Niedawno leciałam na trasie Wrocław-Ben Gurion liniami LOT. Moja trasa przebiegała na linii: Wrocław – Ben Gurion – Jerozolima – Tel Awiw – Ben Gurion. Kilka porad:
Dolatujemy na Terminal 3; po przejściu przez kontrolę paszportową znajdujemy się na sali odbioru bagażu. Na środku hali znajduje się kantor – korzystającym z publicznego transportu radzę wymienić kilka dolarów na lokalną walutę. Uwaga – kantor pobiera opłatę za wymianę (im więcej wymieniamy – tym więcej pobiera), a kurs, jak to na lotniskach, nie jest najkorzystniejszy. Na początku lipca wymieniłam 10$, co pozwoliło mi spokojnie dotrzeć do Jerozolimy.
Po wyjściu z hali odbioru bagażu również znajdziemy kantory – nie wiem niestety, czy tam pobierana jest opłata za wymianę, są za to większe kolejki. Jeśli komuś zależy na czasie, może zaoszczędzić go korzystając z kantoru na hali odbioru bagażu.
Do Jerozolimy można dotrzeć na kilka sposobów, ja wybrałam najtańszy: autobus linii 485. Aby do niego dotrzeć, należy wejść na drugie piętro i wyjść w okolicy bramki 23/29 (niestety nie pamiętam numeru). Przed nami znajduje się kilka przystanków autobusowych – znajdź ten, z którego odjeżdża nr 485. Na przystanku, kiedy się tam pojawiłam, nie było rozkładu – autobus odjeżdża o pełnych godzinach (12:00, 13:00, …) a koszt dotarcia do Jerozolimy to 16NIS. Jest to zdecydowanie najtańsza opcja dojazdu do miasta.
Autobus dojeżdża na przystanek Central Bus Station, ale nie na samą stację – znajduje się ona po drugiej stronie drogi, za budynkiem przed którym wysiądziecie. Rysunek poglądowy poniżej.
Niebieskim kółkiem zaznaczyłam przystanek, na którym wysiądziecie z 485, czerwonym i zielonym – przystanki tramaju nr 1 oraz trasy dojścia do niego. Sama na miejscu "wynalazłam" trasę czerwoną (wiodła w dół, a nie pod górkę:)), z zielonej nie korzystałam, ale na pewno da się tak przejść. Czas podróży to około 50 minut.
Jednorazowy bilet komunikacji miejskiej kosztuje 5.9NIS i należy go kupić (walutą lokalną lub za pomocą karty) jeszcze na przystanku tramwajowym. W tramwaju nie ma możliwości kpna biletu (wyjątek stanowią karty komunikacji miejskiej, ale to inna sprawa – jeśli ktoś jednak zamierza dużo korzystać z komunikacji miejskiej, może się tym zainteresować).
Trasę Jerozolima - Tel Awiw pokonywałam autobusem 405, który odjeżdża z Central Bus Station z platformy 14. Koszt przejazdu w lipcu 2017 również wynosił 16NIS, autobusy odjeżdżają bardzo często (około 10-15 minut). Czas podróży – około 50 minut.
Trasa Tel Awiw - Ben Gurion to w moim przypadku pociąg odjeżdżający ze stacji HaHagana. Koszt pociągu to 13.5NIS, pociągi jeżdżą co 20 minut, czas dotarcia na lotnisko to około 10 minut. Dojeżdżamy na Terminal 3, z którego też odlatuje LOT.
Podróżowałam jedynie z bagażem podręcznym, więc ominęłam pierwszą halę, w której nadaje się bagaż. Po przejściu na część odlotów w pierwszej kolejności należy skierować się do kolejki po lewej stronie, gdzie znajduje się Security Check. Po okazaniu paszportu i karty pokładowej pracownik zada kilka pytań i naklei odpowiednią naklejkę na paszport. Numery naklejek zaczynają się od cyfr 1 do 6, gdzie 1 oznacza najmniejsze potencjalne zagrożenie. Sama po kilkunastominutowej (!) rozmowie, podczas której dokładnie wypytywano się o wszystkie szczegóły mojej podróży po Izraelu, ale też innych podróżach, których "ślady" miałam w paszporcie, dostałam numer zaczynający się od 5. Pytania, których możecie się spodziewać, mogą być dziwne (kto pakował twój bagaż, jak nazywają się twoi rodzice, czy mieszkasz sama, wiek i zawód osób, z którymi podróżowałaś wcześniej), ale wszystko przebiega w miłej atmosferze – mnie pracownik poinformował, że to kontrola wynikająca z tego, że obawia się, że ktoś mógł mi podrzucić coś niebezpiecznego do przetransportowania za granicę.
Po przejściu security check, zależnie od numeru na naklejce, pracownicy wskazują kolejkę, do której powinniśmy się udać. W przypadku "niższych" numerów jest to standardowa kontrola lotniskowa, w moim przypadku (numer 5) trwa trochę dłużej i jest bardzo dokładna. Pracownicy otwierają twój bagaż i specjalnym urządzeniem skanują całą zawartość; pod koniec zostałam również zaproszona do specjalnej maszyny rentgenowskiej (ale zauważyłam, że nie zdarza się to wszystkim, nie wiem jednak jaka jest zależność).
Mnie przejście tych dwóch kroków zajęło 2 godziny, a w kolejkach prawie w ogólnie nie czekałam – warto więc zarezerwować sobie trochę więcej czasu. Tutaj też nadmienię, że na każdym kroku pracownicy pytali się mnie, o której godzinie mam samolot – jako, że ja miałam czas, wszystko przebiegało w "standardowym" tempie, ale może w przypadku nieodległego lotu jakoś przyśpieszają procedurę. Po zabraniu swojego bagażu pozostaje już tylko przejść przez kontrolę paszportową – i tutaj miła niespodzianka dla posiadaczy biometrycznych paszportów: można poradzić sobie bez stania w długiej kolejce. Po prawej stronie sali znajduje się kilka maszyn, na których wystarczy zeskanować swój paszport, a wzamian otrzymać różowy kawałek papieru (podobny do tego niebieskiego, który otrzymaliśmy na wstępie). Papierek ten, skanując na bramkach, wpuści nas do hali odlotów – a tam już wszyscy sobie poradzimy
Z ciekawostek dodam, że w każdym "skrzydle", w okolicy bramki z numerem 9, znajduje się kiosk, o którym pisał(a) Juve – a więc nie tylko w skrzydle C. Potwierdzam ceny: woda 0,5l – 1,5$, 1,5l – 2$.
Mam nadzieję, że pomogłam:)
