Nie widziałem pola "edit", więc wysyłam nową wiadomość. Może komuś takie informacje się przydadzą.
Pierwsza sprawa, z pewnością nie jest to impreza dla turystów, można było ich policzyć na palach jednej ręki. Po drugie, trzeba się liczyć z protestami na wejściu, ale absolutnie nie ma żadnej agresji. Po zakończeniu imprezy nikt na nas nie czekał
Bilety kupowałem na https://ticketline.sapo.pt/en/
Impreza odbywała się na Campo Pequeno w Lizbonie.
Standardowo, cena biletu uzależniona od wybranego miejsca, od 10 do 80 euro.
UWAGA! Januszowo-cebulowy protip: większość Portugalczyków kupowała miejsca na samej górze, później, w trakcie przedstawienia, schodzili do lepszych sektorów. Miejsca są sprawdzane tylko przy wejściu, później nikt o to nie dba.
Impreza trwała ok 2h, 3 touradorów po 2 wystąpienia każdy. Emocje są niesamowite, chyba większe od meczów piłki nożnej, przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie. Portugalczycy podchodzą do tego strasznie emocjonalnie, jeśli któryś z touradorów "nie radzi" sobie z bykiem - wstają z miejsc, gwiżdżą, krzyczą. Nie jest to wydarzenie dla osób o słabych nerwach.