Potwierdzam. "U Basi" jest najlepsza rybka w tych okolicach. Ceny można powiedzieć porównywalne, lub niewiele wyższe niż w innych smażalniach, a jakość naprawdę bardzo dobra. Jedliśmy tam 2 razy. M.in. dorsza smażonego 9 zł/100g, halibuta smażonego , 12 zł/100g. Rosół z węgorza 16 zł bardzo dobry. A zupa rybna 12 zł, wręcz rewelacyjna.
Godne polecenia są też ryby w różnych zalewach tzw. garmażerka na wynos. Nam najlepiej podszedł dorsz w pomidorach i druga wersja w jakiejś zalewie, ale bardzo pyszny. Za to sandacz i węgorz w galarecie i flądra w zalewie nam nie za bardzo smakowała.
Dla porównania w Sztutowie smażalnia "ŁOSOŚ". Ceny porównywalne, a jedzenie totalny syf. Mrożonki smażone na starym oleju. Frytki, surówki to gotowce. Garmażerka również [ chociaż właściciel twierdzi inaczej  ] No i plastikowa "zastawa"  Talerzyki, sztućce , a nawet piwo podawane jest w plastiku. Fuuuj !!
-- 30 Sie 2016 11:05 --
W Piaskach , ostatniej miejscowości przed granicą z Rosją na Mierzei Wiślanej jest dobra restauracja. Ale tanio tam nie jest. Chociaż w niedalekiej Krynicy Morskiej , ludzie płacą ogromne rachunki w jakichś sezonowych budkach. Więc lepiej podjechać do Piasków, do porządnego lokalu.
http://fourwindsbar.pl/restauracje
We Fromborku z gastronomią jest bardzo słabo. To małe miasteczko liczące zaledwie 2 000 mieszkańców. Ale ma słynną katedrę z wieżą Kopernika [ można tam obejrzeć jego grobowiec. Został odnaleziony zaledwie kilka lat temu].
Wszyscy polecają knajpę " Pod wzgórzem" Weszliśmy, przestudiowaliśmy menu i... wyszliśmy. Drogo, a dania wyglądały nieciekawie. Również smażalnia w porcie nie przypadła nam do gustu. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na lokal pod nazwą "Akcent"
https://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g804275-d4867799-Reviews-Akcent-Frombork_Warmia_Masuria_Province_Northern_Poland.html
I to był dobry wybór. Ceny całkiem niewygórowane. Bardzo ładny wystrój. Również na ogródku porządne meble, fotele, świeże kwiaty itp , a nie niewygodne drewniane ławy, rozdawane przez browary koncernowe, coby sprzedawać ich towar. Jedzenie bardzo dobre. Za 5 osób zupa+drugie+piwo rachunek wyniósł 120 zł.
PS. Może niektórzy nie wiedzą , bo nawet miejscowi twierdzili , że nie ma takiego połączenia. Na stały ląd drogą wodną z Mierzei można się dostać nie tylko z portu w Krynicy Morskiej. Do Fromborka z Piasków [ port rybacki nad zatoką] na końcu mierzei można popłynąć tramwajem wodnym.
http://tramwajwodny.com.pl/zalewwislany/
Cena to 40 zł RT. Czas przepłynięcia ok 40 minut. Bardzo przyjemne urozmaicenie dla "szczurów" lądowych. Można zabrać rowery na pokład. My np wystartowaliśmy o 9.30 z Piasków. Powrót z Fromborka o 16.30 . Czyli w sam raz na zwiedzenie miasta Kopernika.
w sezonie lepiej rezerwować wcześniej miejsca przez neta, bo chętnych sporo i na powrót Ci bez rezerwacji nie popłynęli.
Poza tym w porcie w Piaskach , rano do około 9 autentyczni rybacy z Zalewu Wiślanego, oferują świeże ryby na sprzedaż. Np sandacz 25 zł kg, ale można utargować na 20 - 22 zł. |
