Fly4free.pl

@nick Odnioslem sie do Twojej wypowiedzi odnosnie klauzuli abuzywnej, nie ma ona tu zasadnosci. To ze chargeback moze sie udac to co innego, natomiast nie mozna sie na nia powolywac . P.S to bardzo ciekawe co mowisz, bo chyba bedziesz jednym z niewielu ktorym ticket.no daje w prezencie swoje prowizje ktore sa zapisane w ich regulaminie

_________________

@Flyguy
W moim przypadku była Duńska spółka siostra ticket.dk i prowizję musieli oddac, w DK jest to klauzula abuzywna i odnosi się równiez do pośredników, o ile są zarejestrowani w DK.

_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo

Dobra nie bede dalej tego ciagnal bo robi sie Off-top, w PL tez jest klauzula abuzywna ale ona odnosi sie bezposrednio do przewoznika, a nie do OTA. Jesli bezposrednio ktos kupil u przewoznika to jak najbardziej moze powolac sie na ta klauzule

_________________

@nick mógłbyś proszę podesłać swoją argumentacje ? ( tu albo na prv)

Przeczytałem kilka ostatnich stron o zwrotach/chargebackach ale w dalszym ciągu nie nabrałem jasności czy jeżeli ticket.no zwrócił mi w końcu kasę za loty zakupione 22.01.2020 i później odwołane z powodu COVID potrącając sobie przy tym 790 NOK (były to bilety dla 2 osób więc wychodzi 395 NOK na głowę czyli wartość, która się tutaj przewijała) to pobrali sobie ten "haracz" w końcu legalnie czy też nie czyli innymi słowy czy można im jakoś udowodnić że w dniu zakupu (22.01.) regulamin nie zawierał zapisu uprawniającego do pobrania sobie tych 395 NOK za bilet? A może jest nawet wręcz przeciwnie i istnieją jakieś dowody na to, że w tamtym czasie takie zapisy regulaminowe już były? Idzie jakoś odtworzyć T&C z tamtego dnia? Przejrzałem z lupą maile z rezerwacją, wszystkie zawarte w nich informacje i odnośniki ale do pełnego regulaminu się nie dokopałem.

Czy komuś z sukcesem udało się zawalczyć o 595 NOK Ew o zmniejszenie tej kwoty (jeśli kupował bilety przed prawdopodobna zmiana regulaminu ) ?

Mam pytanie o sam proces zwrotu w ticket.no, mam Qatar WAW-HAN na listopad, ale szczerze nie nastawiam się na ten wyjazd dlatego że Wietnam raczej w tym roku się nie otworzy. Czy w sytuacji kiedy Qatar anuluje mi te loty i nie zaproponuje alternatywy, ticket.no wysyła notyfikację o tym że lot jest anulowany i mam "zaakceptować" tą sytuację? Myślę czy nie da się w takiej sytuacji wziąć vouchera 110% załatwiając to bezpośrednio z Qatarem pomijając OTA, ale jeśli oni od razu procesują ten zwrot bez pytania to "nie zdążę" zapytać nawet o voucher w Qatar, myślicie że da się tu coś ugrać bez płacenia tego 595 NOK za 2 osoby?

_________________

Cześć,
niedawno pisałem w covidowych żalach, że do tej pory udało się wszystko bez straty złotówki. Wykrakałem.

9 stycznia zakupiłem poprzez Ticket.no bilety LO do Libanu. czyli jeszcze przed całą szopką i zmianami regulaminów OTA.
Z wiadomych powodów nie poleciałem. Pisałem na temat rezerwacji bezpośrednio z LO. Jak wiecie umożliwiają opcję bezpłatnego zawieszenia i/lub zmiany terminu lotu.

Poprosiłem o adnotację, że mają nie zwracać pieniędzy Ticket.no i czekam z datą nowej podróży. Dostałem odpowiedź, że nie ma problemu i mam czas na wybór nowego terminu lotu do 9 stycznia 2021. Adnotacja według konsultanta również została wpisana.

W dniu wczorajszym dostałem maila od Ticket.no o dokonanym zwrocie na moje konto za bilety. Z całej kwoty oczywiście potrącili sobie po 250zł za każdą osobę z rezerwacji, a na konto dostałem całe nic (dobrze, że jeszcze nie musiałem im nic dopłacać...).

Ludzie nie mogli doprosić się o zwroty, a ja dostałem nie chcąc?
Screeny rozmów wysłałem do LO. Oczywiście zero konkretów, proszą o kontakt z OTA. Nauczka na przyszłość jest. Pytanie czy w tej sytuacji jestem w stanie coś ugrać?
czy moim poprzednikom coś się udało z ticket.no w związku ze zmianą regulaminu po zakupie, czy mogę złożyć reklamację w LO i czy jest tego sens? dzięki za pomoc!

_________________
Wasil10

Relacja Brunei, Singapur, Malezja

Moim zdaniem to jest po prostu bezczelne i z pełną premedytacją działanie z ich strony bo oni robiąc Ci zwrot z potrąceniem tego swojego haraczu de facto zarabiają na Tobie więcej niż gdybyś utrzymał bilet i zmienił termin. W tym drugim wypadku zarobiliby po prostu standardowo jakiś niewielki % prowizji od biletu, a tak skasowali całe 250 zeta od głowy.

Ja miałem analogiczną sytuację z innym norweskim OTA. Po anulowaniu przez PLL LOT majowego lotu dostałem od OTA kłamliwy e-mail z informacją, że przewoźnik nie oferuje żadnych alternatyw poza anulowaniem rezerwacji i że wystąpili w moim imieniu o zwrot.
Od razu zadzwoniłem do LOT i zmieniłem rezerwację na inny termin żeby zablokować OTA.

U mnie również przyszedł mail o odwołaniu i o braku alternatyw w kwietniu. Zrobiłem jak Ty i stąd moja wiadomość do linii o adnotacji o niezwracaniu kasy, tylko niestety nie wybrałem nowego terminu lotu. Jak widać to był błąd..

Tak jak pisałem dali mi czas do 9 stycznia, więc czekałem na rozwój sytuacji z COVID i ślepo zaufałem ich zapewnieniom. Nagle jednak nie wiadomo skąd i dlaczego zwrócili kasę do OTA.. a ci potrącili sobie złodziejski procent. Nie wiem jaki w tym interes miała linia, pozbywać się kasy, która leżała u nich.

Pytanie czy mogę coś wywalczyć u linii mając rozmowy, gdzie postąpili z moją usługą i pieniędzmi co innego, niż zostało ustalone na papierze?
Jeżeli nie, to co z regulaminem OTA, który uległ zmianie po zakupie biletów?

_________________
Wasil10

Relacja Brunei, Singapur, Malezja

Linia nie miała żadnego interesu,
jedną z opcji jest to że formalnie nie wprowadzili do rezerwacji zmian o które prosiłeś,
a bardziej prawdopodobną, że OTA to po prostu zignorowało widząc w tym dobry interes dla siebie.

Miałem podobną sytuację z BudgetAir.se. W czerwcu informacja o odwołaniu lipcowego lotu, za dopłatą zmieniłem na infolinii LOTu na inną trasę na koniec sierpnia. Kilka dni przed lotem mail od OTA, że linia nie zaoferowała żadnych alternatyw i wystąpili o zwrot. Na infolinii LOTu powiedzieli, że nie mogą w tej sytuacji niczego zrobić i rezerwacja jest poza ich kontrolą.

Niestety linia nie ma na to żadnego wpływu jak agent wystąpi o zwrot kasy to go dostaje. Pomijam już kretyńskie maile za odwołany Poznań w marcu zmieniony w LO na czerwiec a oni mi co kilka dni wysyłają maila z przeprosinami,że refund trwa tak długo.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@silvershark To leciałeś w tym sierpniu? Czy OTA zdążyło anulować Ci tą rezerwację?

@jabollus BudgetAir ma wyłączone telefony, a na maila nie odpisali, więc nie miałem możliwości polecieć, niestety

To są niezłe jaja w takim razie.
Miałem loty na majówkę, które się nie odbyły. Przełożyłem je na majówkę 2021.
W zeszłym tygodniu dostałem maila z OTA, że rozpoczynają procedurę zwrotu. Założyłem, że skoro już zmieniłem rezerwację, to sprawa jest zamknięta i olałem tego maila. Czy teraz powinienem uderzać do LOT-u, żeby nie uruchamiali zwrotu, czy do OTA, co jak wiadomo, może być trudne/niemożliwe?
Mam podobny przypadek z innym lotem, ale tam wziąłem vouchery, więc zakładam, że tych już nikt mi nie anuluje?

_________________

@silvershark Obawiam się, że twoja nowa rezerwacja na sierpień nie została anulowana. Nie dostałeś przypadkiem żadnego mejla dot. no-show ?

Uderzanie do LO nic nie zmieni, to,że agent wpisze Ci w rezerwacje by tego nie zwracali jakoś średnio ich obchodzi( w sensie OTA) liczy się prowizja od procesowania zwrotu

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@jabollus rezerwacja zniknęła z Amadeusa, na infolinii powiedzieli, że nie da się polecieć. Nie było no-show, bo to nie była nowa rezerwacja, tylko stara (ten sam PNR) ze zmienioną trasą.