Fly4free.pl

Cześć
Planuję poszaleć we wrześniu po zachodnim wybrzeżu i jestem właśnie w trakcie ustalania atrakcji i ogólnego planu. Na jakiejś stronie znalazłem Havasu Falls i byłem mocno zajarany, aż nie przeczytałem bardzo negatywnych komentarzy. W związku z tym, że teraz koniecznie trzeba nocować na miejscu, nie chciałbym niepotrzebnie tracić czasu. Był ktoś może na tych wodospadach? Warto?

_________________


Relacje:
1) USA - Zachodnie Wybrzeże (2018)

Niebawem ruszam w tamte strony i też pierwotnie chciałem się tam wybrać, ale na żaden z pasujących nam terminów nie było już zezwoleń Zdjęcia wyglądają obłędnie. Szlak ma 15 mil (lub kilometrów) w jedną stronę do głównego miejsca, a można chyba iść nawet dalej do kolejnych wodospadów. Nic dziwnego, że wymagają noclegu na miejscu Możesz też dolecieć na miejsce helikopterem, bo taka usługa jest również oferowana, ale nie wiem za ile zielonych W zasadzie to nie odpowiedziałem na Twoje pytanie, bo tam nie byłem, mimo że chciałem pod to ustawić cały wyjazd. Nie wiem na jakie negatywne komentarze trafiłeś - ja czytałem tylko o męczeniu osiołków niosących sprzęt leniwym turystom.

Negatywne opinie znalazłem na jednej ze stron o zwiedzaniu USA. Chyba nie można reklamować innych stron, więc załączam print screen jednej z opinii.

Ogólnie to mnie bardzo zaskoczyłeś z tym ustawianiem wyjazdu pod Havasu, chociaż prawdą jest, że to co widać na zdjęciach po prostu zachwyca.

_________________


Relacje:
1) USA - Zachodnie Wybrzeże (2018)

będą w GC pytałęm rangera o to Havasu. Generalnie z South Rim to kawał drogi - jakieś 400km. dodatkowo powiedział mi, że tam żyją indianie, przez których nie jesteśmy mile widziani tam. i że trzeba mieć jakieś rezerwacje, by się tam dostać - ale to do sprawdzenia, wiecej nie dopytywałem, bo po tych informacjach czasowo i tak nie dałbym rady.