moje bolączki związane z tym wyjazdem, którymi dzielę się na PW;)).

@‌Zeus‌ - nie skumałem. Jak tylko dwa dni?

@‌brigante32‌ 1 i 11 listopad

Ale jak masz zaklepany urlop więc poszukam innych

Nieźle to sobie wykombinowałeś @‌Zeus‌
Ja jestem chętny na ten późno-jesienny termin, przed i w trakcie wakacji mam już coś zaklepane.

_________________
Tu był link do flightradar

Ja dołącze ale tylko na Iran.

_________________