| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Spoznilem sie do gate spoznilem-sie-do-gate,8,169261 | Strona 3 z 3 |
| Autor: | jar188 [ 18 Sty 2023 15:20 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
@luftairways Cytuj: , zasiedzieliśmy się nie wołają nikogo, zapytaliśmy przy desku czy mamy czas Podziwiam. Lecieć na drugi koniec świata i czekać na wywołanie. Wyluzowani chyba byliście dobrze salonikowymi trunkami | |
| Autor: | tropikey [ 18 Sty 2023 15:28 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Akurat w lepszych salonikach to często spotykana praktyka, czy wręcz norma, że można czekać na wywołanie "dźwiękowe" na dany lot, czy nawet osobiste, gdy obsługa podchodzi do pasażera indywidualnie i go informuje, że już czas. Niedawno, gdy miałem okazję być po raz pierwszy w First Class Terminal LH we FRA, obsługa z uśmiechem lekkiego politowania nad moim nieobyciem naciskała, bym się nie przejmował, że już po godzinie rozpoczęcia boardingu i na pewno zdążę | |
| Autor: | jar188 [ 18 Sty 2023 15:42 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Ale to mylisz wywołanie lotu a wywołanie osobiste. Jak zrozumiałem czekali na wywołanie osobiste ale to jest i na lotnisku poza salonikami, tylko w większym hałasie. Leciałem kiedyś z kilkoma kolegami, którzy podobnie: przecież będą wzywać no i jakbym do nich nie zadzwonił to leciałbym bez nich A w Azji poza głównymi hubami to już powodzenia z czekaniem na wezwanie | |
| Autor: | sauaed [ 18 Sty 2023 15:51 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
tunczaj napisał(a): Jesli chodzi o wyjscie z lotniska to tak, gosc z immigration wygladal na bardzo przejetego i chyba sami nie maja procedur na takie sytuacje bo od momentu kontaktu na bramce trwalo to dlugo i bylo bardzo chaotyczne. Padl tez cytat w stylu "I will not let to sleep this guy at the street at 3 am" na co odpowiedzialem zeby wyluzowal i ze dam sobie radr ale zrobilem na szybko pierwsza lepsza refundowalna rezerwacje na bookingu i pokazalem zeby nie drazyl dalej tematu ktory akurat w tamtym momencie byl raczej nieistotny. "700 hkd - quite reasonable price as per last minute booking" ![]() Trochę dziwne. Przechodziłem 6 razy przez imigrację w Hong Kongu, przez praktycznie każdy możliwy punkt kontrolny i nigdy w życiu nie usłyszałem żadnego pytania od strażnika (właściwie to nawet żadnego słowa, procedura zawsze trwała tyle ile zajmuje zeskanowanie paszportu). Musiało się coś zmienić od kiedy ostatnio tam byłem. No chyba, że zacząłeś mówić coś od siebie, to wtedy masz nauczkę żeby nie dzielić się takimi "przeżyciami" ze strażnikami. | |
| Autor: | FUX [ 18 Sty 2023 19:05 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Było, minęło, zapomnij. Tragedia + czas = humor. 😉 | |
| Autor: | SPLDER [ 18 Sty 2023 19:48 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
sauaed napisał(a): Trochę dziwne. Przechodziłem 6 razy przez imigrację w Hong Kongu, przez praktycznie każdy możliwy punkt kontrolny i nigdy w życiu nie usłyszałem żadnego pytania od strażnika (właściwie to nawet żadnego słowa, procedura zawsze trwała tyle ile zajmuje zeskanowanie paszportu). Musiało się coś zmienić od kiedy ostatnio tam byłem. No chyba, że zacząłeś mówić coś od siebie, to wtedy masz nauczkę żeby nie dzielić się takimi "przeżyciami" ze strażnikami. W tym wypadku mówimy o rutynowym przejściu przez kontrolę tylko przejściu w "drugą stronę" - czyli wyjściu z airside bez odbycia lotu. Chyba że 6 razy spóźniłeś się na lot w HKG ;-p | |
| Autor: | wtak [ 18 Sty 2023 19:50 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
jaco027 napisał(a): (...) A propos głównego tematu. Aby uniknąć tego typu nieszczęść, ja czesto ustawiam sobie budzik w telefonie na maksa na 40min przed odlotem. Też kilka razy kimnalemn qalic pod bramka zwłaszcza przy jet lagu i roznicy czasu >6h w Azji albo Amerykach. I tez współczuję OP stresu i całej tej historii. Nie jest to żadna prawda objawiona, ale jest sposób 👍 Tzw Dzisiejsza Młodzież już dawno wypracowała system: Ustawia się w komórze budziki co 5-10 min z różnymi melodyjkami. Im bliżej dead line, tym bardziej.... pobudzający. Jak Wam zadzwoni " We are the champions", to najwyższa pora walić do gejtu 😏 | |
| Autor: | billabong [ 18 Sty 2023 20:25 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
sauaed napisał(a): Trochę dziwne. Przechodziłem 6 razy przez imigrację w Hong Kongu Piszesz o przechodzeniu przez nią w czasach post-covid czy pre-covid? Bo to chyba znaczna różnica. Poza tym, ciekawy wybór tematu na pierwszy post na forum. Willkommen, bienvenue, welcome. | |
| Autor: | Nvjc [ 18 Sty 2023 22:44 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Wspaniała historia, miałem kiedyś taką samą Wniosek: nie warto przyjeżdżać na lotnisko za wcześnie | |
| Autor: | MeHow [ 18 Sty 2023 23:38 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Tez kiedyś mając 3 godziny na przesiadkę w Moskwie SVO nie wsiedliśmy do naszego samolotu. Boarding był w nieklimatyzowanym starym terminalu F, więc czekaliśmy w nowym E kilka razy sprawdzając jak tam kolejka. No i za którymś razem okazało się, że już gate zamknięty… Tyle ciekawie, że nie mieliśmy rosyjskiej wizy, więc za bardzo nie mogliśmy wyjść z lotniska, nowe bilety po 2 k czyli więcej niż cała trasa PL-Chiny RT. Obsługa nie wierzyła jak mogliśmy nie zdążyć na przesiadkę mając 3 godziny, my zresztą też. Zlitowali się nad nami (?) i dali nam nowe bilety na LOT - spasiba balszoj! | |
| Autor: | malawita [ 13 Maj 2023 16:21 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Zdarza się, nie raz przegapiłam samolot z mojej winy, a dziś patrzę wstecz z uśmiechem. | |
| Autor: | DMW [ 13 Maj 2023 16:47 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Kiedyś podczas przesiadki w Nairobi zmienili mi gate. W tym czasie były dwa loty do DAR w odstępie pół godziny ale właśnie z różnych gatów. Ja czekałem pod tym poprzednim i dopiero podczas boardingu dowiedziałem się o zmianie. A najlepsze, że podobno wywoływali mnie kilka razy tak niemiłosiernie przekręcając moje nazwisko, że nie wpadłem, że to chodzi o mnie. Porządne linie Kenya Airways przebukowały mi na następny lot za niewielką dopłatą. | |
| Autor: | BrunoJ [ 13 Maj 2023 19:23 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
ja kiedyś spóźniłem się na przesiadkę we FRA do CDG, bo poszedłem na kawę do saloniku, myląc godzinę odlotu z godziną boardingu. Ale że czas między lotami wynosił 40 minut więc Lufa przerzuciła mnie na kolejny lot na godzinę później. Tylko się trochę pytali, że dziwne że kilka innych osób z tej samej grupy jakoś zdążyło.... Najlepsze że ci co polecieli o czasie nie zauważyli wcale że nie ma mnie i kolegi (bo dwóch nas wywinęło taki numer). Ostatecznie zdążyliśmy na ten sam pociąg co reszta, które do ostatniej chwili myślała, że po prostu gdzieś poszliśmy ale jesteśmy w pobliżu Ale z zaspaniem też miałem raz, tyle że się udało na zapałkę. I też we FRA, na powrocie z USA. kimnąłem się na krzesłach przy samym gate'cie, Który był na jakimś szarym końcu na piętrze. Zakładając, że jak się ludzie zejdą to zrobią tyle szumu, że się na pewno obudzę. I pewnie tak by się stało, tylko że gate zmienili, i nikt na to pięterko nie zajrzał, cisza, spokój... Ze snu wyrwał mnie telefon, znajomy z którym leciałem, a który poszedł w tym czasie sklepy zwiedzać, spytał się gdzie jestem bo on już w samolocie i wygląda że za chwilę będzie komplet, a moje krzesło puste... na szczęście okazało się, że nowy gate jest tuż za rogiem, więc dobiegłem na ostatnią chwilę, czekali już tylko na mnie. Gdybym leciał sam, to pewnie bym sobie pospał Od tamtej pory zawsze gdy mi sie oko zamyka ustawiam budzik w telefon. Autorowi współczuje, ale przynajmniej jakaś przygoda i zerwanie rutyny monotonnych podróży... Tyle że będą w firmie łacha darli teraz... | |
| Autor: | wtak [ 13 Maj 2023 19:54 ] |
| Temat postu: | Re: Spoznilem sie do gate |
Jakby zawsze wzywali przez megafon... "pasendżer Stanisław Paluch..." | |
| Strona 3 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |