Hej
Byłem na tydzień w miejscowości Mahdia. Moje pierwsze wakacje z biurem podrózy
no ale cel był taki, aby poleżec na plaży i odpocząc w koncu.W miejscowościach turystycznych sa tak zwane Turist Zone. Tam przy każdym małym rondzie patrole Policji z bronią długą.
U mnie na plazy cały czas ochrona. Plaza była w zasadzie hotelu, wiec tubylcy mogli poruszac sie tylko przy linii brzegowej. Jak ktos chcial cos kupic od handlarzy na plazy, to musial z nim isc poza teren. Nie moga oni wchodzic w strefe lezakow dla turystow. Ochrona pilnuje aby takze nie zatrzymywali sie za dlugo. Po plazy chodza takze patrole Policji z bronią krótką. Widzialem tez patrole na quadach.
Generalnie bardzo pilnują aby nikomu nic się nie stalo. Pewnie turystyka ostro ucierpiala wiec dbają o to ze zdwojoną siłą. Mozna się czuc bezpiecznie.
Akurat byl ramadan wiec na ulicach bardzo malo ludzi.
Wybralem się takze na jeden dzien do Sousse (to tam gdzie ta strzelanina na plazy byla). Pojechalem pociagiem. Tanio. 2,5 dinara (4zł)... 2h jazdy w jedna strone.
W pociagu raz widzialem Policje. No ale czulem sie bezpiecznie. Kraj normalny, normalni ludzie ktorzy chca normalnie zyc.
W Sousse kilka godizn w centrum spedzilem, fajna medyna i suk. Ja się czulem bezpiecznie, ale w kilku krajach arabskich juz bylem, wiec mnie tam sie takie klimaty podobaja. Dziewczyna pierwszy raz, wiec wiesz... jak ktos sie poczyta, znajomi nastrasza, pozniej uslyszysz Allah Akbar z meczetu to strach moze obleciec
NIe wybralbym sie w rejon otwartego konfliktu. To ze rok temu na plazy byla jatka, to mnie nie przeraza. W Madrycie, Londynie, Paryzu, tez byly zamachy, a jakos miloony ludzi nadal te miasta odwiedzają. NIe oznacza to ze nalezy wszystko bagatelizowac, ale sugeruje zachowac zdrowy rozsadek.
Dziewczyna to dlugonoga blondynka z dlugimi wlosami i nikt przez caly pobyt nawet jej nie zaczepil (moze dlatego ze nie byla sama, nie wiem).
Ani razu nie czulem sie zagrozony, czy nawet zdenerwowany.
