| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] syria-piekna-czy-bestia,214,163045 | Strona 1 z 3 |
| Autor: | irae [ 11 Sty 2022 19:38 ] | ||
| Temat postu: | Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] | ||
Serdecznie witam i zapraszam do relacji Odcinek #4 Nie będę zgrywał kozaka jak to ja się nie dostałem do Syrii, bo nie był to specjalny wyczyn. Zresztą na chwilę obecną jakby się głębiej nad tym pochylić to macie tylko jedną możliwość. Wizy wydawane są tylko i wyłącznie poprzez zorganizowane biura turystyczne. Myślę, że jakby się nad tym dłużej pochylić to jest szansa wyrwania jej przez jakiegoś fixera, ale jednocześnie biorąc pod uwagę liczbę checkpointów oraz podejścia żołnierzy, myślę że podróżowanie bez kogoś ogarniętego byłoby przynajmniej mocno utrudnione o ile w pewnym momencie nie skończyłoby się jakąś inbą (na internecie jest opis tego jak ktoś dostał się na samodzielny wyjazd, ale tak naprawdę gówno widział, a po drugie najnormalniej w świecie wizę zdobył podstępem). Na 100% nie ma szans zobaczenia Palmyry, gdzie wymagane było oddzielne pozwolenia z ministerstwa obrony, a to jak nas tam kontrolowano w jedną i drugą stronę to coś czego się w sumie nie spodziewałem. Podkreślam, że problemem nie były miasta bo po Damaszku czy Aleppo poruszałem się samodzielnie bez większego problemu zarówno o świcie jak już przed północą, ale samo przemieszczenie się między miastami jest bardzo restrykcyjne. Z samą wizą nie zaczęło się jakoś różowo, bo pierwsze podejście zostało odrzucone, a mi przepadł lot (na szczęście było to jakieś 150 zł do Jordanii, więc specjalnie nie rozpaczałem). Dopiero drugie podejście skutkowało przyznaniem upragnionego świstka, jedyne co pozostało to wybrać sprzyjający termin i czekać na lot. Jakoś tak wyszło, że za 50 zł za osobę pojawił się lot do Jordanii 31.12. Sylwester w Ammanie - może być - Nowy Rok w Damaszku tym bardziej Dodam, że te 100 zł za lot finalnie okazały się tylko początkiem, bo do kosztów musicie dodać jeszcze 150 zł za osobę za wizę do Jordanii oraz test PCR w Polsce (280zł) oraz po przylocie 35 JOD (200 zł) – no i suma wychodzi, że się tak wyrażę słaba. Wiem, że na forum znajdziemy paru fanów pandemii, ale dla mnie przestaje to być poważne podejście, a cały wyjazd upewnił mnie z pewnych powodów jak bardzo to wszystko jest nastawione tylko i wyłącznie na zarobek. Wracają do tematu to około g.16 lądujemy w Ammanie, ogarniamy busa za parę zł do centrum i tam bardzo zacny hostel Nomads (100 zł za dwie osoby), w pokoju 4 osobowym, który dzielimy z Czechami, ale bez jakiejś zbytniej zażyłości. W samolocie lecimy obok grupy dziewczyn, które do Jordanii leciały z polskim biurem i jakiś przewodnikiem. Podkreślam, do Jordanii, z przewodnikiem... W każdym razie jak ktoś chce mnie wynająć to bardzo chętnie Na samych ulicach Ammanu spora impreza, dużo dzieciaków, muza waliła z samochodów, policja rozganiała gromadzące się grupy ze względu na jakieś obostrzenia związane z pandemią. Samo odliczanie do północy spędziłem na dachu hotelu, fajerwerków nie było, a za chwilę poszedłem spać. Rano pod hotel podjechał kierowca, który zabrał miał nas zawieźć do Damaszku. Dwa dni przed wylotem dostałem pytanie od Ayouba (to on ogarniał ten wyjazd dla mnie), czy nie mam nic przeciwko temu, żeby dołączył do nas jeszcze jeden podróżnik. Jako, że wiązało się to ze zniżką parunastu dolarów nie miałem nic przeciwko. Dołączył do nas Niemiec, jak się okazało bardzo ciekawa postać (140+ krajów) i tak to nasze ścieżki splotły się na następne 8 dni Przejście graniczne zajęło około 3 godziny i odbyło się nie bez problemów. Za moją namową syn poleciał coś nagrywać na gopro i oczywiście po drodze trafił się jakiś lokalny tajniak. Coś tam od niego chciał (ale po arabsku nie mogliśmy się dogadać), więc zabrał nas do głównego szefa tego przybytku. Na szczęście szefo ogarniał angielski, standardowo popatrzył na nagrania, na jednym było widać trochę przejścia granicznego , ale z dalekiej odległości. Finalnie życzył nam nadużywanego w krajach arabskich „welcome”, a człowiek który nas przyprowadził do niego zebrał opierdol co skutkowało przeprosinami w naszą stronę. Do Damaszku przyjechaliśmy około godziny 15 i po szybkim check-in w hotelu udalismy się na obchód po starym mieście. Jakie wrażenia? Po wizycie w Bagdadzie w Iraku Damaszek wydawał mi się mimo wszystko bardziej przyjazny. Nie ma takiego zatrzęsienia wojska czy policji. Owszem są checkpointy, ale strażnicy na nich nie za bardzo przykładają się do pracy. Ciężko mi wypowiadać się o całej stolicy, bo całej nie widziałem, zresztą nie wiem czy miałoby to jakikolwiek sens. To tak jakby oglądać Wilanów w Warszawie, niby można, ale czy to ma głębszy sens? Stare miasto ze swoimi wąskimi uliczkami prezentuje się bardzo korzystnie i klimatycznie. Szczególnie widać to w przypadku hotelu w którym mieliśmy pokój. Bardzo przeciętne wejście prowadzące do przeciętnej recepcji, a dopiero potem zaczyna się magia. Na środku dziedzińca zlokalizowany jest przepiękny basen, a wokół wejścia do pokojów urządzonych w stylu przywodzącym na myśl właśnie taką bliskowschodnią myśl z łazienkami z marmuru i bogato zdobionymi meblami. Załącznik: Komentarz do pliku: Basen hotelowy syria144.jpg [ 218.38 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Basen hotelowy syria153.jpg [ 102.15 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Basen hotelowy syria166.jpg [ 170.99 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Swoje kroki kierujemy w stronę Pałacu Azema, czyli 18-wiecznego budynku będące rezydencją Paszy Al-Azema. W środku znajdujemy pokoje, w których urządzone są wystawy tematyczne z dawnych lat. Jedną z najciekawszych rzeczy jakie tam spotkaliśmy to drzewa cytrusowe, gdzie cytryna była wielkości 3 pomarańczy. Tego typu owoce można było spotkać właśnie rosnące w tego typu starodawnych rezydencjach. Obok pałacu możemy znaleźć kompleks suk (nie mylić z samicą psa). Załącznik: Komentarz do pliku: Ściana hotelu w promieniach zachodzącego słońca 2syria001.jpg [ 190.28 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Takie z pnączami 2syria002.jpg [ 252.18 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Suki jak to suki, mnóstwo wszystkiego, od ubrań, poprzez przyprawy, aż do – uwaga – sklepów z seksowną bielizną damską Załącznik: 2syria003.jpg [ 220.1 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: ipsyria001.jpg [ 288.17 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: ipsyria002.jpg [ 311.67 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Seksimikołajka :) ipsyria003.jpg [ 282.08 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Na szczęście o tej chorej porze było już jasno, więc chodzenie było całkiem przyjemne. Udało mi się dotrzeć nawet poza mury okalające stare miasto, ale nic specjalnego tam nie znalazłem. Ulica, beton, budynki bez historii. Trochę pokręciłem się jeszcze po zdjęcia i nagrania i wróciłem na śniadanie. Około godziny 10 udaliśmy się do muzeum narodowego w Damaszku. Niestety czy to ze względu na brak turystów czy też obawy o ataki lub braki w ekspozycji ilość eksponatów była mocno ograniczona. O ile ogród otaczający muzeum z piękną zielenią i poukładanymi gdzieniegdzie rzeźbami to w środku było dosłownie parę sal i często z replikami. W drodze do meczetu Ummayad dopadła nas naprawdę spora ulewa. Finalnie okazało się to w sumie na plus, gdyż mogliśmy oglądać ten jeden z największych na świecie meczetów w strugach deszczu, a następnie w pięknie refleksujących kałużach gromadzących się na marmurze. Ummayad Mosque naprawdę robi spore wrażenie, przepych, ogrom, wspaniałe ornamenty no i wspaniałe zdjęcia Załącznik: syria255.jpg [ 186.46 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Więcej kobiet podczas modłów syria254.jpg [ 154.46 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria002.jpg [ 170.15 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Lodziarnia - jakoś źle to wygląda w zestawieniu z przebraniem mikołajki :P syria003.jpg [ 176.97 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ummayad Meczet syria004.jpg [ 252.36 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wspaniale wyglądał po deszczu syria007.jpg [ 267.02 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Tabliczka, a dalej wejście do muzeum syria009.jpg [ 173.03 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria010.jpg [ 206.67 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Modlitwa wewnątrz meczetu syria011.jpg [ 215.84 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Kobieta podczas modlitwy syria012.jpg [ 270.75 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Kolejny dzień to w końcu konkretne zwiedzanie Załącznik: syria014.jpg [ 76.88 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria015.jpg [ 271.61 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: W drodze do Maalouli syria016.jpg [ 153.09 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Widok z góry klasztoru syria019.jpg [ 115.72 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Smutne, ale takie zniszczone hotele, restauracje są na każdym kroku syria023.jpg [ 230.29 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jeden z najstarszych ołtarzy świata syria025.jpg [ 238.49 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wspaniały kanion syria027.jpg [ 170.81 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Tylko mnie synek się nie spier.... syria028.jpg [ 112.64 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria030.jpg [ 214.87 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nie mogłem wbić świeczki w wosk, a ta dobra kobiecina ogarnęła od razu, dodatkowo co dziwne chyba nie miała nerwów czuciowych bo ogień palił ją w palca a ta nic :) syria031.jpg [ 176.18 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria032.jpg [ 174.08 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Polewa nie pyta syria033.jpg [ 166.81 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Kolejne 290 km to jazda do w pewnym sensie symbolu Syrii – miasta Aleppo. Jednakże, zanim tam dotarliśmy na chwilę stanęliśmy w Homs. Być może mniej znane, ale procentowo jeszcze bardziej zniszczone niż Aleppo. Rzeczywiście, gdy jechaliśmy ulicami Homs rozmiar zniszczeń był ogromny, całe kwartały bloków były totalnie zdewastowane i podziurawione. Plusem Homs było to, że dziewczyny były tam naprawdę ładne (podobno najładniejsze w całej Syrii) – statystyk nie prowadzę, ale mogło być w tym trochę racji. Rzadziej niż gdzie indziej było widać też kobiety zakryte chociażby chustą. Być może skutek ISIS był odwrotny od zamierzonego, gdy wysadza się meczety jednocześnie twierdząc, że to w imię Allaha jakoś słabo się to zgrywa logicznie. Załącznik: syria035.jpg [ 141.87 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria036.jpg [ 197.93 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria037.jpg [ 200.91 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Tragedia w wielu odsłonach syria039.jpg [ 194.35 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria040.jpg [ 175.35 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria043.jpg [ 89.95 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria046.jpg [ 117.83 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria047.jpg [ 201.53 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria049.jpg [ 174.9 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria050.jpg [ 128.56 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Po dotarciu do Aleppo pierwsze kroki skierowaliśmy do cytadeli Aleppo. Bliźniaczo podobnej do tej w Erbil – z tą różnicą że to był ten większy brat bliźniak Wracając do cytadeli to w środku jest naprawdę dużych rozmiarów. Chodzenie i to dość szybkie zajęło ponad godzinę. Wszędzie chodzili wojskowi, nie mogłem użyć mojego pro aparatu, ale już iphone nie stanowił przeszkód. Na samym końcu znajdowała się wieża, z której rozpościerał się wspaniały widok na miasto. Załącznik: Komentarz do pliku: Wejście do cytadeli Aleppo obowiązkowo z wizerunkiem prezydenta syria139.jpg [ 163.95 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria053.jpg [ 188.37 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria054.jpg [ 243.92 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Do hotelu dotarliśmy po godzinie 16 – pamiętam doskonale kiedy, bo przed nosem zatrzasnęli mi drzwi do SyriaTel i znowu zostałem kolejny dzień bez internetu (jedynie wifi hotelowe). Hotel to 10-piętrowy budynek, w stylu typowego hotelu jakich wiele. Nie wiem czy tak szybko go odrestaurowali, czy może właściciel znał ludzi z ISIS, ale był jedynym nie rozwalonym budynkiem stojącym przy tej części ulicy. Pokoje jak najbardziej na plus, jednakże śniadanie to była jakaś porażka, niejadalne było to co tam dawali. Mniejsza o to. Po kilku chwilach odpoczynku udaliśmy się na wieczorne łażenie bez celu. Załącznik: Komentarz do pliku: Wystarczyło się odwrócić w prawo od cytadeli i takie kwiatki syria132.jpg [ 112.37 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Uderzające w Aleppo było to, że gdy zapadła ciemność na niebie, miasto także pozostało ciemne. Dosłownie w nielicznych sklepach i budynkach paliło się światło elektryczne. Pomimo, że od wojny minęły już 2 lata to miasto to dalej próbuje dojść do siebie. Trafiliśmy na 2 czy 3 ulice na których odbywał się jako taki ruch, handel ciuchami czy też otwarte były jakieś knajpki z jedzeniem albo cukiernie. Powrót do hotelu i spadamy spać, bo znowu o świcie chcieliśmy ruszyć w miasto. Kolejny dzień przyniósł wspaniałe/tragiczne odkrycia w postaci zrujnowanego miasta. Dotarliśmy w okolice suk, które nawet całkowicie rozwalone robiły kolosalne wrażenie. W czasach przedwojennych liczyły one prawie 13 kilometrów sklepów, hoteli, zajazdów, restauracji. Teraz ostało się może paręset metrów. W trakcie wojny odbywały się tam regularne bitwy. Na swojej drodze spotkaliśmy miłego starszego Syryjczyka, który pracował przy odbudowie suk. Pomimo braku znajomości języka arabskiego z naszej, a angielskiego z jego strony udało się nam porozumieć międzynarodowym językiem na migi. Oprowadził nas po okolicy, pokazał kilka zamkniętych pomieszczeń, w których kiedyś znajdowały się hotele, a teraz albo ruiny, albo bardzo powoli są odrestaurowywane. Udało mi się też wślizgnąć do odbudowywanego meczetu (też zresztą o nazwie Ummayad) i zrobić fajne zdjęcia tego jak mocno rozwalony jest w środku, a intensywnie odbudowywany przez robotników. Gdy tamtędy przechodziliśmy w ciągu dnia takiej możliwości już nie było, bo dostęp był zablokowany przez wojsko. Opłaca się wstawać rano. Po tej oprowadzce Syryjczyk zaprosił nas na herbatę (swoją drogą bardzo smaczną) po czym serdecznie się pożegnaliśmy i poszliśmy w swoją stronę. Załącznik: Komentarz do pliku: Cytadela w całej okazałości ipsyria001.jpg [ 214.88 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Zaraz obok hotelu, jak zawsze prezydent był wszędzie i zawsze ipsyria002.jpg [ 223.96 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Chodząc bez celu mogliśmy przyjrzeć się ruinom miasta, a gruz walał się wszędzie. Jakże to tragicznie musiało wyglądać po wojnie, skoro nawet teraz pomimo tego że ulice są pozamiatane, a gruz poukładany wzdłuż domów robi to tak kolosalne wrażenie. Cały dzień upłynął nam na oglądaniu poszczególnych części miasta. Wspólnym mianownikiem były zniszczenia i ślady po kulach. Nie chciałbym żeby zabrzmiało to jakoś dramatycznie, ale znaleźć tam nieruszony kawałek przestrzeni jest naprawdę trudne. Jednym z punktów, które oparły się wojnie był hotel Four Season – chodziło o jakąś umowę pomiędzy walczącymi, że tego hotelu nie ruszają bo są tam dziennikarze (jednakże kilka dziur po kulach na hotelu udało mi się namierzyć). Byliśmy też w niezniszczonym budynku na terenie Suk, w którym znajduje się cafe, a który nie został zniszczony, bo podobno własciciel postawił się ISIS, krzycząc, że wejdą tam, ale po jego trupie, więc zostawili go w spokoju. Czy to urban legend czy prawda, chyba sie nie dowiem Załącznik: Komentarz do pliku: Dogrywanie deala przy herbacie syria056.jpg [ 151.94 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Naprawdę bardzo miły człowiek syria058.jpg [ 217.71 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Kolejna tragiczna odsłona miasta Aleppo syria059.jpg [ 136.94 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria061.jpg [ 166.96 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria063.jpg [ 161.59 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria065.jpg [ 164.13 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria066.jpg [ 222.02 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria067.jpg [ 144.23 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria070.jpg [ 210.95 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria072.jpg [ 65.2 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria074.jpg [ 148.03 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria075.jpg [ 183.6 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria077.jpg [ 236.99 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria078.jpg [ 175.21 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria079.jpg [ 185.12 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria080.jpg [ 178.54 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria084.jpg [ 187.43 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria087.jpg [ 216.78 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria088.jpg [ 219.87 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria089.jpg [ 172.75 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria148.jpg [ 254.98 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Hayabusa syryjska :) syria150.jpg [ 148.75 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria152.jpg [ 246.82 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Gdy nastał wieczór, nastał też czas posiłku. Jako, że dzień wcześniej nie znaleźliśmy nic specjalnego tym razem postanowiliśmy się przyłożyć ciut bardziej. Najpierw zawitaliśmy do dość przyjemnie wyglądającej knajpy rozłożonej na ulicy, ale nie mieli tam mięsiwa, a tylko hummus (hummus srummus shit), ale za to mili pracownicy wskazali nam gdzie iść. Restauracja do której trafiliśmy to praktycznie jedyne oświetlone miejsce na przełomie dwóch ulic. Gdy tam weszliśmy zostaliśmy otoczeni przez opary dymu, przypominające wspaniałe czasy dawniejszych barów o wątpliwej reputacji. Spode łba patrzyły na nas brodate twarze lokalnych mieszkańców, a mrok miejsca rozświetliła chmurna twarz managera, ale za to mówiącego po angielsku. Dlaczego tak się o tym rozpisuję? Gdyż nigdy nie spotkała mnie sytuacja, że trzech kelnerów, albo i czterech obsługuje mnie przy jedzeniu. Mówiąc o obsłudze nie mówię o tym, że przynieśli nam nasze pół kilo kebaba z frytkami, chlebem, colą i sałatką. Mówię o tym, że gdy tylko upiłem łyk z kieliszka za chwilę miałem dolane do pełna, mówię o tym, że sałatka była dokładana mi na talerz na bieżąco, podobnie nakładane były frytki, myślę że gdybym na to pozwolił to zaczęliby mnie karmić. Nie mam bladego pojęcia z czego to wynikały, czy z tego że turyści, czy walki o napiwek? Oczywiście zostawiłem odpowiednią kwotę, która dla nich była wysoka, ale w Polsce pewnie kelner ledwo by na to spojrzał, po czym zbiliśmy pionę z każdym z ekipy nas obsługującej i odeszliśmy w stronę zachodzącego słońca (chyba w tą, bo było już ciemno, więc ciężko określić). No i historia się powtarza, hotel, sen, o 6 rano wstałem już sam. Ruszyłem w stronę cytadeli finalnie ją okrążając miałem już wracać do hotelu, ale trafiła mi się przypadkowa otwarta klatka schodowa. I to był strzał w dziesiątkę, bo po wejściu na myślę 5-6 piętro moim oczom ukazała się wspaniała panorama Aleppo z widokiem na cytadelę i zniszczony meczet. Piękne i tragiczne zarazem. Załącznik: Komentarz do pliku: Straszne jak te piękne miejsca zostały zdewastowane syria090.jpg [ 145.43 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria091.jpg [ 134.02 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Dogrzewanie w trakcie roboty syria094.jpg [ 196.79 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria096.jpg [ 180.22 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Odbudowa wre, uśmiech na twarzy :) syria097.jpg [ 221.15 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria101.jpg [ 184.9 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wyobrażacie sobie piękno tego w czasach świetności syria102.jpg [ 173.04 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria104.jpg [ 165.45 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Pilnowali jakiegoś kwartału ulic, które wykupił dla siebie jakiś lokalny kupiec-milioner syria105.jpg [ 242.69 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria107.jpg [ 263.87 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Muszę coś dodawać? syria108.jpg [ 233.2 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria109.jpg [ 226.71 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria112.jpg [ 255.84 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria114.jpg [ 177.56 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria116.jpg [ 215.32 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria118.jpg [ 192.61 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Widok z góry syria119.jpg [ 175.11 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria128.jpg [ 211.28 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Dworzec autobusowy obok syria131.jpg [ 215.52 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Odbudowa meczetu syria134.jpg [ 251.95 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria135.jpg [ 224.17 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Do hotelu złapałem taksówkę, a następnie około 10 udaliśmy się w stronę miasta Hama i Krak de Chevaliers. Hama to miasto, w którym zlokalizowane są starożytne młyny wodne. Wydaje mi się, że poza tymi młynami niewiele jest tam rzeczy do obejrzenia. Co innego ludzie. Szokujące było to, że jak tylko wysiedliśmy z samochodu podchodzili do nas ludzie chcący zrobić sobie zdjęcie, albo zagadać. Mega otwarte społeczeństwa, fajnie by było spędzić tam dzień, ale nasza droga prowadziła nas do Krak do Chevaliers. Podobno to jeden z najlepiej zachowanych zamków na świecie. Nie wiem czy aż tak daleko bym wybiegał w tym stwierdzeniu, ale na pewno jeśli rozpatrywać to pod kątem wielkości do zachowania to jest w tym dużo prawdy. Zamek jest kolosalny, a największe wrażenie na mnie zrobiła nie wiedzieć czemu stajnia, wielkości jakiejś mega hali do koszykówki czy też widoki, które myślę że rozciągały się na dziesiątki kilometrów. Pod kątem strategicznym ktoś genialnie zaplanował tą miejscówkę. Nie wiem czy jest się o czym rozpisywać w przypadku zamku, bo miał to co wszystkie zamki, czyli dziedziniec, kuchnie, lochy, stajnie, wieże Załącznik: syria157.jpg [ 220.02 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria159.jpg [ 253.08 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Koła wodne - Hama syria160.jpg [ 232.62 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jakieś mordeczki - Hama syria163.jpg [ 222.57 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria168.jpg [ 223.63 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria172.jpg [ 193.12 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria173.jpg [ 182.68 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jest i stajnia - potężna nie? syria175.jpg [ 119.5 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Piękny! syria177.jpg [ 176.71 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ten widok syria178.jpg [ 193.72 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria180.jpg [ 298.99 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria181.jpg [ 251.39 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria186.jpg [ 149.5 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria192.jpg [ 274.95 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria193.jpg [ 74.35 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria194.jpg [ 128.75 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Spaliśmy w hotelu w pobliżu z widokiem na to wspaniałe UNESCO. W okolicy nie było nic, więc tak naprawdę czas upłynął nam na kolejnej wizycie w restauracji oraz siedzeniu wieczorem na necie w hotelu. Wiem, że ciągle chodzę do restauracji jak jakiś burżuj, ale full jedzenia, czyli mięso, frytki, chleb, sałatki, desery wychodziły po około 20 zł, więc jak nie tam to gdzie? No dobra, nastał dzień kolejny i tutaj coś na co muszę przyznać czekałem z wypiekami na twarzy. Palmyra, miasto walk oraz jednego obrazka, który może znacie z TV, gdzie brodate geniusze z ISIS wysadzały bezcenne w skali świata historyczne miejsce. Żeby dostać się do Palmyry potrzebne jest specjalne pozwolenie z Ministerstwa Obrony. Sama droga w stronę tego miasta obecnie zajętego przez wojska rosyjskie to seria kolejnych checkpointów, na których nikt się nie szczypie tylko solidnie sprawdza kto jedzie. Mijaliśmy strefy zmilitaryzowane, wiele wozów pancernych czy miejsce ze wzgórzami gdzie rozsiane były radary. Sceneria z tej zielonej w Krak de Chevaliers zmieniła się na pustynną. Do Palmyry prowadził jednopasmowy prosty jak drogi w Australii asfalt. W końcu dotarliśmy na miejsce. Chyba możliwość bycia tam mogę tylko przyrównać ekscytacji jaka towarzyszyła mi, gdy postawiłem nogę w Babilonie w Iraku. Wspaniały starożytny kompleks pełen monumentalnych kolumn i starożytnych fresków. Jak pięknie tam musiało być jeszcze 10-12 lat temu. Stworzyć tak wspaniałą cywilizację, którą potem w kilka chwil grupa fanatyków wysadziła w powietrze. Zastanawiam się jak rząd syryjski mógł na to pozwolić? Dał się zaskoczyć? Nie wiem, ale co się stało już się nie odstanie. Na każdym kroku znajdowaliśmy łuski nabojów czy metal wydaje mi się, że pochodzący z odłamków materiałów użytych do wysadzenia tych zabytków. Jak mocne musiały być te kolumny, że niektóre przetrwały te eksplozje. Parę godzin mogliśmy krążyć wokół i podziwiać majestat czasów minionych, a jedynymi turystami poza nami było trzech rosyjskich żołnierzy. Myślę, że dokumentacja foto, którą macie fajnie zobrazuje Wam wspaniałość tego miejsca. Na wiekowych kolumnach znaleźć można było dziury po kulach, dla mnie osobiście to jest zbrodnia przeciwko ludzkości w zakresie dziedzictwa kulturowego. Jedyne co można zrobić to podziwiać co jest i być może w przyszłości jak region ustabilizuje się na dobre ruszą prace rekonstrukcyjne tego miejsca. Powrót był równie ciekawy, bo mijaliśmy konwój rosyjskich ciężarówek i pickupów uzbrojonych w potężne karabiny maszynowe (nie jestem ekspertem, więc nazwami nie będę rzucać). Co nas uderzyło to jak nasi sąsiedzi wyglądali w tych ciężarówkach z twarzami ociekającymi wkurwem. Z Palmyry udaliśmy się bezpośrednio do Damaszku do naszego hotelu. Wieczorem zrobiliśmy jeszcze bardzo szybki wypad do lokalnego fastfooda, gdzie obaliliśmy po burgerze po arabsku Załącznik: syria195.jpg [ 148.21 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Monumentalna budowa! syria199.jpg [ 195.53 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Monumentalna budowa! syria199.jpg [ 195.53 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jest i Palmyra! syria201.jpg [ 198.74 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria203.jpg [ 192.02 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: operator kamery wojsk syryjskich ;) syria206.jpg [ 174.43 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria209.jpg [ 192.07 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria214.jpg [ 106.73 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria216.jpg [ 139.62 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: W dupę sobie powinni postrzelać i tam dziury porobić kolejne syria221.jpg [ 125.27 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Kocham te zdjęcia z Palmyry, jedno idzie do druku na ścianę napewno syria222.jpg [ 255.11 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: WOOOOWW!! syria231.jpg [ 78.29 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria234.jpg [ 144.03 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Te cienie, ta plastyka, zdjęcia same się robią :) syria235.jpg [ 123.75 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria236.jpg [ 159.07 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria239.jpg [ 81.33 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Ostatni dzień to wyjazd do Bosry, czyli miejsca wspaniale zachowanego amfiteatru wpisanego na listę UNESCO. Sporo się ich naoglądałem w Turcji, ale ten konkretny zamiatał je wszystkie. Gigantyczny, świetnie zachowany ze wspianiałą akustyką. Był też miejsce tragicznego wydarzenia, dekapitacji przez ISIS 60 żołnierzy syryjskich na scenie. W miejscowości tej syn dokonał niesamowitego odkrycia. Jak to ma w zwyczaju wsadził głowę do jakiegoś budynku, a w nim ... karabin maszynowy taki jak mają na pickupach, czyli dużo większy kaliber, a dalej wyrzutnię rakiet... Zaraz podbiegli jacyś lokalsi, żeby go wyganiać, ale z tego co wiem ma to nagrane na GoPro Cofnijmy się jeszcze do ranka przez wyjazdem do Bosry. Otóż mogliśmy zrobić sobie jedyny w swoim rodzaju syryjski test PCR za jedyne – uwaga – 110 USD. Loool. Czy nas złupili czy nie, nie wiem i pewnie się nie dowiem. Grunt, że test wyszedł negatywny. Załącznik: syria240.jpg [ 198.92 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria242.jpg [ 198.09 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jakże przepiekny jest ten amfiteatr! syria244.jpg [ 242.92 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria246.jpg [ 180.82 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria247.jpg [ 185.28 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Załącznik: syria252.jpg [ 165.91 KiB | Obejrzany 25732 razy ] Wieczorem jeszcze tylko w hotelu w Damaszku pożegnanie się z naszym dobrodziejem Ayoubem i zawijamy się do Libanu do Bejrutu. Wcześniej jeszcze tylko czekała mnie pyskówka z jakimś Hiszpanem, bo siadł z przodu mimo że sam ważył z 60 kilo a ja ponad 100 Nie bardzo rozumiał argument, że jestem większy a nas jest 5 osób w samochodzie za to bardzo rozumiał staropolskie słowo na K**** z dodatkiej J****y Pobluzgaliśmy się ja po angielsku on po hiszpańsku i ruszyliśmy razem jak jedna wielka rodzina w trasę trwającą jakieś dwie godziny. Granica libańska zajęła może z 20 minut, sprawdzili szczepienia, wbili wizę na miesiąc i pożegnali nas grzecznie. W Bejrucie byliśmy tylko jedną noc i dzień, to wystarczyło, żeby zobaczyć silos, którego wybuch wstrząsnął miastem i światem w wiadomościach. Na żywo robi strasznie przygnębiające wrażenie, zwłaszcza że na murze znajdują się obrazki zabitych w tym wybuchu. Dodatkowo przygnębiające się jest to jak mocno Liban jako kraj stacza się w biedę ze względu na kryzys finansowy. Mam nadzieję, że jakoś z tego wyjdą, bo przykro patrzeć jak bogactwo i jeżdzące porsche, mercedesy, land rovery przeplatają się z żebrającymi małymi dziećmi. Z Bejrutu udaliśmy się na Cypr, gdzie trochę nas zrobili w jajo. Wpisałem tranzyt, a i tak kazali mi robić test bo niby będę przebywał w strefie tranzytowej zbyt długo (wylądowałem na Cyprze o 22, a lot powrotny był o 10 rano). Bardzo dziękuję jak ktoś dotarł do końca. Jeśli ktoś chce to mam sporo pieniążków z Syrii – nominał 1000 funtów syryjskich. Nie są one jakoś specjalnie popularne, więc jeśli ktoś chce i poda dane do wysyłki to mogę przesłać listem na podany adres na pamiątkę Jak są pytania to dawajcie w postach, chętnie odpowiem. Niedługo też podam linki do filmów, a materiału mam od zarąbania tylko muszę go ogarnąć
| |||
| Autor: | Woy [ 12 Sty 2022 21:59 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
Po Twojej relacji nabieram coraz większej ochoty na Syrię, tym bardziej, że te unescowe miejsca mimo wszystko dobrze zachowane, nawet w Palmyrze sporo się ostało. Szkoda, że wioski na północy niedostępne, bo pod kontrolą Turcji. | |
| Autor: | irae [ 12 Sty 2022 22:23 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@Woy no marne szanse tam się dostać, bo to nawet nie problem biura tylko checkpointów, które za cholerę tam nie wpuszczą, może w przyszłości, kto wie... a dzięki temu objazdowi mam zrobione wszystkie unesco poza wioskami | |
| Autor: | meczko [ 12 Sty 2022 23:12 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
Bardzo ciekawa relacja! Drobna errata - w Aleppo nie było ISIS, aż tam nie dostarli. Wojska Asada naparzały się tam przez dłuższy czas z zestawem różnych ugrupowań opozycyjnych. | |
| Autor: | MARJAN71 [ 12 Sty 2022 23:27 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
Dla mnie Syria to był jeden z najwspanialszych krajów jaki widziałem, byłem dwukrotnie w 2007 i 2009. Po tym wszystkim co sie potem wydarzyło, kiedy widziałem co stało sie z Aleppo chyba już nigdy tam nie wrócę, szkoda ludzi , zabytków, atmosfery. Kraj który miał dla turysty wszystko, dobre jedzenie , mili i uczciwi ludzie nie skażeni wielką turystyką, zabytki klasy unikatowej, ruiny w Rzymie przy Palmirze czy Sergiopolis to przedszkole. I chyba wszystko skończone, może za 20 lat ale kto myśli o turystach jak do gara nie ma co włożyć. Gratuluję odwagi i determinacji. Co z meczetem w Aleppo , widziałem że też ucierpiał? | |
| Autor: | irae [ 12 Sty 2022 23:51 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@MARJAN71 odnośnie meczetu to mury odrestaurowane, minaret jeden stoi - reszta w odbudowie, w środku kupa gruzu, musiało to wyglądać fatalnie pewnie rok, 2 lata temu, bo jednak pierwsze co odbudowują to miejsca kultu, właśnie rozmawiałem o tym z synem jak wspaniała musiała być Syria przed wojną, tragedią jest to, ze miliony Syryjczyków wyjechały z kraju, a młode pokolenie tylko marzy żeby tam uciec (wiem, bo z synem spisało się dwóch młodych chłopaków na whatsapp i żaliło się na ten temat) Tak to wygląda od środka Załącznik: IMG-41721.jpg [ 197.84 KiB | Obejrzany 25245 razy ] | |
| Autor: | MARJAN71 [ 13 Sty 2022 00:37 ] | ||||
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] | ||||
Tak było w 2007.
| |||||
| Autor: | irae [ 15 Sty 2022 11:01 ] | |||||||||||||||||||||
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] | |||||||||||||||||||||
Zgodnie z tradycją trochę czarnobieli, która wyjątkowo pasuje do Syrii. Jutro w samo południe odpalam pierwszą część na youtubie, oczywiście pozwolę sobie dodać Miłego oglądania
| ||||||||||||||||||||||
| Autor: | Sudoku [ 15 Sty 2022 14:56 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@irae Możesz opisać procedurę załatwiania wizy syryjskiej? Czy dobrze przeczytałem, że do wjazdu do Libanu nie potrzebowałeś testu, tzn. nie sprawdzali go? | |
| Autor: | irae [ 15 Sty 2022 16:44 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@Sudoku +963 954 840 021 (whatsapp) Ayoub Smadi Manager z biura z Damaszku, wyśle Ci szczegółowy plan i to on załatwia. Przy wjeździe do Libanu nie potrzebowałem testu, sprawdzili tylko szczepienie, ale wiem że komuś dzień wcześniej sprawdzali testy. Jeśli się wjeżdza do Syrii z Libanu to tam jeszcze jakoś inaczej chyba jest, ale nie zagłębiałem się bo jechałem z Jordanii. Poniżej masz wycinek jakichś wymagań do Libanu Załącznik: 11a.jpg [ 139.59 KiB | Obejrzany 24461 razy ] | |
| Autor: | irae [ 16 Sty 2022 14:03 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
Hejka, wrzucam część 1 Do obejrzenia po obiadku i familiadzie Pozdro | |
| Autor: | kumkwat_kwiat [ 19 Sty 2022 13:45 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
Pozytywnie zaskoczył mnie stan meczetu w Damaszku, Bosry i Palmyry. Natomiast patrząc na Aleppo to dramat. Czy wieża zegarowa jeszcze stoi? | |
| Autor: | irae [ 19 Sty 2022 23:03 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@kumkwat_kwiat Jeśli chodzi Ci o wieżę zegarową obok hotelu Four Season to tak, w całkiem dobrym stanie. Być może to zasługa umowy, że wokół hotel się nie naparzają? Przy okazji zapraszam na krótszy odcinek 2 (Maaloula, Homs, cytadela Aleppo) A w niedzielę będzie już tłuściutko bo wjeżdża wycieczka po Aleppo mieście | |
| Autor: | Japonka76 [ 19 Sty 2022 23:55 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
Robi wrażenie. Szkoda takich wspaniałych miejsc zniszczonych ręką .... ps. W pierwszym poście opisy do zdjęć chyba się lekko poplątały, bo nie zawsze opis jest zgodny ze zdjęciem. | |
| Autor: | irae [ 20 Sty 2022 12:10 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@Japonka76 dzięki za info, jak to się stało nie wiem (nigdy nie wiem czy podpis jest do górnego czy dolnego zdjęcia | |
| Autor: | katka256 [ 20 Sty 2022 13:52 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@irae bardzo dziękuję za 💵syryjski. | |
| Autor: | Korek_fly [ 21 Sty 2022 22:38 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
Jaka była cena wizy do Syrii? Transport do Libanu to była taksówka, wynajęte auto czy coś bardziej zorganizowanego? | |
| Autor: | irae [ 22 Sty 2022 09:49 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
@Korek_fly 70 dolarów/os płatne na granicy bezpośrednio przez nas, transport to zorganizowane auto - zwykły sedan | |
| Autor: | irae [ 23 Sty 2022 13:13 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
3 odcinek i to jaki! Aleppo - miasto, po którym widać grozę wojny od samych fundamentów. Szczerze polecam, bo z jednej strony jest to smutny obraz, ale z drugiej taka jest rzeczywistość. | |
| Autor: | irae [ 30 Sty 2022 14:43 ] |
| Temat postu: | Re: Syria - piękna czy bestia [dużo fot hires] |
4 odcinek prosto z Syrii Dzisiaj Palmyra i pewnie będzie, że się chwalę ale może to być jeden z naprawdę niewielu filmów na youtubie pokazujący to miejsce już po wojnie | |
| Strona 1 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |