Fly4free.pl

W piątek zamach stanu. A ja na niedzielę 17.07 mam (10 miesięcy wcześniej) bilety kupione. Do Indonezji. Turkish Airlines przez Stambuł. Z 7 godzinną przesiadką. Byłam pewna, że loty odwołają i całą moją misternie planowaną podróż jasny szlag trafi. Lotów nie odwołali. Poleciałam. Tak, wiem, znam ryzyko. W Stambule spokój. Znaczy na lotnisku, bo mimo posiadanej wizy i długiej przesiadki na miasto wyjść się nie odważyłam. Nie ma czołgów na lotnisku, ani śladów wybuchu sprzed miesiąca. Lotnisko funkcjonuje normalnie. Jednakże białych, europejskich turystów niewielu. Lot do Dżakarty punktualnie i bez zakłóceń. Jeśli ktoś się boi niech nie leci. A dla tych niezdecydowanych, co robić, podpowiadam:nie ma czego się bać.

_________________

@elwirka

Dzięki za informację, bo akurat nasz lot też do Dżakarty. Jeśli zajrzysz jeszcze do tego tematu, to napiszesz coś o przebiegu lotu? Spokojnie? Jacyś "biali" poza Tobą lecieli? Przesiadka 7h - jak warunki na Ataturku? Z góry dzięki.

Lecieli z nami i Słowacy i Polacy. Ale Europejczyków niewielu ogólnie. Wyróżnialiśmy się z tłumu. Na lotnisku bezpiecznie. Tyle że WiFi niedostępne dla nikogo. Lot bez zastrzeżeń i punktualny. Raz jeszcze powtórzę, że nie ma się czego bać;-)

_________________