Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Ślub Polaka za granicami kraju
slub-polaka-za-granicami-kraju,18,38826
Strona 4 z 5

Autor:  Hanna Puzdrowska [ 07 Lut 2018 01:08 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Czy brał ktoś ślub konkordatowy za granicą i może napisać coś o formalnościach z tym związanych?

Autor:  Qba85 [ 07 Lut 2018 01:45 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

A w zasadzie dlaczego niechęć do organizowania wesela - jak to ktoś napisał - "ze schabowym i ciotką" musi oznaczać, że trzeba wyjechać za granicę, by wziąć ślub? Przecież można po prostu pójść w Polsce do urzędu. Czy obawiacie się, że w takiej sytuacji ciotka i tak wpadnie ze schabowym? :lol:

Autor:  malgo1987 [ 07 Lut 2018 17:16 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

My braliśmy ślub w USA, oboje jesteśmy Polakami.

Organizowałam wszystko mailowo przez agencję z Vegas, ślub był w Grand Canyon West: http://lasvegashelicopterweddings.com/Grand_Canyon.html
Mieli najlepszą cenę, szybko odpowiadali na maile i miałam możliwość lotu powrotnego przy zachodzie słońca bez żadnych dodatkowych opłat. Korzystają z Serenity Helicopters - polecam! Na miejscu wszystko było ok, organizacja super, no i ślub w tej scenerii dla nas był niesamowity.

W naszym pakiecie był:
- transport na trasie hotel - lotnisko - GC - lotnisko - hotel
- przelot helikopterem w obie strony (lot w jedną stronę ok. 45 minut)
- fotograf (zdjęcia z całości + film z przysięgi)
- przekąski
- szampan
- kwiatki
- no i oczywiście ceremonia
Całość 3808 USD. My byliśmy w dwie pary, więc kosztowało to chyba 4408 USD, czyli 2208 USD na parę.
Płaciłam najpierw zaliczkę i przed ślubem resztę, przez PayPal.

Dodatkowo dochodzi opłata dla urzędnika - 150 USD od pracy i napiwki wg uznania (my daliśmy pilotowi i fotografowi).

Jeżeli chodzi o formalności, to są minimalne:
- przed ślubem należy udać się do Marriage Bureau w Vegas, żeby uzyskać licencję - koszt 77 USD; dokument wypełnia się wcześniej on-line lub na miejscu (rubryk jest niewiele), po oddaniu go w okienku i uiszczeniu opłaty otrzymujemy licencję. Biuro jest czynne cała dobę, my byliśmy koło 23 i nie było żadnych kolejek.
- następnie przed ślubem, urzędnik wypełnia dokumenty w oparciu o licencję. Po ślubie otrzymujemy pamiątkowy akt ślubu (nie ma mocy prawnej).
- aby wpisać małżeństwo do polskich akt, należy zamówić on-line Proof of Marriage, o tu: https://clerk.clarkcountynv.gov/Acclaim ... mpleSearch . Kosztuje to chyba 16,50 USD. Można też go odebrać osobiście w Marriage Bureau kilka dni po ślubie - urzędnik powie wam, kiedy to będzie możliwe. Nasz przyszedł w ok. tydzień. Nie trzeba zamawiać Apostille.
- następnie zlecamy tłumaczenie poświadczone
- z oboma dokumentami udajemy się do USC, wypełniamy wniosek o transkrypcję aktu małżeństwa i wpłacamy chyba 88zł. Urząd sam pobiera z naszych akt brakujące dane (imiona rodziców itp.) i zabiera zarówno oryginał dokumentu z USA, jak i tłumaczenie. Cała procedura transkrypcji w Warszawie trwa około miesiąca, po tym czasie dostaliśmy telefon z urzędu, że polski akt ślubu jest już do odbioru. I już :)

Załączniki:
LVWC_254.jpg
LVWC_254.jpg [ 26.62 KiB | Obejrzany 5828 razy ]
LVWC_198.jpg
LVWC_198.jpg [ 67.54 KiB | Obejrzany 5828 razy ]
DSC_5802k.jpg
DSC_5802k.jpg [ 46.68 KiB | Obejrzany 5828 razy ]
DSC_5733k.jpg
DSC_5733k.jpg [ 53.26 KiB | Obejrzany 5828 razy ]
DSC_5687k.jpg
DSC_5687k.jpg [ 91.03 KiB | Obejrzany 5828 razy ]

Autor:  rysiekkk [ 09 Lut 2018 10:04 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

malgo1987, czy to są fotki od profesjonalnego (tak zakładam) fotografa ? :shock:
czy to wasze amatorskie pstryki telefonem ?

Autor:  malgo1987 [ 09 Lut 2018 10:35 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

rysiekkk, fotograf w pakiecie był dość słaby, nasze zdjęcia z lustrzanki wyszły dużo lepiej ;) Kadry są w większości beznadziejne, poucinane, do tego dostaliśmy tylko jpgi i niewiele da się z nich wyciągnąć. Ale tego się spodziewałam po obejrzeniu zdjęć na stronie, więc nie mam żalu. Z resztą zdjęcia i tak nie oddają widoków na żywo, a te zapamiętam na długo.

Tu chyba wrzuciłam mix (trochę od fotografa i jakieś nasze) i to po zmniejszeniu z 8MB to 500kb, więc wyglądają dość smutno. Nasze (na których nas nie ma siłą rzeczy) wyszły bardzo fajnie. Za to naszym znajomym zrobiliśmy ładne zdjęcia, więc oni mają lepszą pamiątkę ;)

Autor:  rysiekkk [ 09 Lut 2018 10:48 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

nie no tak pytam z ciekawości - bo te zdjęcia (bez urazy) totalnie amatorskie, prosto z aparatu, bez obróbki...

Przyzwoity fotograf + trochę czarów w Photohop`ie i już jest fajnie...
Image
Image


Dobra przepraszam za OT :oops:

Autor:  Grzes830324 [ 26 Kwi 2018 15:17 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Hanna Puzdrowska napisał(a):
Czy brał ktoś ślub konkordatowy za granicą i może napisać coś o formalnościach z tym związanych?

Ja brałem ślub kościelny za granicą, jeśli ktoś jest zainteresowany, służę pomocą :D

Autor:  LonDynia [ 09 Lip 2018 16:52 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Tak jak wspomniano wczesniej, brales, opisz to tutaj, kazdy to czyta ten temat jest tym zainteresowany. @Grzes830324

Autor:  Grzes830324 [ 24 Sie 2018 15:40 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Troszkę czasu minęło ale ok. Braliśmy ślub kościelny w Cap Malhereux na Mauritiusie. Jest to ten gustowny kościółek ze zdjęcia.

Czemu Mauritius? bo mi się pomyliło z Malediwami, a potem już głupio mi się było przyznać do wtopy, ale i to i to na "M" :D

Miał być i kościelny i cywilny na Mauri, ale że zabraliśmy się za to w październiku, a cały listopad i pół grudnia mnie nie było stwierdziliśmy, że ślub cywilny, taki troszkę "dla rodziny" weźmiemy na szybko jeszcze w grudniu. Tak wspolne rozliczenie dla małzonków miała tu znaczenie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Na Mauritiusie nie ma czegoś takiego jak ślub konkordatowy, możesz wziąć ślub w hotelu, a następnie drugi w kościele tego samego lub kolejnego dnia.

Termin ślubu kościelnego zaklepaliśmy w styczniu na kwiecień. Nam pomagała Kasia Windys - Polka tam mieszkajaca. Sporo firm w kraju oferuje śluby na Mauri, jej oferta była najbardziej konkretna i najlepsza finansowo. Aczkolwiek jakbym mial to robic sam 2x to i tak uwazam ze ciut przeplacilem :-)

W kraju trzeba zaczac od katechez dla narzeczonych, potem poradnia malzenska 3 spotkania i slynne wykresy sluzowe (tak naprawde mamy XXI wiek!) - jesli ktos jest z Poznania i okolic to proszę o kontakt, dam wskazowki jak przejsc to w miare bezbolesnie.
Teraz trzeba udać się do parafii pana młodego lub Pani młodej spisać protokół.

Nie wiem czemu ale najczesciej jest tak że ksiądz zazwyczaj robi oczy jak 5 złotówki i mówi, to ja wypiszę metrykę chrztu a formalności organizujcie w 2 parafii. I tak nas spławiał wikary, który nawet nie wiedział jak sie pisze "Mauritius" - na szczescie trafilismy na swietnego ksiedza w 2 parafii - który stwierdził, że on kiedyś był marynarzem i pływał na Mauritius i nam pomoże a w ogole to świetny pomysl i zazdro :D

Kolejny etap to spisanie protokołu przedmalzenskiego, dostarczenie dokumentow tj swiadectwa katechizacji nowozencow, papierka z poradni, tzw pelnych metryk chrztu z macierzystej parafii. Później jest gorzej, bo proboszcz parafii w której kompletujecie dokumentację musi wystąpić o tzw. licencję - pozwolenie na ślub za granicą. Maurtius to albo francuski albo angielski. Kuria daje sobie 14 dni na przetlumaczenie dokumentów. Potem podpis biskupa i druczki są słane do parafii gdzie ślub będzie udzielany. Mały tip - dokumenty kościelne ważne są 3 miesice od daty wystawienia - do terminu ślubu - w sumie to bezsens bo przeciez chrzest mialem 35 lat temu a biezmowanie 20 lat temu a one sa wazne, a papiery nie :D?
Jest to niestety troszkę cyrklacji - ustalenie daty slubu- spisanie protokolu, dostarczenie papierow, zgoda biskupa itp.
Nam troszke tego czasu ucieklo, bo cofneli nam przez jakis bzdet papiery z kancelarii biskupiej. Zostalo czasu niewiele, wiec proboszcz wpadl na pomysl, ze zeby czas zaoszczedzic, spisal licencje po lacinie... - zeby nie tracic czasu na tlumacza. Zaakcptowane.

W przypadku Mauritiusa wszystkie dokumenty trafiaja do kancelarii KAtolickiej Diecezji w Port Louis - do Pani Sheili Brelu Brelu
Chancellerie: Sheila Brelu-Brelu
Email: sbrelubrelu.eveche@diocesepl.mu
u niej tez sprawdza się pierw termin czy w danym dniu o tej godzinie mozna...

Ślubu udzielal nam sympatyczny zakonnik ks. Tadeusz Kud. Ślub po polsku.

Formalności po stronie polskiej, są duuuuużo większe niż te po maurytyjskiej. Niby na 30 dni przed slubem komplet dokumentow powinien byc juz na Mauri, czy te moje w ogole doszly to nie wiem, wiekszosc dokumentow przeslalem rowniez mailem do Sheili.

ojciec Kud jest proboszczem parafii St Julien, i spisujac protokol nie mowcie nic o Cap Malhereux jesli tam bierzecie slub - nasz proboszcz zaczal sprawdzac i mu wyszlo ze to inna parafia, wiec licencja musi byc na kogos innego i wyszlo zamieszanie.

Ogolnie koszt tej zabawy dla nas to 1000 ojro. 500 ojro wziela Kasia Windys "do reki' za kontakty z ksiedzem, Sheila i organizacje kosciola oraz muzyki i swiadkow (zakrystianka, oraz ona sama). 100 ojro dalismy ksiedzu " co łaska". 400 euro dostal fotograf. Targowaliśmy się bo początkowo chciał dużo więcej.

http://www.unmariageauparadis.com/en/ Elie robil nam zdjecia, i byly fajne w sumie :-)

Załączniki:
1317.jpg
1317.jpg [ 47.47 KiB | Obejrzany 5019 razy ]

Autor:  LonDynia [ 24 Sie 2018 16:36 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Ale rozumiem ze po prostu gosci tam nie mielscie?

Mnie bardziej wesele niz slub za granica interesuje, dlatego dopytuje :) ?

Autor:  vivere [ 24 Sie 2018 20:42 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Jaka korpo...jaki obieg dokumentów...

Autor:  Grzes830324 [ 24 Sie 2018 21:17 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

@LonDynia tak mielismy slub bez gosci. Moja dziewczyna, a teraz zona byla wowczas juz sierota. Mi jakies pol roku wczesniej zmarl ojciec, a mama nasza decyzje uszanowala. Poza tym oboje nie lubimy wesel I imprez a wesele mojego brata w wiejskim stylu do dzis jest jedna z najstraszniejszych traum w moim zyciu :D krakowskim targiem dla rodziny byl slub w USC w Polsce I obiad w restauracji dla paru najblizszych osob.

Autor:  Jan Bagiński [ 12 Paź 2018 22:03 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Hej,
Wspólnie z narzeczoną planujemy ślub w Hiszpanii, w Santiago de Compostela. Wszystko przygotowujemy sami. Mamy kontakt z polskim księdzem mieszkającym w Santiago, czekamy tylko na potwierdzenie terminu z parafii. Czy ktoś orientuje się mniej więcej jaką kwotę może zażyczyć sobie proboszcz parafii? Może ktoś brał ślub w Hiszpanii i mógłby cos podpowiedzieć.
Pozdrawiam wszystkich :)

Autor:  vivere [ 12 Paź 2018 22:51 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Jakby to był hiszpańskojęzyczny ksiądz to by wziął tyle ile mu Francesco nakazał...ale skoro to jest polski ksiądz to..........będzie drogo ;)

Autor:  Zeus [ 12 Paź 2018 23:30 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Co łaska.


Autor:  cccc [ 13 Paź 2018 02:46 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Jan Bagiński napisał(a):
Wspólnie z narzeczoną planujemy ślub w Hiszpanii, w Santiago de Compostela. Wszystko przygotowujemy sami. Mamy kontakt z polskim księdzem mieszkającym w Santiago, czekamy tylko na potwierdzenie terminu z parafii. Czy ktoś orientuje się mniej więcej jaką kwotę może zażyczyć sobie proboszcz parafii?

Tego nawet starzy gorale nie wiedza i przypuszczam, ze w Euro. ;)
Jesli znajomy to wezmie po znajomosci wiecej, a jesli nieznajomy powinien mniej skasowac. :D

Kod:
Bonus: Ile kosztuje msza ślubna?

Nas „wynajęcie kościoła” (no bo jak to inaczej nazwać) kosztowało 200 euro (bez faktury, hihi), ale mając na uwadze, że był to piękny romański kościół, zapłaciłabym i 300 euro za przepiękne otoczenie i świadomość, że dokładam się do utrzymania takiego zabytku. Nasz kochany polski ksiądz, który był z innej parafii i na dodatek musiał do nas dojechać jakieś 60 kilometrów z innego miasta, nie chciał przyjąć od nas żadnych pieniędzy, co nas bardzo wzruszyło.
https://olganina.com/slub-w-hiszpanii-c ... -wiedziec/

Autor:  Angell [ 21 Gru 2019 23:35 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Hej. :)

Bardzo proszę o kontakt osoby, które ślub w Santiago de Compostela mają już za sobą. Mam kilka pytań odnośnie formalności. Proszę o wiadomość na maila: angchmm@gmail.com
Z góry dzięki :)

Autor:  klapton [ 03 Sty 2020 13:01 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Cześć. Z narzeczonym chcielibyśmy wziąć ślub cywilny w jednym z europejskich krajów, na naszej liście mamy Włochy, Portugalię i Francję (niestety w Hiszpanii wymagane jest zameldowanie). Czy ktoś mógłby mi krok po kroku wyjaśnić gdzie należy się udać w celu załatwienia formalności - nasz lokalny USC czy może ambasada/konsulat któregoś z tych krajów? I przede wszystkim - czy wszystkich formalności da się dopełnić z Polski? (gdzieś czytałam, że niektóre dokumenty trzeba dostarczyć wcześniej osobiście, co jest dość mocno ograniczające).
Chcemy wszystko załatwić sami, bez żadnych pośredników. Nie będziemy organizować żadnych dodatkowych uroczystości tam na miejscu, zwykła ceremonia cywilna.
Będę bardzo wdzięczna za informacje od osób doświadczonych w temacie. Dzięki.

Autor:  Grzes830324 [ 08 Sty 2020 12:42 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

@klapton
możecie mieć kłopoty gdyż od 1 marca 2015 roku obowiazuja przepisy które nakazują podpisanie oświadczenia o braku przeciwwskazan do zawarcia związku malzenskiego w obecności konsula na około miesiąc przed slubem wiec... Francja Wlochy Portugalia czy Hiszpania - wszędzie będziecie musieli wybrać się 2x raz po podpis, 2x na slub :D

Autor:  potek7 [ 08 Sty 2020 16:49 ]
Temat postu:  Re: Ślub Polaka za granicami kraju

Polecam zerknąć także w ten wątek https://www.fly4free.pl/forum/slub-w-grecji,1481,118321. Może komuś się przyda

Strona 4 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/