Fly4free.pl

W drodze do domu Praga to jak widać może zaskoczyć

@Korwin Do tego podają tam pewnie "Čerstvé" pieczywo i panuje tam niezły "Zápach", a do kupienia jest też "droga"

BTW Serdecznie dziękuję wszystkim za super zabawę.
Pozdrowienia dla pana z hotelu Arion, który nie chciał przyjąć do przechowania na kilka godzin kilkudziesięciu bagaży, ale w końcu się udało dla kilku toreb/plecaków i kurtek

@Korwin Jakoś długo Wam ten powrót z Pragi zajął. Dobrze, ze jednak wybrałem LOT

@skrzat Ooo...to wreszcie wiem, jak się nazywa ten przybytek, w którym znalazł się mój plecak...hmmm, w sumie to bardzo blisko był

_________________

Połowicznie, co by się nie roztopić

_________________
http://www.zb-szwoch.pl

Też dziękuję ! @Zeus dobra robota!
Było klasycznie

Natomiast opisze też swój gorzki powrót z Berlina: wysiadam se kulturalnie na Tegel, pruje do przodu na gate LH do MUC, mijam gate do FRA (tez tak mniej wiecej co 1h lata z TXL) ale juz widzę cancele.. wiec fucken shit beda ich puszczac via MUC.. na sile.. czyli jestem ze swoim stan bajowym biletem w ostrej D. Podchodze do Checkina na MUC, babeczka mowi ze snieg we FRA.. i bedzie mi dzis ciezko sie wydostać z TXL.. Jest 16:30 i na samolot o 17:00 juz nie chce wpisac na juump seat liste.. zreszta na jump'a wpisuje sie pierwszy oficer.. trace nadzieje na dostanie sie do MUC aby zdazyc na ostatni samolot do Krakowa. Wracam do gate przylotowego A3.. niektorzy nie przeszli jeszcze odprawy paszportowej. Zbiera sie grupa. Zegnam sie jeszcze raz. Znajduje na BlaBla Ukrainca ktory jedzie do Krakowa o godzinie 18:00. Blokujego i busem TXL jade pod Marienkirche kolo Alexanderplatzu.. na miejscu przez blabla Ukrainiec odpisuje cyrulica ze auto zepsute i nie jedzie.. ja p.. jest 18:00 a najblizszy Polskibus do Krakowa o 18:50 z ZOB.. wiec pyta na U2, 19 przystankow... jakies 35 minut.. biletu jeszcze nie mam , kupie w drodze.. bateria 35%.. wsiadam w U2 .. planowo na Marienhamm mam byc 18:40 czyli 10 minut przed odjazdem.. w metrzezasieg nie pozwala kupic biletu. Dzwonie do @OradeaOrbea (Dziekuje!!) "Pawel kup mi pls bilet" "Zdazysz?!" Musze.. w biegu na ZOB odbieram maila z biletem, wpadam na ZOB, rozkopany znajduje stanowisko,.. opozniony.. ponoc przyjechal wysadzic pasazerow i pojechal zatankowac.. pada snieg prawie komplet ludzi czeka na PB.. podjezdza w koncu 20 minut opzoniony.. wsiadam jako pierwszy, kita na inwalidzkie miejsce bo przeciez nie da sie go zarezerwowac..wiecnikt mnie nie wywali .Bus rusza z30min opzonieniem.. w Krakowie mam byc 3:50am.. eh..w koncu docieram do Krakowa o 3:30.. uberek na osiedle .. do lozka klade sie 3:57am.. Budzik dzwoni o 7:05am.. trzeba zbierac sie do szkoly i pracy..

_________________

@tom971 Na drugi raz jedź na Berlin SXF masz większe szanse z Alexanderplatz. Nawet przez te remonty co były

Najwytrwalsi jeszcze kończą imprezę w Brukseli - Poznań i Warszawa

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

_________________
http://www.babistravelguide.blogspot.com

Party Hard!

_________________

Wielkie dzięki wszystkim za kilka miło spędzonych chwil w Atenach (i w drodze też). Fajnie było Was spotkać. A za niektórymi to nawet trochę tęskniłam. Specjalne podziękowania dla @Zeus. Jesteś najlepszym ambasadorem Grecji na f4f.

I kto by pomyślał, że w tak późnym wieku odkryję, ze całe życie mnie okłamywali na temat mitologi greckiej - bo Zeus ma naprawdę fajnego ojca. I to jakiego. Wielkie, wielkie Dziękuję za transport z lotniska i opowiedzenie nam historii boskiej rodziny od pokoleń (znów inaczej niż było napisane w mitologii) oraz o aktualnej sytuacji w Grecji. Mama Zeusa też niczego sobie
Jednakże pomysł zapraszania w przyszłości na każdy kolejny zlot rodziców jednego z forumowiczów uważam za niezbyt trafiony

Impreza w Savvas - Σαββας bardzo udana. Miejsce zacne, a jedzenie i wino przednie, jak na Wielkie Greckie Wesele przystało. Tak, ślub był, świadkiem byłam, ale nie pamiętam ani rabina ani panny młodej. Tyle ich było.

Szkoda tylko, że niektórym klasy zabrakło z żalem to piszę, ale musiałam.

_________________
Ιαπόνκα76

Nie martw się,może uda im się poprawić i nie zostaną na kolejny rok w tej samej klasie

Znaczy się, ten, tego, ja właśnie wróciłem ze Zlotu . Trochę mi to zajęło (droga z Aten do Krakowa była strasznie wyboista... wiodła przez Berlin, Amsterdam, Meksyk, Panamę, Kostarykę i jeden-czort-wie-gdzie). Ale już w domu.

Było tak, jak być powinno. Zaje*iście (przepraszam za słowo).

Ktoś, kto jest uczestnikiem, czasami nie widzi tego, co jest „pod spodem”: przygotowań, włożonego wysiłku, pracy, czasu. A przy imprezie na 60 osób, w innym kraju, nie jest to takie proste i oczywiste. Odnośnie ewentualnych problemów: błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi.

Impresji całe mnóstwo. Kilka z tekstów wejdzie do kultowego kanonu forumowego (dołączając do komnaty tajemnic czy ukraińskich spawaczy). Cieszę się, że poznałem najbrzydszą stewkę Aegeana. Cieszę się, że bidony zaczęły być chodliwym towarem. Cieszę się z wieczornego widoku NA Akropol w gronie forumowym, z porannego widoku Z Akropolu w (nieco mniejszym, szacun za chęci!) gronie. Cieszę się, że tym razem @BooBooZB wiedział w jakim jest tramwaju, @seba wziął mikroślub, @vivere miał rozstrzał miejsc noclegowych. I nawet z widoku śpiącego forumowicza w luku bagażowym autokaru się cieszę - lepiej, że tam, niż na ulicy

Tak jak pisał @Zeus , spiritus movens (bleh, nawet do tego określenia jakieś alkohole się przyplątały), z małego pomysłu na skromny wypad do Aten, wszystko wypączkowało w ZLOT. 80 proc. uczestników to, hmmm... „core” forum, osoby udzielające się, aktywne, znane (niektórzy to nie core, ale wręcz „hard-core” ). Jestem zaszczycony, że kolejny raz mogłem owe mordki w realu zobaczyć!

Chciałbym tu wrzucić listę podziękowań, ale po co dublować listę uczestników? Dołączę tylko do niej zestaw => TataZeus&MamaZeus. I managera knajpy, który widząc mnie z @tom971 przy wejściu, zawołał: „on znowu tak rozrywkowo wygląda?”

Kijów zapowiada się wybitnie interesująco.
Czas nastawić kalendarz.
Przygotować wątrobę.
Bo chyba warto.
Co ja piszę?
Warto!
.

PS: dialog na pokładzie WAW-ATH:
„– Nie zdziwiła się Pani, jak zobaczyła zamówienie na catering pokładowy na ponad 50 sztuk koszernego jedzenia?
– Niee, pomyśleliśmy z cabin crew, że to będzie jakaś wycieczka rabinów do Aten”

Bardzo wszystkim dziękuję. Jestem szczerze wzruszona, że wykazaliście się empatią i dobrym sercem. Nie spodziewałam się tak szybkiej i hojnej reakcji.
Ta akcja pokazała, że forum f4f tworzą naprawdę wspaniali ludzie. Że oprósz gadek na forum i wesołych imprezek potrafimy także się zjednoczyć w dobrej sprawie. Pokazała, że forumowiczów oprócz wspólnej pasji do podróżowania łączy również dobre serce.
Jesteście lojalni, solidni, hojni, pomocni i naprawdę można na Was polegać.
Pozwolicie, że nie wymienię wszystkich z nicków, ale lista podziękowań naprawdę jest długa. Od razu także nadmienię, że to nie ja byłam pomysłodawczynią tego projektu. Po dyskusji w gronie redakcyjno-moderatorskim, i po konsultacjach z forumowiczami, ja to tylko zrealizowałam. Zebraliśmy więcej niż było trzeba. Nadwyżkę przekaże na konto WOŚP. Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję. Jesteście najlepsi i jestem dumna, że mogę być Waszą koleżanką na forum.

Jednakże, jeśli winowajca tego całego zamieszania, z jakiś przyczyn losowych, nie mógł wywiązać się ze swoich zobowiązań, a chciałby sprawę załatwić honorowo, to proponuję aby pieniądze zostały przekazane na jakiś cel charytatywny wskazany przez poszkodowaną przy aprobacie forumowiczów. Jeśli macie jakieś uwagi, bardzo proszę o PW. Z mojej strony to wszystko. Dziękuję.

Edit: Nadwyżkę ze zbiórki jednak przekazałam w ostateczności na wsparcie leczenia małej Matyldy. https://pomagam.pl/o6oq50co

_________________
Ιαπόνκα76

Melina w Atenach, już z plombą podatkową za brak wystawiana faktur i brak posiadania maszynki do płacenia kartą

Lepiej nie igrać z Bogami.

@pabien jakby dał hojną obniżkę, to by tego nie było.

@Zeus czyli booking odwola Twoje styczniowe rezerwacje ?

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka