Fly4free.pl

To widze, ze musze dopisac pare nowych krajow do listy "nie wybieram sie". Nie wyobrazam sobie spakowania ubran bez plastikowych toreb.

_________________
Carpe Diem.

Sama sobie nie wyobrażasz, czyli sama sobie nakładasz jakieś ograniczenia, których nie chcesz (a przecież możesz) obejść. To tym bardziej powinnaś teraz chcieć tam lecieć, bo jakże ten kraj stał Ci się bliski...
Jak śpiewa Artysta: ważne są zasady, czym głupsze tym lepsze!

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Jak prosto jest kupić torby wielorazowego użytku i używać ich zamiast foliówek przez lata. Zamiast siatki, którą wyrzucimy bo nam się porwie po pół roku. Jak wprowadzą taki zakaz w EU to się wyprowadzicie bo nie można używać torebek foliowych?

Ja dziś znalazłem taką, która jest już nawet taśmą zaklejona Lata z nami już od kilku lat (jako opakowanie rzeczy w walizkach). Mamy takich cały zestaw

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Może nie podróżuję tak wiele i na długo, ale trochę już tego było. Nie pomyślałabym, żeby czyste rzeczy pakować do folii. A widziałam, że niektóre moje koleżanki trzymają ubrania (bluzki, swetry) w szafie, w foliach W domach.. Wyobrażam sobie-ten zapach świeżego plastiku .

Z brudnymi też jakoś w podrózy można dać radę. Chyba zabieram w ogóle mało ubrań .Bywało, że musiałam dokupić. Ale to tak na marginesie.

Mam kupione gdzieś ładne tkaninowe worki na ubrania. Ale fakt-nie zabierałam ich, trochę zapomniałam, a i waga i ilość miejsca ma znaczenie.

Problem jednak istnieje i to dość poważny. I nie uciekniemy przed nim. Chyba, że ktoś wyznaje: po nas choćby potop

Ja uważam, że właśnie do takich krajów warto jechać, bo myślą przyszłościowo o środowisku i dlatego warto ich dodatkowo wspierać.

Fajnie, że powstał ten wątek, bo przy okazji koledzy podali jakieś alternatywy do toreb foliowych.

W przyszłym roku wybieram się do Kenii i tam można podobno trafić za kratki nawet na 4 lata (nie wiem, czy za samo posiadanie, czy ewentualne rozporowadzanie lub też coś innego). Tym samym zmniejszam swoje szanse na wylądowanie prosto z lotniska w afrykańskim więzieniu.

_________________

Ogólnie idea pozytywna tylko może nie aż tak restrykcyjna. Ja staram się unikać brania reklamówek, ale i tak przez lata całkiem sporo mi się ich nazbierało. Skoro już je mam, to dlaczego nie wykorzystać ich do pakowania, zamiast kupowania czegoś nowego? Też przecież jak ktoś zauważył, takich reklamówek się nie wyrzuca po jednym wypadzie, tylko wykorzystuje kilkukrotnie. W przypadku mojej jednej reklamówki idealnym rozmiarze, to aż szkoda byłoby mi, gdyby ktoś mi ją kazał wyrzucić, tyle ze mną przeszła Czasem jak wcześnie rano opuszczam nocleg mam do zabrania jakieś mokre rzeczy, klapki, ręcznik itp. wolę to jakoś odizolować od reszty.

Bez tworzyw sztucznych trudno sobie wyobrazić życie zwykłego człowieka na poziome wyższym od chatki z cegły/desek zaopatrzonego co najwyżej w telegraf. Nic nikomu nie są winne plastikowe torby - winne są: totalna głupota, brak edukacji, lenistwo i brud, który mieszkańcom krajów trzeciego świata nie przeszkadza. Tanzania wprowadza taki program, bo nie jest w stanie inaczej walczyć z głupotą mieszkańców. Europa jest odpowiedzialna za 0.28% globalnej dystrybucji plastiku do oceanów, Azja + Afryka - 94% (Lebreton et. al., 2017). Bez szeroko pojętego plastiku (polimerów) nie mielibyśmy radia, a dopiero laptopów i smartfonów, żeby np. pisać na tym forum. Także zamiast walki z plastikiem: kultura i wynikający z niej recykling + edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja! (choć tutaj wątpliwości ws. Afryki miał sam James Watson, za co mu chcieli Nobla odebrać...)

Ja używam takich organizerów jak jadę z walizką, można mieć osobny na brudne rzeczy. Przydatne jak się jest w dłuższej podróży.

Teraz już rozumiem dlaczego ludzie jeżdżą na tygodniowe wakacje z kontenerem 15 stopowym
ale tę pięknę pudełka nie rozwiązują problemu wpadnięcia walizki do kałuży i przemoknięcia odzieży

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

@cypel akurat teraz jestem już od 4 miesięcy w podróży i to bardzo pomaga w organizacji rzeczy. Rozumiem trend jeżdzenia z podręcznym ale przy wyjeździe na pół roku czasem ciężko przezyż z 4 koszulkami. Nigdy mi się nie zamoczyły ciuchy w plastikowej walizce i nie do końca rozumiem jakby to miało wyglądać?

Stary to jest tylko bagaż a nie organizacja życia. Serio nie znasz instytucji pt. pralnia, tudzież nie umiesz sobie uprać? Bo rozumiem, że jak jeździsz z takimi pudełeczkami to raczej nie przebywasz w miejscach bez prądu i wody.
Jeździj z czym chcesz i zabieraj co chcesz. PEACE

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Ja zawsze trzymam ciuchy w walizce w dużych workach strunowych, przynajmniej pluskwy nie wlizą.
Jak mi ich zabronią, to kupię sobie skórzane. Szach mat eko terroryści.
Które kraje znów robią eko pokazówkę?

Wystarczyło by jakby sobie do przepisu dodali, że turyści mogą wwieźć ile chcą reklamówek ale przy wyjeździe za każdą brakująca płacą karę 50 euro.
I nie było by śmiecenia a jak by było to by mieli dużo kasy na posprzątanie tego po obecnym turyście i pewnie po 10 innych.

@shadowofacloud:
zamienniki-toreb-plastikowych-w-bagazu,245,142327
Szkoda mi na to hajsu.
Ekologia jest fajna pod warunkiem, że nie muszę cały dzień na nią pracować.

Czesc wszystkim,

Czy ktoś wie jak dokładnie wyglądają te przepisy w Kenii?
Nie zamierzam brać żadnych jednorazówek, natomiast sporo rzeczy, leki, kosmetyki, mam zwykle popakowane w plastikowe torebki z suwakiem z Ikei. Traktuje je jak kosmetyczki.

Czy zakaz dotyczy tylko jednorazówek - foliowych? Bo tak mówi większość źródeł.

Czytałem tez ze Kenia zlikwidowała jednorazówki, ale nadal można kupić „wielorazowki” które są po prostu droższe.

Wszelkie oponie będą bardzo pomocne.