Fly4free.pl

Witajcie. W listopadzie 2020 wybieram się na podróż swojego życia po USA. Planujemy lecieć do San Francisco, wynająć tam samochód, przejechać aż do Miami i stamtąd wrócić do Polski. Podróż będzie trwała 3 tygodnie. Chcemy poświęcić 2 tygodnie na podróż z zachodu na wschód, oraz tydzień na relaks w Miami. Czy ktoś z was odbył taką lub podobną podróż i mógłby się podzielić jakimiś przydatnymi wskazówkami? Ewentualnie podesłać jakiegoś bloga bądź video?

Bezsensowna idea. Po prostu przesiedzisz 2 tygodnie w aucie. Zdajesz sobie sprawę z odległości w USA ? I tego , jakie są ograniczenia prędkości ?

A ja uważam wprost odwrotnie - podróż autem przez całe USA to zawsze dobry plan !!!
Przecież ten kraj żyje autami, highway'ami itd. 2 tygodnie na przejechanie z Kaliforni do Miami jest ok.
Spędzasz wiele czasu w aucie (to fakt), ale to że co chwilę widzisz inne krajobrazy i zatrzymujesz się gdzie chcesz, dojeżdżasz gdzie chcesz - to jest magia! Jednego dnia masz góry i śnieg w Sierra Mountains, a następnego pustynię w Nevadzie.

Każdy zwiedza to co lubi: miasta, parki narodowe, słynne miejsca, przyroda. Zwiedzacie to co chcecie, więc plan powinien bazować na Waszych zainteresowaniach.
Jeżeli brakuje Wam inspiracji to oczywiście na necie (i na tym forum również) jest masę relacji z podróży w USA. Można czytać i czytać. Można przeszukać forum. Można wpisać w google. Polecam też mapy google pod kątem dziwnych, ciekawych miejsc (w USA jest tego sporo i są fajnie opisane na portalach "studiujących" dziwne rzeczy na mapach google - dla nas to była fajna inspiracja do naszych POI w USA)

Ja bym tylko zmienił końcówkę podróży tj. moim zdaniem jak relaks to nie w Miami. Miami do imprezowania może i fajne, ale co do relaksu to raczej mniej zatłoczone miejsce bym preferował. Amerykańskie duże miasta są moim zdaniem fajne do zwiedzania na 2-3 dni, a później chce się uciekać. Ja wolę mieszkać i odpoczywać na amerykańskiej prowincji niż w miastach. Mi osobiście na Florydzie do relaksu podobały się okolice Clearwater i Sarasoty, ale to kwestia indywidualnych upodobań.

Nakrótszą drogą jest ok 3200 km. A jadąc zygzakiem przez parki narodowe itd pewnie że 4 k , albo i więcej. W 2 tygodnie ? Spokojnie się da. Tylko po co ? Autostrady , i tyle poogląda.

Nie planujcie innym zycia.

Tapniete z telefonu

Drodzy Państwo, ja nie planuję siedzieć cały czas w aucie. Owszem, dystans jest ogromny. Planuję codziennie spać max 2 dni. Myślę że jest to do ogarnięcia. Te 2 tygodnie będą męczące, to na pewno. Ale co zobaczę to moje

Sprawdzałeś już wysokość relocation fee?

_________________

Mil.

to jest opłata za oddanie samochodu na innym lotnisku?

Tak. Sprawdzałeś ceny takiej eskapady ?

_________________

W zależności od wypożyczalni 1000-1500zł.
Na 5 osób to nie jest duży koszt według mnie

dla większości ludzi "podróżą swojego życia" będzie trip po zachodnim wybrzeżu
ale można tez inaczej

_________________

Możesz przybliżyć, o co chodzi z tym codziennym spaniem, ale max 2 dni ?

Jeżeli jedziecie w 5 osób i rozważacie zmiany za kółkiem po drodze oraz spanie w aucie, to w tym trybie można zrobić masę kilometrów.
My w "trybie nagłym" zrobiliśmy w nieco powyżej 24h w ten sposób trasę od końca stanu Kalifornia do początku stanu Floryda (nie mylić z trasą zach. wybrzeże - wsch. wybrzeże, bo to trochę dalej).
Tylko dwa szybkie stopy na siku były. Jak jedna para siedziała za kółkiem, to druga para spała. Idziesz spać i budzisz się zazwyczaj w zupełnie innych okolicznościach przyrody. W tej sposób pokonywaliśmy USA kilka razy i zawsze to była fajna przygoda i niesamowite wrażenia.

2 tygodnie w aucie w 5 osób, łącznie ze spaniem w nim.

A to przepraszam , że włączyłem się w tą dyskusję. Myślałem że chodzi o turystykę, a tu jak dla mnie jest za bardzo ekstremalnie.

Mój błąd. Chodziło mi o to że po drodzę będę robił przystanki i spał np 2 dni w jednym hotelu i zwiedzał dookoła, potem wsiadał w auto jechał kilkaset km dalej, znowu nocleg albo 2 i zwiedzanie