Ja leciałem:
WAW-KRK z Macierewiczem i jeszcze jakiś kolo z nim był (też pewnie znany, ale ja go nie znałem)
WAW-GDN z Tuskiem (ludzie brali autografy, zdjęcia sobie robili, piękne powitanie w ogóle przez głośniki było)
KRK-WAW z Kingą Rusin (bardziej smutnego i nadąsanego człowieka w życiu nie widziałem)
WAW-POZ z Dominiką Kluczyk (nie miałem pojęcia, że obok mnie siedzi - przy wyjściu dopiero jakaś babka do mnie zagadała, czy czuję się ujarany - ja nie kumałem o co chodzi, to mi wyjaśniła... ale tej całej Domi to i tak już nie pamiętam z twarzy)
GDN-WAW z drużyną Panathinaikosu
WAW-LTN z Andrzejem Grabowskim (ale to chyba już wspominałem, jak parzył zupki chińskie)
KRK-WAW z Piotrem Adamczykiem

A z innej beczki to na metrze Politechnika wsiadałem do wagonu z Rysiem z Klanu.

Takie właśnie opinie słyszałem na jego temat. Sam jedynie kiedyś czytałem jakieś jego książki i więcej okazji poznać go nie miałem. Nawiasem mówiąc, nawet gdybym go gdzieś spotkał to wolałbym porozmawiać niż robić sobie zdjęcie. Ciekaw jestem tylko jednej kwestii. Na swoim fanpage na Facebook'u często wrzuca zdjęcia z różnymi ludźmi (rozumiem że fanami). Musieli zapłacić za to i gratis wrzucił ich do swojego katalogu, czy też miał lepszy humor ?


On swoje programy sam podobno realizuje, a telewizja jedynie odkupuje prawa do transmisji. Nie mniej kamery kradną, później na YouTube wrzucają

Z Ministrem Arłukowiczem lecieliśmy w niedzielę wieczorem SZZ-WAW (to mi utkwiło bo jestem z branży ministerstwa), a tak to ciągle kogoś się minie w WAW, nie zawsze spamiętując...

Kijów-Warszawa - R. Sikorski z całą obstawą i ochroniarzami, niektórzy ochroniarzy nawet załapali się do biznesu inni musieli siedzieć w ekonomicznej. Osobiście nie czułem się komfortowo lecąc z facetami którzy pod marynarkami mieli pistolety, a w dużych wojskowych plecach jeszcze nie wiadomo co.