Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Transport z Eilatu do lotniska Ovda w szabat
transport-z-eilatu-do-lotniska-ovda-w-szabat,1166,119520
Strona 1 z 1

Autor:  Paulinak [ 29 Paź 2017 20:19 ]
Temat postu:  Transport z Eilatu do lotniska Ovda w szabat

Witam,

Z góry informuję, że nie znalazłam żadnych aktualnych informacji na ten temat, same posty z 3-4 lata temu.

Mam lot powrotny z lotniska Ovda w sobote (9 grudnia) około godziny dwunastej - czyli w Szabat
Moje pytanie brzmi, czy ktoś się orientuje co jeździ w Szabat z Eilatu do Ovdy? Tak żeby na tym nie zbankrutować?
Czy będą jeździć jakieś busy? Jest to około 60 km także taxówka nie wchodzi w grę.
Zastanawiam się czy przyjechać na lotnisko dzień wcześniej przed Szabatem i po prostu przekoczować na lotnisku. Bardzo proszę o pomoc.

Autor:  Misiatek [ 29 Paź 2017 20:29 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

@Paulinak
Autobusy shuttle są również w soboty
https://eilatshuttle.com/eilat-shuttle-booking/

Autor:  silvershark [ 29 Paź 2017 20:45 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

Odradzałbym nocleg na lotnisku; jest malutkie i dość prowizoryczne

Autor:  maciciel [ 30 Lis 2017 13:11 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

Kursuje w soboty, zsynchronizowany z przelotami, także pewnie 3.5 godziny przed wylotem podjedzie na dw. autobusowy podstwiony autokar
No problem. Bilet 21.5 szekli. spac Ci tam nie pozwolą. Byłem w tamtym tygodniu

Autor:  Wolny [ 30 Lis 2017 13:24 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

Hej,
tu masz informację o autobusie Eggedu http://www.egged.co.il/Article-4917-Tra ... Eilat.aspx Jeżdżą w soboty.

Jak klikniesz w Book now na dole strony to nawet możesz kupić od razu bilet za 21,5 NIS i masz informację o dokładnych godzinach odjazdu w danym dniu.

Autor:  domenico_xl [ 30 Lis 2017 13:47 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

maciciel napisał(a):
Kursuje w soboty, zsynchronizowany z przelotami, także pewnie 3.5 godziny przed wylotem podjedzie na dw. autobusowy podstwiony autokar
No problem. Bilet 21.5 szekli. spac Ci tam nie pozwolą. Byłem w tamtym tygodniu, spisałem troche przydatnych info https://maciciel.wordpress.com/


Zgodnie z rozkładem wywieszanym na dworcu autobus 282 odjeżdża dokładnie 3h przed planowanym odlotem. Autobus przyjeżdża z przejścia granicznego z Egiptem-Taby.

Autor:  maciciel [ 30 Lis 2017 13:57 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

domenico_xl

Najlepiej to kilka dni przed podróżą sprawdzić rozkład na https://www.bus.co.il/otobusimmvc/Line_ ... 1149378178? ;)

Autor:  Yatzek [ 04 Gru 2017 01:15 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

To mój pierwszy post na tym forum, więc witam się z wszystkimi - Shalom :)

Port lotniczy w Ovda obsługuje niewiele lotów, więc jest otwierany tylko na czas odprawiania przylotów i odlotów. Poza tymi zdarzeniami jest zamknięty i zdarzało się, że jeśli ktoś przybył wcześniej niż to zalecane, to port był zamknięty.

Ja wylatuję z Krakowa we wtorek rano i wracam także w sobotę 9 grudnia. Albo wsiądę wtedy o 7:50 na początku, przy granicy z Egiptem, albo dojdę do lotniska na nogach, bo będę wędrował z plecakiem. Ale chyba ze względu na krótki dzień, wybiorę wariant pierwszy z noclegami pod namiotem na pustyni. Pierwsza i ostatnia noc na plaży blisko początkowego przystanku 282.

Nie mam szekli - w Krakowie jakoś nie znalazłem - więc będę improwizował na lotnisku Ovda :)

Pozdrawiam.

http://www.ginvilla.blogspot.com

Autor:  mare [ 06 Gru 2017 18:54 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

W czasie Szabatu komunikacja zbiorowa funkcjonuje. Linki do rozkładów są powyżej (do sprawdzenia). Pamiętajcie o tym, że często chętnych do kursu na lotnisko jest więcej niż miejsc w autobusie i wtedy ludzie zaczynają się specyficznie zachowywać.. ;) W tym przypadku brak możliwości rezerwacji i zakup biletu u kierowcy.
Jeśli ktoś ma możliwość to może sobie zarezerwować shuttle-bus'a; cena niewiele większa. Miałem okazję jeździć jednym i drugim.

@Yatzek
Powodzenia w wędrówce :) Nie zapomnij o dodatkowych ubraniach - zimne noce ;)

Autor:  Yatzek [ 10 Gru 2017 20:54 ]
Temat postu:  Re: Transport z Eilatu do lotniska Ovda w Szabat

No i wróciłem z Eilatu, więc wrzucę garść świeżych informacji.

Odprawa po przylocie na lotnisko Ovda (05 grudnia 2017) trwała chyba nie więcej niż 20 minut. Kilka pytań o cel, spanie i powrót tudzież ktoś znajomy w Izraelu. Porównanie paszportu z osobą, karteczka wjazdowa i "Welcome to Israel". Kontrola bezpieczeństwa niemal symboliczna i już wychodzę na zewnątrz. Acha, - w czas odprawy wliczam zakup biletu na Egged 282 w hali przylotów. Płatne kartą lub w NIS.

Czekamy na zapełnienie autobusu 282. Gdy uzbierało się ludzi, ruszamy i sprawnie dojeżdżamy na dworzec w Eilacie, gdzie wysiadam. Na dworcu dystrybutor z pitną wodą i sporo gniazdek elektrycznych. No i kibelek. Naprzeciw dworca robię wymianę po akceptowalnym kursie. Znudzona pani w kantorze nie chciała mi dać drobniejszych banknotów, ale to w sumie szczegół.

Robię rozpoznanie w Rikushet - kompleks handlowy BIG, gdzie mają nakręcane kartusze z gazem (Kovea) 230g za 30 NIS.

Wędruję na południową plażę i oglądam okolicę. Kawał drogi, ale po płaskim, a plecak lekki. Za knajpką na Migdalor Beach zaczyna się pole namiotowe. Z hydrantu podłączona umywalnia z wodą do picia. Generalnie wszystko co w Eilacie leci z kranu, nadaje sie do picia. Naliczyłem ok. 30 namiotów na odcinku około kilometra i niewiele mniej przyczep kempingowych. Burczy sporo agregatów prądotwórczych, a na każdym słupie router i free wifi. Znajduję miejsce i decyduję się tu biwakować. Jest tak ciepło, że mógłbym spać pod chmurką na karimacie, ale mam namiot, to rozkładam i zabezpieczam przed dość mocnym wiatrem. Przynajmniej muchy nie będą dokuczać, choć jest ich niewiele.
Plaża w sumie przyjemna, bezpieczna, zero jakichkolwiek problemów. Nawet dość cicho. I tak przez kilka dni.

Samego Eilatu nie opisuję, bo większość czasu spędziłem w górach i na pustyni. Ostatni dzień tylko wędrówka border to border.

W drodze powrotnej wsiadałem do Egged 282 na plaży południowej, niedaleko od "mojej" plaży. W autobusie kilka osób. Na Dworcu Centralnym dobiło do pełna, ale później podstawiono następny autobus, bo do Ovdy dojechał niewiele później.

Odprawa już dłuższa i szczegółowsza niż na przylocie, ale i tak sprawna. Najpierw pytania ogólnie mówiąc o bezpieczeństwo pakowania się i kontakt z obcymi osobami, później pierwsza kontrola bezpieczeństwa, druga kontrola bezpieczeństwa, - obydwie rutynowe i sprawne. Następnie kontrola paszportowa i karteczka wylotowa i bramka do strefy wolnocłowej. Szybko, sprawnie i uprzejmie. Oczywiście szybko z uwzględnieniem tłumu, bo leciał nieco wcześniej Wizzar do Budapesztu.

Na wolnocłowej wszędzie drogo. Woda zimna i gorąca w dystrybutorach, kibelki i dość dużo gniazdek, a że oczekiwania prawie dwie godziny, to można elektronikę doładować do pełna. Jest też biuro Ryanaira, ale pani coś słabo kumata, albo mój angielski mało precyzyjny. Mam drukowaną kartę pokładową, ale pytam czy akceptują mobilną, - pani potwierdza, że akceptują. Pytam, czy gdybym nie miał drukowanej, to czy mi z PDF-u druknie, ale tylko trzymała się wersji, że brak karty to opłata ileśtam Euro (zapomniałem ile). No ale skoro mam, to nie ma problema. Oczywiście wszędzie pod dachem klima utrzymuje przyjemną temperaturę i wentylację.

Po zapowiedzeniu lotu, macham moją kartą pokładową i jesteśmy już przed wyjściem na płytę. Tu już ciasno, nie wszyscy mają gdzie usiąść, a trzeba czekać około pół godziny. Mogłem czekać dłużej na ogólnej wolnocłowej, gdzie miejsc siedzących i półleżących sporo.

Wreszcie proszą nas do samolotu, więc ze sto metrów wędrujemy przez płytę lotniska. To już ostatnie chwile gorąca pustyni i powoli lokujemy się w B-737 800. Start, lot i lądowanie bez problemów. W Krakowie tylko paszport i uśmiech do okienka i już po wszystkim...

@mare - Noce były dość chłodne, ale miałem i warstwę termiczną i śpiwór puchowy do +5°C. Razem z namiotem dało komfort termiczny, a ciepłych ciuchów nie zakładałem, tylko podkoszulkę bawełnianą i cienkie skarpetki.
Za to pustynia jest wymagająca i tu nie ma miętkiej gry.

Jak obrobię zdjęcia i nie zapomnę, to dam link do relacji.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/